Postanowiłam kontynuować notkę, którą wprowadziłam po ostatnim odcinku.
Najnowsze promo zapowiada naprawdę wspaniały i ciekawy odcinek, dlatego i tym razem spróbujemy odgadnąć co może się w nim wydarzyć.
1. Wypadek Ali.
Ali straci równowagę i spadnie ze schodów. Powyższa scena wygląda całkiem niewinnie, lecz jestem pewna, że Big Bad czy ktoś inny maczał w tym palce. Od razu pomyślałam o konkursach piękności i stereotypie mówiącym, że modelki piłują sobie obcasy, aby doszło do wypadku na scenie i wyeliminowaniu konkurencji. Nie zdziwiłabym się gdyby to samo zrobiono Ali.
Dzięki tej scenie wiemy już dlaczego Ali trafi do szpitala.
Dzięki tej scenie wiemy już dlaczego Ali trafi do szpitala.
2. Aria mówi Ezrze o nowym prześladowcy.
Ezra wygląda na naprawdę zszokowanego, jakby Aria mówiła coś niedorzecznego, coś co nie ma prawa bytu. Aria z kolei wygląda na zdeterminowaną i pełną żądzy zemsty. Jestem ciekawa dlaczego zdecydowała się powiedzieć mu o tym akurat teraz. Być może znów zaczną się do siebie zbliżać?
3. Spencer zazdrosna o Hanne.
Czy tylko mnie Hanna okropnie wkurzyła w tej scenie? Przecież wie, że obok siedzi jej przyjaciółka, która na dodatek wszystko widzi, a Hanna ma przy tym tak wyrachowaną minę, jakby kompletnie ją to nie obchodziło.
Caleb w pierwszej chwili odwzajemnia uścisk Hanny, lecz potem szybko zerka na Spencer i widać, że jest mu głupio. Natomiast mina Spencer mówi wszystko.
Wydaje mi się, że ta sytuacja może mieć związek z tym:
Spencer krzyczy na kogoś znajdującego się po prawej, po czym przenosi wzrok na dziewczynę z blond włosami. Jestem pewna, że to Hanna, a obok stoi Caleb. Kolor się zgadza, a włosy są tak samo falowane jak na wcześniejszym gifie. Obym się myliła, ale wydaje mi się, że Spencer mogła nakryć Caleba i Hanne na czymś. Niekoniecznie na pocałunku, ale mogła zobaczyć, jak się do siebie przytulają. Spójrzcie tylko na jej łzy w oczach. Na pewno chodzi o coś co uderzyło bezpośrednio w nią i bardzo ją to zraniło.
4. Tajemnicza paczka.
Najpierw widzimy, jak jakiś mężczyzna wrzuca do samochodu tajemniczy rulon.
5. Hanna zamordowała Charlotte.
Przyznam, że ogromnie mnie to zaskoczyło. Hanna nie znajdowała się w gronie moich podejrzanych. Jestem w szoku, ale wciąż mam dziwne przeczucie, że to może być kolejny fałszywy trop. Może zmuszono Hanne aby przyznała się do zamordowania Charlotte?
Jeżeli to prawda, to wygląda na to, że już wcześniej otrzymaliśmy wskazówkę, gdy Ali wpatrywała się w Hanne w czasie wspólnego obiadu.
Caleb w pierwszej chwili odwzajemnia uścisk Hanny, lecz potem szybko zerka na Spencer i widać, że jest mu głupio. Natomiast mina Spencer mówi wszystko.
Wydaje mi się, że ta sytuacja może mieć związek z tym:
Spencer krzyczy na kogoś znajdującego się po prawej, po czym przenosi wzrok na dziewczynę z blond włosami. Jestem pewna, że to Hanna, a obok stoi Caleb. Kolor się zgadza, a włosy są tak samo falowane jak na wcześniejszym gifie. Obym się myliła, ale wydaje mi się, że Spencer mogła nakryć Caleba i Hanne na czymś. Niekoniecznie na pocałunku, ale mogła zobaczyć, jak się do siebie przytulają. Spójrzcie tylko na jej łzy w oczach. Na pewno chodzi o coś co uderzyło bezpośrednio w nią i bardzo ją to zraniło.
