Wczoraj minęły 2 próbne tygodnie w trakcie których nowe dziewczyny mogły zaprezentować Wam swoje umiejętności. Po tym czasie miałam ogłosić Wam swoją decyzję, a ankieta, którą dla Was stworzyłam, miała być dla mnie odnośnikiem i ułatwieniem przy podjęciu decyzji.
Moja decyzja brzmi następująco: pożegnałam się zarówno z Zuzią, jak i Marysią.
Nie będę się rozpisywać skąd taka, a nie inna decyzja. Wyjaśniłam to dziewczynom. Przez te dwa tygodnie bardzo mi pomogły w prowadzeniu bloga i ogromnie mnie odciążyły. Jestem im wdzięczna za włożony wkład, lecz niestety miałyśmy trochę inne koncepcje.
W obecnej chwili jestem sama na blogu, dlatego chciałabym po raz ostatni zorganizować nabór.
Jeżeli jesteście zainteresowani współpracą, wysyłajcie swoje zgłoszenia na blogowego e-maila: inlovewtihpll114@gmail.com
W zgłoszeniu, jak zwykle, proszę o przesłanie:
- tłumaczenia artykułu
- przykładowej notki
- teorii
- kilku słów o sobie
Chciałabym zaznaczyć, że to ostatni nabór, który organizuję Tak więc, jeśli on nie wypali, to postanowiłam, że poprowadzę bloga samodzielnie, aby nie stwarzać dodatkowego chaosu, który z pewnością nikomu tu nie służy.
Zgłoszenia można wysyłać do 6 marca.
Jeżeli jesteście zainteresowani współpracą, wysyłajcie swoje zgłoszenia na blogowego e-maila: inlovewtihpll114@gmail.com
W zgłoszeniu, jak zwykle, proszę o przesłanie:
- tłumaczenia artykułu
- przykładowej notki
- teorii
- kilku słów o sobie
Chciałabym zaznaczyć, że to ostatni nabór, który organizuję Tak więc, jeśli on nie wypali, to postanowiłam, że poprowadzę bloga samodzielnie, aby nie stwarzać dodatkowego chaosu, który z pewnością nikomu tu nie służy.
Zgłoszenia można wysyłać do 6 marca.
Szkoda dziewczyn, dzięki nim na blogu było dużo notek i nie zabrakło niczego do czytania :( Przykro mi, że niektórym się nie podobał ich styl.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to dobra decyzja. Osobiście wolę czytać notki rzadziej, ale takie któresą dobrej jakości.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że to dobra decyzja, chociaż jednocześnie żałuję, że znowu jesteśmy w punkcie wyjścia. Kilka lat temu może sama bym się zgłosiła, bo pierwsze 2-3 sezony oglądałam jak zaczarowana, snułam teorie, analizowałam każdy szczegół, rozważałam potencjalne rozwiązania itd., ale potem mój zapał opadł. Prawda jest taka, że mimo całej sympatii i sentymentu do tego serialu, nie da się nie zauważyć, że nie jest już tak intrygujący i wciągający jak kiedyś. Każdy z nas na pewno nie raz i nie dwa rozczarował się brakiem logiki, znikającymi postaciami i wątkami, pourywanymi tropami, przeciąganiem akcji na kolejne sezony, a przede wszystkim świadomością tego, że scenarzyści nie mieli z góry określonego planu, a finały często pisali na kolanie. Myślę, że z tego też może wynikać brak chętnych do prowadzenia tego bloga. Po prostu serial obniżył loty i po tylu sezonach trudno się tak na 100% zaangażować w kolejne poszlaki, relacje między bohaterami itp.