Hej! :)
Ktoś z Was prosił w komentarzu o dodanie najnowszych sneak peeków i ich przetłumaczenie.
Na razie wyciekły trzy: jeden jest już dodany, drugi dotyczy Spoby'ego a trzeci Arii i Mike'a.
Chętnych zapraszam do obejrzenia :)
SPENCER:
Cześć, wróciłeś!
Cześć, wróciłeś!
Przestań, właśnie miałam wychodzić.
TOBY:
W takim razie zmień plany.
W takim razie zmień plany.
SPENCER:
Nie mogę.
Nie mogę.
TOBY:
Poczekaj, co się dzieje? Czy twoja mama jest w domu?
SPENCER:
Nie, nadal jest w Filadelfii. Muszę wyjść. Przepraszam, ale naprawdę muszę już iść.
Poczekaj, co się dzieje? Czy twoja mama jest w domu?
SPENCER:
Nie, nadal jest w Filadelfii. Muszę wyjść. Przepraszam, ale naprawdę muszę już iść.
TOBY:
Nie widzieliśmy się kilka dni.
SPENCER:
Wiem i naprawdę chciałabym nadrobić zaległości, posłuchać o twoim policyjnym seminarium. Może wieczorem?
TOBY:
Pracuję.
[sms od Arii: Gdzie jesteś?]
Spence... co się dzieje?
TOBY:
Czy coś się stało, gdy mnie nie było?
Czy coś się stało, gdy mnie nie było?
SPENCER:
Nie, nic. Postanowiłam napisać tę przemowę na zakończenie roku szkolnego, a Aria zaoferowała mi pomoc i dlatego teraz na mnie czeka.
Nie, nic. Postanowiłam napisać tę przemowę na zakończenie roku szkolnego, a Aria zaoferowała mi pomoc i dlatego teraz na mnie czeka.
TOBY:
Nie mamy przed sobą tajemnic. Przechodziliśmy przez to, zanim Tanner dowiedziała się o A. I omal nie rozstaliśmy się. Nie chcę do tego wracać.
Nie mamy przed sobą tajemnic. Przechodziliśmy przez to, zanim Tanner dowiedziała się o A. I omal nie rozstaliśmy się. Nie chcę do tego wracać.
SPENCER:
Ja też tego nie chcę. Zadzwonię później.
Ja też tego nie chcę. Zadzwonię później.
A teraz drugi sneak peek z udziałem Mike'a i Arii:
ARIA:
O, przepraszam. Nie zauważyłam..
O, przepraszam. Nie zauważyłam..
MIKE:
Pozbywasz się ich?
Pozbywasz się ich?
ARIA:
Picasso malował niebieskie twarze, twarze lalek. Ja chciałabym znaleźć nowy temat.
MIKE:
Dlaczego?
Dlaczego?
ARIA:
Sam mówiłeś, że moje zdjęcia są przerażające.
Sam mówiłeś, że moje zdjęcia są przerażające.
MIKE:
Przerażające w ten dobry sposób.
Przerażające w ten dobry sposób.
ARIA:
Tak. Zaczynają mnie trochę przerażać, więc...
Tak. Zaczynają mnie trochę przerażać, więc...
MIKE:
Weźmiesz je na aukcję (?) ?
Weźmiesz je na aukcję (?) ?
ARIA:
Jeszcze nie wiem. Ale i tak będę musiała znaleźć coś nowego do fotografowania.
Jeszcze nie wiem. Ale i tak będę musiała znaleźć coś nowego do fotografowania.
Hej, co się z tobą dzieje? Od godziny kręcisz się obok mojego pokoju.
MIKE:
Powiedziałaś Monie, żeby do mnie nie dzwoniła?
Powiedziałaś Monie, żeby do mnie nie dzwoniła?
ARIA:
Co? Nie. Ona ci tak powiedziała?
Co? Nie. Ona ci tak powiedziała?
MIKE:
Chciałbym, żeby w ogóle coś powiedziała, więc nie.
ARIA:
Co chcesz powiedzieć?
Co chcesz powiedzieć?
MIKE:
Aria, nie rozmawiałem z nią ani nie widziałem jej odkąd zostałyście uratowane.
Aria, nie rozmawiałem z nią ani nie widziałem jej odkąd zostałyście uratowane.