4. Tajemnicza paczka.
Najpierw widzimy, jak jakiś mężczyzna wrzuca do samochodu tajemniczy rulon.
Następnie widzimy, że ma go Spencer. Czyżby kolejna wiadomość od prześladowcy?
5. Hanna zamordowała Charlotte.
Przyznam, że ogromnie mnie to zaskoczyło. Hanna nie znajdowała się w gronie moich podejrzanych. Jestem w szoku, ale wciąż mam dziwne przeczucie, że to może być kolejny fałszywy trop. Może zmuszono Hanne aby przyznała się do zamordowania Charlotte?
Jeżeli to prawda, to wygląda na to, że już wcześniej otrzymaliśmy wskazówkę, gdy Ali wpatrywała się w Hanne w czasie wspólnego obiadu.
Hanna sie przyzna żeby to zakończyć, tego właśnie chce prześladowca, wydania winnego
OdpowiedzUsuń-R
To byłoby zbyt cudowne, gdyby Hanna to serio zrobiła :'( Taki zwrot akcji znów dałby mi wiarę w ten serial
UsuńA ten mężczyzna, który wrzuca paczkę to nie Holbrook? A przynajmniej jakiś podobny mi się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się od razu właśnie z nim skojarzył!
UsuńMoże to on ma bliźniaka...
mi sie wydaje, że to Wilden...
Usuńmi też się wydaje że gośc jest bardziej do Wildena podobny
Usuńto na pewno nie jest Wilden xd
UsuńDo Holbrokka nie paduhe mi ten nos, a szkoda bo chciałabym go ponownie zobaczyć
UsuńNa początku myślałam że to Wilden
UsuńKiedy najnowszy odcinek ?
OdpowiedzUsuńWiecie co ja rozumiem ze kazdego zbulwersuje zachownaie Hanny ale ja ją rozumiem. Gdybym była nią zrobiłabym to samo, potrafie sobie wyobrazic co ona czuje.
OdpowiedzUsuńRównież się z tobą zgadzam. Hanna wyrachowana?! A co robi Spencer dla mnie jest to wprost obrzydliwe pamiętam scenę gdy Hanna odmawia Wrenowi bo spotykał się ze Spencer i mówi że nie dzieli się chłopakami A Spencer co?! I tak podziwiam Hanne że tak dobrze to wytrzymuje i nie ważne że ma narzeczonego fakt jest faktem Hanna kochała Caleba a on teraz spotyka się ze Spencer chore...
UsuńBardzo dobrze Spencer! Jest taka stara, niepisana zasada, że byli, obecni i przyszli (czyli Ci, którzy aktualnie są obiektem zainteresowania) przyjaciółek są NIETYKALNI! Zwłaszcza, że Spencer wiedziała jak wielkie uczucie łączyło Hannę i Caleba.
UsuńBardzo dobrze Spencer! Jest taka stara, niepisana zasada, że byli, obecni i przyszli (czyli Ci, którzy aktualnie są obiektem zainteresowania) przyjaciółek są NIETYKALNI! Zwłaszcza, że Spencer wiedziała jak wielkie uczucie łączyło Hannę i Caleba.
UsuńEj serio dziewczyny macie po 15 lat? To że Hanna spotykała się z Calebem 5 lat temu to znaczy, że żadna z jej koleżanek już nie może? Trochę dziecinne myślenie. Nie odbiła jej chłopaka, rozstali się, więc niech Hanna trzyma się ten wersji, a nie jak dziecko, której zabrano zabawkę się wchrzania. Ja bym chciała, żeby mój były facet był szczęśliwy i na pewno nie próbowała bym go odbić, żeby pokazać kogo bardziej kocha...
Usuńczemu mówisz że mają po 15 lat? Na prawde trzeba mieć 15 lat żeby tak uważać, sama jestem dorosła i w 100 % zgadzam sie z innymi że Spencer nie powinna tak robić, a Hanna jeśli tego chce wraz z Calebem to powinni wrócić do siebie.
