Witam, kochani.
Dzisiaj miała pojawić się notka dotycząca balu w sezonie drugim, ale muszę najpierw znaleźć czas aby go w spokoju obejrzeć, a wykonanie notki z tej serii zajmuje mi naprawdę sporo czasu. Więc proszę Was o cierpliwość, post pojawi się najprawdopodobniej jutro :)
Dzisiaj miała pojawić się notka dotycząca balu w sezonie drugim, ale muszę najpierw znaleźć czas aby go w spokoju obejrzeć, a wykonanie notki z tej serii zajmuje mi naprawdę sporo czasu. Więc proszę Was o cierpliwość, post pojawi się najprawdopodobniej jutro :)
Teraz natomiast, mam dla Was kolejne wypunktowanie! Jeżeli jeszcze nie widzieliście poprzednich, koniecznie zajrzyjcie tutaj, tutaj oraz tutaj.
Dzisiaj zajmiemy się Toby'm Cavanaugh'em!
Dzisiaj zajmiemy się Toby'm Cavanaugh'em!
Oto kategorie, w których zostanie on wypunktowany:
1. Najlepszy friendship.
2. Najlepszy paring.
3. Najlepsza cecha.
4. Najgorsza cecha.
5. Największy sekret.
6. Najlepszy fanowski filmik.
6. Najlepszy fanowski filmik.
1. Najlepszy friendship.
Oczywiście tutaj stawiam przyjaźń Emily i Toby'ego. Chyba już Wam wspominałam, że jestem bardzo zła na scenarzystów, którzy odeszli od wątku ich przyjaźni. Bardzo lubiłam ich razem i mam nadzieję na wiele ich wspólnych scen w 6B. Obydwoje są wrażliwi i mało wybuchowi, zamknięci w sobie. Świetnie się dogadują i tworzą naprawdę zgraną parę przyjaciół!
2. Najlepszy paring.
Spoby! Jedna z moich ulubionych par w serialu! Od samego początku miło oglądało mi się ich razem. Co prawda, w piątym sezonie ich relacje trochę się oziębiły, lecz myślę, że przyda im się dłuższa przerwa od siebie. To urozmaiciłoby ich związek, bo wieczna sielanka przez parę sezonów stała się już nudna i nieco uciążliwa. Odniosę się tutaj do przykładu Haleba. Mieli w sezonie 4 dłuższą przerwę od siebie, a kiedy Caleb wrócił z Ravenswood ich wątek stał się naprawdę ciekawy. Fajnie byłoby, gdyby los Spoby'ego potoczył się podobnie.
3. Najlepsza cecha.
Pewnie dla większości z Was będzie to dziwne, ale według mnie Toby dobrze postąpił wstępując do A-teamu. Postawcie się w jego sytuacji. Osoba, którą kochacie najmocniej na świecie jest w ogromnym niebezpieczeństwie. To, czy coś jej się stanie, czy też nie, zależy od Waszej decyzji. Co byście zrobili? Zostawili ją na pastwę losu, czy usiłowali ochronić za wszelką cenę? Ja zdecydowanie to drugie, dlatego wiem jak Toby się czuł. Robił coś przeciwko sobie, aby uratować Spencer. Dla mnie, poświęcenie ma na imię Toby.
4. Najgorsza cecha.
Według mnie, Toby jest zbyt uległy i nigdy jeszcze nie wyszło mu to na dobre. Alison perfidnie go wykorzystała zaraz po wypadku Jenny. Natomiast Toby, nie miał wystarczająco siły, aby jej się oprzeć, więc został umieszczony w poprawczaku. A Jenna? Wykorzystywała go seksualnie, przez długi okres czasu był pod jej 'panowaniem'. Tak naprawdę to dzięki Emily i Spencer udało mu się uwolnić od przeszłości i stał się nieco mocniejszy psychicznie.
5. Największy sekret.
Największym sekretem Toby'ego było ukrywanie prawdy o jego relacji z Jenną oraz bycie w A-teamie. Nie będę się tutaj dłużej rozpisywać, bo wspomniałam już wyżej o tym, co myślę o Jennie i powiązaniu Toby'ego z A-teamem. Chciałabym jednak dodać, że podziwiam go za to, że dał sobie z tym wszystkim radę. To przede wszystkim musiało bardzo wpłynąć na jego psychikę, jednak on się nie załamał i dał sobie radę ze wszystkimi przeciwnościami losu!
6. Najlepszy fanowski filmik.
Na sam koniec dołączam fanowski filmik. Cudowne wykonanie, podziwiam autora!