ARIA:
O Boże, chyba żartujesz...
MIKE:
Nie, zostawiłem setki wiadomości. Pojechałem do jej domu, rozmawiałem z jej mamą... nie chce mnie widzieć.
ARIA:
Dlaczego mi nie powiedziałeś?
Dlaczego mi nie powiedziałeś?
MIKE:
Bo myślałem, że to ty za tym stoisz.
Bo myślałem, że to ty za tym stoisz.
ARIA:
Nie stoję. Przysięgam, Mike.
MIKE:
Co powinienem zrobić?
* * * * *
Co powinienem zrobić?
* * * * *
Wygląda na to, że Toby powróci w kolejnym odcinku, więc fani Spoby'ego pewnie się ucieszą. Chociaż... nie zapowiada się jakoś różowo. Może czeka nas mały kryzys?
Ciekawa jestem kiedy Mike i Mona zaczną ze sobą rozmawiać. Widać, że Mike się stara i zależy mu na niej, więc wątpię, żeby odpuścił tak łatwo. Monie chyba też na nim zależało, więc może odpychając go próbuje go chronić?
Ciekawa jestem kiedy Mike i Mona zaczną ze sobą rozmawiać. Widać, że Mike się stara i zależy mu na niej, więc wątpię, żeby odpuścił tak łatwo. Monie chyba też na nim zależało, więc może odpychając go próbuje go chronić?
Oh, dammit, dlaczego Spoby, ehhh. Fajnie, gdyby jednak to były takie dobre sceny przed break up'em :) Wciąż mam nadzieję, że w końcu się rozejdą, chociażby na trochę.
OdpowiedzUsuńAle ja bym chciala koniec Spoby, o matko xd Spencer bylaby swietna z Wrenem,Deanem lub Alexem ;______; /Agata
OdpowiedzUsuńOoo tak spencer+dean :)
UsuńJaa kocham Spoby xD <3
OdpowiedzUsuńSpobyy *O* <3
OdpowiedzUsuńPo co mi Spoby?
OdpowiedzUsuńChcę czegoś nowego, więcej Ali i Lorenzo 💑!!
Toby będzie zły na Spence jak mu pokaże zdjęcie Charlesa i powie że to on jest A ,pamiętacie jego minę z promo jak Spence pokazała mu te zdjęcie wiec o to chodzi.Chciałabym żeby się rozstali na trochę bo nie ma już pomiędzy nimi tego co było w pierwszych sezonach.Btw widać właśnie jak Toby troszczy się o Spence jego laska została porwana i torturowano ją przez miesiąc a ten se wyjeżdża na seminarium jakby nigdy nic.Szkoda mi Mike widać było że bardzo przeżył rzekomą śmierć Mony a od uratowania dziewczyn z dollhause Mona z nim nie rozmawia ciekawe czemu chce go chronić przed Charlesem.-sarita
OdpowiedzUsuńDokladnie, ja tez juz nie wierze w Spoby....
UsuńAnonimowy M
rzygam już tym Spoby... czas na coś nowego.
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
UsuńJa też się zgadzam!
UsuńSpoby straciło swoją chemię, co bardzo mnie boli. Naprawdę im kibicowałam, ale teraz nie wiem czy jest co ratować... Ale tacy są właśnie scenarzyści PLL. Naprawdę, załamałam się widząc Ezrę za Arią na zdjęciach z balu. Powinni zakończyć wątek Ezrii, a Arii dać kogoś nowego. To że nie lubię Ezry jest naprawdę tutaj mało istotne, po prostu nie lubię takich mdłych scen na ekranie... Chyba tylko Hanna i Caleb mają między sobą jakąś chemię, a scenarzyści dobrze kontynuują ich wątek. Tak bardzo lubiłam Spoby, a teraz...? Nie wiem co myśleć, bo wydaje mi się, że scenarzyści zepsuli ten związek...
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiem czemu Spoby wam tak przeszkadza...Wydaje mi sie że naprawde do siebie pasuja...I też nie sadze ze ich zwiazek jest nudny,no bo prosze was niedawno był wątek z praca Toby'ego co tez bylo nowoscia jeżeli mowimy o nudnych scenach to mi na mysl nasuwa sie Haleb no bo co tam jest nowego,swiezego? Jest dobrze jest zle jest dobrze i tak wkoło...