UsuńWyobraź sobie że 5 lat temu miałamš chłopka, bardzo go kochałaś, ale jednak nie byliście sobie przeznaczeni i zerwaliści. Twoja przyjaciółka pyta się po 5 latach czy może z nim być. Ty masz narzeczonego, bardzo go kochasz, mówisz że może. To ona z nim jest. I serio uważasz że to normalne że nagle zaczynasz znów przystawiać się do niego? Nie zapomnijmy że ona ma już wybrana datę ślubu
UsuńOne są dorosłe, więc chyba HYanna opowinna w koncu nauczyć sie podjemowąć dorosłew decyzje. Ile razy ma mowić co innego, niż robic? Popwiedziała ze nie usunie taśmy, co zroiła? Usuneła ją! POWIEDZIAŁA, ŻE NIE PRZESZKADZA JEJ ZWIĄZEK SPALEBA. SPEN ZDĄŻYŁA SIĘ JUŻ CAŁKOWICIE ZAKOCHAĆ. CO HANNA ZROBIŁA? Nagle uznała, że jesT zazdrosna, a jej narzeczony jak nie widzi to się nie dowie! Ona zatrzyała swój rozwój w podstawówce.
UsuńNawet po upływie tylu lat chyba każdą kobiete by bolało takie zachowanie jej przyjaciółki w dodatku bardz bliskiej. Wątpie żeby ktokolwiek chciał się znaleźć w takiej sytuacji
UsuńPrzecież Hanka nie płakała za Calebem przez cały ten czas tylko jak widzimy zdążyła się zaręczyć, więc nie róbmy z niej takiej cierpiętnicy, bo nigdy nią nie była. Zawsze jak mała dziewczynka sama nie wie czego chce. Ok skoro tak przeszkadza jej że Spencer jest z C. to niech zerwie z Jordanem,a nie nagle wyprawia zaręczyny. O czym my w ogóle gadamy.
UsuńWłaśnie Hanna przez ten czas zdążyła się zakochać i zaręczyć i co nagle jest zazdrosna o Caleba bo ten jest ze Spencer .Skoro nie jest pewna uczuć do Jordana i wydaje mi się że wszystkich włącznie z sobą chce przekonać że dokonała słusznego wyboru to niech z nim zerwie póki jeszcze jest czas a nie wyprawia jeszcze zaręczyny.I co nagle w dniu ślubu jej się odwidzi i nie chce wychodzić za Jordana bo dalej kocha Caleba a czy wogóle jest taka pewna że on też dalej coś do niej czuje.Niech się zdecyduje czego chce bo zostanie sama bez Jordana i Caleba.
UsuńJeżeli chodzi o moje zdanie: jestem pomiędzy. Z jednej strony zgadzam się, istnieje niepisana zasada, o której mówiłyście wyżej. Z drugiej zaś, Hanna kompletnie nie wie czego chce. Poszłaby do Spencer, powiedziała wprost 'słuchaj, mam narzeczonego, ale przeszkadza mi, że jesteś z Calebem'. Po co bawić się w jakieś gierki i domysły? Są przyjaciółkami, a Hanna ma narzeczonego, którego podobno kocha. Co innego by było, jakby tak jak ktoś pisał wyżej, płakała przez 5 lat za Calebem i była nieszczęśliwa, a wróciła z pełnym bananem na twarzy
Usuń"Wyobraź sobie że 5 lat temu miałamš chłopka, bardzo go kochałaś, ale jednak nie byliście sobie przeznaczeni i zerwaliści. Twoja przyjaciółka pyta się po 5 latach czy może z nim być. Ty masz narzeczonego"
UsuńCóż... nie mam 15 lat, a prawie o 10 więcej i miałam jakieś 4 lata temu chłopaka, którego bardzo kochałam. Teraz jestem w związku z 3 letnim stażem, kocham mojego obecnego partnera, a mimo to nadal przykro mi patrzeć na mojego ex z narzeczoną. Chociaż też pragnę jego szczęścia. Jakieś tam przywiązanie zostaje. Z doświadczenia wiem, że łatwiej panować nad uczuciami na odległość. Kiedy urywa się kontakt. Gdyby miała być z nim moja przyjaciółka i spotykać się z nim na moich oczach... Byłoby mi przykro. Z tego co można było zauważyć: w Rosewood Hanna i Caleb spotkali się pierwszy raz po rozstaniu. "Ma ustaloną datę ślubu" - z wahaniem. Widać, że tego ślubu nie jest pewna... Odkąd spotkała znów Caleba. Takie rzeczy mogą każdej dziewczynie namącić w głowie, zwłaszcza jak się nie odkochało - a po Hannie widać, że nie.
