Witajcie! :)
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami swoją własną teorią, która dotyczy Toby'ego.
7 tygodni temu Marlene opublikowała na swoim Instagramie filmik z dzwonkami wietrznymi i napisała, że są one odpowiedzią:
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami swoją własną teorią, która dotyczy Toby'ego.
7 tygodni temu Marlene opublikowała na swoim Instagramie filmik z dzwonkami wietrznymi i napisała, że są one odpowiedzią:
W ostatnim odcinku (6x03), kiedy Alison wychodzi ze Spencer na dwór w poszukiwaniu wskazówek, w tle słychać dzwoniące dzwonki (przewińcie do 48 sekundy i zgłoście dźwięk, bo przy normalnej częstotliwości ledwo je słychać) :
Dziewczyny rozmawiały wtedy o Toby'm, o tym jak stale podejrzewa Alison, o tym że jej nie lubi i nie akceptuje i ogólnie, że jest przeciwko niej i powinna dać sobie spokój z Lorenzo.
Skoro dzwonki mają być naszą odpowiedzią, czy to znaczy, że wskazują na Toby'ego? To on jest kluczem do rozwiązania zagadki? To on jest naszą odpowiedzią?
Może w tych całych jego gadkach o tym, żeby Alison dała sobie spokój z Lorenzo nie chodzi o obawę o Lorenzo tylko o to, że jest w pewien sposób zazdrosny o Alison? Nie chodzi mu o dobro przyjaciela, tylko o swój własny interes? Może czuje się w pewien sposób zagrożony albo odstawiony na bok?
Przypomina Wam to coś? Bo mi tak: Charles'a.
W jej życiu pojawi się ktoś, kto będzie się o nią naprawdę troszczył, kto będzie się nią opiekował, chronił ją i kto nie nie pozwoli jej skrzywdzić. Na dodatek ten ktoś jest policjantem, a więc w kwestii ochrony jest bardziej przeszkolony niż ktokolwiek inny. Charlesowi/Toby'emu może być trudniej dostać się do niej, ponieważ Alison będzie miała swojego anioła stróża, a więc nic dziwnego, że jest tak bardzo niechętny temu, żeby tą dwójkę cokolwiek łączyło. Ich związek pokrzyżowałby całe jego plany, ponieważ stale wisiałby nad nim inny policjant. Nie mógłby już bezkarnie włamywać się do jej domu, podrzucać dziwnych przedmiotów czy karteczek z groźbami. Musiałby zachować niezwykłą ostrożność i stale się pilnować. A już na pewno nie mógłby zbliżyć się dostatecznie do Alison, ponieważ z jej przeszłością i tym co ją spotkało, wątpię aby Lorenzo (jeśli byliby razem) chciałby zostawić ją samą.
Dlatego sądzę, że zachowaniem Toby'ego nie kieruje zwykła obawa o kolegę/przyjaciela, ale jakieś osobiste pobudki. Wścieka się tak bardzo, ponieważ zdaje sobie sprawę, że jego czas i pole manewru mogą się kończyć.
Poza tym, Toby już wcześniej miał wiele okazji i możliwości na okazanie swojej niechęci do Alison. Dlaczego dopiero teraz, gdy w mieście pojawił się nowy policjant, który na dodatek staje się coraz bliższy Alison, Toby zaczyna się nagle wściekać? Dlaczego wcześniej Alison tak bardzo mu nie przeszkadzała? Dlaczego wcześniej nie robił awantur o to, że wszyscy tylko przez nią cierpią i nie powinna być z nikim tak blisko, bo tylko niszczy ludzi? Okej, powiecie pewnie, że od samego początku jej nie lubił, ale nie okazywał tego w aż taki sposób. Nie zaczął tego okazywać wtedy, gdy do akcji wkroczył Lorenzo. Zaczął to okazywać dopiero wtedy, gdy zauważył, że pomiędzy nim a Alison może coś być. Dopiero wtedy wszystko zaczęło mu w niej tak bardzo przeszkadzać.
A dlaczego?
Ponieważ, jak pisałam wyżej, zdaje sobie sprawę, że jego działania mogą być teraz ograniczone i jest ktoś to może go zdemaskować lub kto może mu zagrozić.
Dlatego sądzę, że zachowaniem Toby'ego nie kieruje zwykła obawa o kolegę/przyjaciela, ale jakieś osobiste pobudki. Wścieka się tak bardzo, ponieważ zdaje sobie sprawę, że jego czas i pole manewru mogą się kończyć.
Poza tym, Toby już wcześniej miał wiele okazji i możliwości na okazanie swojej niechęci do Alison. Dlaczego dopiero teraz, gdy w mieście pojawił się nowy policjant, który na dodatek staje się coraz bliższy Alison, Toby zaczyna się nagle wściekać? Dlaczego wcześniej Alison tak bardzo mu nie przeszkadzała? Dlaczego wcześniej nie robił awantur o to, że wszyscy tylko przez nią cierpią i nie powinna być z nikim tak blisko, bo tylko niszczy ludzi? Okej, powiecie pewnie, że od samego początku jej nie lubił, ale nie okazywał tego w aż taki sposób. Nie zaczął tego okazywać wtedy, gdy do akcji wkroczył Lorenzo. Zaczął to okazywać dopiero wtedy, gdy zauważył, że pomiędzy nim a Alison może coś być. Dopiero wtedy wszystko zaczęło mu w niej tak bardzo przeszkadzać.
A dlaczego?
