Teoria o bliźniaczkach - Jessica

Wydaje mi się, że ostatnio większą furorę robią teorie o tym, która z postaci ma bliźniaka/bliźniaczkę niż teorie o tożsamości Big Bada. Nie dziwię się, ponieważ ostatnio wypłynęło kilka spoilerów, a i Marlene ciągle podsyca naszą ciekawość na portalach społecznościowych. Z tego co powiedziała, bliźniaki/bliźniaczki mają być identyczne, więc wiemy już przynajmniej, że para będzie grana przez jednego aktora/jedną aktorkę.

Poniższa teoria wychodzi z założenia, że oczekiwaną przez nasz bliźniaczką, jest bliźniaczka Jessicy. Z tego co wiem, Pani D. ma wrócić do serialu już w 6x19.

Bliźniaczki pojawiły się po raz pierwszy w 2x13 w historii, którą opowiadała Ali. Opowieść mówiła o rywalizujących ze sobą bliźniaczkach, które walczyły o lalkę aż w końcu jedna z nich zadźgała nożem drugą.

Przyjrzyjcie się ubraniom i temu jak wyglądają pomieszczenia. Cała sceneria wyjęta jest żywcem z lat 70. To znaczy, że bliźniaczkami z historii nie może być nikt należący do młodego pokolenia (zakładając oczywiście, że historia jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami). Siostry byłyby teraz w średnim wieku.

Sezon później, w 3x13, pojawia się jedna z bliźniaczek. Widzicie jej ubranie? Po raz kolejny wygląda, jak dziecko z lat 70.

Osobą, która opowiadała historię bliźniaczek jest nie bez powodu Alison. Oczywiście najpierw musiała ją usłyszeć od kogoś. Która z postaci urodzona mniej więcej w latach siedemdziesiątych była najbliższa Ali? Jej własna matka, Pani D.

Pod koniec 6B Alison ma zacząć doznawać halucynacji i wątpić w swoją poczytalność. To znaczy, że musi widzieć kogoś, kto powinien być martwy. Inaczej nie zaczęłaby mieć wątpliwości odnośnie swojego stanu zdrowia. Kto jako ostatni ją "nawiedzał"? I pojawienie się kogo wywołałoby u niej największy szok?

Jessicy.

Z instagrama aktorki grającej Jessice, wiemy, że ma wrócić do PLL w 6x19. 

Przyjrzyjcie się bluzce i apaszce. Bardzo podobno strój, jak nie ten sam, miała podczas słynnej sceny ze Spencer (4x21), gdy najpierw wpatrywała się w nią przez okno a chwilę potem stała tuż za nią. 

Koszule różnią się jedynie kolorem, ale to najprawdopodobniej  kwestia światła. 

Bliźniaczka Jessicy może odgrywać w PLL dużo większą rolę niż nam się początkowo wydaje. Nigdy nie zastanawiało Was, dlaczego Sara tak po prostu postanowiła pomóc Charlotte, skoro się nie znały? Albo dlaczego Bethany tak bardzo przypominała Ali, że Charlotte dopiero po czasie zorientowała się, że uderzyła niewłaściwą osobę? 

Rozwiązaniem mogą być geny, pokrewieństwo.

Bliźniaczka Jessicy (ta okrutniejsza wersja rodzeństwa) miała dwójkę dzieci. Bethany i Sare. Obie zostały później adoptowane. Bethany przez rodzinę Young, natomiast Sara przez rodzinę Harvey.

To by wyjaśniało, dlaczego Bethany w tak młodym wieku została odesłana do Radley. Wszystko przez to, że odziedziczyła geny po siostrze Jessicy, która również była niespełna rozumu.

To by wyjaśniało również, dlaczego matka Sary nigdy nie została nam pokazana i dlaczego tak bardzo unikała córki. Jak to się mówi, miłość matki jest bezwarunkowa, lecz jak jest w przypadku, gdy adoptuje się dziecko w nadziei na szczęśliwą rodzinę, a okazuje się, że ma się pod dachem wcielonego diabła?

Z tego co mówiła, Sara posiada rodzinę w Cortland. Jej mama nie miała pojęcia o tym co knuje z Charlotte, ani o Dollhouse ani o porwaniu. Sara nigdy się z nią nie kontaktowała, do momentu aż zamieszkała u Emily. Oczywiście nie kłamała w kwestii domu. Miała problemy z rodzicami, lecz czy aby na pewno z ich winy?

Wracając do Bethany, Jessica wdała się w romans z jej ojcem. Kiedy zabrała Bethany na wycieczkę poprosiła ją o to, aby mówiła do niej "ciociu". Wcześniej nie miało to dla nas żadnego sensu, ponieważ z jakiego powodu miałaby robić coś tak niedorzecznego? Wątek z bliźniaczką wiele by wyjaśniał, bo to oznaczałoby, że Jessica była jej prawdziwą ciotką, więc taka prośba byłaby jak najbardziej uzasadniona.

Jeżeli chodzi o kolejne wskazówki, Sara nie była pierwszą ujawnioną Black Widow. Była nią Jessica w 5x13.

Black Widow była duchem Jessicy. Ale czy na pewno była tylko duchem? Czy zapowiedzią prawdziwej BW? Co jeżeli w 5x13 pod postacią BW kryła się siostra Jessicy, a prawdziwa Black Widow została ujawniona sezon później pod postacią jej córki? 

Mówią, że jaki ojciec taki syn, a więc....

 jaka matka taka córka?

W 5x06 Black Widow (Sara) przynosi kwiaty rodzicom Bethany.

Dlaczego Sara miałaby to robić skoro nie znała Bethany? Gdyby jednak Bethany była jej starszą siostrą to pojawienie się na pogrzebie byłoby jak najbardziej uzasadnione.

Sara wciąż może utrzymywać kontakt ze swoją biologiczną matką. W jednym z ostatnich odcinków, Ashley pytała czy Sara życzy sobie śniadanie dla dwóch osób.

Ashley nie pytałaby o to, gdyby nie fakt, że Sara musiała zamawiać taki posiłek już niejednokrotnie, a więc takie polecenie nie było dla niej żadną nowością, lecz czymś systematycznych co wdało się w nałóg. Możliwe, że to swoją matkę próbowała ukryć i to jej wielki powrót jest szykowany w "Did you miss me?".

źródełko

* * * * * 

Co sądzicie o powyższej teorii?

Jeżeli chodzi o to, że to Pani D. miałaby mieć bliźniaczkę to, jak najbardziej się zgadzam. Nie wydaje mi się aby chodziło o pierwszoplanową postać, bo to byłoby już przegięciem.

Moje wątpliwości dotyczą jedynie tego, iż Bethany i Sara miałaby być jej córkami, ale z drugiej strony, to takie w stylu Marlene, że nic by mnie nie zdziwiło. Poza tym, ich motyw byłby bardzo silny: dwie siostry odrzucone przez najbliższą rodzinę. Nic dziwnego, że postanowiły działać razem. Zapewne jedna napędzałaby drugą w swojej nienawiści.

Podczas pisania notki wpadłam jeszcze na coś innego. Zakładając, że Pani D. miała bliźniaczkę, to w grobie może nie leżeć Jessica lecz jej siostra, która jest podobna do niej, jak dwie krople wody. 

Jakbyście widzieli taki obrót sprawy?