Hej. Dziś przychodzę do Was z podsumowaniem najnowszego odcinka.
1. Elliot
Jak mogliśmy zobaczyć już w promo, Hanna dostaje telefon od "Rollinsa" i zaczyna wierzyć w to, że on jednak żyje. Jakby nie miała dostatecznych dowodów jego śmierci. Okazuje się, że Elliot był poszukiwany już w Wielkiej Brytanii. A kto tam mieszka? Wren, Mel oraz ich współlokator i to już chyba na tyle znanych nam postaci. Serio głupota kłamczuch nadal mnie zadziwia. Najpierw cały dzień trąbią dookoła, że muszą sprawdzić czy Archer faktycznie nie żyje, a potem jak gdyby nigdy nic idą i odkopują grób...Jeszcze się nie nauczyły, że każdy ich krok jest śledzony?
2. Emily
Wyjątkowo w tym sezonie możemy zobaczyć ją w akcji. Może to dlatego, że aktualnie nie ma dziewczyny ;) bo oczywiście Sabrina nagle zaginęła. Em postanowiła skonfrontować się z Jenną i bardzo dobrze. Przynajmniej czegoś się dowiedziała, a czy jest to prawda to jeszcze się okaże.
3. Jenna i Sara
Czy tylko mi coś nie grało w tej relacji? Dziewczyny poznały się w poprzednim odcinku, a w tym było pokazane jakoby Sara bała się Jenny. Marshall z kolei niczego nie nauczyła się od pięciu lat i nadal gra ten sam utwór na flecie ;) Poza tym w ostatnim epizodzie Sara mówiła, że także nie przepada za kłamczuchami, a w tym udaje, że nagle chce je chronić? Jenna jak wiemy bała się Cece, gdy ta była A, prawie przez nią zginęła, a teraz twierdzi, że były przyjaciółkami? Ale celebrytki nigdy nie zrozumiemy ;)
4. Cece
Z wizji Jenny wynika, że Cece znała prawdziwe nazwisko Elliota. Charlotte sama chciała, żeby jej ukochany przypodobał się Ali, aby mogła wyjść z ośrodka, więc chyba nie przeszła, aż takiej przemiany skoro uciekała się do takich sztuczek. Niby była taka mądra i wszystkich śledziła, a nie potrafiła znaleźć swojej biologicznej matki? Kiedy się o niej dowiedziała? Chyba dość dawno skoro poznałyśmy ją już jako Cece Drake. Trochę to podejrzane, że przez tyle lat jej nie znalazła.
5. Spencer i Caleb
Szkoda, że ich związek zakończył się zanim tak naprawdę się zaczął. Skoro już wprowadzili ten wątek to liczyłam, że chociaż trochę pobędą razem bez dramatów. Szkoda mi tego związku, bo miał potencjał. A aktualnie nie widzę powrotu Haleba. (Swoją drogą, czytaliście może plotki, że to Caleb ma się okazać gejem? Niby zabawne, ale w PLL nigdy nic nie wiadomo.)
6. Aria i Ezra
Miło, że chociaż jedna para jest ze sobą szczera. Tak jak się spodziewaliśmy Aria przyjęła zaręczyny i prawdopodobnie doczekamy się ślubu w serialu! Muszę się przyznać, że zawsze było to najmniej lubiana para przeze mnie, jednak po przeskoku zachowują się najrozsądniej i widać, że nadal im na sobie zależy.
7. Kłamczuchy
Ogólnie w tym odcinku podobało mi się, że faktycznie zachowywały się jak przyjaciółki. Zwierzały się sobie i wspierały się, bo kiedyś robiły to, gdy A je do tego zmuszało. Sceny Arii i Hanny przypomniały mi dawny klimat PLL ("Hanna przestań czytać wikipedie."). Za to ich rozmowa przed komisariatem policji o zabójstwie...bez komentarza.
8. Kolejna maska
Jak widać nadal nie znudziły się one producentom. Chociaż jak dla mnie, ta już nie była tak idealnie dopasowana. Napis na ścianie w pokoju Ali, przypomniał mi ten, który zostawił Noel na aucie Ezry. Chociaż jak dla mnie jest to inny charakter pisma to jednak nie wyklucza, że to nie mógł być on.