Ponieważ, jak pisałam wyżej, zdaje sobie sprawę, że jego działania mogą być teraz ograniczone i jest ktoś to może go zdemaskować lub kto może mu zagrozić.
Co o tym myślicie?
Podoba mi sie:D
OdpowiedzUsuńhttps://twitter.com/thatswhatAsaid/status/610961704470491136
OdpowiedzUsuńEzra!!
Ooo
Usuńhttp://www.bustle.com/articles/71503-this-pretty-little-liars-dollhouse-theory-may-prove-that-toby-is-big-a-explain-his
OdpowiedzUsuńToby bardzo pasuje do Charlesa
Chciałabym żeby to był właśnie Toby albo Ezra :)
OdpowiedzUsuńNapisal ze tylko Caleb ze wszystkich chlopakow w serialu ma serce na dloni to moze Toby jest zamieszany
OdpowiedzUsuńW poprzedniej notce dalam mala teorie na temat tobiego moze opublikujecie ? :)
OdpowiedzUsuńMoże Toby siedział w poprawczaku jak był bal jego grupy i go ominął , stąd ten bal w dollhouse
OdpowiedzUsuńpodoba mi się! dla mnie Toby jest ostatnio bardzo podejrzany i chyba najbardziej pasuje mi na Charlsa. Obstawiam jego! Mam nadzieję, że fajnie to rozegrają :D
OdpowiedzUsuńChciałabym żeby Toby był charlsem :3
OdpowiedzUsuńToby zachowuje się dziwnie,bo Marlene chce nas zmylić.To samo z Arią,aczkolwiek co do niej to mam pewną teori:Aria ma coś wspólnego z Bathany.Wydaje mi się,że to ona mogła ją zabić.
OdpowiedzUsuńtaaaak! proszę, niech to będzie Toby!! mój faworyt od czasów, gdy jeszcze Mona była A, umarłabym ze szczęścia:D w sumie to nie wiem czy ktoś z Was też tak ma, że lubi jakieś postacie pod względem podejrzeń do nich (nie wiem czy zrozumiale napisałam haha)? w sensie, że nikt nie lubi Arii, bo jest irytująca, a ja ją lubię, bo myślę, że jest jednak w coś zamieszana i to dlatego:p tak samo Toby, lubię go, bo wydaje mi się podejrzany, a gdyby nie to, to denerwowałby mnie haha:p
OdpowiedzUsuńDobra myśl, musimy wziąć pod uwage, że Charles musiał być w domu każdej z kłamczuch i ma z nimi kontakt na tyle bliski, że mógł założyć podsłuchy w ich telefonach itd.. Według mnie trio Toby, Ezra, Wren jest bardzo podejrzane a na Black Veil typuję Melissę i Jennę ;)
OdpowiedzUsuńNiemozliwe zeby Jenna była Black Veil, bo obie byly na pogrzebie Wildena. Jenna była z tym kolesiem od lotniska, chyba Nigel miał na imię..
UsuńHalo?! ale jezeli to bedzie Toby albo Ezra to pozegnamy sie albo z Ezira albo z Spoby bo Charles ma umrzec,chcialam zebyscie pamietali o tym :-)
OdpowiedzUsuńAle kto powiedział, że nam to przeszkadza? Jak dla mnie bomba :)
UsuńNo niektórym jednak przeszkadza...
UsuńZgadzam się z kimś u góry, Toby może być -A, ale może nie? Może to będzie tak samo jak z Arią, że Marlene chce nas zmylić? TAK, TO MY JESTEŚMY A. JA JESTEM -A, -WSZYSCY SĄ -A.
OdpowiedzUsuńG U B I Ę S I Ę
Bardzo mi się podoba ta teoria, a rzadko jakakolwiek mi się podoba. Aczkolwiek jedno mnie zwodzi od tego, żeby Toby był Charlsem. Po co by niby udawał wielkiego bohatera i niby pomagał szukać dziewczyn itp. Ale z drugiej strony nie chciał, aby ktoś się tym zajmował (jego koledzy) i Ezra po kryjomu z Calebem robili wszystko co w ich mocy aby odnaleźć ukochane. Ale tak.. TOBY bardzo mi pasuje do tego opisu. Tylko dziwne jakby miałbyć spokrewniony z Alison (bo ma niby na nawzisko DiL. ) to po co zabiegał by o jej względy? No chyba, że był adopotowany czy coś..
OdpowiedzUsuńNo ale zobaczymy.
No cóż, teoria brzmi prawdopodobnie. Dodatkowo prawdą może się okazać, że Charls kocha Spencer. W tym momencie nabiera to głębszego sensu. Trzeba jednak pamiętać, że ten spojler może mijać się z prawdą ;c
OdpowiedzUsuńSame dzwonki wydają mi się nadinterpretacją, w wielu domach na gankach są powszechne. Jednak ta teoria tłumaczyłaby sytuację w Dollhouse, gdy Spencer była sama z Charlsem - dziwne napięcie, związek między nimi. To jak stojąc za nią na nią patrzył, sama Spencer przyznała, że było w nim coś znajomego...
OdpowiedzUsuńNIE!!! Weźcie przestańcie!! Tobby nie może być Charlsem! Chyba bym się załamała! :)
OdpowiedzUsuńB
Dzwonki pojawiły się też w 6x05 kiedy Aria była z tym kolesiem(tak jestem okropna, zapomniałam jak się nazywa) na złomowisku i zauważyła A
OdpowiedzUsuń