OdpowiedzUsuńależ fascynujący związek. jego albo nie ma bo znowu musi gdzieś wyjechać, a jak wraca to się kłócą. a Caleb przynajmniej widać, że kocha Hannę i zależy mu na niej i zrobi dla niej wszystko. a Toby? jak już dochodzi między nimi do jakiejś konfrontacji to on oczywiście "musi iść" bez słowa wyjaśnienia i tyle go jest. no związek jak marzenie.
UsuńJa uważam, że z tych trzech głównych par Spoby jest najmniej nudne. Ezria dla mnie akurat nigdy nie była ciekawa, ale Haleb kiedyś bardzo lubiłam a teraz na ich scenach się nudzę. Jak wyżej nic nowego i świeżego.
OdpowiedzUsuńSpoby się wypala? Może i tak ale takie jest życie! Tobby jest starszy od Spencer, ma pracę i zobowiązania, nie może tak po prostu nie pojechać na różne wyjazdy. Ale widać, że kocha Spencer ona jego także więc jest ok, Ezria na początku była ciekawa ale też skończyło się gdy przestali się ukrywać ze swoim związkiem- wypaliło się i potem jeszcze bardziej między nimi było nudno, a Haleb? On chce, ona sie wkurza i tak na okrągło a to nie jest nudne?? Przecież zawsze tak jest, że na początku związku jest ekstra, super, wielki płomień, napięcie, zauroczenie a potem powoli przygasa- nie uważam że miłość wygasa ale emocje opadają i wszystko normalnieję więc i tak nie oczekuję w tych związkach wielkiego OCH! Jedynie Emilly nie może narzekać na nudę w związku bo jej związki nigdy nie doczekują takiego momentu, bo szybko się kończą
OdpowiedzUsuńB.
Ja nie twierdzę że Spoby się nie kochają tylko jak napisałam wyżej że to dziwne że Spencer zostaje porwana i torturowana przez psychola a on se tam wyjeżdża na seminarium .No ok jak musiał to musiał no ale chociaż mogliby pokazać no nie wiem jakąś ich rozmowę przez telefon że Toby się pyta jak się czuje a tu nic .Nie ma go kilka odcinków nagle się pojawia i że wszystko jest ok.-sarita
UsuńKeegan jest dosyć zajęty, więc musieli coś wymyślić, dlaczego Toby'ego nie ma. A tak to przecież była mówione o tym, że ze sobą pisali.
UsuńA ja nie rozumiem dlaczego dziewczyny nie powiedzą swoim chłopakom kto jest A.Na początku myślały że to Andrew to ale jak to nie on i wiedzą że Charles jest bratem Ali i Jasona i to on jest A to dziewczyny powinny powiedzieć im o Charlesie a one nic ani me ani be.-sarita
OdpowiedzUsuń"Mention me and someone dies." Srają po gaciach, że jak powiedzą im o -A to -A zabije im chłopaków. I będą musieli wprowadzić kolejne nowe postaci, bo kłamczuchy zawsze muszą mieć partnerów :)
UsuńTo dobre było ale tylko w początkowych sezonach ,a nie teraz gdy no właśnie Charles je porwał i torturował i dodatkowo je zaczipował .A one dalej nic nie powiedzą ani policji ani swoim partnerom bo Charles kogoś skrzywdzi .-sarita
Usuńprzecież mają całodobową ochronę policji. I to najlepszej policji, bo policji z Rosewood ^^
UsuńAli też miała ochronę policji, dlatego udało jej się uciec z domu do lasu...
UsuńSorry no ale gdzie one teraz mają tę ochronę może na początku tego sezonu pokazali że mają .Ale teraz Charles bez problemu se zostawia kartkę urodzinową dla tatusia i zaproszenie dla Jasona bez problemu , jakby Ali miała ochronę to Charles nie mógłby tego zostawić no chyba że rzeczywiście Ali ma ochronę a Charles potrafi się teleportować tak że nikt go niezauważył.Tak samo dziewczyny chodzą se szukają śladow Charlesa , włamują się do laboratorium no chyba że najlepsa policja w Rosewood chroni je i jeżdzą za nimi bez zadywania zbędnych pytań dokąd się wybierają i co robią.-sarita
Usuń