Hej :)
Niewiele było ostatnio teorii na blogu, a już tym bardziej teorii odnoszących się do tożsamości Charlesa/A. Jako że we wtorek/środę czeka nas wielki finał, będzie to pewnie jedna z ostatnich, jak nie ostatnich teorii. Znalazłam ją na Tumblrze, a odnosi się do Wrena wokół którego (z wiadomego powodu) jest w tej chwili najwięcej szumu. Wydaje mi się, że niewiele było o nim teorii na blogu, dlatego postanowiłam dodać akurat tę konkretną.
Zapraszam!
Zacznijmy od Tweeta, w którym Marlene przyznała, że to Charles ukradł grę od Mony, ale para współpracowała ze sobą jeszcze przed tym wydarzeniem.
A teraz wywiad z Janel Parrish, czyli naszą serialową Moną:
Niektórzy są już zdezorientowani BigA/A. Ty byłaś oryginalnym A, a więc można powiedzieć, że Charles cię wykopał?
Jeżeli pamiętacie, przyznałam w sezonie trzecim, że ktoś odwiedził mnie w Radley i sprzedałam temu diabłu duszę. Zaczęłam pracować z A, tym nowym A. Wspomniałam też o tym, że ukradli i przejęli moją grę. To właśnie był Charles.
Czy Mona pracuje z A, żeby pomóc Kłamczuchom?
Cóż, A zaoferowało Monie wyciągnięcie z Radley. Zawarła z nim umowę, która opierała się głównie na knuciu przeciwko Kłamczuchom. Mona nigdy tak naprawdę nie dowodziła. A zawsze było o krok przed nią. Mona była oryginalnym A, ale Charles jest BigA. Wszyscy się pewnie zastanawiacie "Kim do cholery jest Charles?" Odpowiedź nadejdzie wraz z rozpoczęciem się sezonu.
A więc mamy kolejne potwierdzenie tego, że Mona i A współpracowali ze sobą. Od razu na myśl nasuwa się jedna scena, która pochodzi właśnie z 4B, a która nigdy nie została wyjaśniona:
W trakcie wspomnianej rozmowy z Moną, Wren trzymał na kolanach rysunek, na którym widniała kobieta ubrana w czerwoną kurtkę/płaszcz. Dlaczego spośród tylu dostępnych kolorów, on zdecydował się na ten konkretny podsycając tym samym nasze podejrzenia? Czerwień jest bardzo istotnym i symbolicznym kolorem w PLL. Nie używa się jej ot tak, ona zawsze coś oznacza. Ta sytuacja nie stanowi wyjątku. Wren jest bardzo zaznajomiony z czerwienią, ponieważ współpracuje z kimś kto na okrągło paraduje w Czerwonym Płaszczu.
Pamiętacie wiadomość, w której A nawiązywało do ludzkich części ciała?
Do kogo innego by to pasowało, jak nie do kogoś kto jest podobno lekarzem. Tylko lekarze "bawią się" częściami ciała, a jedynym lekarzem, którego znamy w PLL i który jest tak bardzo podejrzany, jest Wren.
Spójrzcie na jeszcze jedną wypowiedź:
Czy Mona wie więcej niż myślimy?
Marlene: Myślę, że bezpiecznie jest stwierdzić, że Mona zawsze wie więcej.
Wren może oczywiście nie być samym Charlesem, ale to nie znaczy, że nie jest w nic zamieszany. Równie dobrze mógł jedynie pomóc Red Coat ukraść grę od Mony. Dlaczego akurat Red Coat? Ponieważ Mona mówiąc o tej osobie zawsze używała rodzaju żeńskiego "ona" sugerując, że to kobieta za wszystkim stoi.
W serialu widzieliśmy tylko cztery RC: Cece, Alison, Hanne i Arie. Możliwe, że to któraś z nich (jak już to Cece), ale prawdopodobne jest również, że istnieje nowe RC.
Wnioski:
1. Charles jest Wrenem, który jest częścią A-Teamu. RC może być jedynie pomagierem.
2. To RC może stać za całą historią i gnębieniem dziewczyn. Wren bardzo dobrze ją zna i dlatego zgodził się jej pomóc. Albo jako Wren albo jako Charles.
* * * * *
Co sądzicie o tej teorii? Przemawia do Was czy nie bardzo?
Chcielibyście Wrena na Charlesa?
Na początku byłam zachwycona opcją Wrena jako A, ale im bliżej letniego finału tym coraz bardziej podchodzę do tego sceptycznie.
