Hej :)
W ostatnim odcinku Tanner wspomniała o tym, że Charlotte odebrała telefon z restauracji o nazwie The Two Crows. Wygooglowałam tę frazę i napotkałam dwie ciekawe pozycje. Pierwszą z nich jest szkocka, pradawna legenda, natomiast drugą jest piosenka - parafrazą tejże legendy, napisaną w bardziej przystępny sposób.
Rozwijajcie jeśli jesteście ciekawi, jak one brzmią, jak ja je zinterpretowałam i co ciekawego mogą wnieść w zabójstwo Charlotte.
Najpierw tekst oryginalny, a więc stara, szkocka legenda o krukach:
Dwa Kruki
Kiedy raz szedłem pośród gór
Słyszałem kruczych głosów chór
I jeden rzekł tak do drugiego:
Gdzie dzisiaj zjemy coś dobrego?
Jest tuż za groblą, pośród brzóz
Zabity rycerz, zimny już
Że zginął tam, nikt nie wie tego
Tylko sokół, pies i dama serca jego
Na polowanie pobiegł pies
I sokół wnet odleciał też
Jego pani innego rycerza kocha
Więc możemy zjeść dziś niezły obiad
Ty na jego udzie możesz siąść
Ja jego jasne oczy chcę wziąć
A lokiem pięknych, złotych włosów
Naprawimy nasze gniazdo w końcu
I chociaż brzmiał żałobny dzwon
Nie dowie się nikt, gdzież zniknął on
A pośród jego gnijących kości
Wiatr będzie wiał po kres wieczności
A teraz tekst piosenki zespołu The Corries:
Jak szedłem sam
Usłyszałem jak dwa kruki płaczą i jęczą
Jeden do drugiego powiedział
Dokąd dziś powinniśmy iść i zjeść obiad?
Dokąd dziś powinniśmy iść i zjeść obiad?
Za tamtą starą wysoką groblą
Wiem że tam leży zamordowany rycerz
I nikt nie wie że on tam leży
Oprócz jego jastrzębia i jego psa i jego pani pięknej
Jego jastrzębia i jego psa i jego pani pięknej
Jego pies na polowanie pobiegł
Jego jastrząb by przynieść dzikie ptactwo
Jego pani kocha innego rycerza
Więc możemy uczynić nasz obiad słodkim
Więc możemy uczynić nasz obiad słodkim
Więc ty możesz usiąść na jego białym udzie
A ja wydziobię jego ładne niebieskie oczy
A z lokiem jego złocistych włosów
Naprawimy nasze gniazdo gdy stanie się nagie
Naprawimy nasze gniazdo gdy stanie się nagie
Niejeden będzie za nim lamentował
Lecz żaden nie będzie wiedział dokąd on poszedł
A tam nad jego kośćmi, gdy leżą nagie
Wiatr będzie wiał na zawsze
Wiatr będzie wiał na zawsze
* * * * *
Przesłanie w obu przypadkach jest to samo, lecz może ktoś wolał drugą lub pierwszą wersję, dlatego dodałam obie.
Legenda, jak i piosenka opowiadają o motywie popełnionego morderstwa oraz o tym, jak, kruki znajdują bezbronną ofiarę, czekają aż znajdzie się zupełnie sama i wtedy atakują aby "zjeść" jej zwłoki.
Przypomina to bardzo wątek z Charlotte - czekano aż opuści szpital, przestanie znajdować się w bezpiecznym i strzeżonym miejscu, nikt nie będzie jej pilnował i wtedy wykorzystano okazję aby ją skrzywdzić. Jedyną różnicą jest to, że zarówno w legendzie, jak i w piosence jest mowa o tym, że ofiarą jest rycerz a więc ktoś szlachetny. Charlotte miała wiele za uszami, ale czy tym sposobem scenarzyści próbują nam powiedzieć, że jest ona kolejną ofiarą i wcale nie była tak zła, jak nam przedstawiono?
Co jeszcze zauważyłam, to to, że sama nazwa restauracji jest złym omenem. Jakby morderca zadrwił z Charlotte dzwoniąc akurat z tamtego miejsca. Jakby chciał jej przekazać, że zginie tak samo, jak rycerz z legendy, a on będzie jej krukiem. A może to scenarzyści próbują nam powiedzieć, że śmierć Charlotte planowano już od dawna lub legenda stanowi swojego rodzaju klucz odpowiedzi do nurtujących nas pytań.
Co jeszcze zauważyłam, to to, że sama nazwa restauracji jest złym omenem. Jakby morderca zadrwił z Charlotte dzwoniąc akurat z tamtego miejsca. Jakby chciał jej przekazać, że zginie tak samo, jak rycerz z legendy, a on będzie jej krukiem. A może to scenarzyści próbują nam powiedzieć, że śmierć Charlotte planowano już od dawna lub legenda stanowi swojego rodzaju klucz odpowiedzi do nurtujących nas pytań.
Mowa jest też o "jego pięknej pani", czyli wiemy z legendy, jak i z piosenki, iż rycerz kochał kogoś bez wzajemności. Może Charlotte pokochała dr Rollinsa, ale ten zakochał się w Ali? Więc to on byłby jej "piękną panią"?
