Dobry wieczór Wszystkim! Jestem już po obejrzeniu "Game on, Charles" i jedyne co powiem tu przed rozwinięciem to to, że mieliśmy na co czekać i po tej przerwie dostaliśmy naprawdę świetny odcinek. Emocje były ogromne! A teraz zainteresowanych i tych którzy są już po seansie zapraszam dalej :)
Dlatego zaczynamy od ogólnego opisu i opinii! :)
Oczywiście odcinek 6x01 kręcił się w okół porwania i pobytu Kłamczuch w domu dla lalek Charlesa, gdzie przeżywały istne piekło. Nie dość, że fizyczne to jeszcze psychiczne. Po prostu nie jestem w stanie sobie wyobrazić jaki los im zgotował Charles! Pomimo (raczej) jednego miejsca akcji odcinek był mega emocjonalny, ciekawy, intrygujący i co scena rozszerzałam oczy z zdziwienia. Powiem szczerze, że już dawno czegoś takiego nie przeżyłam w trakcie oglądania PLL- nie doznałam tylu emocji, nie byłam aż tak wciągnięta w oglądanie!
Chciałabym jeszcze wspomnieć o tym, że scenarzyści zrobili bardzo dobrą robotę- dziewczyny wydostały się z domu dla lalek, dowiedzieliśmy się o Sarze, wypuszczono Alison z więzienia- wszystko to w JEDNYM ODCINKU. Jest to pewnego rodzaju nowość dla Pretty Little Liars, ponieważ nie wiem jak Wam, ale mi ten serial kojarzy się z przeciąganiem wątków. Myślałam, że dziewczynom zajmie przynajmniej 4 odcinki wydostanie się z domu dla lalek a tu proszę :) Bardzo miła niespodzianka!
Nie przedłużając, zapraszam do przeczytania listy najważniejszych/najciekawszych momentów z pierwszego odcinka pierwszego sezonu.
1. Sarah Harvey w domku dla lalek!
WOW! To był szok! No tego to się chyba nikt nie spodziewał! Nie sądziłam, że doczekamy momentu powrotu jej historii a jednak nie została ona wprowadzona tak po prostu, tylko musi mieć duże znaczenie. Początkowo myślałam (pewnie jak większość widzów), że to Bethany Young, ale nie byłam rozczarowana w momencie kiedy dowiedzieliśmy się, że to Sarah. Jestem ciekawa tego co wie ta dziewczyna, co powie w kolejnych odcinkach i przede wszystkim: Czy ona była od chwili swojego porwania w domku dla lalek?! I dlaczego Charles ją porwał? Kim ona w ogóle jest?
2. Kara dziewczyn.
Dziewczyny zostały ogromnie ukarane i to 2 razy! Nie wiem która kara była gorsza, ale sądząc po ich stanie to ta druga, choć nie wiemy co to było. Tak czy siak Charles nie ma litości i nie jest tak łagodny jak w 5x25.
3. Dwa A w domu dla lalek (?)
Czy Wy też zwróciliście uwagę na to, że kiedy jedno A. zjawiło się w pokoju który dziewczyny podpaliły to drugi czarny kaptur był przy monitoringu? Dodatkowo w międzyczasie A. było również w domu Alison. Ilu ich jest?
4. Metamorfoza Alison i jej współpraca z Ezrą i Calebem.
Ali nie jest już dawną Ali, jest zupełnie inna i jej zmiana jest zdecydowanie pozytywna! Pobyt w więzieniu i skazanie za morderstwo zdecydowanie uczą haha. W 6x01 bardzo podobała mi się współpraca pomiędzy Alison, Ezrą, Calebem no i też Toby'm. Chłopcy, którzy nigdy nie byli przekonani do Ali dziś połączyli ze sobą i z nią siły i ich współpraca okazała się owocna! Znaleźli domek dla lalek i Kłamczuchy :)
5. C.D
Zabawka podpisana C.D nie budzi wątpliwości, że Charles to Charles DiLaurentis. Nie wiemy czy to jego prawdziwe nazwisko czy nazwał tak siebie ze względu na obsesję, ale możemy być pewni że jako dziecko doznał krzywdy, ogromnej krzywdy. Ktoś zadał mu tak ogromny cios, że zmienił go w chorego psychicznie szaleńca, prześladowcę, potwora. Ugh nie mogę się już doczekać poznania całej historii!!
