Zapraszam na świeży urywek sceny z drugiego odcinka :)
Kenneth:
Nie masz prawa narażać się na takie niebezpieczeństwo.
Alison:
Chcę pomóc. Pomogłam. Sami to przyznaliście.
Kenneth:
Nie miałaś takiego obowiązku.
Alison:
Owszem, miałam.
Kenneth:
To koniec. Złapią tego popaprańca Campbella i wszystko się skończy. To był bardzo długi dzień. Najważniejsze, że jesteś bezpieczna.
Alison:
Może. Kim jest Charles DiLaurentis?
Kenneth:
Co?
Alison:
Nie co, tylko kto. Ktoś mnie pytał o Charles'a, a ja nie przypominam sobie tego imienia. Mamy w rodzinie jakiegoś Charles'a?
Kenneth:
Nie.
Alison:
Nikogo? Nigdy?
Nikogo? Nigdy?
Kenneth:
W rodzinie DiLaurentis nie ma żadnego Charles'a.
Alison:
Najwidoczniej coś mi się pomyliło.
* * * * *
Nie sądzicie, że reakcja Kenneth'a była dziwna? Jakby wiedział o kim/o czym mówi Alison, ale nie chciał żeby wyszło to na światło dzienne. Jakby wypierał istnienie Charles'a.
Sądzę, że ukrywa prawdę przed Ali... ale jeśli C.D. był w rodzinie Di to Jason musi o tym wiedzieć.
OdpowiedzUsuńWcześniej teorie z bliźniakami mi nie pasowały, bo wydawało mi się, że to bez sensu byłoby, jakby Alison albo Jason mieli bliźniaka, bo pan Dilaurentis by o tym wiedział. No ale teraz... Może on i pani D. zauważyli, że coś jest z Charles'em nie tak i wsadzili w Radley. A on uciekł. I zaczął mieć obsesję na punkcie Ali.
OdpowiedzUsuńChyba jej ojciec nie mówi całkowitej prawdy. CO z tego, że może chce ją chronić. Pomógłby gdyby wszystko powiedział. Chociaż nie wiem. To wszystko jest tak zagmatwane, że myślenie zostawia komuś innemu, dlatego tu wchodzę hahaha :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://spencer-hastings-pl.blogspot.com/
Świetny blog o moim ulubionym serialu! Od kilku tygodni mój ulubiony blog!
OdpowiedzUsuńWedług mnie kiedy Kenneth mówił, że nie ma żadnego Charlesa w rodzinie to wyglądało tak jakby chodziło mu o to, że on go nie uznaje już za rodzinę, że mu wstyd w ogóle, że Charles istniał, wybierał się go. Wystarczy popatrzeć na twarz Kennetha, która mówi "on nie zasługuje na to by być dilaurentis"
OdpowiedzUsuńWypierał
Usuńteż tak sądzę! to wyglądało, jakby nie chciał go pamiętać.. masz racje, ta twarz mówi to co powiedziałaś.
UsuńWłaśnie o to mi chodziło, gdy mówiłam o wyparciu :)
UsuńMoże Charles to nie jest jego prawdziwe imię i dlatego ojciec Ali nie wie o kogo chodzi. Chociaż Pani D. miała tyle tajemnic, a "Charles mógł być jednym z nich. Charles ma coś wspólnego z panią Grunwald i myślę, że ona dużo wie. Carla+Lessi może to jakieś połączenie.
OdpowiedzUsuńJak Charles to kobieta to może jest na zdjęciu z Panią Grunwald z Cicero College. Na zdjęciu dziewczyny przypominają nasze kłamczuchy.
Dla mnie Charles znęca się w taki sam sposób co sam przeżył(-a). W domu, który prowadziła Grunwald był pokój, w którym był ktoś więziony. Były ślady na ścianie jakby ktoś chciała uciec. Przez dziewczyny w czasie imprezy ktoś miał wypadek, Jenna przez nie straciła wzrok, a one udawały, że nic się nie stało. W tym liście co czyta Tanner A jest złe, że kłamczuchy manipulują wszystkimi. Chce je nastawić przeciwko sobie, żeby w końcu pękły.
Dziewczyna z bunkru nie musi być Sarą. Może powtarzać te imię tak jak Mona powtarzała, że jest Ali.
Ludziee !!! Mam ważne pytanie!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCo się stało z ogrodzeniem wokół dollshouse?
Dziewczyny nie mogły z tamtąd wyjść. A jak Caleb , Ezra i Ali przybyli na miejsce żadnego ogrodzenia pod napięciem nie było. Coś przeoczyłam ????? Ważne
To samo pomyślałam w trakcie oglądania odcinka. Ale... po dłuższej analizie stwierdziłam, że musiało być kilka wejść do których prowadziły różne korytarze i najwyraźniej któreś z nich nie było ogrodzone.
UsuńKenneth na pewno wie o kim mowa, był przerażony samym faktem, że Alison zna to imię.
OdpowiedzUsuńmam super ważne pytanie! wspomnialyscie kiedyś tu na blogu o liście najważniejszych odcinków którą napisała Marlene, czy mógłby mi ktoś dać link lub podać te odcinki?
OdpowiedzUsuń