Witajcie. Dziś przychodzę do Was z dosyć kontrowersyjną teorią mojego autorstwa, której treść z pewnością wzbudzi irytację a może nawet zażenowanie w większości z Was, podobnie zresztą jak u mnie. Pewnie sobie teraz myślicie- "Co ona gada? Pisze notkę i mówi, że jest nią zażenowana?", oczywiście nie chodzi o to :) Chodzi o to, że dziś poruszam kompletnie inną stronę medalu, taką dosyć specyficzną, rozczarowującą którą z tego co zauważyłam zaczyna powoli poruszać w swoich myślach już część Was.
Domyślacie się już?
Nawet jeśli nie, zapraszam do rozwinięcia gdzie znajdziecie wyjaśnienie i dużo dużo mojego własnego toku myślenia.
W przeciwieństwie do większości notek związanych z "A" ta nie szuka tożsamości Charlesa, a obala jego funkcję w A-teamie. Marlene sprawiła, że my, widzowie, myślimy o Charlesie jako o "Big A" czyli głowie całego A-teamu, najniebezpieczniejszym A, ale czy to nie kolejna manipulacja z jej strony?
Pomyślcie- mamy jeszcze na pewno cały 7 sezon, a nawet możliwy jest 8, a więc czy w zaistniałej sytuacji sądzicie. że już w finale 6A poznamy Big A, jego cała historię i do końca lata dostaniemy wszystkie odpowiedzi? Ja nie i uważam, że to manipulacja i po prostu dobra reklama żeby jeszcze poszerzyć grono odbiorców serialu. Myślałam o tym dziś bardzo długo i chciałabym żebyście też o tym w taki sposób chociaż spróbowali pomyśleć, gdyż jest to wbrew pozorom naprawdę logiczne.
No dobra, niech tak będzie, ale kim w takim wypadku jest tak naprawdę Charles?
Charles to odrzucony przez rodzinę DiLaurentis brat Alison i Jasona. Chłopiec miał pewne problemy psychiczne i nienawidził Ali, ponieważ przez nią poczuł się tak jakby rodzice go nie chcieli i rzeczywiście tak było. Po urodzeniu się ich idealnej córeczki Alison świat rodziny DiLaurentis zaczął się kręcić w okół niej i nawet Jason odczuwał się zawsze gorszy co kilkukrotnie było pokazywane w epizodach. Charlie był słabszy psychicznie od Jasona i sobie nie poradził z taką postawą rodziców. Zrobił coś złego, po czym Kenneth i Jessica z przyjemnością oddali go do instytucji. Ale nie jest to w rzeczywistości taki Charles jakiego nam przedstawiają.
Charles dorastając samotnie, bez rodziny nigdy nie był złośliwy czy agresywny wobec nich, on jedynie co to bardzo mocno cierpiał rozpatrując co jako dziecko zrobił źle, że jego rodzice go oddali. Nie sądzę żeby kiedykolwiek chciał zemsty, on jedyne co robił to rozpaczał i cierpiał przez cały czas dopóki....
Dopóki nie poznał "kogoś, nie pytajcie kogo bo jeszcze tego nie rozgryzłam do końca- w sensie nie wiem czy poznał Black Veil czy też Red Coat czy to jedna i ta sama osoba.
W każdym razie kobieta, którą poznał z jakiejś przyczyny nienawidziła Alison i jej przyjaciółek i zaraziła go chęcią zemsty.Po tym spotkaniu Charles zapragnął się zemścić na Ali, a że Kłamczuchy się z nią przyjaźniły uznał je za takie same jak jego siostra i postanowił że im też da popalić. Tajemnicza kobieta (którą osobiście myślę, że jest Cece) i Charles rozpoczęli współpracę, ale to nie Charlie rządził w ich zespole tylko ona.
Jak wyglądała ich współpraca?