6. Kłamczuchy w kostnicy/szpitalu.
Chcę o tym wspomnieć, ponieważ dla mnie był to najbardziej przerażający moment tego odcinka. Niby nic się nie działo, ale sposób w jaki przedstawili to nam scenarzyści, klimat tej sceny, samo to pomieszczenie- no masakra! Szkoda, że nie wiemy po co tam zaniósł je Charles. Mógł przecież wynieść każdą do odpowiedniego pokoju, a jednak wybrał tamto miejsce. Dziwne, chociaż pewnie nie ma większego znaczenia dla fabuły.
7. Wydostanie się Kłamczuch z domu dla lalek!
Zdecydowanie najbardziej wzruszająca scena od dawna! Miałam łzy w oczach kiedy patrzyłam jakie dziewczyny są szczęśliwe a szczególnie na to jak Ezra przytulił Arię. Scena Haleba też była super, ale mała Lucy przy takim wysokim Ianie wyglądała naprawdę przesłodko i to ich uścisk/podniesienie Kłamczuchy sprawił, że poleciała mi łezka :) Tym bardziej, że nie układało się im ostatnio...
Myślę, że to wszystko :) Moja ogólna ocena tego odcinka to 10/10!
Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że pierwszy odcinek szóstego sezonu to mój ulubiony odcinek ze wszystkich! Teraz kolej na Wasze przemyślenia, które chciałabym zobaczyć w komentarzach :) Piszcie co Wam się podobało, co Was zdziwiło, co Wam się nie podobało itd :D
Dobrej nocki!! <3
Według mnie ten odcinek był genialny, i myślę że Sara jest siostrą Ali oraz że to ona występowała we filmie.
OdpowiedzUsuńA nie był w domu Alison, zostalo to wyjasnione, ten telefon byl od Caleba i Ezry, zeby zmylic policje
OdpowiedzUsuńno co tyyy
UsuńDokładnie. A nie było w domu Ali. Wszystko przygotowali z Ezrą, Calebem i Tobym, aby Ali mogła się wydostać i spotkać z nimi.
Usuńjestem zawiedziona, bo miałam nadzieję że Maya żyje i też jest w domku dla lalek :( więc pewnie jednak nie żyje..
OdpowiedzUsuńJa też :/
UsuńMnie się wydaje, że to nie jest Sarah, lecz Bethany. Gdy zapytano ją o imię, dopiero po chwili zawahania odpowiedziała, że nazywa się Sarah Harvey. Myślę, że Charles kazał jej grać, udawać, tak jak polecił to Monie. Poza tym, dlaczego miałaby na sobie ciuchy z "Tamtej nocy?"
OdpowiedzUsuńOna tam byla kilka lat, zapewne odwykła od kontaktu z ludzmi... A pozatym gdy wyjdzie z tamtąd rodzina ją zidentyfikuje, więc to nie miałoby sensu, Charles chyba o tym wie... No chyba, ze Sarah i Bethany byky blizniaczkami
UsuńMi sie wydaje, ze moze chcial odtworzyc tamtą noc, mial Sare (miala robic za Beth) i Mone (Ali) i mili to jeszcze raz odegrac albo Sarah byla po prosu Alison dla Charlesa zanim Mona przyszla do Dollhause, a potem ją po prstu zostawil
Teraz mam jeszcze większy mętlik w głowie niż po 5x25 :/
OdpowiedzUsuńCo do kostnicy,to wydaje mi sie ze A sugerowalo ''oczyszczenie''? Tak jakby zostawily stare siebie a pozniej wrocily do swoich mlodszych wersji
OdpowiedzUsuńCzy tylko ja kiedy zobaczyłam tą zabawkę i inicjały "C.D" pomyślałam o Cece Drake? O.o
OdpowiedzUsuńteż mi to przyszło do głowy, w sumie jak w poprzednim sezonie wyszło z anagramu Charles DiLaurentis to już wtedy pomyślałam o Cece
Usuńja nawet nie pomyślałam, że to może znaczyć Charles DiLaurentis, tylko byłam przekonana, że chodzi o Cece Drake haha ;d
UsuńTam w scenie jak była pokazana Sara to widać,że rysowała kreski na ścianie i jest ich bardzo dużo co znaczy,że już od bardzo dawna jest więziona w tamtym miejscu. Na dodatek jest ubrana tak samo w żółtą bluzkę jak Alison w dzień zaginięcia i obie mają podobną historię, z tego będzie ciekawy wątek :>
OdpowiedzUsuńNo właśnie. I oprócz kresek widzimy rysunki na drugiej ścianie. Kto lubił rysować? Bethany Young. Do tego dziewczyna się dziwnie zawahała podając swoje imie i nazwisko. Hmm... coś mi się wydaje, że to nie będzie takie proste.
Usuń"Dziwnie się zawahała", ludzie, tam było tyle kresek, powinna się cieszyć ze po takim czasie tortur i samotności wgl pamięta jak się nazywa i nie straciła mowy. A wy jeszcze kombinujecie. PRZECIEŻ RODZINA OD RAZU JĄ ZIDENTYFIKUJE
UsuńToby też ładnie rysuje, to może to nie jest Sarah ale Toby ... Dajcie spokój to by było mega GŁUPIE, gdyby się okazało, że to jednak Bethany.
UsuńOna się wahała bo bala się tej policjantki, tak jak wtedy gdy zanosiła posiłek Spencer i dziewczyny zaczęły wołać "Monę", zakryła uszy i uciekła, przez kilka lat była zamknięta, dziwne zachowanie jest jak najbardziej normalne w takim przypadku.
Widać było, że jest przerażona. Może miała sobie jeszcze uśmiechnąć się i pożartować, tak jakby nie siedziała w zamknięciu prawie trzy lata, nie widząc nikogo i słuchając jedynie komputerowego głosu z głośnika ??
Głupie jesteście jak wierzycie, że ta dziewczyna na 100% mówi prawdę. Moim zdaniem nie powie ani jednego prawdziwego zdania. Nie ważne czy jest zastraszona, pieprznięta, czy cokolwiek innego. Przypomnijcie sobie jak jej koleżanki mówiły Emily, że była gorsza niż Alison i chcą jej śmierci. Wątpię aby grałą tutaj Świętą Marię Wiecznie Dziewicę. Dziwna jest i nie rozumiemi jak ktoś, kto widzi innych kierujących się do ucieczki nie biegnie za nimi i nie próbuje się wydostać. Poza tym jak ona może w ogóle pomagać w noszeniu posiłków komuś kto trzyma ją w zamknięciu tyle czasu? Błagam... mam nadzieję, że szybko ją uśmiercą w serialu.
UsuńWróćcie do epizodu gdzie Hanna pokazuje dziewczynom zdjęcie Sary. Dziewczyna ze zdjęcia i aktorka z 6x01 to dwie całkiem inne osoby. Mnie też coś nie gra z tą bohaterką
UsuńMam teorię, trochę pokręconą, ale postanowiłam napisać :D
OdpowiedzUsuń1. Opowieść Alison o dwóch bliźniaczkach- to naprawdę się zdarzyło, ale byli to chłopcy.
2. Ich rodzice nie wiedzieli, że jeden z nich jest niezrównoważony.
3. Stała się tragedia- jeden z bliźniaków(albo po prostu braci) umiera.
4. Można nawet założyć, że rodzicami chłopców są rodzice Ali(albo i nie, to nie jest istotne). 5. Nie mogą pogodzić się ze stratą dziecka.
6. Ich syn przypomina im o tym. Wiedzą, że nie mogą winić małego dziecka, ale podświadomie to robią.
7. (Nawiązanie do "Zabić drozda/Kill a mockingbird") Zamykają go w Radley (W książce "zabić drozda" nazwisko chłopca który był zamknięty w domu przez swojego ojca i inne dzieci miały go za potwora/psychopatę) lub w domu, przeprowadzają się do Rosewood i nikt nie wie, że mają chore psychicznie dziecko.
