Witajcie kochani! Wybaczcie, że dopiero dziś mam dla Was wypunktowanie, ale wczoraj miałam zakończenie gimnazjum i była długa zabawa, wzruszenia itd :) Myślę, że zrozumiecie, że takiego dnia nie ma się głowy do pisania notek :)
Nie przedłużając, zapraszam do rozwinięcia!
1. Para odcinka
Jak dla mnie Alison i Jason! Bardzo cieszy mnie to, że widzimy więcej scen z tą dwójką razem i, że rodzeństwo DiLaurentis w końcu współpracuje! Super duet moim zdaniem!
3. Najbardziej denerwująca postać.
Niestety dziś jest nią moja ukochana Spencer :/ Nie cierpię tych wątków związanych z jej uzależnieniem, a dziś jak grzebała w śmietniku Arii...
To było za wiele, wybacz Spence.
4. Najsmutniejszy moment.
Nie przedłużając, zapraszam do rozwinięcia!
Jak dla mnie Alison i Jason! Bardzo cieszy mnie to, że widzimy więcej scen z tą dwójką razem i, że rodzeństwo DiLaurentis w końcu współpracuje! Super duet moim zdaniem!
2. Najdziwniejszy moment
Wątek (o ile mogę to tak nazwać) lalki Arii, jest dosyć podejrzany jak dla mnie.3. Najbardziej denerwująca postać.
Niestety dziś jest nią moja ukochana Spencer :/ Nie cierpię tych wątków związanych z jej uzależnieniem, a dziś jak grzebała w śmietniku Arii...
To było za wiele, wybacz Spence.
4. Najsmutniejszy moment.
W sumie nie było nic bardzo smutnego, ale jeśli już mam wybierać to wszystkie wzmianki o dzieciństwie Charlesa i o nim samym. A także jak Hanna powiedziała Calebowi, że potrzebuje przestrzeni.
5. Postać odcinka.
5. Postać odcinka.
Jason! Nie mam pojęcia czy to dlatego, że dawno go nie widzieliśmy w serialu a ja się za nim stęskniłam (haha) czy naprawdę dziś wygrał w moich oczach ten odcinek :D Myślę, że to drugie! Podobały mi się wszystkie sceny z Jasonem i to jak był zaangażowany w uzyskanie jak największej ilości informacji o Charlesie.
6. Najbardziej wstrząsająca/przerażająca scena.
Hm wydaję mi się, że flashback Spencer z domu dla lalek i moment w którym Hanna chciała wykopać grób Charlesa, w tamtej chwili przeszły mnie dreszcze bo naprawdę uwierzyłam w to, że Han to zrobi.
7. Najśmieszniejsza scena.
Chyba nie było takiej w 6x04... jakieś propozycje?
6. Najbardziej wstrząsająca/przerażająca scena.
Hm wydaję mi się, że flashback Spencer z domu dla lalek i moment w którym Hanna chciała wykopać grób Charlesa, w tamtej chwili przeszły mnie dreszcze bo naprawdę uwierzyłam w to, że Han to zrobi.
7. Najśmieszniejsza scena.
Chyba nie było takiej w 6x04... jakieś propozycje?
8. Najbardziej intrygująca postać.
Oj zdecydowanie Sara! Zazwyczaj szybko "rozgryzam" ludzi, ich zamiary, ale tutaj jestem w kropce i nie mam pojęcia kim ta dziewczyna jest, co ma na celu, czy jest tą dobrą czy raczej tą złą. No wielkie nic na temat Sary Harvey!
9. Najbardziej urocza scena.
Oczywiście jak Caleb pilnował Hanny i przywitał się z nią rano! :)
10. Postać, której było mi najbardziej żal.
Charles, Spencer (ze względu na powrót do nałogu) i Aria w momencie, kiedy się w końcu, pierwszy raz otworzyła, miałam wtedy łzy w oczach.
11. Pytanie odcinka.
Co zrobiła Spencer w domu dla lalek?
Czy Charles naprawdę nie żyje?
O co chodzi z lalką Arii?
Oj zdecydowanie Sara! Zazwyczaj szybko "rozgryzam" ludzi, ich zamiary, ale tutaj jestem w kropce i nie mam pojęcia kim ta dziewczyna jest, co ma na celu, czy jest tą dobrą czy raczej tą złą. No wielkie nic na temat Sary Harvey!
9. Najbardziej urocza scena.
Oczywiście jak Caleb pilnował Hanny i przywitał się z nią rano! :)
10. Postać, której było mi najbardziej żal.
Charles, Spencer (ze względu na powrót do nałogu) i Aria w momencie, kiedy się w końcu, pierwszy raz otworzyła, miałam wtedy łzy w oczach.