9. Śmierć za granie w nieodpowiedniej drużynie
I doczekaliśmy się :) Dobra żartuje, ale duża część Was liczyła na śmierć Sary i o ironio znaleziono ją w wannie. Trochę to podejrzane, że dzień po poznaniu Noela i tego samego gdy chciała powiedzieć coś Em przy Jennie. Jestem już totalnie skołowana kto może za tym stać, więc czekam na Wasze sugestie.
10. A.D.
Na końcu mieliśmy pokazane jak osoba, która zaatakowała Ali ogląda filmik ze Spencer i Hanną, więc na pewno będą tym szantażowane. Widzieliśmy jednak też kartony z listami od A.D. oraz książkami Cece. Może Charlotte wiedziała kim on jest i pisała z nim/nią? Albo jest to kolejny pomocnik A, który dostaje od niego instrukcje listownie.
Ogólna ocena odcinka: 6,5/10
Jakoś szczególnie mnie nie wciągnął ten odcinek. Jedyny ciekawy moment to flashback z Cece. A jak Wam się podobał?
Pytanie z innej beczki: wie ktoś może jak osiągnąć taką fryzurę, jaką miała w tym odcinku Hanna? Obłędna :D
OdpowiedzUsuńWidzieliście chyba wczoraj na snapie Ashley jak Caleb miał takie jakby pomalowane oczy na taki siny kolor, i chyba krecili w szpitalu tak to wygladalo
OdpowiedzUsuńTak, wyglądało to, jakby był chory :/
UsuńAshley dodała też zdjęcie z Aktorem grającym Caleba i miał on takie coś w nosie jak mają ludzie w szpitalu to coś chyba transportuje tlen czy coś xD
Usuńa no właśnie zapomniałam napisac o tym co tlen transportuje. Ciekawe co się wydarzy !
UsuńMuszę się odnieść do 7. Dokładnie! Niby najlepsze przyjaciółki, a nigdy tego nie odczuwałam. To znaczy, rzadko kiedy. Dopiero w tym odcinku - Spanna na piwku, Haria rozmowa, Emison też szczera scena, a nawet Spencer i Alison (nie wiem jak nazywa się ich połączenie haha), które zawsze były sobie najbardziej obce w moim odczuciu.
OdpowiedzUsuńDlatego nie wiem czemu tak nisko oceniłaś odcinek, bo według mnie był świetny. No ale oczywiście kwestia gustu :D Poza przyjaźnią, rozwiązało się też parę spraw miłosnych (trójkąt Halen/Spoby, no i Ezria). W końcu pozbyliśmy się Sary, o czym marzyłam od kiedy się pojawiła :D
Haleb*
UsuńIronia odcinka: rozmawianie o popełnieniu morderstwa pod komisariatem policji
OdpowiedzUsuńDokładnie! :) Aż zajęczałam w duchu ;p
UsuńZ drugiej strony, jak to mówią, najciemniej pod latarnią :D
UsuńOby Wren był A.D,marze o takim zakończeniu!
OdpowiedzUsuńTAK! <3
UsuńTeż liczę na to.
UsuńPunkt 7 trafiony w sedno. W tym odcinku kłamczuchy w końcu ze sobą rozmawiały (nie tylko o morderstwach i A.D.) i było widać że mogą na siebie liczyć. Brakowało mi tego w tym sezonie.
