Witajcie!
Na ostatnim czacie Juliana Morrisa wydarzyło się coś dziwnego, o czym pewnie większość z widzów kompletnie zapomniała lub straciła nadzieję na rozwiązanie tej zagadki. Aktorowi towarzyszył Ron Perlman razem z którym Julian występuje w serialu Hand of God. Nagle, w trakcie czatu, Julian wyciągnął takie oto zdjęcie:
Widzicie jego diabelski uśmieszek? - "Ja Wam pokażę zdjęcie, a wy siedźcie i zastanawiajcie się o co chodzi".
I właśnie się nad tym zastanawiam i nie wiem co o tym myśleć. Wiemy, że Julian wraca do PLL, ale dlaczego wyciągnął rysunek, który jest bardzo nurtujący i podejrzany. Na początku myśleliśmy, że odnosi się on do bliźniaka Alison (Charlesa/Charlotte) tylko, że dlaczego Wren miałby mieć z tym coś wspólnego? W serialu znów ma się pojawić motyw bliźniaka, więc może będzie nim Wren? A na rysunku jest jego rodzina?
A może aktor próbuje nam dać do zrozumienia, że właśnie skończył kręcić odcinek PLL albo że niedługo go zobaczymy i stare tajemnice, zagadki w końcu zostaną wyjaśnione. Jakby nie było, Wren najbardziej kojarzy nam się ze sceną rozmowy z Moną w Radley i tym właśnie rysunkiem.
Dajcie znać, jeśli macie jakieś przecieki albo wiecie co działo się na tym czacie. Ja go niestety nie widziałam, tylko to jedno ujęcie, a raczej zdjęcie.
Tak czy siak, bardzo bym chciała, żeby w końcu wyjaśnili zagadkę tego rysunku.