11. Pytanie odcinka.
Co zrobiła Spencer w domu dla lalek?
Czy Charles naprawdę nie żyje?
O co chodzi z lalką Arii?
12. Ulubiona scena.
Flashback z Jessicą i kiedy Jason, Ali, Hanna i Spencer pojechali do domu ciotki Carol i znaleźli grób.
To moja lista, a teraz czekam na Wasze :)
Ogólnie odcinek 6x04 moim zdaniem był świetny! W końcu cokolwiek na temat Charlesa! Epizod był bardzo ciekawy i minął mi tak jakby trwał z 10 minut :D
Miłego piątku i miłych wakacji kochani <33
Flashback z Jessicą i kiedy Jason, Ali, Hanna i Spencer pojechali do domu ciotki Carol i znaleźli grób.
To moja lista, a teraz czekam na Wasze :)
Ogólnie odcinek 6x04 moim zdaniem był świetny! W końcu cokolwiek na temat Charlesa! Epizod był bardzo ciekawy i minął mi tak jakby trwał z 10 minut :D
Miłego piątku i miłych wakacji kochani <33
1.Aria i Byron. W końcu ktoś spowodował, że Aria zaczęła mówić, co czuje i przestała udawać taką silną...
OdpowiedzUsuń2.Spencer grzebiąca w śmietniku Arii. Z jednej strony mnie to zszokowało, a z drugiej rozśmieszyło.
3. Emily. Denerwuje mnie ta jej wielkoduszność w stosunku do osoby, której w ogóle. nie zna. Rozumiem uprzejmość i gościnność, ale ona trochę przesadza.
4. Rozmowa Spencer z Hanną o tym, że kogoś skrzywdziła./ Rozmowa Emily z Hanną o tym czy pomiędzy ich czwórką na pewno wszystko jest w porządku...
5. Hanna jak dla mnie obecnie najlepiej ze wszystkich sobie radzi. Zauważyłam, że bardzo osób lubi Jasona, jednak jak dla mnie on jest dziwny. Ale to tylko moje zdanie :)
6.Wspomnienia Spencer.
7. Przepraszam, ale muszę tutaj dać Spencer przeszukującą śmieci Arii..
8. Alison. Tak naprawdę sama nie wiem co o niej myśleć. Niby się zmieniła, ale z nią to w sumie nigdy nic nie wiadomo.
9. Haleb <3
10.Spencer w rozmowie z Hanną.
11. Kim do cholery jest ten Charles i czy żyje.
12.Kłamczuchy włamujące się do magazynu. Wspólne sceny całej czwórki zawsze będą moimi ulubionymi :)
Nie wierzę w zmianę i w jej dobre intencję. Parą odcinka była Hana i Caleb. Nie spał bo bał się o nią.
OdpowiedzUsuńLalka Arii cały czas kojarzy mi się z Radley. Może tam była, albo kogoś odwiedzała jak była mała i dlatego z czymś ważnym jej się kojarzy, ale nie wie jeszcze o co chodzi.
Najbardziej denerwująca jest Emi i taj dobroć. Przeszła traumę, a bawi się w psychologa.
Najsmutniejszy moment to rozmowa Hany i Caleba jak Hana odrzuciła jego pomoc.
Charles nie wzbudza we mnie litości. Jeśli naprawdę trzymała Sarę lata w bunkrze to nie ma komu współczuć. Bardziej szkoda mi Jasona. Był oszukiwany przez tyle lat.
Scena Spencer we krwi skojarzyło mi się, że naprawdę zrobiła komuś krzywdę, ale nie tej nocy. Miała kiedyś wizję, że uderzyła kogoś i była we krwii, a jak rano wstały była czysta. Może A chce jej to przypomnieć, że coś zrobiła tej nocy.
Miała być śmieszna cena Ezry, Spencer i jego nowej pracownicy, ale nie wyszło do końca.
Hana zawsze coś powie co przebiję wszystkich. Tym razem moment, że nawet nie zna Sary.
Sara irytuje, ale po takim przeżyciu to jak ma się zachowywać.
Mnie dziwi tylko, że nie ma przesłuchań, pytań, nikt nie szuka porywacza.
najsmutniejszy moment- Aria zwierzająca się Byronowi :( a Sara jest dziwna nie rozumiem o co chodzi z jej matką, czemu nie mieszkają razem? ta matka nie zabiera jej na jakąś terapię, czemu Sara u obcej dziewczyny a nie np u którejś przyjaciółki??? i mam nadziję, że Spencer się ogarnie w końcu, też nie lubię wątków z narkotykami, ile można?