"Ja bym chciała, żeby mój były facet był szczęśliwy i na pewno nie próbowała bym go odbić, żeby pokazać kogo bardziej kocha..."
Wątpię, że Hanna odbija go z tego powodu. Przypominam, że to Spence jest zawodową odbijaczką: Ian, Wren...? I swoją drogą: ciekawa jestem jak autorka tych słów czułaby się w tej sytuacji widząc romantyczne sceny swojego byłego z przyjaciółką. Nie mówimy tu o zauroczeniach, a o prawdziwej miłości.
Plus: Hanna i Caleb raczej nie rozstali się 5 lat wcześniej, a dopiero po tym jak Hanna znalazła pracę. Spencer kiedy spotkała Caleba w Europie już nie była z Tobym (a z ostatniego odcina wiemy, że byli razem jeszcze na 2 roku jej studiów), chyba w ogóle była po studiach.
Wg mojej opini Hanna nie ma wcale wyrachowanej miny bardziej wydaje sie poc nieobecna w wyniku jakiegos zdarzenia byc moze przykrego i zrobila to jakby "autopatycznie" i nie myslac nawet o tym.
Usuń"Ej serio dziewczyny macie po 15 lat? To że Hanna spotykała się z Calebem 5 lat temu to znaczy, że żadna z jej koleżanek już nie może?" Smutne, ze w dzisiejszych czasach nikt nie moze miec innej opini bo zostanie zwyzywany od dzieciakow. I pragne przypomniec, ze akcja dzieje sie 5 lat po skonczeniu szkoly sredniej, a nie 5 lat po ich zerwaniu! Oni po szkole jeszcze pewien czas byli ze soba. I bylo widac, ze HAnna jednak nie czuje sie dobrze z faktem, ze Spencer i Caleb maja byc razem. Spencer powinna doskonale to zauwazyc po jej zachowaniu gdy Hanna niezbyt rzyjemnie w rozmowie telefonicznej mowila do niej, ze nie sadzila, ze to potyczy sie tak szybko. Co prawda powiedziala jej, ze nie ma nic przeciwko, ale mysle, ze bylo to ze wzgledu na to, ze ma Jordana, ktory jest jej narzeczonym i gdyby powiedziala, ze ma cos przeciwko ich zwiazkowi to wygladaloby jakb nadal cos do niego czula, a HAnna raczej nie bardzo chce by ktokolwiek sadzil, ze nadal tak jest. Zreszta Spencer to jej przyjaciolka i Hanna nie chce odbierac jej szczescia i mimo, ze to ja moglo bolec powiedziala, ze nie ma nic przeciwko. I wydaje mi sie to w miare zrozumiala reakcja, w koncu chce jej szczescia.
ja tez rozumiem Hanne
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc Spencer mnie wkurwia, zabiera się za chłopaków siostry albo przyjaciółek i jeszcze jest zazdrosna o Toby'ego....
OdpowiedzUsuńBo jest po prostu puszczlaska i nie ma do nikogo szacunku.
UsuńPod tym względem Spencer jest okropna. Jakoś zawsze najmniej ją lubiłam z nich wszystkich i najmniej zdziwiłoby mnie gdyby okazała się A, B czy jakimś innym ciemnym charakterem.
