Wspomnienia z pilotażowego odcinka

Witam wszystkich! 

Jako, że dzisiaj mamy urodziny bloga i jest to w pewien sposób dzień podsumowań, postanowiłam raz jeszcze przyjrzeć się odcinkowi pilotażowemu i wypisać wszystkie swoje spostrzeżenia. Niektóre są mniej ważne, niektóre bardziej. Niektóre nic nie wnoszą, niektóre okazały się potem kluczowe. O niektórych rzeczach już w ogóle nie pamiętamy, a niektórzy może nie do końca nawet zauważyli pewne zmiany. Dlatego ten post będzie, jakby taką wędrówką wstecz i przypomnieniem sobie, jak było kiedyś. 

Wszystkich chętnych zapraszam do rozwinięcia. Życzę miłego czytania! :)

 

 Przyjaźń Mony i Hanny 

Jak wszyscy wiemy ich przyjaźń zaczęła się praktycznie z chwilą zniknięcia Ali. To dzięki Monie, Hanna stała się pewniejsza siebie, zaczęła doceniać nie tylko swój wygląd, ale również charakter. Mona obudziła w niej, to czego wcześniej jej brakowało - charyzmę. Wcześniej, przed zniknięciem Ali, możemy zauważyć w retrospekcjach, że Hanna jest nieco wycofana, chwilami boi się odezwać, nie chcąc narażać się na ośmieszenie ze strony Alison. Przy Monie, Hanna wyraźnie rozkwitła i zajęła miejsce Ali. Moim zdaniem, Hannie podobała się wtedy pozycja jaką zajmowała w szkole i nie tylko - zmieniła się i w końcu stała się zauważana, nie była już w cieniu innych, jak przedtem. Oczywiście, później sama przyznała, że była w błędzie i tak naprawdę na siłę próbowała być taka sama, jak Alison, zapominając często o tym co najważniejsze, a przede wszystkim o tym aby być sobą.

Mona vs Aria

Pamiętam, jak przy oglądaniu odcinka pilotażowego zauważyłam, jak Mona wywraca na Hanne oczami, gdy ta pomachała do Arii. Zastanowiło mnie to wtedy, ale zignorowałam ten fakt, tłumacząc go sobie tym, że Mona pewnie boi się stracić przyjaciółkę. Jednak teraz, kiedy wiemy już, że Mona była A, wiemy również, że w jej interesie leżało utrzymanie Hanny z dala od przyjaciółek. Gdybyśmy już wtedy zaczęli zastanawiać się głębiej nad prawdziwą tożsamością A, być może już na samym początku moglibyśmy dodać ją do kręgu podejrzanych. Zresztą, Hanna również nie ma jakoś szczególnie zadowolonej miny.

To Mona wysłała Arii SMSa?

W scenie, w której Aria dostaje pierwszą wiadomość od A, możemy zobaczyć, jak jedna ręka Mony jest schowana pod ławką. Moim zdaniem to ona ją wtedy wysłała. Już wtedy była A i ponadto, mogła kierować się zazdrością o Hanne.

Pani DiLaurentis wyglądała kiedyś inaczej

W odcinku pilotażowym Panią D. grała Anna Marie DeLeuise. Dopiero później została zastąpiona przez Andrea Parker. Swoją drogą przypomina mi trochę Panią Grunwald.

Podobnie jest w przypadku Toby'ego

Jak nie znoszę Keegana Allena, tak muszę przyznać, że zmiana wyszła serialowi na dobre. Ten aktor (James Neate) kompletnie nie pasuje do roli Toby'ego. Nie wyobrażam sobie ani jednej sceny z nim, w której miałby wcielać się w A. Keegan moim zdaniem poradził sobie świetnie, jako pomocnik A i szczerze mówiąc, wolę go bardziej jako tego "złego", niż gdy gra te swoje ciepłe kluchy ze Spencer.

A teraz Ian

Zanim do obsady dołączył Ryan Merriman, Ian był grany przez Carlo Marks'a. Kolejna zmiana, która moim zdaniem wyszła serialowi na dobre. Podobnie, jak Jamesa Neate'a, nie wyobrażam sobie tego aktora grającego jakąś mroczną scenę, a późniejszego Iana wręcz uwielbiałam i do tej pory ubolewam nad tym, że scenarzyści postanowili go uśmiercić. 

Przemiana Hanny

Uważam, że scenarzyści wykonali kawał świetnej roboty, jeżeli chodzi o zmianę wizerunku Hanny, a dokładniej jej wyglądu. W ukazujących się retrospekcjach (jeszcze z czasów przyjaźni z Alison), Hanna borykała się ze sporą nadwagą. Co prawda, jedynym sposobem na dodanie kilogramów Hannie było ubieranie jej w luźniejsze ubrania, często za duże o kilka rozmiarów, ale wydaje mi się, że osiągnęli zamierzony efekt i faktycznie dodały jej co nieco. 

