W sieci pojawił się pierwszy sneak peek 6x07, który dotyczy sceny z udziałem Alison i Kenneth'a oraz tajemniczej kartki urodzinowej Charles'a.
Mimo, że urywek jest krótki, to moim zdaniem i tak przyciąga uwagę i sprawia, że chcemy jeszcze więcej :)
ALISON:
Tato, proszę, musisz mi powiedzieć co się dzieje. Dokąd jedziemy? Gdzie mnie zabierasz?!
Tato, proszę, musisz mi powiedzieć co się dzieje. Dokąd jedziemy? Gdzie mnie zabierasz?!
KENNETH:
Gdzieś gdzie jest bezpiecznie.
Gdzieś gdzie jest bezpiecznie.
Kartka:
Drogi Tatusiu,
Drogi Tatusiu,
Przyjeżdżam do domu na swoje urodziny. Powinieneś zaplanować jakieś wystrzałowe przyjęcie. Tylko Ty.
Kochany, Charles.
ALISON:
On żyje. Idzie po nas.
On żyje. Idzie po nas.
Kurcze, w promo pokazali nam Alison i Mone w samochodzie, jasno sugerując, że dziewczyny będą ze sobą współpracowały. Teraz wiemy, że chodziło o Kenneth'a przez co czuję się i zawiedziona i oszukana. Nastawiłam się już na ich wspólną akcję, a tutaj jak zwykle niemiłe zaskoczenie.
Po raz kolejny scenarzyści z nami zagrali, co bardzo bardzo mi się nie podoba.
Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że Charles przybędzie na swoje urodziny. I szczerze mówiąc wcale mi nie będzie żal Kenneth'a, jeśli coś mu się stanie. Uważam, że nie jest dobrym ojcem. Jason'a traktuje jak piąte koło u wozy. To samo było pewnie z Charlesem. Jedyny wyjątek stanowi Alison, choć i tak nie zawsze.
Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że Charles przybędzie na swoje urodziny. I szczerze mówiąc wcale mi nie będzie żal Kenneth'a, jeśli coś mu się stanie. Uważam, że nie jest dobrym ojcem. Jason'a traktuje jak piąte koło u wozy. To samo było pewnie z Charlesem. Jedyny wyjątek stanowi Alison, choć i tak nie zawsze.
Co to ma być ja się pytam też myślałam że to będzie wspólna scena Ali i Mony z zwiastuna tak wynikało.Ciekawe gdzie Kenneth zawiezie Ali i też mi nie będzie żal Kennetha jeśli umrze , ale i tak uważam że zanim oddali Charlesa do Radley to jeszcze się musiało coś stać , oprócz tego że Charles chciał utopić Ali.-sarita
OdpowiedzUsuń"You should plan party to die" na pewno jest dobrze przetłumaczone?
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam ważne że wiemy o co biega.-sarita
UsuńDobrze. Chodzi o jakąś bombową imprezę, która jest tak mega że wszyscy będą mu zazdrościli. To wyrażenie i nie należy brać go dosłownie
UsuńMożliwe, że to Kenneth jest tym rodzicem, którego mamy według spoilerów pożegnać
OdpowiedzUsuń