Usuńjakie puszczalska??? skoro hanna 5 lat nie jest juz z calebem a one same nie mialy przez ten czas duzego kontaktu!!
UsuńTo samo można powiedzieć o Spencer, która sama jest zazdrosna o Toby'ego mimo ze nie widzi gotak często jak Hannah musi patrzeć na Spencer i Caleba
UsuńJa tak samo... Kiedyś kochałam Spencer, ale teraz nienawidze jej z całego serca, nie mogę oglądać normalnie jej scen z Calebem
UsuńSorry ale niby czemu Spencer ma być puszczalska przecież przyszła do Hanny i otwarcie sie jej spytała czy nie ma nic przeciwko temu że się spotyka z Calebem.Gorzej by było jakby Hanna o wszystkim się dowiedziała po fakcie.
UsuńWydaje mi się, że zazdrość Spencer jest niczym w porównaniu do zazdrości Hanny
UsuńWydaję mi się, że ten tekst "to ja zabiłam Charlotte" może też być wycięty ze scenariusza do promo, tylko po to by zachęcić do oglądania, a tak na prawdę jest on wyjęty z kontekstu. Np. Hanna mogłaby powiedzieć "A co jeżeli ona zmusi nas do powiedzenia przed policją TO JA ZABIŁAM CHARLOTTE?" Mam nadzieję, ze rozumiecie o co mi chodzi. Po prost nie uważam, że w promo pokazali by nam morderce.
OdpowiedzUsuńZrozumiałam, ale Hanna ma przy tym tak nieszczęśliwą minę, że sama nie jestem już pewna
UsuńMam wrażenie że to "przyznanie się" Hanny do morderstwa Cece to tylko wycinek z monologu.. Typu: opowiada ze miała z nią interakcję i np. to przez nią Charlotte wyszła z domu...
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że przesadzacie. Przede wszystkim, Spencer nie ukradła jej chłopaka, a poza tym, spytała Hanny, czy to w porządku, zanim w ogóle rozmawiała na ten temat z Calebem.
OdpowiedzUsuńMa zapomnieć o własnym szczęściu, mimo że przyjaciółka już dawno ma narzeczonego i powiedziała jasno, że nie przeszkadza jej związek byłego chłopaka i przyjaciółki?
A mnie denerwuje zachowanie Hanny :( niestety ona nigdy nie wiedziała czego chce. Jeśli tak kocha tego swojego narzeczonego i są już długi czas ze sobą, to co ona robi... powinna się trochę opamiętać. Zachowuje się jak pies ogrodnika ;)
OdpowiedzUsuńPS. Blog super ;) nie udzielam się w koemnatarzach ale regularnie czytam :D
Odcinek zapowiada się bardzo emocjonująco, ale obawiam się, że wyjdzie tak jak każdy odcinek 6B
OdpowiedzUsuńHanna zabijająca Charlotte? Byłoby ciekawie, ale czy ktoś kto już raz był wrabiany w morderstwo/siedział w więzieniu tak poprostu by się przyznał?
OdpowiedzUsuńJak nie lubię Spaleba to zgadzam się, że ta scena z trzymaniem Caleba za rękę przez Hannę byłaby przesadą. Ale może jest to część planu... w sensie, Hanna mówi, że zabiła Charlotte, udaje związek z Calebem. Rozumiecie? Może to mieć głębsze dno.
OdpowiedzUsuńTak i napiszę o tym notkę :)
UsuńMysle, ze moze byc tak jak mowisz, tym bardziej, ze Hanna wcale nie ma wyrachowanej miny, podaje ta reke Calebowi tak jakby z *niechecia* robi to tak niepewnie. Caleb tez jest taki, ze wie ze zle robi a Spencer stara sie na to nie patrzec, bo dlaczego niby na to nie reaguje? Widac, ze sie mega powstrzymuje. Poza tym Hanna udaje, ze jej nie zalezy juz na Calebie, szczegolnie przy Spenc :D
Usuń+Hanna nawet nie patrzy na Caleba, widac w niej ten opór xD
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń