Mam dla Was drugie, kanadyjskie promo najbliższego odcinka. Plusem jest to, że są w nim pokazane nowe sceny i jak to bywa w przypadku kanadyjskiego proma - jak zwykle jest ciekawe :)
ALISON:
On żyje. I idzie po nas, prawda?
ON POWRÓCIŁ
ARIA:
Dlaczego czułam się tak przerażona?
HANNA:
Moment, mamy tak po prostu się poddać?
Z MARTWYCH
HANNA:
Charles nadal ma kierować naszym życiem i zmuszać nas do okłamywania osób które kochamy?
MIKE:
Powiedziałaś Monie, żeby do mnie nie dzwoniła?
LORENZO:
Co się dzieje, Cavanaugh?
TOBY:
Nie mamy przed sobą tajemnic. Ty i ja.
EMILY:
To musi być jakaś pułapka. "A" zawsze jest o krok przed nami.
JASON:
O mój Boże...
* * * * *
Pierwsze co możemy wywnioskować z kanadyjskiego promo: Jason przyjmie zaproszenie od Charles'a i wstawi się na jego urodzinach. Pytanie tylko brzmi, czy pójdzie tam sam? Z jednej strony widzimy go samego, ale z drugiej strony Emily mówi o tym, że A próbuje zaciągnąć ich w pułapkę, więc moim zdaniem chodzi właśnie o te urodziny. Kłamczuchy będą chciały przechytrzyć Charles'a i ukryć się gdzieś, żeby później w końcu go złapać.
No i jest jeszcze kwestia A, które wykrywa na swoim radarze wszystkie dziewczyny. Ewidentnie skrada się pod dom Spencer i szykuje dla nich jakąś niespodziankę, tylko jaką?
Czy tylko ja pogratulowałam w duchu Lorenzo, gdy odniósł się do Toby'ego po nazwisku? Panowie chyba nie za bardzo za sobą przepadają!
On żyje. I idzie po nas, prawda?
ON POWRÓCIŁ
ARIA:
Dlaczego czułam się tak przerażona?
HANNA:
Moment, mamy tak po prostu się poddać?
Z MARTWYCH
HANNA:
Charles nadal ma kierować naszym życiem i zmuszać nas do okłamywania osób które kochamy?
MIKE:
Powiedziałaś Monie, żeby do mnie nie dzwoniła?
LORENZO:
Co się dzieje, Cavanaugh?
TOBY:
Nie mamy przed sobą tajemnic. Ty i ja.
EMILY:
To musi być jakaś pułapka. "A" zawsze jest o krok przed nami.
JASON:
O mój Boże...
* * * * *
Pierwsze co możemy wywnioskować z kanadyjskiego promo: Jason przyjmie zaproszenie od Charles'a i wstawi się na jego urodzinach. Pytanie tylko brzmi, czy pójdzie tam sam? Z jednej strony widzimy go samego, ale z drugiej strony Emily mówi o tym, że A próbuje zaciągnąć ich w pułapkę, więc moim zdaniem chodzi właśnie o te urodziny. Kłamczuchy będą chciały przechytrzyć Charles'a i ukryć się gdzieś, żeby później w końcu go złapać.
No i jest jeszcze kwestia A, które wykrywa na swoim radarze wszystkie dziewczyny. Ewidentnie skrada się pod dom Spencer i szykuje dla nich jakąś niespodziankę, tylko jaką?
Czy tylko ja pogratulowałam w duchu Lorenzo, gdy odniósł się do Toby'ego po nazwisku? Panowie chyba nie za bardzo za sobą przepadają!
No i w końcu wiemy co miał oznaczać ten czerwony balon. Jason pewnie go dostał wraz z zaproszeniem.
Czerwony balon mial byc wskazowka tozsamosci charlesa a dostal go jason...
OdpowiedzUsuńczerwony balon miał być po prostu wskazówką. nie co do tożsamości charlesa tylko ogólnie. pewnie chodziło o to, że charles wyprawia sobie przyjęcie urodzinowe (na których zazwyczaj są baloniki). też mi podpowiedź, ale zawsze takie beznadziejne rzeczy dostajemy od twórców serialu.