Ona była i jest tzw. "mózgiem całej operacji" czyli po prosty koordynuje wszystkim i wszystko ustala, wykorzystuje biednego Charliego który tak naprawdę nigdy nie miał aż tak złych intencji, to ona zmieniła go w potwora czego pokazując swoją twarz będzie bardzo żałował. Charles wykonywał wszystkie zadania będąc pionkiem osoby wyżej. Marlene mówiła, że jak poznamy jego historię to będziemy mu współczuć i tak na pewno będzie, ponieważ Charles będzie pewnie mówił jak bardzo żałuje że dał się tak zmanipulować tej kobiecie i tyle złego przez nią zrobił etc.
Definitywnie Charles jest "A", ale Big A. to kobieta. Pamiętacie te słowa Ali?
Jest to święta prawda i długie intrygi ciągnące się przez wszystkie sezony nie są inwencją mężczyzny ale kobiety.
Także nie zdziwcie się kiedy po wyjawieniu kim jest Charles dziewczyny dostaną nowego smsa...
______________________________________________
Niestety kochani, ale naprawdę wierzę w tą moją teorię i jestem na 99% pewna, że chociaż mniej więcej w serialu historia będzie podobna. Podczas główkowania nad nią kierowałam się głównie faktem sezonów przed Nami a także (UWAGA SPOILER)powrotem RC i BV w niedługim czasie. Wiem, że na pewno chcieliście tak samo jak ja żeby Charles był już tym prawdziwym A. i żeby nie skończyło się to tak jak w przypadku Mony, ale no pomyślcie racjonalnie. Myślę, że jeśli to zrobicie to dojdziecie do podobnych wniosków co ja. Mam nadzieję, że teoria mojego autorstwa się Wam spodobała, pozdrawiam.
Niestety,ale musze się z Tobą zgodzić.. Ten serial zaczyna mnie denerwować, robi się z niego moda na sukces :(
OdpowiedzUsuńJeżeli tak będzie to Marlene naprawdę nie szanuje fanów..ale obawiam się że masz rację.
OdpowiedzUsuńMi się wydaje, że nie było dobrej i złej RC, a właśnie dobry Charles i zła RC :) (Pomijam kwestie Alison w czerwonym płaszczu. Nie rozumiem akurat jej wątku związanym z tym strojem)
OdpowiedzUsuńCoraz częściej myślę, że tą RC jest właśnie Cece.
Nie ma chyba innego wyjścia z tej sytuacji, a im bliżej finału, tym bardziej lubię Charlesa... omg what the fuuuck is goin on
Właśnie z tym dobrym Charlesem i złą RC/BV mam tak samo, jestem wręcz pewna że tak jest i ja w ogóle nie rozumiem ani wątku Ali jako RC ani ogólnie wątków ze strojami tych kobiecych postaci czyli BV i RC, nie mam pojęcia co o nich myśleć i czy to jedna osoba czy 2 czy armia, WTF po prostu haha
UsuńAli jako RC to chodziło że Ali to wymyśliła by chodzić w czerwonym płaszczu by być o krok przed A .No i Ali powiedziała Em że Cece nigdy nie była RC bo poprosiła ją jedynie o pomoc.A czy RC i BV to jedna i ta sama osoba czy jednak 2 różne postacie to nie mam bladego pojęcia.Jak się tak zastanowić to te wszystkie długie intrygi przez te wszystkie sezony to faktycznie pasują do kobiety a nie faceta .Czyli no super w summer finale poznamy Charlesa jako A i jego motyw ale nie będzie tym ostatecznym A.-sarita
UsuńTo moja teoria- nie musi tak byc w rzeczywistości :)
UsuńWiem że to twoja teoria i mi się bardzo podoba chociaż chciałabym by tym ostatecznym A był jednak Charles.-sarita
UsuńMyśle ze jak kazdy :)
Usuńbv, rd i jeszcze varjack..do tego ten sklep z maskami, pamietacie? chce wyczerpujacych odpowiedzi w finale 6a..
UsuńBlair całkowicie się z Tobą zgadzam. Toby też miał być zły a okazało się,że chciał tylko poznać przyczyny śmierci matki + pomóc Spencer, Ezra pisał książkę, ale zakochał się w Arii naprawdę itd. Ile razy już podejrzenia padały na np Mellisę, by ją potem wybielić.
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze kiedy mieliśmy poznać wielkie A podsunięto nam Shanę, którą chyba pojawiła się dopiero w 3 czy 4 sezonie.
Sądzę,że będzie tak jak piszesz bidny porzucony chłopiec zmanipulowany przez prawdziwe A i tak samo przez nie szantażowany.
Szkoda,że Marlena nie widzi, że serial powoli zjada własny ogon i zamiast intrygować to robi się śmieszny i groteskowy.
Zgadzam się, chociaż nie do końca widzę to w ten sposób. Na pll-fansite jedna z dziewczyn dodała post z tumblr'a, też na tej samej zasadzie jak ta teoria. Nie będę się zagłębiać dokładnie o co w niej chodziło całościowo, bo jak ktoś chce to może ją przeczytać, ale mam podobne zdanie co do owej teorii w pewnym stopniu. Uważam, że Charles wcale nie nienawidził rodziców, bo biorąc właśnie pod uwagę ten filmik, wygląda on na szczęśliwego mogąc być w otoczeniu rodziny. Nie wiemy, jak często miał okazję widywać się z nimi, ale raczej zbyt wiele razy to to nie było, skoro Ali i Jason go nie pamiętają. Charles trafił do Radley, jako dziecko, a wiadomo, jakie to musiało być traumatyczne, otaczały go obce osoby, nie widywał rodziny, był samotny. Z pewnością to wpłynęło na jego psychikę.
OdpowiedzUsuńMoże z czasem jak dorósł i uciekł z Radley i tutaj jest spostrzeżenie, jak w twojej teorii, poznał kogoś, kto nienawidził dziewczyn i Ali, a sam poczuł chęć, aby zemścić się za to, jak on musiał żyć zamknięty w psychiatryku i zaczął z tą osobą współpracować. Może potem zdał sobie sprawę, że sprawy wymknęły się spod kontroli i chciał przestać, ale ta osoba, zaczęła go szantażować, albo grozić mu, więc dalej musiał się jej słuchać. I Charles jest "A", ale tak naprawdę nad nim stoi ktoś jeszcze, a tą osobę dopiero odkryjemy :d
Dokładnie o tym jest moja teoria :)
UsuńTeż o tym myślałam, ale Marlene powiedziała, że pod koniec lata będziemy wiedzieć tyle co ona. Co może oznaczać, że historia A na tym sezonie się kończy. Bo gdyby tak nie było, yo chyba ona wiedziałaby o np złej RC, a my już nie? Nie chcę takiego obrotu akcji i obawiam się, że wtedy skończę moją przygodę z tym serialem.
OdpowiedzUsuńW końcu pojawiła się teoria tego typu! <3
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, skoro mamy jeszcze przed sobą co najmniej półtorej sezonu, to nie poznamy wszystkich odpowiedzi tak szybko. Nawet jeśli ten sezon do końca miałby zawierać dużo wspomnień i ogólnie rzeczy z przeszłości, to kolejny raczej nie mógłby być tylko o dalszym życiu dziewczy.
Więc też sądzę, że teraz poznamy tylko Charlesa i jego historię i ale to nie będzie wszystko.
Ok przyjmijmy że Charles jest A ale nie tym ostatecznym A że jest ktoś wyżej nad nim.To jakie powody by musiała mieć ta osoba by wymyśleć taką intrygę i tak krzywdzić Ali i kłamczuchy.-sarita
OdpowiedzUsuńTaka myśl: ponieważ kiedyś Marlene mowiła, że poznamy wszystkie odpowiedzić w sezonie 6, to może ktoś jest ponad Charlsem (ktoś kto go wykorzystuje, szantażuje) i może MY poznamy tożsamość tej osoby w sezonie 6 ale Kłamczuchy nie... ? :) To byłoy coś innego, wyjątkowego dla tego serialu...;P Jednocześnie Marlene wyjątkowo by nie kłamała, ale też byłoby o czym robić 7 sezon :P
OdpowiedzUsuńAnonimowy M
Też tak uważam. To jest strasznie irytujące i męczące, ale co gorsze - i tak nie skończę tego oglądać, bo nie XDD Ale PLL naprawdę robi się już głupie, a Marlene... Szkoda słow
OdpowiedzUsuńTeż nie przestanę tego oglądać ale niech już skończą wątek z A i wymyślą coś innego.-sarita
UsuńAle BV też ma coś do Ali i kłamczuch w 4x01 na końcu odcinka wkłada lalki kłamczuch do takiego domku co ma A .I jeszcze miała dużo zdjęć Ali i kłamczuch i jeszcze ta spalona maska.-sarita
OdpowiedzUsuńObawiam się, że niestety to może być prawda :( W każdym razie Twoja teoria jest świetna, wszystko składa się tutaj w logiczną całość! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKur*a..... Przepraszam, ale po przeczytaniu notki taka była moja reakcja. Mam nadzieje, ze sie mylisz, ale niestety to co napisalas jest bardzo prawdopodobne..:\ -Agata (czuje potrzebe podpisania sie, nie chce byc do konca anonimowa c:)
OdpowiedzUsuńDobre, ja w sumie liczę na to że ChArles to nie BIG A, ponieważ to by było za proste jak ten serial. Mam tylko nadzieję, że twórcy zaskoczą Nas na tyle że ten serial będzie miał jeszcze sens, a jego fani będą dalej chętnie oglądali wtedy mogą zrobić 50 sezonów.
OdpowiedzUsuńMyślę, że masz rację... świadczyć by o tym mógł fakt, że skrzywdzony chłopiec, chcący się spotkać z bratem, kolekcjonujący stare zabawki i puszczający rzewne filmiki z dzieciństwa nie pasuje do obrazu osoby, która uśmierciła kilku mieszkańców Rosewood, a przy tym terroryzuje od kilku lat nie tylko Kłamczuchy, ale i ich rodziny i bliskich.
OdpowiedzUsuńNienawidzę tej teorii za to, że jest tak prawdopodobna...
OdpowiedzUsuńA mi się podoba :D Przyznam się, że od samego początku A było dla mnie kobietą. Nie wiem czemu, ale styl pisania wiadomości, ten podpis ,,kisses'' jest taki mało hmmm... męski. Bo który facet w tych czasach żegna się w esemesie ,,buziaczki[...]''. Sama często spotykam się w internecie ze sposobem pisma, takim miłym, ale z ukrytą ironią, jak to często piszą dziewczyny np. ,,[tutaj jakaś drobna uwaga odnośnie sytuacji] kochana ;*''. I jak już ktoś wspomniał wcześniej, te wszystkie intrygi i wierszyki. Ech, to taka zemsta w stylu wrednej dziewczyny. Facet tak nie robi. Ufff, ale się rozpisałam. To się też podpiszę.-Julkełe ;3
OdpowiedzUsuńW sumie Marlena gadała że Charles jest A ale chyba nigdy nie potwierdziła że Big A.-sarita
OdpowiedzUsuńDzisiaj myśląc o pll doszłam do DOKŁADNIE takiego samego wniosku :o - K
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to Jason jest A. Miał motyw i pojawia się od pierwszego sezonu, ciągle w pobliżu. Mógł zarazić Charlesa swoją nienawiścią do siostry i jej przyjaciółek, w końcu to jego brat. Po za tym mógł wiedzieć, że Charlie żyje. Dowiedział się przypadkiem lub nawet zapytał ją o to. Red coat to Cece lub Alison. Cece ma powód żeby nie lubić Alison, bo jest o nią zazdrosna. Albo to Alison, bo z nią nigdy nic nie wiadomo, a ja nie wierzę, że zmieniła się w niewiniątko. Tak w ogóle to uważam, że A jest osobą pojawiającą się od pierwszego sezonu i to osoba, z którą każda z kłamczuch miała na pieńku, np. Jason mógł być zazdrosny, że ojciec Spencer nie uznał go za syna. Ktoś ma jakieś pomysły na inne motywy wobec innych kłamczuch?
OdpowiedzUsuńJason nie jest A bo przecież spotkał się z Charlesem .-sarita
UsuńNo i co z tego, że się z nim spotkał? Skoro jest tylko jedno A to jeśli według Laury miałby to być Jason to nie byłby to w tym wypadku Charles.
