Jesteśmy już o krok od finału 6A, a co za tym idzie snujemy więcej teorii i domysłów niż kiedykolwiek! Każdy chce znać już odpowiedzi na nurtujące Nas od lat pytania i pomimo, że do końca PLL zostało jeszcze trochę czasu, to ja osobiście nie raz nie dwa gdybałam nad ewentualnym zakończeniem. W notce przedstawię Wam 4 moim zdaniem najgorsze zakończenia serialu- nie bierzcie tego zbytnio do siebie i patrzcie na te punkty z przymrużeniem oka ;)
1. Wszystkie Kłamczuchy są A, ale nie miały pojęcia o tym, że każda z nich ukrywa się pod czarną bluzą terroryzując się nawzajem.
Myślę, że to bardzo absurdalne wyjście i zabawna jest wizja, którą mam w głowie, a mianowicie: Stoją 4 osobniki w czarnych bluzach z kapturami na głowie i jednocześnie je ściągają. Okazuje się, że to Kłamczuchy. Dziewczyną stoją i patrzą na siebie nie dowierzając po czym zaczynają się kłócić i wypominać wszystko co złe.
2. Wszystkie wydarzenia, które miały miejsce w ciągu wszystkich sezonów okazują się snem- w ostatnim odcinku dziewczyny budzą się w stodole Spencer opowiadając o niesamowitym śnie, który im się przyśnił.
Osobiście mnie najbardziej wkurzyłaby właśnie ta opcja, uważam że to byłoby beznadziejne! Wyobraźcie sobie- wszystkie niewyjaśnione, niedokończone wątki, snucie przeróżnych teorii, praca nad nimi na blogu, wszystko to okazałoby się bez sensu.
3. Kłamczuchy się poddają, A. wygrywa.
Dziewczyny zmęczone torturami i prześladowaniami dają wolną rękę A. i poddają się.
4. Historia Kłamczuch to bajka, którą opowiada jakaś matka dziecku na dobranoc, np. Jessica małej Alison.
Wyobraźcie sobie, ostatnie sekundy serialu i Jessica mówi: "Także uważaj Ali, bo ładnym ale wrednym dziewczyną przytrafiają się ciekawe, ale straszne historie" czy coś w tym stylu, po czym całuje ją w czoło i wychodzi z pokoju córki gasząc światło. KONIEC
Co myślicie o tych zakończeniach? Które Was by najbardziej rozczarowało? A może macie jakiś śmieszniejszy, bardziej absurdalny pomysł? Podzielcie się swoimi myślami w komentarzach :)
Masz rację, to byłyby wyjątkowo wkurzające zakończenia. Sama nie cierpię, gdy w jakimś filmie, serialu czy książce wszystko nagle okazuje się snem lub opowieścią. No, może ewentualnie ten motyw z "wszystkie jesteśmy A" można by ciekawie rozegrać, ale też byłabym zawiedziona. Co do punktu 3: właściwie A od zawsze ma wolną rękę i zawsze jest o krok przed Kłamczuchami ;)
OdpowiedzUsuń*dziewczynom, a nie dziewczyną (bardzo lubię ten blog i nie chcę się wyzłośliwiać, ale autorki mogłyby przywiązywać większą wagę do ortografii i innych potknięć językowych)
chyba jak już to dziewczyny patrząc po sensie zdania - paulina
UsuńPatrząc po sensie zdania (punkt 4) "dziewczyny" tam nie pasują.
UsuńDziewczynOM, liczba mnoga celownik, komu czemu ;-)
myślałam, że chodzi o pkt 1 - paulina
UsuńDla mnie beznadziejne zakończenie, to wtedy gdy dziewczyny wybaczą tak od razu A.
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam, załamała bym sie chyba xd
UsuńPierwsze i czwarte zakończenie w sumie byłoby całkiem ciekawe hahah
OdpowiedzUsuńZ jednej strony motyw z bajką czy snem byłby ciekawy, ale zdecydowanie bym go nie chciała. Za wiele sezonów, żeby teraz tak to rozwiązać. Chociaż wtedy te wszystkie bezsensowne rzeczy miałyby nawet sens. :P
OdpowiedzUsuńMoże wstawicie w dzień premiery finału wszystkie zdjęcia z odliczaniem z instagrama PLL? Bylibyśmy pewni, na które pytania otrzymamy odpowiedzi. ;)
Dla mnie najgorsze by było jakby A okazał się ktoś zupełnie nam ani Klamczuchom nieznany ;p
OdpowiedzUsuń'dziewczynom', nie 'dziewczyną'
OdpowiedzUsuńOM.
Nie chciałabym, żeby Charles się zabił i po śmierci poznamy jego tożsamość, ale motyw zabierze ze sobą do grobu...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę to ty również nie błyszczysz inteligencją
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńUsunęłam, bo to nie była konstruktywna opinia tylko wyzwiska skierowane w stronę Blair, a tego sobie nie życzymy
UsuńWszystkie by mnie rozczarowały :(
OdpowiedzUsuńMnie też .-sarita
UsuńI 4 zakończenie, czyli widzimy Ezrę kończącego książkę pt.: Pretty Little Liars. Wszystko co widzieliśmy w serialu było wyobraźnią Ezry, który pisał książkę. To byłoby najgorsze.
OdpowiedzUsuńa moim zdaniem świetne byleby wyjaśnili wszystkie wątki - paulina
UsuńJa jeszcze czytałam podobny post i było ze w ostatnich sekundach Ezra zamyka ksiazke odkłada pióro i to wszystko było jedynie jego nowa ksiazka.
OdpowiedzUsuńDo podpunktu 2 dodałabym jeszcze ze po tym jak sie obudzą dostaną SMS od A. Koniec
OdpowiedzUsuńJeszcze jeden punkt mogłaś dodać: Wszystkie te sezony to był sen Marlene, po czym budzi się i dzwoni do wytwórni: "mam pomysł na serial!!!" ;D
OdpowiedzUsuńA wyobrażacie sobie zakończenie, w którym wg planu Tanner Charles zostaje rozstrzelany na oczach dziewczyn? Muszą to jakoś inaczej rozegrać! Nie wiem czego spodziewać... 7sezonowy serial musi się zakończyć jakoś ciekawie :D
OdpowiedzUsuńDla mnie bez sensu to zakończenie, że któraś z kłamczuch jest A skoro w promo widać wyraźnie, że wszystkie stoją razem a Charles ukazuje się przed nimi. I gdy były wszystkie razem SMS dostały.
OdpowiedzUsuń