UsuńW notce pisalo ze chodzi o tozsamosc, sprawdz sobie kilka notek wstecz ;p
UsuńFajnie, to ze autorka bloga zinterpretowala to tak a nie inaczej nie znaczy ze to swieta prawda....
Usuńtak było na snapie... też widziałam
UsuńNo też to widziałam na snapie że autorka tak to zinterpretowała .-sarita
Usuńscena z Lorenzo i Tobym: Toby wydał mi się tam mega podejrzany
OdpowiedzUsuńToby to dziwak
UsuńCzyli one nadal nie poszły do szpitala usunąć tych czipów , a potem się dziwią że Charles jest zawsze o krok przed nimi i wie gdzie są .Jason nie jest głupi i nie pójdzie sam na te urodziny Charlesa pewnie Toby i Lorenzo pójdą z nim by miał obstawę a nasze sierotki pójdą za nimi.-sarita
OdpowiedzUsuńniech jeszcze nie zapomną założyć szpilek na spotkanie z A i niech nie biorą ze sobą żadnych gazów pieprzowych, baseboli czy czegokolwiek do obrony ^.^
UsuńA czy one kiedykolwiek to zabierały na spotkanie z A , jak A już je zaskoczy to potrafią tylko rozdziawić gębę i o mój boże zaskoczył nas.-sarita
UsuńI aż jestem normalnie w szoku że Em zainteresowały inne sprawy prócz niańczenia Sary.-sarita
OdpowiedzUsuńKtoś na filmwebie napisal taką teorię że co jeśli śmierć Marion też została sfingowana i w tę noc to Charles i Marion uciekli z Radley a Beth za nimi się wymkneła by ich śledzić.I wtedy Charles uderza Ali kamieniem co widzi Jessica i na jego oczach ją zakopuje,potem już oboje się zaczaili na Beth która ich śledziła uderzyli ją łopatą i oboje kontynuowali swój poroniony pomysł.-sarita
OdpowiedzUsuńkanadyjskie proma zawsze są najlepsze! - paulina
OdpowiedzUsuńKurczę nie chcę by Lorenzo umarł a coś tak wyczytałam ze spijlerów ze ma podobno umrzeć.Odkąd się pojawił to bardzo przypadł mi go gustu i pasuje do Ali.-sarita
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie ciekawi to dlaczego Charles chce by Jason przyszedł na te przyjęcie urodzinowe czyżby miało się okazać że do Jasona też coś ma.-sarita
OdpowiedzUsuńA ja odebrałam to inaczej. Charles próbuje ściągnąć swoją rodzinkę i pewnie dlatego. Może do Jasona właśnie nic nie ma i chciał się z nim pojednać albo przeciągnąć go na swoją stronę
UsuńCzy tylko ja nie lubie tego Lorenzo?
OdpowiedzUsuńTak tylko ty
UsuńJa też go nie lubię. Wziął się znikąd.
UsuńMam takie dziwne przeczucie, że Lorenzo zabawi się Ali i po wszystkim poleci z płaczem do Emily.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie ��
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwidziałyście na instagramie pllseasonspoilers zdjęcie tego dziecka z miśkiem ? On-a ma warkocz :D czyżby Charles był dziewczynką jednak ?
OdpowiedzUsuń;o;o może to tylko odbicie
UsuńWidziałam właśnie, ale może to tylko jakiś cień?
UsuńWysłałam Wam na maila moja teorie na temat czerwonego balonu. To promo jest najlepsze <3
OdpowiedzUsuńnie czaje po jakie gowno dodajecie drugi raz promo??? chyba nikt nie jest slepy...
OdpowiedzUsuńNajwyraźniej ktoś jest
UsuńPo takie, kulturalny anonimie :/ że to jest INNE promo tego samego odcinkaa. Dotarło?
OdpowiedzUsuń