8. Tak, tak chodzi mi o Charlesa.
9. Jeśli został zamknięty w Radley mógł znać Bethany.
10. Jeśli w domu nie otrzymywał specjalistycznej pomocy i mogło mu się pogarszać. + czul się bardzo samotny, dlatego stworzył domek dla lalek, żeby osoby, które do niego sprowadzi zastąpiły mu rodzinę.
Nie wiem czy ta teoria jest całkiem logiczna, bo w pll jest dużo więcej pytań, niż te na które ona odpowiada.
Ale jestem zdania, że nie wszystkie wątki są tak bardzo związane ze sobą ;)
C.D. może oznaczać też CeCe Drake.Mnie pierwsze na myśl przyszło Courtney DiLaurentis
UsuńC.D. może oznaczać też CeCe Drake.Mnie pierwsze na myśl przyszło Courtney DiLaurentis
UsuńMoże Charles to odpowiednik Courtney? Zmeniono tylko płeć?
UsuńPierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy, chociaż wiem ze to głupie to po tym jak Charles je tak ukarał po raz drugi to to ze mógł je zgwałcić :D wiem, ze to głupie, ale nawet nie wiem czemu o tym pomyślałam
OdpowiedzUsuńTeż mi się skojarzyło to z gwałtem, po tym jak się zachowywały przez chwilę od razu po wyjściu z pokoi i do tego nie chciały nawet o tym rozmawiać, ale pewnie będzie to coś innego co również nas zaskoczy :D
UsuńMa ktoś link do odcinka?
OdpowiedzUsuńMnie też pierwsze na myśl przyszło nawiązanie do CeCe Drake :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest drugie A . Zauważcie, że ta osoba za szybą się w ogóle nie porusza.. A realnie jest to nie możliwe..bo człowiek chociażby chciał to i tak drga..
OdpowiedzUsuńA mnie dziwi jedno, w 5x25 widzimy wielkie ogrodzenie pod napięciem że dziewczyny nie moga się wydostac. Nagle Alioson Ezra i Caleb są przy metalowych drzwiach jakby nigdy nic ogrodzenie zniknęło, jak to możliwe? :/ Być może jak Ali podążała ścieżką wyznaczoną przez A obeszła to ogrodzenie, no ale ta policja? nagle wpada a tego ogrodzenia nie ma.
OdpowiedzUsuńMoże są 2 domki dla lalek xdd albo różne wyjścia w różnych miejscach ;)
Usuńja też obstawiam, że tam są różne wyjścia
UsuńPrzecierz dziewczyny wyszły jakąś drabinką (która niewiadomo jak się tam znalazła- dziewczyny znalazły ją dopiero jak uciekały). To mogło być kompletnie w innym miejscu. Domek dla lalek był naprawdę duży. Tyle pomieszczeń- a mam wrażenie, że dziewczyny znalazły tylko pare.
Usuńdla mnie dziwnie zachowywał sie Ezra i odniosłam wrażenie, że on jest A i chce mieć pod kontrolą Ali i to czy dotrze na miejsce. przerażającą miał twarz w tym samochodzie ;)
OdpowiedzUsuńRozdwoił się i był jednocześnie w domku dla lalek i z Calebem w samochodzie?Kurcze, GENIALNE! hahaha, już wiemy jak A bylo w tych wszystkich miejscach i widziało wszystko. A to wielki naukowiec skoro potrafi się klonować :D hahahaha
UsuńGDZIE MOZNA BYLO OBEJRZEC TEN ODCINEK?????????? błagam was o odpowiedz
OdpowiedzUsuńTen odcinek był genialny! Pokuszę się o ocenę 11/10 ;) Od początku do końca gapiłam się na ekran jak jakaś zahipnotyzowana i nawet nie zauważyłam kiedy się skończył Nie wiem, jak wytrzymam dni do następnych odcinków, ale mogę po tym pierwszym stwierdzić, że to będzie najlepszy sezon chyba dla wszystkich :)
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o pkt. 5 to ja na poczatku pomyslalam ze chodzi o Cece Drake ;d
OdpowiedzUsuńOdcinek był genialny, najbardziej podobał mi się moment kiedy Hanna powiedziała do Caleba, żeby nigdy jej nie opuszczał, a on powiedział: nigdy. To było bardzo słodkie
OdpowiedzUsuń