Obejrzyjcie filmik i w komentarzu napiszcie swoje mini-podsumowanie pana Cavanaugha!
Do zobaczenia w następnej notce! :)
-NataliA
Zgadzam się z większością co napisałaś , no ale muszę się przyczepić do tego że Toby wstąpił do A-Teamu mocno tym zranił Spencer , ale to że udawał martwego i potem widział załamanie Spence i nic z tym nie zrobił tylko uciekł .Nie robi się czegoś takiego osobie którą się kocha a i tak niczego się nie dowiedział będąc w tym teamie i jeszcze se z niego odszedł jakby nigdy nic.- sarita
OdpowiedzUsuńPo prostu się z tym zgadzał. Wiemy jak Spencer zareagowała jak sie dowiedziała, że on jest w A teamie, ale przecież to minęło ;p Potem była ta gorąca scena w jakimś hotelu/pokoju czy mi się to śniło hahaha??
OdpowiedzUsuńhttp://spencer-hastings-pl.blogspot.com/
Nic ci się nie śniło była ta hot gorąca scena w motelu w 3x24.- sarita
UsuńPozatym niepodoba mi się że Spencer tak szybko wybaczyła Toby'emu to że był A .- sarita
UsuńMoże Spencer wybaczyła mu, bo wiedziała jak trudnego wyboru musiał dokonać. Pamiętajmy, że ona sama była w podobnej sytuacji. Została pomocnikiem 'A', porwała Malcolma, żeby chronić nasze Kłamczuchy :)
UsuńTroche mnie denerwowało to wstąpienie Toby'ego do A-teamu itd , ale po przeczytaniu twego komentarza zdałam sobie sprawę to jak ciężku mu musiało być .I zdawał sobie sprawę że Spencer może mu nie wybaczyć a tu miła niespodzianka.- sarita
UsuńCzasem każdemu przydaje się opinia innych, taki "powiew świeżości". Osobiście, bardzo lubię czytać Wasze komentarze na różne tematy. Nabieram wtedy dystansu do tego wszystkiego i patrzę na to z zupełnie innych stron :)
UsuńZgadzam się, dla mnie najgorszą cechą Tobyego jest właśnie jego niezdecydowanie, brak stanowczości. Alison wiadomo jaka była i co robiła, a on dał się zamknąć w poprawczaku, spotkał się z nią w noc jej zniknięcia, potem został wmanewrowany w jej zabójstwo i też się w sumie tak średnio bronił. To samo z Jenną - niby nie chciał z nią mieć nic wspólnego, ale na gadaniu się skończyło (nie mówię o czasie, gdy sypiali razem, ale też później, co chwila przecież ją pod rękę prowadził jak najlepszy braciszek). Jego działalność w A teamie jest dla mnie zagadką - niby chciał chornić Spencer i poznać tożsamość A, a koniec końców ani jej specjalnie swym byciem A nie ochronił, ani nie zdobył żadnych ważnych informacji o big-A, właściwie nie wiem po co mu to było. Spencer trafiła do Radley, przeszła załamanie, ale oj tam, oj tam. Nie podoba mi się też to, że Toby wciąż gdzieś znikał, wyjeżdżał, a Spencer musiała zmagać się z A i innymi problemami sama. Najbardziej jednak mnie wkurzał jako policjant, bo znowu: ani nie mówił wszystkiego przełożonym, ani Kłamczuchom, miotał się i zasłaniał obowiązkiem i uczciwością, w rezultacie bardziej wszystkim przeszkadzał niż pomagał. Brakuje mu asertywności, zdecydowania, jakiejś dynamiki. Często właśnie miałam wrażenie, że jest taką zawalidrogą, a nie wsparciem i nie można na nim polegać (np. jak ugadywał się z A wzamian za informacje o śmierci matki i miał wielkie pretensje, że Spencer nie mogła tego dłużej ukrywać przed Kłamczuchami, albo z tym upozorowaniem jego śmierci czy faktem, że sam nie zgłosił znalezionego noża przełożonym, a potem był wściekły, że Spencer i Caleb się go pozbyli). - Lana
OdpowiedzUsuńMasz rację zdaje mi się że właśnie z zamkniętego ,trochę nieogarniętego chłopaka chcieli zrobić silnego psychicznie mężczyznę no ale trochę im to nie wyszło bo Toby chwilami wręcz denerwował.- sarita
Usuńkiedy będzie o Hanie? <3
OdpowiedzUsuń-kala
Boze wszedzie Toby. Rzygac sie chce
OdpowiedzUsuńDokladnie. Mam nadzieje ze bedzie go malo w serialu teraz bo jest wkurwiajacy :)
Usuń