Dzień dobry :)
Dzisiaj mam z okazji walentynek 12 sytuacji, w których możemy zobczyć Spencer zachowującą się tak jak osoby spędzające je samotnie. Mam nadzieję, że miło spędzacie dzień zakochanych :)
1. Kiedy widzisz parę obciskującą się w kolejce w Starbucksie.
Możecie stąd pójść?
2. Kiedy twój barista pyta czy obchodzisz swoje walentynki w późniejszym terminie.
Nie musisz mi tego przypominać.
3. Kiedy twoja znajoma wysyła do siebie na walentynki kwiaty od niby "tajemniczego wielbiciela".
Prawda zawsze wychodzi na jaw.
4. Gdy twój przyjaciel, który jest w związku mówi, że jest "zazdrosny" i ty wiesz, że już nie trzeba się martwić o walentynkowe plany.
Boże, zasługujesz na Oscara za swój występ.
5. Kiedy twój kolega pyta cię czy możecie spędzić razem walentynki.
To musi coś znaczyć, musimy tylko ustalić co.
6. Gdy idziesz do Chocolate shop odebrać przekąskę.
Jeśli nie wrócę w pięć minut, wezwijcie zespół ratowników.
7. Po opuszczeniu sklepu, jesteś bez cukierków i twój przyjaciel pyta czy wszystko ok.
Po prostu się poddałam.
8. Gdy idziesz do kasy z sześcioma workami Reese's i kasjer pyta czy nie jest tego wystarczająco.
Nigdy nie będzie wystarczająco.
[ Jadł ktoś Reese's? Ja się zgadzam, że nigdy nie będzie ich wystarczająco :D]
9. Gdy idziesz do baru i widzisz, że wszędzie są pary,
10. Kiedy znajdujesz w barze przystojnego chłopaka zaraz po znalezieniu Tequila Shots.
11. Gdy rozpoznajesz tego samego kolesia z inną dziewczyną.
12. Gdy twój przyjaciel mówi, że ma nadzieję, że miło spędziłaś walentynki.
Ty wiesz jedno o nadziei: ona rodzi wieczną nędzę.
Tak jak pisałam u góry, mam nadzieję, że walentynki spędzicie miło i ciekawie :)
Do następnego!
Ktoś wie z którego odcinka jest gif przy 4 punkcie?
OdpowiedzUsuń2x21
Usuń"Para sporzadzajaca kolejke" - powiesz mi co to znaczy???
OdpowiedzUsuńMiałam na myśli parę, która stwarza kolejkę :) Tekst jest nie mój, zresztą na dole posta jest napisane :) Ja tylko tłumaczę. I w tekscie orginalnym jest jedna para ;)
UsuńMam nadzieję na jedną rzecz - że przestaniesz tłumaczyć angielski na tłumaczu google i zaczniesz czytać posty przed ich dodaniem. Może wtedy nabiorą sensu.
OdpowiedzUsuńTłumaczę je samodzielnie. Na tłumaczu zdania nie miałyby kompletnego szyku, a te chyba jednak mają. Czasami podczas tłumaczenia brakuje mi po prostu słów :) Prosiłabym, aby więcej pod moimi postami i Zuzi nie było już więcej takich "oskarżeń", że nie umiemy samodzielnie tłumczyć.
UsuńSłowo nowe nie oznacza od razu beznadziejne :)
Pozdrawiam i jak najbardziej czytam posty przed dodaniem :)
"Kiedy widzisz parę sporządzającą kolejkę w Starbucksie." Co to niby znaczy?
UsuńJak pisałam powyżej w tekście oryginalnym była wymieniona jedna para. Możliwe, że źle zinterpretowałam tekst, za co przepraszam :)
UsuńW oryginalne jest to make out, jeżeli to tłumaczysz jako sporządzać kolejkę to ja nie mam już żadnych pytań XDDDDD
UsuńWhen You See A Couple Making Out On The Starbucks Line-Kiedy widzisz parę, która obściskuje się w kolejce w Starbucksie. Proszę popraw to, bo aż razi:) i nie wykręcaj się, że nie tłumaczysz na google translate, bo jeśli wpiszemy tam "making out" wyskoczy "sporządzający" więc wiadomo skąd wzięłaś to słowo.
UsuńDziękuję za pomoc :)
UsuńGdy mam problem z przetłumaczeniem jakiegoś słowa albo nie rozumiem kontekstu korzystam z słownika, czasami internetowego albo wpisuję frazę w wyszukiwarkę.
Pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz za pomoc!
wystarczy w google grafika wpisać "making out " ;)
UsuńBoże przestańcie się czepiać robicie z igły widły .
UsuńCZEPIAC SIE? czyli źle zrobiłam, że poprawilam błąd redaktorki i lepiej żeby zostało zdanie, które znaczyło całkiem coś innego? Ogarnij się i ciesz, że poprawilam, bo dopiero wtedy zaczeloby się gorsze czepialstwo. Do samej redaktorki nic nie mam, ale zirytowalam się aż takim błędem i jeśli to dla samej autorki tłumaczenia "zabrzmiało" jak czepianie sie to przepraszam:)
UsuńNiech ktoś chroni Twoją niewinną duszę
OdpowiedzUsuńświetny post, nie mam pojęcia o co ci ludzie wyżej się czepiają, każdemu zdarzają się potknięcia, ale to nie znaczy, że jest beznadziejny
OdpowiedzUsuńOsobiście nienawidzę walentynek, a post był miłą odmianą od tych wszystkich słodkich rzeczy krążących dzisiaj w okół.
Niestety, ale nowe redaktorki zaniżają poziom bloga.
OdpowiedzUsuńJakoś nie widzę by to robiły a jak ci się nie podoba to nie musisz czytać postów.
UsuńJa widzę i sporo innych osób też, skarbie
Usuń