Analiza pierwszej zapowiedzi

Hej. Część z Was chciała, abyśmy przeprowadziły analizę pierwszej zapowiedzi 7 sezonu PLL. Postaram się więc teraz to uczynić jak najlepiej potrafię :) Zapraszam do rozwinięcia.

W pierwszej scenie widzimy Arię, która mówi do Spencer: "Jak mogliśmy pozwolić, aby to się stało?!". Widzimy i słyszymy jak Spencer zakopuje lub odkopuje ziemię łopatą. Aria jest wkurzoną tą sytuacją, raczej nie wygląda na zdruzgotaną jak powinna, gdyby faktycznie ktoś zginął. Może to po prostu odniesienie, że pozwolili, aby ktoś porwał Hanne i żeby to wszystko zabrnęło tak daleko?  Poza tym za chwilę widzimy Hanne, która skądś ucieka. Być może wymknęła się A i stąd ta scena. Następnie wracamy do sceny "nad grobem" i Em ze łzami w oczach mówi, że nie wie czy będzie potrafiła z tym żyć. Jak wiele z osób już zdążyło zauważyć nie oznacza to, że dziewczyny pogrzebią kolejną bliską im osobę, raczej skłaniała bym się ku opinii, że po obejrzeniu nagrania z porwania Hanny na którym widać Mary, postanowią sprawdzić czy Pani D. na prawdę została pochowana w swoim grobie.

W kolejnej scenie przez ułamek sekundy widzimy półnagą Hanne. Dlaczego? Ciężko chyba to w tej chwili stwierdzić. 

Po raz kolejny wracamy do dziewczyn, gdzie Spencer krzyczy do Em, że nie mają innego wyjścia. Gdyby faktycznie ktoś umarł i to nie z ich winy to przecież nie bałyby się zadzwonić po policję lub pogotowie. Raczej sprawdzają czy jest tam jakieś ciało. 

Kolejna scena to Ali na łóżku psychiatrycznym, gdzie przytrzymują ją sanitariusze i na wszystko patrzy przerażona Emily. Co prawda nie wiem jak to możliwe, że tak to sobie ogląda, ale nie ważne. Chyba po takiej akcji powinna udać się do Rollinsa, aby wyciągnął stamtąd swoją żonę, ale to PLL zobaczymy i przede wszystkim co Rollins postanowi zrobić z tą wiadomością.

Następnie przenosimy się już do domu Spencer, gdzie w odwiedziny wpada Mary. Tutaj właśnie zastanawiam się jak to możliwe, że "zmarła" Pani D. chodzi sobie tak po prostu po miasteczku i odwiedza sąsiadów. Chyba, że jest to jakaś późniejsza scena, gdzie wszystko w miarę już się wyjaśniło. Zdecydowanie Mary daje tutaj do zrozumienia Spencer, że nie powinna czuć się bezpiecznie. Ale skoro mają nagrania z lasu to czemu ta kobieta nie siedzi jeszcze w więzieniu?

Następnie na filmiku widzimy scenę z uwięzioną Hanną (jak widać nic jej nie jest), która jest oblewana wodą. Być może jest to ekstremalny poziom wy cucenia jej po środkach, które dostała od A, aby można było ją swobodnie porwać.  

Kolejna scena to mroczny Rollins z kuferkiem pełnym różnych ostrych narzędzi, być może pójdzie z nim w odwiedziny do Ali? W końcu jest lekarzem, więc nie miałby problemu z wniesieniem go. 

Następnie widzimy blondynkę zamkniętą w jakimś pomieszczeniu. Nie wiem czemu mi ona bardziej przypomina Sarę niż Hanne, ale poprawcie mnie jeśli coś źle widzę :)

Teraz gratka dla fanów starych par. Widzimy, że po raz kolejny współpracować ze sobą będą Aria z Ezrą oraz Spencer z Tobym. Czy ktoś z Was kojarzy, gdzie Spoby się włamują? Jak dla mnie to jakiś stary domek, być może kiedyś już był nam pokazany. Dajcie znać.

Jest też genialna Mona i Caleb podczas jakiejś obserwacji. Zapewne obserwują kogoś kogo podejrzewają o bycie A. Być może odnaleźli Mary? A może stoją na czatach?

Na koniec widzimy scenkę w której cała wtajemniczona w super plan ekipa znajduje się na wieży kościelnej (wszystko się tam sprowadza) i widzi kobietę wiszącą na linach z zakneblowanymi rękoma. Oczywiście zakładamy, że to Hanna, ale po pierwsze to nie oznacza, że nie żyje (po co wiązać ręce martwej osobie), po drugie kobieta w wieży ma inne buty niż Hanna w dniu porwania, ale może to tylko niedopatrzenie scenarzystów. Poza tym scena pokazana nam w pierwszym odcinku 6b, gdzie dziewczyny wbiegają do klasy Ali, nie miała jeszcze miejsca, więc Hanna musi przeżyć, a Ali wyjść z psychiatryka. I tym optymistycznym akcentem zakończę tą analizę.

A wy co o tym myślicie? Może tylko ja wypatruje tutaj niepotrzebnie Sary? Myślicie, że kłamczuchy znowu przyczyniły się do czyjejś śmierci?