Dzisiaj przychodzę do was z momentami, które mnie najbardziej wzruszyły przez wszystkie odcinki. Momenty są ułożone w przypadkowej kolejności. Zapraszam do czytania dalej :)
Wszyscy wiemy jak bardzo Mike kochał Mone, dlatego bardzo smutno zrobiło mi się, gdy Mike opowiadał Arii o swojej ukochanej, "zmarłej" Monie.
2. Alison skazana za zamordowanie Mony - sezon 5
Nie wiem jak wy, ale ja podczas tej sceny miałam łzy w oczach. Przez cały odcinek wierzyłam w to, że nie skażą Alison, że uda się ją wybronić. Wszystkie emocje, które wtedy odczuwałam dodatkowo spotęgowała podłożona muzyka.
3.Aria w sądzie - sezon 6
Czy tylko mnie wzruszyła zeznanie Arii w sądzie? Strasznie zrobiło mi się smutno, gdy Aria opowiedziała o sytuacji w metrze, a na koniec jeszcze dodała "Ja byłam dziewczynką, która płakała".
4.Spencer dowiaduje się, że Toby nie żyje - 3 sezon
Według mnie jeden ze smutniejszych momentów to ten, gdy Spencer dowiaduje się, że Toby nie żyje. Dziewczyna była tym tak załamana, że w efekcie trafia do Radley. Na szczęście okazało się to nie prawdą.
5. Wszyscy śmieją się i unikają Toby'ego - sezon 1
Przez większość pierwszego sezonu wszyscy unikali i wyśmiewali się z Toby'ego. Chłopak był wtedy traktowany jak wyrzutek, jakby nie powinien się urodzić. Było mi go wtedy bardzo żal i nie dowierzałam co niektórzy ludzie potrafili mu zrobić.
To tyle jeśli chodzi o Top 5 momentów, które mnie najbardziej zasmuciły. Który jest wasz ulubiony? A może w waszej Top 5 znajdują się inne momenty? Napiszcie w komentarzach.
-Zuzia xx
Ja z wszystkimi się zgadzam. Mnie mega smuciły momenty, gdy Toby był wyśmiewany w 1 sezonie, a potem (4 sezon) przez Ali w jednej scenie :(
OdpowiedzUsuńJa też się zgadzam z wszystkimi szczególnie jak Ali została skazana i jeszcze ta muzyczka idealnie dobrana do sceny.Też mi było żal Toby'ego w 1 sezonie jak był wyśmiewany nie miał się do kogo po pomoc zwrócić , i ta scena ze Spencer w 3 sezonie jak mi jej wtedy było żal ale Troian zagrała wtedy idealnie.Mary wiem o jakiej scenie mówisz z Ali w 4 sezonie też mi jej wtedy było żal.
OdpowiedzUsuń+ w finale [chyba] drugiego sezonu, jak dziewczyny dowiadują się, że Maya nie żyje. Chodzi mi głównie o reakcję Emily.
OdpowiedzUsuń2!! Zdecydowanie przy tym płakałam!
OdpowiedzUsuńJeszcze była taka scena, gdzie klamczuchy są w Nowym Jorku i Alison opowiada im, że matka ją zakopała, to też przy tym płakałam.