Witajcie!
Ja wszyscy wiemy 5 sezon się skończył i cała #PLLArmy
zastanawia się, kim jest Charles.
Wszyscy jak za sprawą czarodziejskiej różdżki
zapomnieli o Varjaku, który był, przed Charlesem, najbardziej tajemniczą
osobą.
Więc wracając do V osobiście uważam, iż Mona może nim
być.
Są to moje własne przemyślenia, możecie się z nimi nie
zgadzać :D
Od
początku.
O Varjaku dowiedzieliśmy się w odcinku "Bloody
Hell" gdzie Aria i Hanna wybierają się do szpitala by porozmawiać z
Cyrusem. Tam dziewczyny znajdują go całego w bandażach po groźnym wypadku. Jedyne,
co może dziewczynom powiedzieć, a raczej napisać jest właśnie
"Varjak".
Emily stwierdza, że jedyną rzeczą, która może uratować
Hanne z więzienia jest rozmowa z prawnikiem Mony. Myślała, że może posiada
jakieś informacje dotyczące Varjaka.
Nie myliła się!
Gdy Emily, Aria i Ezra śledzą prawnika podjeżdżają pod
jakiś dom w lesie. Tylko Emily udaje się wejść na teren ogrodu, więc sama
wyrusza na poszukiwania.
Znajduje paragon(?) z pizzerii na nazwisko Varjak, i
numer telefonu. Dziewczyny próbują się dodzwonić, lecz nikt nie odbiera.
Dziewczyny dostają się do środka i znajdują kartkę
gdzie anagram głosi znane już całemu światu „Charles DiLaurentis".
Teraz przejdźmy, dlaczego to Mona mogła być Varjakiem.
1. Nadal żyje.
2. Mogła spodziewać się, co się z nią stanie, dlatego
zaplanowała telefon od Varjaka ze swoim adwokatem. Nigdzie nie jest powiedziane,
że nie mógł być jej przyjacielem.
4. Mona dowiedziała się, kim jest Charles, co by tłumaczyło
zostawiony przez nią anagram.
5. Gdy Varjak, czyli być może prawnik Mony, dzwoni do
Arii leci muzyka taka jak u Mony. Mogło być to zaplanowane przez przebiegłą
Monę, by podpowiedzieć dziewczynom, kim jest A.
6. Na koniec odcinka widzimy jak A niszczy rzeczy
Varjaka. Logicznie rzecz biorąc mógł je znaleźć w domu Mony, gdzie jak
dziewczyny przyszły, był kompletny bałagan. Może szukał podpowiedzi dla
dziewczyn? Tego nie znalazł, ale mógł znaleźć wszystkie wskazówki dotyczące tego,
że Mona mogła być Varjakiem.
Pewnie zapytacie teraz, czemu Mona nie powiedziała
dziewczynom w domku dla lalek że wie, kim jest A, i że może być Varjakiem. Otóż
dziewczyny były cały czas pod kamerami i podsłuchami. Mona mogła się bać tego,
iż jej albo dziewczynom może stać się krzywda, jeżeli zacznie gadać o Charlesie
i Varjaku.
Takie to oto moje spostrzeżenia :D
Wiem, że to nie jest idealna teoria, ale w PLL i w
głowie Marlene może zdarzyć się wszystko! :D
P.S Z cyfr numeru Varjaka, co prawda wyszła Sara Harvey,
ale co jeżeli jest to tylko zmyłka od Marlene?
Dużo osób pisało po finale, że bezsensu było to, że Mona nie powiedziała dziewczyną, kto jest A... Właśnie to miało sens, że nie powiedziała, bo nie miała kiedy! W nocy miały tylko 3 minuty , żeby obmyślić plan ucieczki. Wcześniej nie mogły tego zrobić, ponieważ były pod ciągłą kontrolą A.
OdpowiedzUsuńJa sie dziwiłam, że na żadnym blogu który czytam(ten, pll-fansite i all-about) nie znalazłam postu o Monie=Varjak, bo to jest tak oczywiste... Dlatego wielki pluS!
dziewczyNOM
UsuńNie rozumiem dlaczego po odkryciu ze Mona nadal zyje wszyscy stwierdzili ze jest najbardziej szczera i nie jest niczemu winna. Bardzo interesujaca teoria :)
OdpowiedzUsuńCiężko stwierdzić czy prawnik był po stronie Mony. Czy zleciłaby ona podanie lokalizacji magazynu wynajętego na Hanę? Wygląda to trochę na sprawkę A. No chyba,że oni nadal współpracują.
OdpowiedzUsuńJa myślę,że Varjak może mieć związek z Andrew. Jeszcze kilka odcinków temu myślałam, że to kompletna bzdura ale po odcinku finałowym... Cóż nasz Andrew na pewno wie więcej niż się wydaje i raczej nie jest A-gdyby nim był nie pokazano by jak podsłuchuje rozmowy telefoniczne.Może zna on jednak Charlesa i to on podłożył wskazówkę w domu Mony, aby pomóc Arii? Zwróćmy uwagę,że w całym pokoju tylko toaletka była w nienaruszonym stanie. Filmik, na którym prawdopodobnie jest Charles, został nagrany na rodzinnej farmie Andrew i to tam znajdowało się "centrum dowodzenia" i więzienne ciężarówka. Może Cambell udaje współpracę z A i stara się pomóc dziewczynom? A może pomaga Charlesowi? Nie można wykluczyć,że sam ma jakąś "misję"-w końcu jeszcze nie poznaliśmy historii jego rodziny,co ma się zmienić w następnym sezonie.