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% z twoją wypowiedzią. Chyba faktycznie serial traci najwięcej w związku z tym, że scenarzyści sami nie wiedzą kim jest A....i można to zauważyć niestety w wielu sytuacjach nawet tak rażących jak z mamą Tobiego. Poza tym cała końcówka sezonu 6a była dziwna, rozpoczęli tyle wątków jak chociażby Spencer, która pamięta jakby sama była w Radley albo Aria i jej obsesja na punkcie lalek. Szkoda, że jakoś tego nie dokończyli. Albo co działo się z Ali przez te dwa lata gdy się ukrywała, wątek Cyrusa czy jak mu tam też poszedł w odstawkę. No i mogliby wyjaśnić czemu tak wielu ludzi pomagało A. No i obecny wątek, że big bad popyla sobie po mieście w maskach i nikt tego nie zauważa... To wszystko sprawia, że ludziom się już nie chce tworzyć teorii, bo to i tak nie ma większego sensu. ~PLL
UsuńWłaśnie o to chodzi... Ja bardzo lubię zagadki, tajemnice, misterne plany itp., ale tylko pod warunkiem, że koniec końców wszystkie kawałki układanki złożą się w jedną logiczną całość. Myślałam, że w PLL też tak będzie i pamiętam jak się nakręcałam, przewidując wydarzenia, usiłując połączyć fakty, rozgryźć zagadki. Ale szybko się okazało, że mnóstwo pytań zostało bez odpowiedzi, było jedno A, potem drugie, trzecie.. co 3 odcinki jest nowy podejrzany, chociaż chyba już nikt się tym nie ekscytuje, bo przecież wiadomo, że to nie on/ona. Stare postaci znikają, pojawiają się nowe, o ostatnim finale i retrospekcjach nie zgadzających się z poprzednimi wątkami już nie wspomnę, jest też mnóstwo rzeczy, których jak widać już nigdy nie wyjaśnią (np. właśnie co robiła Ali przez te dwa lata) i moim zdaniem to jest brak szacunku do widza. Bo my możemy sobie snuć teorie, ale co nam po tym, jak Marlene chyba sama nie ogląda starszych odcinków, tylko dopisuje jakieś historie na bieżąco, jak coś się nie klei, to da kolejną retrospekcję i tyle. Jak mówiłam, przy 2 czy nawet 3 sezonie sama mogłabym być Redaktorką i pisać po 3 notki dziennie (pamiętam, jak zamęczałam koleżankę moimi rozkminami po każdym odcinku, a czasami nawet w trakcie epizodu wciskałyśmy pauzę, żeby przedyskutować jakąś scenę ;P), ale teraz? Widziałam notkę z teorią dotyczącą nazwy tego baru, do którego poszła Em (Dwie wrony?) - trop i jego interpretacja same w sobie były ciekawe, ale też od razu pomyślałam, że przecież już dawno nie ma sensu analizować takich rzeczy w PLL, bo pewnie i tak nic nie znaczą :(
UsuńDobra decyzja. Zuzia kompletnie mi nie podpasowała a gdyby Marysia została to nie miałabym nic przeciwko.
OdpowiedzUsuńNiestety między notkami dziewczyn a Karoliny widać ogromną różnice ale to chyba każdy zauważył.
Wole mniej notek i poziom Karoliny niż ciągle notki typu '5 powodów...' ale to już jak to woli :)
Dzięki dziewczyny za te dwa tygodnie i na pewno jeśli nadal macie chęci zostaniecie kiedyś świetnymi redaktorkami.
no nie, to jest już żałosne :D
OdpowiedzUsuńco jest niby żałosne że Karolina zaś robi nabór na redaktorkę.
UsuńSłuszna decyzja c:
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze! blog potrzebuje dojrzalych redaktorek, a nie gimnazjalistek!!
OdpowiedzUsuńNajlepsza decyzja, jaka mogła zostać podjęta...
OdpowiedzUsuńHej. Czy wysyłasz jakieś potwierdzenie, że otrzymałaś zgłoszenie? Gdyż za pierwszym razem dostałam zwrotnego maila, że nie można wysłać wiadomości, za drugim nic nie przyszło, ale nie jestem pewna czy dotarło zgłoszenie :p
OdpowiedzUsuń