OdpowiedzUsuńA ja wlasnie widze powrot Haleba. Oboje zaczeli cos nowego, cos co dawalo im szczescie, ale jak widac nie pelnie szczescia. Moze wlasnie te zwiazki uswiadomia ich o sile uczucia, ktore ich laczylo. A co do zwiazku Spencer i Caleba- Spencer tez tego potrzebowala. Odblokowala sie po trudnum rozstaniu z Tobym i uswiadomila sobie, ze jednak nadal potrafi czuc. Co do Jenny mysle, ze miala swoj ukryty motyw, ale wcale nie darzyla sympatia Cece.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze bawi mnie podejście Ezry po tym jak Aria powiedziała mu (chyba) o zabójstwie Rolinsa - bardzo spokojnie to przyjął! To pokazuje jak faceci w PLL są już przyzwyczajeni do "wybryków" kłamczuchxD Dzień jak codzień :P
OdpowiedzUsuńPo drugie OMG! Wpierw na początku serii Sara była ta zła..o co chodziło z tym korytarzem w jej pokoju? Ktoś mi przypomni?? Ale ciągle, że coś robi, coś miesza, no nie lubiła kłamczuch i nagle OŚWIECENIE...wiem, że robiłam im pod górę, ale z dnia na dzień będę je chronic.. to ma sens.
W tym filmie wszyscy zadziwiająco szybko zmieniają charakterki. Albo są przeciw Kłamczuchom albo po ich stronie i taka zmiana z godziny na godzinę. Zaraz się okaże, że Rolins w sumie męczył Alison bo ją chronił i powinna mu być wdzięczna...
P.S. Odkopywanie zwłok Archera...taki szczyt głupoty, no już przeszły same siebie. Jakby nie miały kilkuletniego doświadczenia, że takich rzeczy się nie robi.
Papa Ferdek 2.0 :*
OdpowiedzUsuńOdcinek był naprawdę dobry.Faktycznie Ezra bardzo spokojnie przyjął wiadomość o tym co zrobiły kłamczuchy chociaż po takim czasie się przyzwyczaił.Cieszy mnie to że Spaleb zerwał jakoś nie widziałam ich razem.Ironia odcinka shower Harvey znaleziona martwa pod prysznicem(to nie było duże zaskoczenie).Ogólnie pll wraca na stary tor.Mam nadzieję że Spoby też się zejdzie jakoś bardziej lubiłam ich razem niż osobno.Odcinek ogólnie świetny przez cały czas coś się działo i nic się na siłę nie ciągnęło
OdpowiedzUsuńHaha nie nie nie, ironią odcinka jest rozmowa Arii i Hanny o ich zabójstwie pod komisariatem policji xd
UsuńA gdzie Noel? Przyjechał i co? Myślałam, że będzie z nim jakaś akcja, a tu nic. Przyjechał wypił drinka i koniec. Dziewczyny poprostu masakra. I po co pojechały odkopać ten grób?
OdpowiedzUsuńNo pojechały odkopać by upewnić się ,że faktycznie Archer nie żyje.
UsuńWiem, w jakim celu pojechały. Chodzi o to, że to było mało rozsądne.
UsuńNo cóż już po tylu akcjach z A powinny się czegoś nauczyć.
UsuńO co chodzilo z Shower Harvey?
OdpowiedzUsuńChciała powiedzieć Em ,że nie jej się muszą obawiać ,ale kogoś innego i ten ktoś ją zabił.
UsuńWiem, tez ogladalam odcinek, ale chodzi mi o to dlaczego nazywana jest Shower Harvey? Cos mi umknelo
UsuńBo jej hobby bylo branie prysznicow :)
UsuńMnie zastanawia. Miała zginąć osoba, która grała w złej drużynie. Zginęła Sara. Zginęła bo była po stronie Jenny (która jest nie wiem już zła czy dobra), czy dlatego, że chciała chronić Emily? Rozumiem, że była zła, a chciała pomóc Em, więc ktoś ją zabił, a rozmowę słyszała Jenna. Ciekawa sprawa.
OdpowiedzUsuńMoże Sara grała na dwa fronty i za to się jej oberwało.
Usuńja mam inne spostrzeżenia, napis na ścianie i ten atak na Ali przypomniał mi stare dobre A, czyli Monę... pamiętacie "noisy bitches", to było za czasów Mony, którą A porwało, po bójce w jej własnym domu. Pytanie A che je zabić, szantażować czy porwać... jaki jest motyw po 5 latach?
OdpowiedzUsuń"Marshall z kolei niczego nie nauczyła się od pięciu lat i nadal gra ten sam utwór na flecie" hahaha to zdanie wygrało.<33
OdpowiedzUsuń