Mam dla Was szaloną teorię, którą znalazłam w
Internecie i którą od razu chciałam się z Wami podzielić. Brzmi ona dość absurdalnie, ale moim zdaniem
jest bardzo ciekawa.
Wszyscy staliśmy się podejrzani, odkąd w serialu znów pojawił się Andrew Campbell. Podobnie, jak wszyscy jesteśmy (w mniejszym lub w
większym stopniu) podejrzliwi wobec Arii. I nie chodzi tylko o scenę z czołówki
PLL, gdy Aria przykłada palec do ust i robi „shhh” albo dlatego, że zarówno
imię Arii, jak i Andrew zaczynają się na literę A.
Po ostatnim odcinku w Internecie krąży sporo teorii. Po
przyjrzeniu się bliżej Śniadaniu u Tiffay'ego możemy dostrzec, że Aria i Andrew
w dużej mierze przypominają wyglądem dwie główne postacie z filmu: Holly
Golightly i Paula Varjaka. Nie będę przybliżała relacji pomiędzy tymi bohaterami, ponieważ zrobiłam to w poprzednim poście, dlatego zainteresowanych zapraszam do wcześniejszego postu.
Na początku przyjrzyjmy się Arii:
Na pierwszym zdjęciu ma
upiętego koka, z jej szyi zwisa biały naszyjnik. Aria jest ubrana na czarno i wygląda bardzo elegancko, dzięki czemu
naprawdę PRZYPOMINA Audrey Hepburn grającą Holly.
A teraz przejdźmy do Andrew:
Spójrzcie na ich podobne,
niebieskie oczy! Włosy ułożone w niemal identyczną fryzurę! I te rysy twarzy!
Jest bardzo podobny do Paula Varjaka, który zresztą był wspomniany w ostatnim
odcinku.
Jak myślicie, scenarzyści próbują powiedzieć nam coś więcej
czy to może zwykły przypadek? Warto się zastanowić, ponieważ w Rosewood nic nie
dzieje się przypadkowo.
Moim zdaniem teoria jest bardzo ciekawa. Ostatnio Andrew
jest pokazany jako ten podejrzany, nieco tajemniczy i mroczny, a Aria, jak to
Aria… od dawna mamy wobec niej pewne podejrzenia.
A co Wy na to? Uważacie, że teoria jest za bardzo naciągana
czy raczej podoba Wam się perspektywa knucia przez tą dwójkę?
Szczerze mówiąc ja byłabym zachwycona gdyby okazało się to prawdą, ponieważ uwielbiam takie zwroty akcji!
A może chodzi o coś innego? Być może scenarzyści podsycają jedynie naszą ciekawość, ponieważ z racji ich teraźniejszego "wątku miłosnego" (chociaż tak naprawdę nie nazwałabym ich relacji wątkiem miłosnym, stąd cudzysłów) wiedzą, że fani serialu będą szperać w Internecie i wyszukiwać takie powiązania, po czym godzinami będą rozprawiać o swoich spostrzeżeniach, które tak naprawdę są chybione. Tak czy siak, wątek wydał mi się ciekawy, ale nie przychodzi mi do głowy żadne rozsądne połączenie tej dwójki.
Moim zdaniem w Rosewood zdarzają się jednak przypadki, a ludzie zaczynają powoli wpadać w paranoję i zaczynają wszystko nadmiernie interpretować. Niedługo nawet to, że Kłamczuchy oddychają czy korzystają z toalety uznają za powiązanie z czymś.
OdpowiedzUsuńWygląd Arii to na pewno nie był przypadek, może niekoniecznie ona ma coś wspólnego z A ale to była jakaś wskazówka tycząca Ezry albo właśnie Andrew :)
OdpowiedzUsuńAndrew może być tym A które było w szpitalu i które było w pokoju Mike takie mam przeczucie
Czytałam gdzieś, że Marlene powiedziała ze A jest tylko jedno i nie jest to żadna z Klamczuch... wiec Aria chyba odpada prawda? I moim zdaniem większość tych teorii jest mocno przesadzona.. ludzie doszukuja się Bóg wie czego w jakiś szczegółach.. Pozatym jaki motyw miał by Andrew? A Aria? Sama sobie szkodzi z Ezra i chce zabić Mike'a? Kompletnie nie rozumiem tych podejrzeń..
OdpowiedzUsuńA i dodatkowo A nie musi być od imienia tylko wzięło się od Ali..Mona to wszytsko zaczęła a jej imię zaczyna się raczej na M, nie A :)
UsuńTylko że jak Marlene to mówiła to chodziło o Mone..
Usuńe tam, jak dla mnie to zwykły przypadek, ale fajne spostrzeżenie. sama bym na to nie wpadła i faktycznie ciekawe. jeśli już o coś chodzi to wydaje mi się,że nie o A jako Aria+Andrew tylko o coś innego - paulina
OdpowiedzUsuńAria,Toby,Ezra,Melissa,Andrew,Wren,Andrew,Jason,Cece,Hanna,Jenna no kto przyznać sie? :D
OdpowiedzUsuńKurcze, wymieniłaś wszystkich moich podejrzanych a miałam nadzieję dodać kogoś do Twojej listy ;p
UsuńA co jezeli big A to Mona? Keegan w wywiadzie powiedzial ze bedziemy zszokowani mimo że od początku wiedzielismy ze to ta osoba czy cos takiego. Moze chodzilo o to ze bedziemy zszokowani ze Mona zyje, wcale sie nie zmienila i upozorowala wlasna smierc zeby nikt jej nie podejrzewal.
OdpowiedzUsuńMożliwe. W końcu już by jej nie podejrzewał a dla Mony taki obrót spraw byłby najlepszym, jaki mogłaby sobie wymarzyć
UsuńOd zawsze jestem za wszelkimi teroiami w ktorych Aria knuje wiec jak najbardziej jestem i za ta!
OdpowiedzUsuńja też! - paulina
UsuńHej mam pytanie - o co chodzi z tymi odcinkami 5B? :/
OdpowiedzUsuńTo znaczy? Bo nie bardzo rozumiem pytanie. Pytasz, co oznacza 5B? 5B to jest druga część sezonu 5 - od odcinków, które pojawiły się po przerwie
UsuńAaa no to teraz rozumiem. Dziękuję że odpowiedziałaś. :)
Usuń*podejrzliwi, a nie podejrzani...
OdpowiedzUsuń