Przyznam, że trochę już zgłupiałam. Nie mam pojęcia kim może być Charles, nic mnie już nie zaskoczy, dlatego nie zdziwię się, gdy Marlene zrobi nas w konia i tak naprawdę okaże się, że Charles nie żyje a ktoś się za niego mści. To byłoby jedno z najgorszych zakończeń, dlatego wolę już takiego Wrena na A niż nikogo.
Nie wiem jak Marlene to rozstrzygnie. Mam tylko nadzieję, że Charlesem nie jest nikt kogo widzimy raz w sezonie albo i nawet nie.
Wrena uwielbiałam, dlatego jeżeli ma mi złamać serce, to na całego.
W ostatnim z wywiadów, Julian wspomniał o tym, że Wren jest zamieszany w całą historię, ale na wyjaśnienie musimy poczekać.
Na osłodę dodam jeszcze zdjęcie Juliana z Ashley i Tylerem, które pojawiło się na snapchacie albo Ashley albo Juliana, już nie pamiętam. Oto definicja Marlene, która mówi o tym, że Julian nie ma najmniejszego kontaktu z obsadą PLL:
Zapraszam!
Zacznijmy od Tweeta, w którym Marlene przyznała, że to Charles ukradł grę od Mony, ale para współpracowała ze sobą jeszcze przed tym wydarzeniem.
A teraz wywiad z Janel Parrish, czyli naszą serialową Moną:
Niektórzy są już zdezorientowani BigA/A. Ty byłaś oryginalnym A, a więc można powiedzieć, że Charles cię wykopał?
Jeżeli pamiętacie, przyznałam w sezonie trzecim, że ktoś odwiedził mnie w Radley i sprzedałam temu diabłu duszę. Zaczęłam pracować z A, tym nowym A. Wspomniałam też o tym, że ukradli i przejęli moją grę. To właśnie był Charles.
Czy Mona pracuje z A, żeby pomóc Kłamczuchom?
Cóż, A zaoferowało Monie wyciągnięcie z Radley. Zawarła z nim umowę, która opierała się głównie na knuciu przeciwko Kłamczuchom. Mona nigdy tak naprawdę nie dowodziła. A zawsze było o krok przed nią. Mona była oryginalnym A, ale Charles jest BigA. Wszyscy się pewnie zastanawiacie "Kim do cholery jest Charles?" Odpowiedź nadejdzie wraz z rozpoczęciem się sezonu.
A więc mamy kolejne potwierdzenie tego, że Mona i A współpracowali ze sobą. Od razu na myśl nasuwa się jedna scena, która pochodzi właśnie z 4B, a która nigdy nie została wyjaśniona:
Ich rozmowa była dziwna, tajemnicza, podejrzana i pełna niedomówień. Mona sugerowała, że Wren przestał być wobec niej lojalny, jakby ją zdradził. Wren z kolei wypominał jej, że kiedyś bywała z nim szczera. Dlaczego Mona miałaby być szczera z Wrenem? Nie znali się. Chyba, że mowa o czasach, w których współpracowali ze sobą. Mona wypomniała Wrenowi, że zgubił "g" w słowie "diagnoza" i wie, że nie jest tym za kogo się podaje. Skoro Wren jest lekarzem, to musi wypisywać milion recept czy diagnoz. Jakim cudem zgubił literkę w słowie, którego używa pewnie co najmniej kilkanaście razy dziennie. To jedno z podstawowych słów każdego lekarza.
Kolejna podejrzana sprawa to tablica policyjna z czasów, gdy jeszcze uważano Alision za zmarłą. Widnieje na niej zdjęcie Wrena, a w podpisie Dr jest napisane w cudzysłowie. Dlaczego? Czyżby kwestionowano jego tytuł? Czyżby policja również podejrzewała Wrena i miała go za podejrzanego?
Janel wspomniała, że ktoś odwiedził Mone w Radley i ukradł jej grę. Oczywiście wszyscy wiemy, że chodzi o Red Coat.
Pamiętacie wiadomość, w której A nawiązywało do ludzkich części ciała?
Do kogo innego by to pasowało, jak nie do kogoś kto jest podobno lekarzem. Tylko lekarze "bawią się" częściami ciała, a jedynym lekarzem, którego znamy w PLL i który jest tak bardzo podejrzany, jest Wren.