Wygląd Spencer

Czy tylko ja odnosiłam wrażenie, że Spencer wygląda starzej niż jej własna matka? Rozumiem to, że miała wyglądać poważnie, bo taka na początku była, ale wydaje mi się, że scenarzyści nieco przesadzili. Nie wiedziałam jeszcze kim jest i pomyślałam sobie wtedy: ooo, a to pewnie będzie czyjaś ciotka albo starsza siostra lub matka.Gdy pierwszy raz zobaczyłam ją na ekranie, nie mogłam uwierzyć, że gra nastolatkę z liceum. Byłam zszokowana, jak mogli ją tak bardzo postarzeć. Na szczęście, z czasem jej wygląd zaczął coraz bardziej przypominać nastolatkę, a mniej panią księgową po przejściach z czwórką dzieci.

Fryzura Ezry

Nie wiem czy mam odwagę nazywać to coś (przypominającego mopa na głowie) jakąkolwiek fryzurą. Spójrzcie tylko na te zabłąkane loki! Istny koszmar. Teraz, gdy na to patrzę, chce mi się śmiać, ale wtedy wcale nie było mi do śmiechu!

A teraz w ramach porównania spójrzmy na to zdjęcie:

Yes, you did! Dokonałeś niemożliwego. Prawda, jak jedno uczesanie może zmienić człowieka? Akurat temu Panu wyszło to jak najbardziej na zdrowie!

 Skoro już jesteśmy przy Ezrze. Kolejny punkt to jego CIEKAWOŚĆ względem ARII. Kiedy po raz pierwszy obejrzałam odcinek pilotażowy, pomyślałam sobie, że Ezra najzwyczajniej w świecie próbuje adorować Arie i jest po prostu miły. Kibicowałam im od samego początku (pomimo tej fatalnej fryzury). Nie obchodziło mnie czy jest nauczycielem czy nim nie jest, i tak chciałam aby byli razem. Ale potem... kiedy wyszło na jaw, że wie o niej niemal wszystko, a poznanie jej było przez niego zaaranżowane... no cóż, nadal mu tego nie wybaczyłam i zaczęłam dostrzegać pewnie niedociągnięcia. A gdy dowiedzieliśmy się ile lat miała Alison, gdy się umawiali, dla mnie został raz na zawsze skreślony. Oczywiście, można go bronić tym, że został przez nią zmanipulowany, ale niesmak u mnie i tak pozostał.

Telefony Kłamczuch

Niby nic szczególnego, ale chyba tylko na samym początku serialu telefony Kłamczuch odzwierciedlały te, których używają obecne nastolatki. Nie chodzi mi tutaj o to, że nie każda gimnazjalistka/licealistka ma wypasiony telefon, bo teraz nawet takie łatwo jest dostać, ale bardziej o to, że nie każda zmienia go prawie co kilka tygodni, a Kłamczuchy słyną również z tego. Sama Aria, ile miała już telefonów... Każdy kolejny model wyglądał na coraz droższy sprawiając tym samym, że każda fanka serialu chciała go mieć. Znałam kiedyś osoby, które zamawiały komórki za granicą, ponieważ te konkretne modele nie weszły jeszcze na rynek polski i tłumaczyły to nie przydatnością albo samym faktem, że im się akurat podobały, ale tym oto zdaniem: przecież taki telefon ma Spencer/Aria/Hanna/Emily!

Mike Montgomery

Nie wiem ile Mike może mieć lat na powyższym zdjęciu, ale zobaczcie tylko jaki młodziutki był. A teraz porównajmy to zdjęcie z tym:

 

Wyprzystojniał i zmężniał, prawda? Już nic nie pozostało z tego młodziutkiego chłopca. Na dodatek zadbał o swoje ciało, czego efekty mogliśmy oglądać ostatnio. 

Ezra na pogrzebie Ali

Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że Ezra znał Alison. Ponadto od samego początku skradł nasze serca, więc nikt się nie zastanawiał, dlaczego na pogrzebie Alison pojawił się nauczyciel, który nie miał z nią nic wspólnego i nawet jej nie znał, a który dopiero wprowadził się do miasta. Później oczywiście wszystko wyszła na jaw, ale już wtedy powinniśmy pomyśleć, że coś jest nie tak.

A teraz porównajmy, jak zmienili się aktorzy. Pierwsze zdjęcie pochodzi z sezonu pierwszego lub początków grania w serialu, drugie z sezonu piątego

Ezra:

Aria:

      

Emily:

Hanna:

Spencer:

Mona:

Alison:

Ashley Marin:

Toby:

Caleb:

Paige:

To wszystkie wspomnienia/wskazówki, które udało mi się wyłapać z odcinka pilotażowego. Jak już wspomniałam, niektóre mogły być istotne, inne w ogóle. Uważam jednak, że fajnie jest czasami cofnąć się do starych odcinków i zobaczyć, jak było kiedyś i jak to wszystko wyglądało. Dzięki temu widzimy, jak bardzo zmienił się serial, jego bohaterowie i grający ich aktorzy. 

Osobiście tęsknię za starym, dobrym PLL, gdzie wszystko nie było jeszcze tak poplątane i trzymało się kupy. Pozostaje mi mieć nadzieję, że serial znów będzie tak samo dobry, jak kiedyś i będzie wywoływał więcej przyjemności i mniej frustracji ciągle przybywającymi pytaniami i brakiem na nie odpowiedzi.