Ostatnie dni na inlove były dosyć intensywne, dla mnie i Karoli pracowite i nie brakowało notek organizacyjnych, ale już wracamy do normalnego rytmu pracy i tak też przedstawiam Wam spostrzeżenie znalezione tutaj, które może świadczyć że Wren to naprawdę A.
Marlene napisała kiedyś na twitterze, że A. było w 1 odcinku i była to Mona, ale nie świadczy to, że nie były w tym odcinku Big A. (Nie wstawiam screena tego tweeta, bo myślę że większość jak nie wszyscy go pamiętają, często się pojawia w teoriach)
Na zdjęciu wyżej widzimy jak Wren sobie siedzi na pogrzebie Ali, właśnie w odcinku pilotażowym! Pozostaje pytanie czy Jessica go rozpoznała? A może go zaprosiła wiedząc, że i tak nikt nigdy nie wiedział o jego istnieniu? Także możliwe jest to, że scenarzyści nie mają na takie pytania odpowiedzi=sami jej nie znają=nie wzięli tego pod uwagę=nie wymyślili.
Zwróćcie uwagę na to, że nawet patrzy na Kłamczuchy!
A teraz przejdźmy do tego co nazwałam mini serią. Ogólnie nie uważam żeby była to jakaś seria, ale myślę że się Wam spodoba :) We wtorek przed środowymi napisami do nowego odcinka będę pisała taką króciutką notkę z tym czego:
1. Nie chcę zobaczyć w nowym epizodzie.
2. Chcę zobaczyć w nowym epizodzie.
Widziałam to jako taki pojedynczy post na pll-sugar i bardzo mi się to spodobało :)
Dajcie znać co sądzicie o Wrenie w Pilocie i pomyślę na notki przed napisami, buziaki :*
Mi się pomysł na tą mini serie podoba ;) Jestem Za :D
OdpowiedzUsuńa co jesli charles tez tu jest tylko jeszcze nie wiemy kto to ?
OdpowiedzUsuńNo przecież w notce chodzi o to, że Wren to Big A, a Big A. to ta sama osoba co Charles ;)
Usuńa może nie wszyscy czytali spoilery i właśnie psujesz im zabawe?
UsuńAle moja notka nie nawiązuje do spoilerów :) Nie napisałam "WREN JEST A" tylko, że ta wskazówka może świadczyć o tym, że on jest A, jest to ogromna różnica :) Pozdrawiam i proponuję nie czepiać się takich dupereli.
Usuńspoko ale mi chodzilo ogolnie przeciez jeszcze nie wiadomo kto to A , a podobno byl on w pilocie wiec moze gdzies tam siedzi i dopiero po finale kazdy obejrzy pewnie pilota i bd szukał
UsuńAle w tym blogu chodzi między innymi o to żeby dochodzić do tego kim jest A. Przecież pojawiło się już wiele teorii obciążających przeróżne osoby.
Usuńwren patrzy i mysli-dobre dupy xd
OdpowiedzUsuńhahahahahaha ☻
UsuńHa ha ha
UsuńMyślicie, że od 1 odcinka 1 sezonu wiedzieli, kim będzie A? ;) Mam wrażenie, że wymyślili to dużo później :P Ale jeśli nie, to faktycznie - nie chodzi się raczej na pogrzeby przyjaciółki siostry swojej dziewczyny (xd), poza tym w pierwszych ławkach siada raczej rodzina / bliskie osoby, więc kto wie.
OdpowiedzUsuńtutaj wgl wszyscy przyszli na te pogrzeb, jakby Ali była kimś super ważnym dla miasta xd ja też mieszkam w malutkim miasteczku, gdzie każdy zna każdego, ale nie latam na pogrzeb każdej osoby, która w moim mieście umrze, nawet jeśli wiem dobrze kto to i wgl.. na pogrzeby chodzi się do rodziny, bliskich znajomych, przyjaciół.. a nie jak Jenna, przyszła na pogrzeb swego wroga, bo mała miejscowość.. bez przesady xd
UsuńA źródła to nie napiszesz... ;]
OdpowiedzUsuńBoże staram sie być naprawdę zawsze miła, ale już nie mam siły po prostu. JEST ŹRÓDŁO, zacznijcie czytać ze zrozumieniem za nim będziecie się czepiać -.-
Usuńzanim * - korekta w telefonie
Usuńźrodlo zdjecia wrena, skopiowalas z aska -.-
Usuńoprócz tego, że siedzi sobie w kościele, to w pilotażowym odcinku to miał też kilka scen, np. ze Spencer w domu Hastingsów :) nie rozumiem, skąd ta podnieta akurat sceną z kościoła. pewnie poszedł tam z Melissą.
OdpowiedzUsuńPodnieta? Serio? Odpowiedź na słowa Marlene a nie żadna podnieta
Usuń"Na zdjęciu wyżej widzimy jak Wren sobie siedzi na pogrzebie Ali, właśnie w odcinku pilotażowym! " Ok, może podnieta to złe słowo, ale naprawdę Wren jest całkiem dobrze widoczny w innych scenach, więc dlaczego akurat scena jak siedzi w kościele jest taka istotna?
UsuńBo przynajmniej w moim odczuciu nie znając Alison nie powinien przychodzić na jej pogrzeb. Z resztą tak jak napisał ktoś wyżej w komentarzu- "nie chodzi się raczej na pogrzeby przyjaciółki siostry swojej dziewczyny (xd), poza tym w pierwszych ławkach siada raczej rodzina / bliskie osoby"
Usuńna moje oko siedzi w trzeciej ławce, nie wierzę żeby mieli aż tak wielką rodzinę.... może nie chadza się samemu, ale na pogrzeby SĄSIADKI swojej NARZECZONEJ raczej wypada pójść Z NIĄ.