Spójrzcie na jeszcze jedną wypowiedź:
Czy Mona wie więcej niż myślimy?
Marlene: Myślę, że bezpiecznie jest stwierdzić, że Mona zawsze wie więcej.
Wren może oczywiście nie być samym Charlesem, ale to nie znaczy, że nie jest w nic zamieszany. Równie dobrze mógł jedynie pomóc Red Coat ukraść grę od Mony. Dlaczego akurat Red Coat? Ponieważ Mona mówiąc o tej osobie zawsze używała rodzaju żeńskiego "ona" sugerując, że to kobieta za wszystkim stoi.
W serialu widzieliśmy tylko cztery RC: Cece, Alison, Hanne i Arie. Możliwe, że to któraś z nich (jak już to Cece), ale prawdopodobne jest również, że istnieje nowe RC.
Wnioski:
1. Charles jest Wrenem, który jest częścią A-Teamu. RC może być jedynie pomagierem.
2. To RC może stać za całą historią i gnębieniem dziewczyn. Wren bardzo dobrze ją zna i dlatego zgodził się jej pomóc. Albo jako Wren albo jako Charles.
* * * * *
Co sądzicie o tej teorii? Przemawia do Was czy nie bardzo?
Chcielibyście Wrena na Charlesa?
Na początku byłam zachwycona opcją Wrena jako A, ale im bliżej letniego finału tym coraz bardziej podchodzę do tego sceptycznie.
Przyznam, że trochę już zgłupiałam. Nie mam pojęcia kim może być Charles, nic mnie już nie zaskoczy, dlatego nie zdziwię się, gdy Marlene zrobi nas w konia i tak naprawdę okaże się, że Charles nie żyje a ktoś się za niego mści. To byłoby jedno z najgorszych zakończeń, dlatego wolę już takiego Wrena na A niż nikogo.
Nie wiem jak Marlene to rozstrzygnie. Mam tylko nadzieję, że Charlesem nie jest nikt kogo widzimy raz w sezonie albo i nawet nie.
Wrena uwielbiałam, dlatego jeżeli ma mi złamać serce, to na całego.
W ostatnim z wywiadów, Julian wspomniał o tym, że Wren jest zamieszany w całą historię, ale na wyjaśnienie musimy poczekać.
Na osłodę dodam jeszcze zdjęcie Juliana z Ashley i Tylerem, które pojawiło się na snapchacie albo Ashley albo Juliana, już nie pamiętam. Oto definicja Marlene, która mówi o tym, że Julian nie ma najmniejszego kontaktu z obsadą PLL:
Wyprzystojnial nam :D
OdpowiedzUsuńChciałabym go jako Charlesa, pasuje do tej roli. W dodatku jest podobny do DiLaurentisow :) lepszego kandydata poza nim i Tobym nie widzę.
B4 znaczy before ��
OdpowiedzUsuń4B oznacza drugą połowę sezonu 4.
UsuńAkurat w wypowiedzi Marlene chodziło właśnie o " before",czyli "grali razem przed tym jak ukradł grę" nie wiemy kiedy ;)
UsuńNie. Marlene używa sformułowania B4, nie 4b. Oznacza to, że byli w tym razem, ZANIM on ukradł jej tą grę. Tweet pozwala na użycie tylko 140 znaków z tego co wiem, więc lepiej napisać B4, zamiast "before".
Usuń-Kacper.
Nie chodzi tylko o tego jednego tweeta. Wiele razy potwierdzano już, że ukradli grę Monie gdy ta była w Radley
Usuńtam ba być before czyli zanim, źle przetłumaczyłaś :)
UsuńKarolina, ja rozumiem, o co Ci chodzi, ale w tym wypadku b4 oznacza before. Mieszkam w anglojęzycznym kraju od kilku lat i zawsze, powtarzam ZAWSZE sformułowanie 'b4', nota bene bardzo popularne, oznacza słowo 'before'...
UsuńDlatego nie upieraj się bezsensownie przy swoim, bo lepiej przyznać się do błędu i to zmienić :) nikt nie ma Ci za złe tego, że nie zrozumiałaś slangu, ale jeśli już ktoś w kulturalny sposób zwraca Ci uwagę (tak jak anonimy wyżej), to wypadałoby poprawić błąd.