Sam wygląd rycerza i Charlotte również się zgadza. Oboje mieli niebieskie oczy i złociste, blond włosy, czyli możemy być pewni, że naszym rycerzem jest Charlotte.
Jeśli wyłapaliście coś jeszcze z legendy lub piosenki, to dzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach :)
Świetne. Tęskniłam za takimi notkami :)
OdpowiedzUsuńSuper notka :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Cudowny post <3
OdpowiedzUsuńIle ty masz lat, że nie umiesz nawet zinterpretować wiersza DOSŁOWNIE jest tam napisane, że rycerz już nie żyje, leży ZIMNY. Więc wiersz nie jest o żadnym zamiarze morderstwa tylko o zjedzeniu zwłok przez kruki!!! To istotna rożnica jeśli odnieść to do serialu. Można wam wybaczyć błedy w tłumaczeniu angielskich teorii ale to już lekka przesada.
OdpowiedzUsuńChodziło mi o to, że legenda, jak i piosenka opowiadają o motywie popełnienia morderstwa. Głównym wątkiem jest morderstwo, a kruki wykorzystują to, czekają aż ofiara znajdzie się sama i wtedy pastwią się nad jej zwłokami. Myślałam, że to logiczne, ale zmienię, bo widzę, że najwyraźniej nie
UsuńRycerza w legendzie nie zabiły kruki! Tylko zjadły zwłoki a zabił go ktoś inny bo leżał już nie żywy. Odniesienie do serialu jest takie, że z pewnością inna osoba zabila Cece i inna zrzuciła ją z wieży pozorując samobójstwo (kruki).
OdpowiedzUsuń"Legenda, jak i piosenka opowiadają o zamierzeniu popełnienia morderstwa. Kruki znajdują bezbronną ofiarę, czekają aż znajdzie się zupełnie sama i wtedy atakują.
Przypomina to bardzo wątek z Charlotte - czekano aż opuści szpital, przestanie znajdować się w bezpiecznym i strzeżonym miejscu, nikt nie będzie jej pilnował i wtedy wykorzystano okazję aby ją skrzywdzić."
To co piszesz, jest w tej sytuacji śmieszne.
Zgadzam się w połowie. Ktoś zabił rycerza, ale najpierw czekał aż rycerz znajdzie się sam czyli wypędzono go tak żeby był bezbronny i dopiero wtedy zaatakowano. A kruki to zwykłe szakale które żerują na czyjejś śmierci
UsuńWyjaśniłam wyżej :)
UsuńGenialny post ! Brawo :)
OdpowiedzUsuńNie jestem najlepsza w interpretacji tego typu rzeczy, ale zwróciłabym uwagę na postacie psa, sokoła i pięknej pani.
OdpowiedzUsuńPies jest symbolem wierności, przyjaźni, przywiązania, ale także i jest symbolem egoizmu, pochlebstw. Jest pośrednikiem między światem żywych i zmarłych.
Sokół symbolizuje wojowniczą duszę, jest symbolem sprawności i bezwzględności, a także jest uznawany za symbol mostu między niebem a ziemią.
W serialu "psem" może być bliska osoba CeCe,wierząca w jej niewinność, wspierająca ją lub może taka, która udawała tylko sympatię aby zyskać jakieś korzyści.
"Sokołem" jest ktoś kto walczy do samego końca, niekoniecznie stosując się do zasad. Tutaj pasuje mi Mona.
Zarówno pies jak i sokół po śmierci swojego rycerza opuściły go/zapomniały o nim. Być może współpracowały z CeCe kiedy była A, a po jej śmierci nic już ich nie trzymało.
Wiem, że to co napisałam jest dość chaotyczne i nie jest to wszystko bo np.symbolika obu zwierząt jest doś obszerna.
Psem mogłaby być Sara
UsuńŚwietne :) Tak myślałam, że i one muszą coś oznaczać ale nie wiedziałam co
UsuńSzkoda tylko, że takich legend, ukrytych symboli, znaczących imion i nazwisk, nawiązań do książek, filmów, plakatów, bajek, spektakli i postaci historycznych było już na pęczki i nigdy nic z tego nie wynikało. Dziwię się, że jeszcze Wam się chce analizować takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńPomimo tego fajne jest zagłębianie się w takie sprawy
UsuńFajny ciekawy post ale moim zdaniem skoro Cece odebrała ten telefon i z kimś rozmawiała te 3 min i potem pojechała na spotkanie to musiała znać tę osobę.No litości ale serio Tanner pyta Ali a potem Ali pyta dziewczyny czy coś mówi im nazwa tej restauracji jakby no nie wiem nie mogli sprawdzić kto dzwonil do Charlotte w tym dniu z tej restauracji jakby no nie wiem było to takie trudne .No ale co ja się dziwię jak do tej pory Tanner nie rozwiązała sprawy śmierci mrs Dilaurentis choć mineło już 5 lat.
OdpowiedzUsuńW legendzie tez jest mowa o dzwonie a w koncu pierwsza wesja bylo ze Cece spadla z dzwonnicy moze to trz byc jakis znakiem
OdpowiedzUsuń