Przed "porwaniem" Mony widzimy moment,że odkrywa coś o A(czy chodziło jej wtedy o Alison?) i od razu dzwoni do Arii. Po co zostawiała by wskazówkę, jeśli dziewczyny miały się u niej pojawić? Nawet jeśli w międzyczasie zdążyłaby coś napisać to czy wymyśliłaby taki anagram w krótkim czasie? Rozumiem,że jest geniuszem no ale tak od razu? Tym bardziej potem nie wspomniała o anagramie, a była zdziwiona, kiedy Spenc wspomniała o Charlsie.
W jednym ze spoilerów jest,że anagram to nie Charles tylko N.A.T. club, może o to chodziło? Przecież Spenc odgadła imię z tych klocków. Może to kolejna zagrywka scenarzystów i dalej nie znamy znaczenia anagramu? Co o tym sądzicie?
Też mądre!
UsuńAle zawsze można się domyślić że Mona spodziewała się prędzej czy później ataku A. Najpierw wymyśliła anagram, potem zadzwoniła do Arii. A mogło mieć Monę na podsłuchu i stąd dowiedziało się że Mona coś wie! Andrew mnei denerwuje bo wziął się zniką i jest sporo pytań do niego. Nie lubię go!
Jeszcze jedno mnie zastanawia. Jeśli Mona rzeczywiście jest Varjackiem to skąd ta ogromna posiadłość? Kiedy była A jej kryjówkę obejmował pokój hotelowy to skąd nagle dom ogrodzony ogromnym płotem z kamerami? Dorobiła się w wieku 18 lat? Wygrała na loterii? Trochę absurdalne... Może to rzeczywiście jakaś posiadłość rodziny Andrew? Myślę,że to prawdopodobne-rodzina zarobiła na farmie jabłek bo chyba nikt takowej nie prowadzi dla zabawy. Zastanawia mnie jeszcze moment spotkania Andrew z Cyrusem. Moża było odczuć wrażenie,że się znają i Cyrusa bawi cała sytuacja z udawaniem.
OdpowiedzUsuńZawsze mogła być to posiadłość prawnika Mony :D Oni sporo zarabiają :D TO by tłumaczyła też ską mógł prawnik wiedzieć gdzie jest broń! :D
UsuńAle skąd paragon na nazwisko Varjack? Mona u niego przesiadywała i jedli wspólnie pizzę?
UsuńPoza tym ten "dom" wygląda dość staro. Jeśli prawnik na niego zarobił i wybudował skąd te staromodny wystrój? Kto "dekoruje" dom starym drewnem? Chyba,że to jakiś rodzinny interes:D
UsuńEjj ja osobiście np. bardzo bym chciał dom w starym stylu :O
OdpowiedzUsuńTo jest PLL. Tutaj może zdarzyć się wszystko xD Może to też było zaplanowane przez Mone?
xDD
Chodziło raczej,że widać,że dom ma już swoje lata-może nawet więcej niż prawnik :D
UsuńJednak to PLL i zgadzam się,że wszystko jest możliwe :D
Moim zdaniem charles jest bratem ali, zostal przez rodzine odrzucony, tesniil za nimi, za ali najbardziej i teraz wybral sobie mone do udawania ali, a nie sama alison bo przeciez ona od razu by wiedziala kto to jest-mona niekoniecznie
OdpowiedzUsuńCzy tylko mi wydaje się, że Maya żyję? No pomyślcie zniknęła w takim momencie i w dzień jej rzekomej śmierci widziała się z Garettem hmm....ciekawe co mu powiedziała. Może zrobicie jakiś post o tym, że Maya żyje jest na to wiele wskazówek Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też myślę, że żyję i nie pogniewałabym się gdyby wróciła. Ona jakoś najbardziej przypadła mi do gustu niż Paige
UsuńWłaśnie wszyscy zajmują się Charlsem a mnie zastanawia jeszcze jedna postac-Andrew. Podsłuchał on rozmowe mamy Spencer z Melissa i na pewno w jakiś sposób jest powiązany z A. Jeśli jest on tak inteligentny i dał rade podsłuchać tą rozmowe to przecież mógł też porwać dziewczyny z jadącego wozu. Na pewno nie jest on Big A, ale jest mocno powiazany z tym wszystkim ;) Prosze zwróćcie uwage na niego bo to jest wgl nie poruszany temat :)
OdpowiedzUsuńtak z innej beczki. pamietacie rysunek wrena? byla tam rodzina, w tle farma, kobieta miala ciemne wlosy oraz czerwony plaszcz. moze wskazowka na niego?
OdpowiedzUsuńa co do andrewa. moze teraz scenarzysci zrobili taki myk i naprawde podali nam go na tacy. bo 90% z was pisze "nie to nie on, bo to zbyt oczywiste" a tu bum jednak on :D
co do manekinow, to moze to rodzina montgomery? aria miala ich zdjecie w pokoju. dziewczynka jest wieksza od chlopca, podobnie jak aria od mike. wiec moze mike to charles
a mona pasuje mi na varjaka :D