Vik
A więc droga Vik, nie wiem skąd wytrzasnęłaś to, że ja się przy czymś upieram. Akurat w tej wymianie zdań udzieliłam się tylko raz i napisałam, że również w innych wypowiedziach potwierdzono, że A ukradło grę Monie, gdy ta była w Radley. A więc nie wmawiaj mi czegoś czego nie powiedziałam czy czegoś czego nie robię. Co do błędu, wybaczcie, ale komentarze piszę z telefonu, nie mam w tej chwili jak go zmienić i nie zamierzam biec od razu do kompa tylko dlatego, że ktoś mi tak każe :)
Usuńnie wiem czy to tylko ja, ale mam wrażenie, że jesteś jakaś.. zarozumiała? nieprzyjemna? trochę pokory, nikt Ci nie każe nigdzie biec, wystarczy podziękować za zwrócenie uwagi i poprawić w wolnym czasie a nie się oburzać :)
UsuńNie jestem zarozumiała. Po prostu nie znoszę, gdy ktoś mi wmawia coś co w ogóle do mnie nie pasuje, co jest kompletnie odmiennie z moim charakterem. Poza tym, "pracując" na tym blogu nauczyłam się być twarda po tym, jak codziennie czytamy komentarze, w których zamiast napisać swoją opinię o notce, pomyśle, tj teorii, ciągle tylko czytamy, że coś nie pasuje, coś jest źle itd itd. Wystarczy napisać raz, zrozumiałam, że jest błąd, a nie piętnaście komentarzy z rzędu o jednym i tym samym :P
UsuńKarolina... mój boże, kobieto, wyluzuj :0
UsuńVik
jesli znajdziemy blad, to cie o tym informujemy.
Usuńaz tak ci to przeszkadza?
zgadzam sie z Vik, wyluzuj troche bo ci zylka peknie
Ja jestem wyluzowana, ale miałam wrażenie, że Wy nie, dlatego miałam zaproponować Wam to samo :)
UsuńI wy wyluzujcie bo czasami przeraża mnie jakiego gówna potraficie się czepić zamiast napisać coś konkretnego
UsuńTo wy trochę wyluzujcie przecież Karolina napisała że w wolnej chwili to poprawi .A wy powinniście być wdzięczni że dodaje posty i macie co czytać a nie się przypieprzycie to jednej pierdółki .-sarita
UsuńDobrze, koniec kłótni! :)
UsuńKarolino wyluzuj !! Jesteś jakaś niestabilna....rozchwianie psychiczne?
Usuńz tą literką w słowie diagnoza to trochę przesada, każdemu się może zdarzyć i nie ma znaczenia jak często się używa słowa ;p
OdpowiedzUsuńTak, ale tu chodziło o sugestie Mony, która wiedziała, że nie jest tak naprawdę lekarzem i po to to specjalne zbliżenie na notatki.
UsuńJa na przykład codziennie piszę "się",a czasami też piszę np."sę"
UsuńLudzka rzecz. Nie doszukujmy się niczego na siłę
Właśnie. Chodzi też o sugestię. Jakby Mona o czymś wiedziała. Zresztą cała ich rozmowa to była dla mnie jedna wielka przepychanka i pokaz sił
UsuńAle to wyreżyserowany serial. Nie pomylił się przypadkiem, bo nagraliby scenę od nowa.
UsuńBłąd celowy, zamiar celowy.
Zapomniałam ująć to w komentarzu. W PLL nie ma przypadków
Usuńa według mnie to było odniesienie do Mony, cos jakby ze ma wszystko pod kontrola i nic jej nie umknie.
UsuńNie pomyślałam o tym. Może faktycznie tak było, ale to i tak nie zmienia faktu, że Wren był w tej scenie bardzo dziwny
UsuńCoraz bardziej jestem przekonany, że Wren to Charles :c Tu już nie chodzi o żadne spoilery, po prostu na niego najłatwiej znaleźć jakieś sensowne dowody.
OdpowiedzUsuńI pewnie z tego samego powodu Marlene nie weźmie go pod uwagę ;p
UsuńTak, ale tu chodziło o sugestie Mony, która wiedziała, że nie jest tak naprawdę lekarzem i po to to specjalne zbliżenie na notatki.
OdpowiedzUsuńWren znał się z Arią jakoś bardziej?