OdpowiedzUsuńEmily się chyba zakochała w tej Sarze. Wkurza mnie ten wątek.Hanna świetnie to podsumowała - "nie znam tej dziewczyny". Ogólnie Hanna jako jedyna jakoś w miarę normalnie się zachowuje w tym sezonie. Brakuje mi poczucia humoru Spencer, a teraz, kiedy znowu wraca do nałogu, nie zanosi się na żadne śmieszne teksty. Z Arią spodziewałam się, że tak będzie, że w końcu okaże słabość. Nie przepadam za tą postacią, ale po tym odcinku nie ma się do czego przyczepić. Co do Ali to mam mieszane uczucia. Coś czuję, że ona znowu z czymś wyskoczy..
OdpowiedzUsuń1. Zgodzę się plus dorzucam do tego jeszcze Byrona i Arię ;)
OdpowiedzUsuń2. Zdecydowanie!
3. Ezra, mam wrażenie, że wątek z jego książką jeszcze powróci
4. Opowieść o dzieciństwie Charlesa, ponowne uzależnienie Spencer, rozmowa Hanny z Calebem oraz rozmowa Arii z jej tatą no i niech będzie jeszcze rozmowa Spencer z Hanną.
5. Ponownie się zgodzę. Podobało mi się zwłaszcza to co powiedział do swojego ojca po tym jak usłyszał o rozproszeniu uwagi.
6. Zdjęcią tej lalki, brr.
7. Brak
8. Sara, wciąż nie wiem czy ją lubię czy nie xd
9. 3x tak ♥♥♥
10. Spencer, oby jak najszybciej się podniosła! Charles, trochę Caleb poprzez odrzucenie Hanny(w sumie sama bym się wkurzyła na jej miejscu, ale to było takie kochane xd)
11. Czy Charles naprawdę nie żyje?
O co chodzi z lalką Arii?
12. Team work, czyli kłamczuchy w Radley oraz cała akcja z Jasonem do tego podobał mi się flashback z Jessicą :)
Najśmieszniejszy moment to jak Han chciała odkopać ciało Charlesa
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Hanna zasługuje na postać odcinka, ona jedyna ma trzeźwy umysł i nie wierzy we wszystko z góry, korzysta z doświadczenia, bo w końcu ile razy ich A wrabiało...
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Mówi otwarcie, że nawet nie zna tej całej Sary i też nie obchodzi się z Alison jak z jajkiem. Wie, że ma prawo znać prawdę i do tego dąży.
UsuńDla mnie smiesznym momentem byla mina Emily kiedy mowila o ciotce Carol. Przewrocila tak zabawnie oczam ☺
OdpowiedzUsuńCzy to nie jest przypadkiem lalka, którą Aria dostała od Jasona w pudełku Alison? Jakoś w sezonie 2 Jason znalazł pudełko w którym była m.in ta lalka i Aria ją sobie zostawiła
OdpowiedzUsuńzdecydujcie sie czy jestescie w koncu kopia pll-fansite bo raz sa te wypunktowania a raz nie, co odcinek co innego
OdpowiedzUsuńuspokoj sie.
Usuńczy tylko ja nie rozumiem dlaczego brat Ali miałby się mścić na wszystkich kłamczuchach? to nie ma sensu. przechodzić przez takie rzeczy, bo zakumplowało się z niewłaściwą osobą.. osobą, której zaginiony, psychiczny, starszy brat nienawidzi, bo miała czelność przyjść na świat i za to kara niewinne osoby. no głupota. mam nadzieję, że motyw A będzie jednak dużo lepszy niż nienawiść do siostry:/
OdpowiedzUsuńmści się na nich wszystkich bo coś zrobiły razem tej nocy o czym my jeszcze nie wiemy, a na niego miało duży wpływ. Spencer umazana krwią tak jak w jej wizjach, że kogoś uderza i krew się rozpryska. Przez nie mógł ktoś zginąć jemu bliski (Bethany mogła być jego siostrą) i został sam. Dziewczyny albo nie pamiętają, albo obiecały sobie, że nigdy o tym nie będą mówić.
UsuńChciał jeszcze raz przeżyć to noc bo jak było w spojlerach - tej nocy miał nikt nie zginąć.
najśmieszniejsze było dla mnie poznanie Sabriny i wzmianka o tym, że "piecze ciasteczka" przez którą Spencer aż się oczy rozpromieniły
OdpowiedzUsuńale mnie wkurza ta sara XD
OdpowiedzUsuń