UsuńPoszerzyć grono odbiorców? Ja już dawno nie oglądam tego serialu, mnie skutecznie zniechęcono właśnie takimi manipulacjami.
OdpowiedzUsuńPoszerzyć grono odbiorców tymi wszystkimi reklamami, zwiastunami typu "face to face with A" czy "summer of answers" etc;)
UsuńPrzeglądam czasami statystyki oglądalności i takie sztuczki w większości przypadków nie działają. A po obejrzeniu odcinka mają wręcz odwrotny skutek. Ja sama powoli się zniechęcam gdyż już zaczyna nużyć mnie to, że scenarzyści rozpoczynają wątki, obiecują dać na nie odpowiedź, która natomiast daje więcej pytań lub odpowiedzi w ogóle nie ma a wątki są odsuwane w zapomnienie.
UsuńJeśli to okaże się prawdą, nie będę współczuć Charlesowi. Będę współczuć sobie, że w ogóle zaczęłam oglądać tak słaby serial i straciłam na niego tyle lat.
OdpowiedzUsuńTotalnie się zgadzam. Takie rozwiązanie pokazałoby mi jedynie jak głupia byłam marnując tyle czasu na oglądanie.
UsuńMoże gdy dziewczyny złapią Charlesa, poślą go do więzienia a on ucieknie.I to będzie 6B i cały 7 sezon
OdpowiedzUsuńHej, bo ja dzisiaj tak patrzyłam na obsadę 3 sezonu. Zauważyłam że przecież brat ezry był w 3 sezonie i dotknął kłamczuche Arie! Co jeśli to on jest Charlesem!? :o
OdpowiedzUsuńTeż myślę, że nawet niezrównoważony albo żądny zemsty facet nie potrafiłby czegoś takiego zrobić. :O Chociaż kto wie xD To właśnie kobiety są bezlitosne, złe, okrutne i pozbawione wyrzutów sumienia w walce. ;_; Taka nasza natura!
OdpowiedzUsuńNooo nieeeeeee, jak Twoja teoria się sprawdzi, to chyba rozszarpię Marlene. Co innego dawać tajemnicze wskazówki, a co innego kłamać i cały czas zbijać z tropu. Niby chce, żebyśmy sami do wszystkiego doszli, a co chwile rzuca nam jakieś fałszywe podejrzenia.
OdpowiedzUsuńa ja myślę, że tą kobietą, jest Jenna(RC). Sama powiedziała, że lubi być "in charge", poza tym była największym pytaniem, które dręczyło na początku: "czym jest to the Jenna thing??" i myślę, że nim została. Wszystko się łączy, powypalane oczy w zdjęciach Ali w kryjówce A, maska tego przerażającego dzieciaka wisiała za nią, kiedy spotkały się w sklepie, znała ją już wcześniej, co kojarzy mi się z Moną, która powiedziała, do Ali, że jeszcze jej nie zna, ale pozna, Marlene mówiła, że A widać na pogrzebie Ali w e01, a Jenna zrobiła wtedy największe wrażenie na Kłamczuchach pojawiając się tam. Potem odwróciło naszą uwagę the Jenna thing, może tak właśnie miało to zadziałać.
OdpowiedzUsuńa Charlesem jest albo Caleb albo Toby, a Aria zabiła Beth , albo cokolwiek, nie wiem na pewno jest z nia coś mocno nie tak, może jest bliźniaczką Jenny , w końcu są bardzo podobne moim zdaniem, nie wiem, ale na bank będzie miała cośz tym wszystkim wspólnego i to mocno
UsuńMoże też tak być że Aria właśnie widziała kto zabił Beth i może widziała właśnie jego i teraz tak bardzo się uwziął na Arię by se nie przypomniała-sarita
UsuńA na pogrzebie Ali to była Mona, w pierwszych trzech sezonach to ona była A, Charles został dokombinowany potem.