OdpowiedzUsuńJak był Wren w serialu to zawsze kochałam teorie o nim jako A. Ale teraz, jak nie widziałam go tyle sezonów to jednak będę zawiedziona gdy to on będzie BigA. Myślę, że producenci przekombinowali już wszystko i wyjdzie bez sensu. Jakby niektóre sezony nic nie wnosiły i wyjdzie na to, że do poznania prawdy wystarczył nam tylko sezon 6. Wtedy będę strasznie zawiedziona. Nawet już nie mamy możliwości tworzenia teorii. A pamiętam jak pół nocy czytałam wszystkie zauważone, podejrzane rzeczy i z kim mogą być powiązane. Teraz oglądam tylko z myślą "no już wreszcie niech coś wyjaśnią". Chwała jeszcze tylko pare dni:)
UsuńB4 to nie sezon 4B, tylko before - zanim
OdpowiedzUsuńnapiszcie to jeszcze raz, bo sto komentarzy nie wystarczy... odnieście się może do treści a nie do błędu - paulina
UsuńTylko cztery red coat? Chyba aż.
OdpowiedzUsuńW sumie to faktycznie aż :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI. Marlene King @imarleneking 6.08 Zobacz tłumaczenie
OdpowiedzUsuńAlways love me some Wren "Pretty Little Liars'" Julian Morris Confirms Wren Is "Very Much Alive"
to twitt z konta that's what a said i od marlen
UsuńPewnie robią to specjalnie i tylko podjudzają naszą ciekawość
UsuńTę konkretną, nie tą konkretną :)
OdpowiedzUsuńakurat poczytaj trochę w słowniku, a potem się mądrzyj
UsuńDobrze poprawił. Powinno być tę konkretną (teorię). Zresztą, autorka już nawet poprawiła ;)
UsuńW cudzysłowie :)
OdpowiedzUsuńO losie, nawet nie wiedziałam, że tak napisałam. Później poprawię!
Usuńz słowa "DIANOSIS" bez tego "G", o którym Wren zapomniał można ułożyć "IAN IS SOD"
OdpowiedzUsuń"SOD" to mniej więcej to samo co "Bastard", "whoreson" itp. jednym słowem "sku*wysyn".
Jest to wulgaryzm używany powszechnie w Wielkiej Brytani:
Usuńhttp://pl.pons.com/t%C5%82umaczenie?q=sod&l=enpl&in=&lf=en
aha, mozna tez ulozyc inne slowa, i co z tego?
UsuńA mnie zawsze zastanawiało dlaczego Mona w 4 sezonie jak się niby przyznała że to ona zabiła Wildena trafiłą do Radley.Nie wiem ale powinna chyba wtedy trafić do aresztu .A co do Wrena jak uslyszalam po raz pierwszy że Wren może być Charlesem to się ucieszyłam bo se pomyślałam że nadaje się , a teraz nie jestem pewna ,może chciałabym by się okazało że był częścią A-teamu , ale nie wiem czy go chcę jako Charlesa .-sarita
OdpowiedzUsuńten obrazek, ktory rysowal Wren wyglada jak nagranie z farmy Cambellow :) przeciez ta postac w czerwonym plaszczu jest identyczna jak Jessica
OdpowiedzUsuńWiem wiem. Chyba był o tym post na blogu
UsuńPoda ktoś snapa Juliana?
OdpowiedzUsuńjulianmorris
UsuńStrasznie podobaja mi sie teorie o Wrenie,ktory jest Charlsem.
OdpowiedzUsuńJest w nim cos takiego hmm..mrocznego :)
Zreszta niektorzy wykluczaja Wrena ze wzgledu na kolor wlosow,jednak ostatnio znalazlam na instagramie zdjecie Juliana z dziecinstwa na ktorym ewidentnie byl blondynem.
Skoro Mona wie kim jest Charles to czemu nie powiedziała o tym Klamczuchom?
OdpowiedzUsuńbo byla w radli i zapomniala
UsuńZawsze twórcy robią nas w konia. Mają taką taktykę by przyciągnąć widza. Może Julian (wren) faktycznie jest Charlesem, Marlene musiała powiedzieć że ten nie ma kontaktu z obsada, a przychodził pod przykryciem żeby nikt go nie rozpoznał albo coś.
OdpowiedzUsuń""Kim do cholery jest Charles?" Odpowiedź nadejdzie wraz z rozpoczęciem się sezonu"
OdpowiedzUsuńz rozpoczeciem sezonu? Czyli nie dowiemy się tego w 6x10? Czy jest to o prostu pomyłka w tłumaczeniu?
I jeszcze z tymi chipami w karkach kłamczuch. Tylko lekarz by tak potrafił, bo się na takich "operacjach" zna.
OdpowiedzUsuń