Red Coat: teoria o sobowtórach

Jenna jest jedną z moich ulubionych postaci w PLL, dlatego pisanie o niej teorii to sama przyjemność. Jest tajemnicza, pełna intryg, ciekawa i powiedziałabym, że nawet trochę fascynująca. Nigdy nie wiadomo czego można się po niej spodziewać, dlatego jest tak bardzo intrygująca.

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami teorią, którą znalazłam na tumblrze (klik:źródłko), ale do której dodałam własne spostrzeżenia.

Mowa w niej oczywiście o tym, że to Jenna kryje się pod osłoną czerwonego płaszcza i bazuje głównie na teorii o sobowtórach.

Jak wszyscy wiemy, Cece i Alison są niemal identyczne. Nie dość, że mają podobne charaktery to jeszcze wyglądają niemal tak samo, jakby były swoimi sobowtórami. Z tego co mówiła Alison, Cece pomagała jej i często przebierała się za Red Coat. Tylko po co? Żeby zmylić A? Tak naprawdę nigdy nam tego nie wyjaśniono.

W promo zapowiadającym kolejny odcinek widzimy dwie postacie ubrane w czerwony płaszcz/pelerynę.

Jeżeli Jenna byłaby oryginalnym Red Coat, mogłaby chcieć pobić Alison jej własną bronią. Dlatego zadawała się z Sidney. Wyglądały niemal identycznie, podobnie jak Cece i Alison. Jak sobowtóry.

Na zdjęciach promujących bal widzimy również Mone ubraną w czerwoną pelerynę. To nie znaczy jednak, że jako jedyna postanowiła założyć strój, który jest tak symboliczny w PLL, jak prawie żaden inny. Po tych zdjęciach pojawiło się mnóstwo teorii o tym, że to Mona jest Red Coat. co może być po części prawdą, ale Mona nie pracowałaby wtedy sama.
Towarzyszyłyby jej jeszcze dwie osoby, czyli mielibyśmy trio: Mony, Sidney i Jenny. Nie pierwszy raz dziewczyny współpracowałyby razem. Pamiętacie jak spotkały się w lesie planując coś wielkiego? Do dzisiaj nie wiemy o co chodziło, a przecież musiało stać za tym  coś ważnego.

To by wyjaśniało dlaczego wybrały na bal ten sam strój.

Ponadto, pamiętacie noc w trakcie której Emily została odurzona i znalazła się nad grobem Alison? Zarzekała się, że była w samochodzie wraz z Jenną, która miała na sobie czerwony płaszcz. 

Później zobaczyliśmy to:

Kobieta miała na sobie czerwony płaszcz, maskę Emily na twarzy i równie ciemne włosy (nie blond jak to zazwyczaj bywało) jak Jenna czy Sidney. 

W ostatnim odcinku dowiedzieliśmy się, że Red Coat i A współpracują ze sobą.

A już wcześniej, że noszą te same maski:

Skoro Mona była A i knuła coś z Jenną i Sidney, coś czego do dzisiaj nie odkryliśmy, to równie dobrze dziewczyny mogą współpracować ze sobą do dzisiaj. Jenna ma wiele motywów aby gnębić Kłamczuchy, podobnie zresztą Mona. Nic tak nie łączy, jak wspólny wróg.

* * * * * 

Jak ktoś z Was zauważył w komentarzu, na przedostatnim albo ostatnim promo, A miało długie, kobiece paznokcie. Może ta teoria jest właśnie wyjaśnieniem?

Dodatkowo, aktorka grająca Jenne zapowiadała swój powrót. Kiedy miałaby wrócić, jak nie teraz? Po przeskoku czasowym? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Nagle mielibyśmy oglądać życie Jenny i to jak staje się wzorową sąsiadką? Nie ma mowy. Jenna musi być w coś zamieszana. Otacza ją zbyt wiele tajemnic i nosi w sobie zbyt wiele urazy, żeby tak po prostu odpuścić.

Pytanie tylko brzmi: jaką pełni rolę?

Ja bym chętnie widziała ją w roli Red Coat. Byłabym wręcz zachwycona. 

A Wy?