UsuńWiem że Charles jest A od 3 s ale staram się zrozumieć dlaczego teraz tak się uwziął na Arię i może faktycznie była czegoś świadkiem tej nocy.-sarita
UsuńBig A, BV i inni, rozumiem, że ktoś ma urazę do dziewczyn ale, jak jest jego motyw? Nie lubi ich, zemsta, zabawa.. nie podoba mi się że nowe postacie pojawiają się znikąd, a niewyjaśnione jest co się dokładnie stało ze starymi, niby mamy domysły ale nie pewność, np. niby Wilden zabił Gareta ale na jakim tle, dlaczego, było to wyjaśnione, przespałam ten odcinek?? Swoją drogą kiedyś myślałam, że A chce z każdej z dziewczyn zrobić morderczynię, Aria zabiła Shanę niby przez przypadek ale co jeśli A tak chciało?, Spens ma cały czas przed oczami swój obraz z łopatą, nie zabiła Ali może Betany, Emily też kogoś zabiła niby mordercę May, co jeśli każda z dziewczyn ma kogoś zabić i to jest cel A? Rozumiem traumę po Dolly house ale żeby nie wtajemniczać swoich sojuszników, Caleb, Toby mogli by sporo pomóc gdyby wiedzieli od razu o Charlsie, mają jego foto jako dziecko mogą go jakoś komputerowo postarzyć zobaczyć do kogo jest podobny. Niby szukają A, ale robią to jak 12 letnie pannice a nie ktoś czyjego życie jest zagrożone, tym bardziej, że mają środki. Aż dziw, że policja ich nie monitorował i własne chipy nie dała, telefony na podsłuchu inne takie... niech nie kręcą 8 sezonu bo aby zagmatwają..
OdpowiedzUsuńTo że Wilden zabił Gareta to akurat Mona im powiedziala no ale tak co Mona powie to jest to święte i jej wierzą pomimo tego co sama im zrobiła.Wow nigdy nie podchodziłam do tego że A chce zrobić z nie morderczynie no ciekawe ciekawe.A z tym że właśnie nie wtajemniczyli Caleba ,Ezrę i Tobiego to jestem na nie za to zła ok rozumiem trauma po przeżyciach w dollhause no ale ona na własną rękę szukają czy ktoś zna Charlesa , ktoś wie jak wygląda ,ktoś coś o nim wie .Właśnie mają zdjęcie małego Charlesa co za problem dać zdjęcie Calebowi w końcu no haker wie jakiego programu użyć i postarzeć zdjęcie i by mieli jak teraz może wyglądać Charles , ale nie one same chca go znależsć a potem się dziwią że już prawie go miały a on im i tak zwiał .-sarita
Usuńprzecież Marlene napisała na oficjalnym koncie na twitterze, że Charles jest A, co wy teraz wymyślacie XDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńNo myślą że skoro będzie jeszcze 7 s i może nawet 8s to Charles nie będzie tym ostatecznym A.Że ktoś jest jeszcze ponad nim bo ostatnio co nam pokazują zachowanie Charlesa to nie przypomina A które tak gnoi kłamczuchy.Skoro jest odrzuconym dzieckiem przez rodzinę do dał si e zmanipulować prawdziwemu A bo chciał się zemścić na Ali , ale jak zobaczył jak daleko to zabrneło to chciał się wycofać to te prawdziwe A zaczeło go szantażować.-sarita
UsuńJason mógł spotkac sie z charlsem ale charlie nie musi być A. Charlie moze byc skrzywdzonym dzieciakiem a prawdziwe A (np. Jason) chce go wrobic lub zmylic tropy. Wydaje mi sie ze A sie nie wtracalo w gre mony ale obserwowalo je od pierwszego sezonu. Moze to tez byc caleb (wątpię) ezra lub jego brat wren. Dziala w duecie z dziewczyna ktora pisze smsy. Podejrzewam ze to jakas para moze ezra i jenna? W koncu ezra udowodnil ze podobaja mu się mlodsze dziewczyny a i motyw bylby jasny.
OdpowiedzUsuńja od początku myślę, że Charles nie jest Big A :)
OdpowiedzUsuńjednak nie do końca mam sensowne wytłumaczenie tego wszystkiego