Witajcie!
Była już notka podsumowująca ostatni odcinek, a więc czas na drugie podsumowanie.
Chętnych zapraszam do rozwinięcia :)
1. Para odcinka.
Spanna ♥
Odcinek był przepełniony ich wspólnymi scenami, które zresztą moim zdaniem oglądało się wspaniale.
2. Najdziwniejszym moment.
Najdziwniejsze było dla mnie zdjęcie w Radley, które przedstawiało dziewczynkę z koszmarów Spencer. Skoro to był tylko sen to jakim cudem widniała ona na tym zdjęciu?
3. Najbardziej denerwująca postać.
Emily.
Rozumiem, że stara się pomóc koleżance w potrzebie, ale żeby od razu tak ślepo jej ufać i nie zadawać żadnych pytań, bo biednej Sarze zrobi się przykro? Tym bardziej po tym co je spotkało i jak życie nauczyło ich, że mogą ufać tylko sobie?
Emily.
Rozumiem, że stara się pomóc koleżance w potrzebie, ale żeby od razu tak ślepo jej ufać i nie zadawać żadnych pytań, bo biednej Sarze zrobi się przykro? Tym bardziej po tym co je spotkało i jak życie nauczyło ich, że mogą ufać tylko sobie?
4. Najsmutniejszy moment.
Relacja Alison i Kenneth'a. Ojczulek powinien wyrazić więcej współczucia po tym co spotkało Alison, a on nawet nie przejął się tym, że policjanci, którzy mieli ochraniać jego córkę, obgadują ją pod jej własnym domem. Rozumiem, że się martwi, ale w tym odcinku zachowywał się tak jakby Alison była kulą u jego nogi i o wszystko ją obwiniał.
5. Najśmieszniejsza scena.
Nie potrafię zdecydować się na jedną. Wszystkie teksty Hanny?
6. Najbardziej wstrząsająca/przerażająca scena.
Moim zdaniem nie było nic przerażającego w tym odcinku. Nawet dziewczynka z Radley!
Mimo to, największe wrażenie zrobiła na mnie lalka w wannie.
7. Postać odcinka.
Hanna!
Pokazała się z jak najlepszej strony: pomaga i wspiera Mone mimo tego co jej zrobiła i na dodatek stara się za wszelką cenę wyjaśnić kim jest Charles. Do tego nie straciła swojego poczucia humoru.
8. Najbardziej intrygująca postać.
Dla mnie jest nią Mona. Niby nie gra na dwa fronty, ale nadal pozostawia za sobą wiele pytań.
9. Najbardziej urocza scena.
Pocałunek Alison i Lorenzo. Cieszę się, że są sobie coraz bliżsi.
Aleeee... Wam też było dziwnie oglądać Ali w intymnej relacji? Na dodatek jako delikatną i zwykłą dziewczynę? :P
10. Postać, której było mi najbardziej żal.
Tym razem dwie postacie. Alison ze względu na swojego ojca (o czym pisałam wyżej) i Mona ze względu na Lesli.
11. Pytanie odcinka.
Kim jest osoba ze zdjęcia Clark'a?
12. Ulubiona scena.
Sesja zdjęciowa Arii i Clark'a - była intrygująca, tajemnicza i pełna napięcia. Wiedziałam, że coś się stanie i z wielką radością na to czekałam.
13. Powroty.
W najnowszym odcinku mieliśmy dwa wielkie powroty - Lesli i Dean'a. Mam nadzieję, że Dean zostanie na dłużej, co do Lesli: może sobie znikać! :)
14. MVP Odcinka...
Otrzymuje Hanna za swoją waleczność i hart ducha.
Ogólna ocena odcinka:
7/10.
Szczerze mówiąc, trochę dłużył mi się ten odcinek. Niby było ciekawie, ale nie do końca. Brakowało mi jakiegoś zaskoczenia, czegoś co mnie totalnie zdziwi.
Wydaje mi się, że Lesli tak naprawdę nic nie znaczy i specjalnie skierowano na nią wszelkie podejrzenia.
A jeżeli chodzi o zdjęcie Arii -> wszyscy założyli, że to A, ale co z Red Coat? Ja bym poszła bardziej w tę stronę, ponieważ sylwetka bardziej pasuje do RC, którą widzieliśmy niż do A.
I czy tylko mi chciało się śmiać, jak oglądałam występ Maddie, tj. koszmar Spencer? :D
Co o tym myślicie?
w snach śnimy tylko o osobach, które już widzeliśmy :) nie ma takiej możliwości abyśmy wyśnili obcą twarz. Kazda osoba pojawiajace sie w snach, to osoba, ktora widzielismy chocby przypadkiem.
OdpowiedzUsuńWiem, ale wydaje mi się, że nie każdy o tym wie. Poza tym, to nadal nie wyjaśnia skąd Spencer ją zna
UsuńZna ją z tego plakatu to takie trudne do ogarnięcia?...
Usuń>Spencer podczas pobytu w Radley idzie w tamto miejsce
>Zapomina o tym
>Śni jej się koszmar
>Idzie z Hanną do Radley
>Odkrywa że dziewczynka ze snu to dziewczynka z plakatu
Czemu tak niegrzecznie od razu.. jestem autorką pierwszego komentarza i mimo, ze rowniez uwazam, ze Spencer zna tę dziewczynke własnie z plakatu, to nie est to wcale az tak oczywiste do ogarniecia.. Bo twórcy nas w tym seriali wiela razy zaskakiwali i wcale bym sie nie zdzwiwiła, ze to młoda spence np.
UsuńW PLL nic nie jest oczywiste, więc na Twoim miejscu nie obstawałabym tak przy tej teorii
UsuńA ja wręcz przeciwnie - pokochałam scenę Emily i Sary oraz ich relację :D
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńAle chyba przyznacie, że dziwna sprawa z tym tatuażem. Niecodziennie wychodzi się ze sklepu i ma się przy sobie tyle pieniędzy, żeby z wejścia zrobić sobie tatuaż. Tym bardziej, że w Polsce kosztują kilka stów, a pewnie w USA jest podobnie a mówimy tu o jednej nastolatce i drugiej nastolatce, która uciekła z domu. Ile Em musiała mieć przy sobie pieniędzy? :P
UsuńW polsce tatuaze ktore nie sa zbyt duze kosztuja mniej niz 100zl a moze miala kieszonkowe w portfelu
UsuńAle tatuaże które one sobie robiły kosztują kilkaset złotych. Jeżeli ktoś proponuje Ci zrobić je za mniej niż 100 to radzę uciekać od razu z salonu :)
Usuńco to znaczy mvp? :) +Przecudowny blog!
OdpowiedzUsuńMVP jest stosowane w siatkówce jako nagroda dla najlepszego siatkarza meczu, dlatego ściągnęłam od nich i postanowiłam odnieść to do odcinka i do sceny/osoby, która moim zdaniem zmiażdżyła wszystko inne i wyróżniała się najbardziej
UsuńMost Valuable Person ;)
UsuńTata Alison był ogromnie denerwujący
OdpowiedzUsuńTylko mnie scena z Maddie przeraża? Przypomina mi ona tą dziewczyne z horroru co ma czarne włosy i one zasłaniają jej twarz...
OdpowiedzUsuńTylko mnie scena z Maddie przeraża? Przypomina mi ona tą dziewczyne z horroru co ma czarne włosy i one zasłaniają jej twarz...
OdpowiedzUsuńTylko mnie scena z Maddie przeraża? Przypomina mi ona tą dziewczyne z horroru co ma czarne włosy i one zasłaniają jej twarz...
OdpowiedzUsuńMi strasznie dziwnie oglądać Ali calujaca się z kimś, bo to takie no nie umiem tego określić? Dziwne? Kiedyś była okropna osoba mogła całować każdego i zabierać komuś chłopaka, teraz to całkiem inną Alison. Hmm? Ma też ktoś tak? XDD
OdpowiedzUsuńJa strasznie nie polubiłam tego Lorenzo i dalej mam nadzieje na Emison
OdpowiedzUsuń1.Co do pary odcinka się zgadzam. Moja ulubiona przyjaźń :)
OdpowiedzUsuń2.Emily i Sara robiące sobie tatuaże. Dla mnie to było mega dziwne..
3.Ojciec Alison zdecydowanie. On ją traktuje jak jakąś niepełnosprawną..
4.Chyba nie było takiego..
5.Spanna, wszystkie sceny :D
6.Lalka w wannie. Rzadko coś w tym serialu mnie przeraża, ale tym razem tak było.
7.Spencer, bo wywaliła w końcu te ciastka.
8. Dean. Jestem ciekawa czy zostanie na dłużej :).
9.Ali i Lorenzo :)
10. Alison..
11. "A" to kobieta?
12. Wspólna scena wszystkich kłamczuch <3
13.Dean niech zostanie, a Leslie niech znika :)
14.Hanna lub Spencer. Nie umiem wybrać :)
a mnie się wydaje, że na tym zdjęciu pojawi się pierwsza lepsza osoba i wcale nie jest w bluzie A tylko cień ją zasłania i dlatego jest taka "czarna" - paulina
OdpowiedzUsuńWłaśnie!
UsuńBardzo lubię Wasz blog, ale w tym poście trochę przeczysz sama sobie. Najpierw piszesz, że Em ufa Sarze i jeszcze się nie nauczyła, że może ufać tylko sobie, a potem piszesz, że Hanna taka cudowna, bo pomaga Monie po tym wszystkim co im zrobiła. Jak dla mnie to trochę dziwne. Bo to Mona wiele razy raniła dziewczyny i wpędzała je w kłopoty, a nie Sara. W tym komentarzu chodzi mi tylko o Twoje nastawienie, ale nie odbierz tego źle, bo nie mam na celu Ci pocisnąć, czy coś. Po prostu wydało mi się to dziwne. Ale baaardzo doceniam pracę Was wszystkich i kocham Was za to, że umilacie mi tak wiele nudnych wieczorów. Poświęcacie nam bardzo dużo czasu i mega to doceniam. Dziękuje Wam wszystkim :)
OdpowiedzUsuńWiem wiem, ale chodzi mi o to, że o Sarze nic tak naprawdę nie wiemy. Ciągle widzimy jak rozmawia ze swoją mamą, a nikt w tym serialu jej nie widział. Nawet w czasie odwiedzin. Mona jest z nami już jakiś czas i mniej więcej wiemy na co ją stać i czego można się po niej spodziewać, więc nikt nie powinien być zaskoczony, jeśli znowu coś odwali
Usuńten odcinek to dno i 100 metrów mułu, każdy był w radley i jeszcze się okaże, że w ogóle wszystkie siedzą w tym radley a to wszystko im się tylko wydaje i taki będzie finał... no prosze was... spencer, mona, przyjaciolka mony (zapomnialam imienia), mama tobiego, bethany,charles i pewnie polowa rosewood jeszcze
OdpowiedzUsuńTo jest serial, fikcja. Nie wszystko tu musi się zgadzać. Dopóki PLL ma wielu fanów, to ten brak logiki ma sens.
Usuń1. Zgadzam się! Uwielbiam sceny z nimi w tym odcinku ♥
OdpowiedzUsuń2. Dla mnie dziwne było to, że Emily zgodziła się na tatuaż ;o oraz skąd Sara wiedziała, że Emily dostała wiadomość od Arii skoro pisało jedynie, że to sms do całej grupy plus DEAN UZALEŻNIONY?!
3. Ojciec Allison irytował mnie najbardziej, no po prostu za takie wsparcie, które udziela swojej córce to ja dziękuje bardzo. Tuż za nim jest Emily, ta cała sprawa z Sarą zaczyna się robić już nudna. Emily zamiast pomagać swoim przyjaciółką odkryć tożsamość Charlesa niańczy nową koleżankę i nie pozwala jej nawet wrócić do domu.
4. Zgadzam się, to było bardzo przygnębiające ;c
5. Team Hanny i Spencer, lovelove! ♥
6. Lalki, które Aria fotografowała oraz wyławianie fantoma przez Spencer, który jak dla mnie nie wyglądał nawet na lalkę ;o
7. Hanna, zdecydowanie. Kocham ją za wszystko ♥ oprócz tego podobało mi się zachowanie Lorenza względem Ali. To było naprawdę urocze z jego strony ;)
8. Mona, zastanawia mnie czy w 100 procentach jest po stronie kłamczuch.
9. Mimo, że nie przepadam za nimi to muszę się zgodzić ;)
10. Tak samo :)
11. Czy A to kobieta? (stawiam i mam nadzieję, że nie)
Czy Sarze i Monie można ufać?
12. Włamanie do Radley (to miejsce przyprawia mnie o ciarki!) Podobał mi się również początek czyli scena z tańcem. Uważam, że miała w sobie coś tajemniczego, a dziewczynką jest młodsza wersją Spencer. Dorzucę jeszcze scenę z tatuażami, mimo, że nienawidzę połączenia Emily z Sarą to ten moment przypadł mi do gustu ;)
13. Dean jest w porządku, chociaż bardzo zaskoczył mnie fakt, że jest uzależniony to mam nadzieję, że zostanie i może pomoże sobie jak i Spencer. Leslie jest niestabilna psychicznie i wkurzająca więc bye bye!
14. HANNA I LOVE YOU <3
O 2 zamierzam napisać! :)
Usuń