UsuńMasz rację, w tej sposób nie posklejałam faktów (że Melissa to sąsiadka, siostra najbliższej przyjaciółki, a on był jej narzeczonym).
UsuńNiektórzy tu serio nie potrafią czytać ze zrozumieniem ;) lub czepiają się takich bzdur. Ja pamiętam jak kiedyś Marlene napisała, że A było obecne w odcinku pilotażowym, a nawet na pogrzebie Ali. To nie ma większego znaczenia czy to była scena w kościele, czy jakaś inna. Liczy się sama istota, a Wy doceńcie jaką pracę wkładają w ten blog autorki i zanim zaczniecie się ich czepiać to dokładnie przeczytajcie sobie notkę.
OdpowiedzUsuńCo do serii jestem jak najbardziej ZA! :)
O dzięki Boże, w końcu ktoś dobrze mówi, haha! Najgorszy był komentarz co do braku źródła...
UsuńTylko skoro ona wtedy nie wiedziała jeszcze, że Ali żyje a skoro uderzył ją właśnie Charles, tak wnioskujemy na dzień dzisiejszy, który tego dnia uciekł z Bethany z Radley, to czy nie byłoby dziwnym iż mordercę syna nie dość, że "zaprasza" na pogrzeb, to jeszcze zakładając iż wpakował się na niego sam bez pozwolenia, ze wzg na wspomnianą Melissę, nie zrobiłaby z tym nic? ;) Dla mnie to dziwne :D
OdpowiedzUsuńSPOILER
OdpowiedzUsuńZresztą dla mnie tak samo niedorzeczne jest to, że Wren mieszkał wtedy u Hastingsów płot w płot z rzekomą matką, ba ojcem również (choć ten podobno go nie odwiedzał więc załóżmy, że mógłby nie poznać), romansował z ich córkami a Jessica, która sfałszowała jego śmierć (po której to z kolei on i tak siedział w Radley? skoro uciekł nie w wieku 16stu lat a 22, bo tyle mniej więcej miał w dniu ucieczki z Bethany gdy Ali "zginęła") by go z psychiatryka wyciągnąć po kryjomu, ot tak sobie to przyjęła na zasadzie "a ok, mój psychicznie niezrównoważony syn jest tuż obok, spoko" :P Musieliby to naprawdę baaaardzo solidnie wyjaśnić :D
Ale on nie mieszkał z nimi płot w płot gdyż razem z Melissa wprowadzili się do stodoły w rok po zaginięciu Ali gdy ich dom był sprzedany rodzinie Mayi, więc ani Jessica ani Kenneth tam nie mieszkali, a on miałby czas na odwidzenie swojego starego domu. A gdy Jessica się na nowo wprowadziła on już dawno u Hastingsów nie mieszkał.
UsuńA słuszna uwaga :) Niemniej na pogrzebie by go zauważyła, a to już uważam za totalny absurd skoro miałby się do ówczesnej śmierci Ali przyczynić ;) Choć po ilości absurdów w tym serialu, nie zdziwiłabym się ;)
Usuńno i myślę jednak, że jego by go poznał. Mimo, że go widział jak był mały. No własnego dziecka nie poznać? Poza tym skoro był w Radley pacjentem, to jak mogł później tam leczyc???
UsuńNie sądze że Wren jest A i mam nadzieje że te przecieki to fake ;)
OdpowiedzUsuńSPOJLERY
OdpowiedzUsuńSPOILER ALERT
W sumie już się "pogodziłam" (przyzwyczaiłam) do faktu, że Wren będzie Charlesem - uwierzyłam w głupie przecieki, może to i dobrze, bo jak dadzą inne rozwiązanie, to będę miała surprise. :D
Jestem jak najbardziej tak za nową mini serią , a co do Wrena jako Big A to mam sprzeczne uczucia z jednej strony bym go chciała na A a z drugiej nie.Mam nadzieję że tylko jak się dowiemy kim jest Charles to nie będziemy zawiedzeni jego osobą jak i też wyjaśnieniem jego postępowania.-sarita
OdpowiedzUsuńW ogóle właśnie oglądałam filmik z YT z nowego serialu z Julianem Morrisem (Hands of God, bodajże), i nie ma praktycznie ani śladu po jego angielskim akcencie! Link do artykułu http://prettylittleliars.alloyentertainment.com/julian-morris-british-accent-hand-of-god-71315/
OdpowiedzUsuńTeż to widziałam więc to znaczy że aktor potrafi udawać akcent. Może w PLL coś takiego zastosowali. Jakby nie było ze spoilerów wynika że Wren nie jest Brytyjczykiem
Usuńnie tyle potrafi udawać akcent, bo zazwyczaj takie rzeczy wychodzą sztucznie, co potrafi pozbyć się swojego brytyjskiego akcentu. australijscy aktorzy, występując w stanach robią to cały czas :)
UsuńA może jednak zrobią z Wrena A tylko wyjaśnienie tego wszystkiego będzie inne niż podała ta laska co ją wyrzucili z planu za amfę.-sarita
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
Usuńmam nadziję, że będzie ciekawsze i bardziej spójne, bo to co ta dziewczyna pisała trochę się nie klei
Usuń