Przeglądając tablicę na facebooku zobaczyłam post z oficjalnej strony Pretty Little Liars, który mnie dosyć zaintrygował i od razu kiedy go przeczytałam zaczęłam się zastanawiać. Może to szukanie drugiego dna, ale może jednak z drugiej strony dla Nas coś co pokazali scenarzyści było niejasne a dla nich to banał i można się czegoś dowiedzieć. Zapraszam.
Oto to co zobaczyły moje oczy, w razie czego tłumaczę tekst- "A więc wydaje się, że A. ma coś wspólnego z tajemniczym stypendium Hanny. Jak myślicie, co A. planuje?"
Moim zdaniem osoba pisząca ten post ewidentnie sugeruje, że te pieniądze to jednak nie jest wątek na jeden odcinek i niekoniecznie może się to dobrze skończyć. Cały tekst jest napisany w sposób "podchwytliwy"- nie wiadomo co autor miał na myśli, ale już na początku taka ilość pieniędzy wydawała się podejrzana a teraz, po przeczytaniu tego jestem jeszcze bardziej źle nastawiona do tego stypendium.
Co sądzicie? Uważacie, że szukam dziury w całym czy faktycznie tekst jest dosyć podejrzanie napisany? Czekam na komentarze, ciekawi mnie to czy już oszalałam do końca przez ten serial haha
Mnie się wydaje, że jak zwykle twórcy PLL chcą nam namieszać w głowach; jak dla mnie, nie sugerowaliby tego, gdyby A faktycznie miało coś z tym wspólnego. Kolejna podpucha ze strony producentów :D
OdpowiedzUsuńTeż możliwe :D Ja jestem już mega zdezorientowana co do wszystkiego w tym serialu :P
UsuńChyba właśnie o to im chodzi, żeby wszyscy byli zdezorientowani :D W ten sposób mają szansę na zrobienie "wielkiego wow" :D Im więcej pułapek, tym więcej pomysłów na rozwinięcie akcji, nie ważne, jak głupia by była! :)
UsuńBlair, muszę się z Tobą tym podzielić: jesteś genialną redaktorką, no po prostu kocham Twoje posty! Taka miła i kochana osoba!
OdpowiedzUsuńNie cierpię tych producentów! :D
- Ola
Jeju dziękuję Ci bardzo Olu, to takie miłe❤️
Usuń"nie wiadomo co autor miał na myśli" - czy Wam też skojarzyło się to z lekcją polskiego w szkole? :D haha
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te pieniądze to jakiś przekręt... W sumie wszystko w PLL to przekręt. Oglądając kolejne odcinki, mam wrażenie, że nikomu nie można ufać i wszystko ma jakieś drugie dno. Trochę to chore, bo chciałabym zobaczyć w tym serialu chociaż jedną postać i jedną sytuację, która nie prowadziłaby do problemów!
PLL - ogarnij się!!! :D
PS. Szacunek dla redaktorek, bardzo lubię Wasz blog :). I cieszę się, że jak zawsze wchodzę, to mam kilka notek do nadrobienia, chociaż zaglądam codziennie albo dwa razy dziennie nawet ;). Pozdrawiam cieplutko! :* - Lariss
To bardzo miłe, dziękujemy❤️❤️
UsuńBlair, zróbcie jakiś konkurs:p
OdpowiedzUsuńNiech powyjaśniają olane wątki a nie tworzą kolejne.Może z tym czekiem to jednak sprawka A ,Ashey zdeponowała czek i zaś Asheley będzie mieć kłopoty że te pieniądze ukradła.-sarita
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Może też się okaże, że dzięki temu czekowi Ashley będzie myślała, że sprawa z pieniędzmi na studia Hanny jest załatwiona i da sobie spokój a tymczasem coś pójdzie nie tak i Kłamczucha jednak nie będzie mogła podjąć studiów właśnie z powodów finansowych.
UsuńA jak zakończył się wątek tek kradzieży pieniędzy, co jakiś gość miał odziedziczyć forsę po babci/ciotce a Ashly ją ukradła? Caleb zwracał uwagę, że architekt (jak dobrze pamiętam) nie nosi tanich długopisów. Wątek się urwał, bo chyba Ash nakłamała mu, że nic w środku kasetki nie było może to powróci?
OdpowiedzUsuńNo nic się nie wyjaśniło bo właśnie ten wątek został olany.No ale z tego co pamiętam to Ashley nie wzieła wszystkich wtedy tych pieniędzy trochę w tej kasetce zostawiła .No i teraz z tym czekiem Hanny chyba też tak będzie Hanna mówi matce by się wstrzymała z tymi pieniędzmi a ona że je zdeponowała , Hanna że to właśnie może być sprawka Charlesa .Widziałam sneak peak że wlaśnie Hanna z matką idą do Kennetha i Jasona spytać się o ten czek , coś czuje że oni nic o tym wiedzieć nie będą i coś z tym czekiem będzie nie tak i Hanna i Ashley będą mieć przez to kłopoty.-sarita
UsuńSprawa z kradzieżą się wyjaśniła przecież ;o Ten facet, który chciał pieniądze okazał się oszustem, Caleb powiedział, że nie jest on architektem, bo oni nie noszą tanich długopisów, później sprawdzili go w internecie bodajże i okazało się że ma on fałszywe imię i nazwisko po jakimś zmarłym członku rodziny tej babci. Mama Hanny nie dała o tym nikomu znać a jak facet przyszedł po raz kolejny zapytała go o jakieś dokumenty, powiedziała że bez nich nie może mu nic podać więcej informacji czy coś i się gościu zmieszał. Wiadomo, że owych dokumentów nie posiadał więc wziął tylko te grosze które w kasetce zostały i pomaszerował w siną dal. Tadaaam wątek skończony ;) Wiem, że trochę dziko to napisałam, ale też do końca nie pamiętam co się tam działo, jednak jestem pewna, że wątek zakończono.
UsuńJa uwazam, że Caleb jest Charlsem i wysłał jej te pieniądze, bo nie chciała jego pomocy wczesniej
OdpowiedzUsuńnie moge sie doczekac kolejnej osi czasu! :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że był spoiler dotyczący tego stypendium
OdpowiedzUsuńBył tylko spoiler że Hana dostanie czek na 30 tyś.-sarita
UsuńW tym samym odc Aria wygrała wystawę (gdzie główni sponsorzy jak pisało to ci od styp. Hanny) a Hanna dostała stypendium? Sure thing to od A a po za tym może chciał się za winy odkupić? Tylko teraz pyt. Czemu one?
OdpowiedzUsuńNo faktycznie więc to nie może być przypadek że akurat w jednym odcinku Hanna dostaje czek na 30 tyś od tych sponsorów i Aria wygrała wystawę też od tych sponsorów.-sarita
UsuńHanna dostała stypendium od firmy Carissimi Group, a Aria wygrała tę wystawę, dzięki firmie Cardillo Arts Fellowship. Jak dla mnie to dwie różne firmy.
UsuńSandra S.
Tak myślałam że Aria i Hanna dostały to od tej samej firmy.-sarita
Usuńgoo.gl/3Ak6QN co sądziecie o tym?
OdpowiedzUsuńCzy nie jest oczywistym, że A musi mieć coś wspólnego ze wszystkim co się dzieje w serialu? Na końcu dowiemy się, że A miał coś wspólnego nawet z poczęciem każdej z Kłamczuch, bo do tego ten serial chyba zmierza :/
OdpowiedzUsuń