Witam wszystkich, mam na imię Karolina i jestem nowo
przyjętą redaktorką na blogu. Nie będę się rozpisywała o sobie tylko od razu
przejdę do sedna mojego postu, bo wiem, że właśnie to interesuje Was najbardziej. Od
ostatniego odcinka minęło sporo czasu, a wiem, że to bardzo istotny wątek,
którego nie da się nie poruszyć.
W ostatnim odcinku „Bloody Hell”, Aria i Hanna wybierają się do szpitala, żeby porozmawiać z
Cyrusem i dowiedzieć się czegoś więcej o „A”. Okazuje się, że miał on wypadek i
przebywa teraz na oddziale oparzeń. Dziewczynom, po trudnej przeprawie z
pielęgniarką, udaje się w końcu porozmawiać z Cyrusem. Niestety trwa to tylko kilka
sekund, ale wystarcza na napisanie krótkiej notki:
Varjak…
na początku nic nam to nie mówi, ale kiedy cofniemy się o kilka odcinków
wstecz, możemy zobaczyć:
Alison
podszywała się kiedyś pod Holly Varjak.
Nawiązujemy tutaj do Śniadania u Tiffany'ego, które opowiada o kobiecie mającej
dość wybujałą fantazję, która umawia się z bogatymi mężczyznami, aby ją
utrzymywali. W pewnym momencie poznaje pisarza – właśnie Paula Varjaka. Jak
dobrze wszyscy wiemy, jakiego Alison niegdyś poznała pisarza? Ezre! Dziwne, ale
wszystko wskazuje na to, że te dwie sprawy się ze sobą łączą, albo po prostu
scenarzyści chcą nas zmylić.
Efekt Paula Varjaka
Również odnosi się do Śniadania u Tiffany’ego i można nim
określić radykalną zmianę, jaka zachodzi nie tyle w bohaterze, co w sposobie
postrzegania go, tzn. od bycia kompletnie ignorowanym do bycia autorytetem, od
bycia nielubianym do bycia uwielbianym, itd. Efekt Paula Varjaka odnosi się
jedynie do mężczyzn.
Może się to odnosić do osoby, którą na początku nie lubiliśmy,
a teraz wręcz kochamy, a więc do kogoś, kto stale jest blisko Kłamczuch i kto
regularnie pojawia się w odcinkach.
Moim zdaniem, cała ta teoria wręcz idealnie pasuje do Toby’ego.
Po pierwsze, na początku serialu był nieśmiały, wycofany i nieco dziwaczny. Podejrzewano go
o morderstwo przez co całe miasteczko unikało go, jak ognia. Lecz wraz z
rozwojem fabuły, Toby przestawał być nieśmiały, stał się bardziej przyjazny,
lubiany i z czasem większość fanek zaczęła widzieć w nim przystojniaka mimo, że
na początku wzbudzał raczej odrzucenie niż zachwyt. Dołączył nawet do A, między
innymi po to, żeby chronić Spencer. I co najważniejsze, wstąpił do policji i
dzięki temu stał się szanowanym przez społeczność Rosewood obywatelem. A wiadomo przecież, że nikt nie będzie podejrzewał policjanta. Wydawałoby się idealna wymówka, prawda?
A co Wy o tym sądzicie? Macie swoje (inne) typy na to kim mógłby być Varjak? Może nie chodzi o osobę tylko znowu mamy do czynienia z jakiegoś rodzaju kodem?
To mój pierwszy post na blogu i mam nadzieję, że jakoś przez niego przebrnęliście nie było tak źle :)
No wreszcie!! Mega się cieszę, że dziewczyny w końcu przygarnęły kogoś na bloga, bo z każdym kolejnym dniem strona zaczęła marnieć przez brak nowych notek. Mam nadzieję, że zatrzymają Cię tutaj na dłużej, a Ty sama będziesz często dzielić się z nami informacjami/teoriami itp. :) Miłej pracy na blogu i powodzenia!! :)
OdpowiedzUsuńA co do notki to czytałam gdzieś o tym i faktycznie coraz więcej wskazuje na Toby'iego. Chociaż gdyby się przyjrzeć, do 'efektu Paula Varjaka' pasuje też Caleb. Kiedy go poznaliśmy był biednym bezdomnym, który utrzymywał się z hakerstwa. Z czasem poznał swoich biologicznych rodziców, którzy się nim zainteresowali i nieco wspomogli finansowo. Zdobył też serce naszej kłamczuchy Hanny i uznanie jej mamy oraz przyjaciół. Krótko mówiąc z nikogo, stał się kimś. I pasuje mi do tego efektu jak najbardziej, aczkolwiek mam nadzieję, że nie ma On nic wspólnego z Big A, bo pękłoby mi serce :(
Mnie również pasuje Caleb, ale postawiłam tutaj tylko na Toby'ego, bo tak naprawdę gdybym miała się zabierać za wszystkich to musiałabym opisać pół Rosewood
UsuńHaha co racja to racja. Tak samo jak w przypadku typowania kto jest Big A. Tutaj też by trzeba było wypisać połowę osób z Rosewood, bo dosłownie każda poznana nam osoba mogłaby mieć jakiś motyw :)
UsuńDokładnie, myślę, że niedługo będziemy się zastanawiać czy sami nie jesteśmy A albo czy A nie był przypadkiem jakiś piesek przechodzący przez ulicę, który zawarczał na którąś z Kłamczuch :D
UsuńHaha, no w końcu znamy każdy sekret kłamczuch i jesteśmy zawsze krok przed nimi, więc kto wie, kto wie... :D hahahaha z tym pieskiem - mistrz.
Usuńja nie wiem, dla mnie ta Alison jest jakaś trzepnięta... - paulina
OdpowiedzUsuńTeraz zaczynam myśleć, że Big A jest kobietą i podszywa się Varjack :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że dołączyłaś do załogi! Witamy :) Co do teorii. Toby był od zawsze moją ulubioną postacią w serialu, jednak przez policję, już nie zbyt pałałam do niego entuzjazmem. Jego praca odwraca od niego Spencer, która nie ma tak czystego konta.
OdpowiedzUsuńInteresujące spostrzeżenie, nie wpadłabym na to.
Super, że jesteś, mam nadzieję, że wreszcie ruszycie do przodu z blogiem *-*
OdpowiedzUsuńKurde w tej teorii faktycznie wszystko sie sklada (chociaż faktycznie Varjakiem mógłby być również Caleb i polowa Rosewood xdd), ostatnio Toby niesamowicie mnie denerwuje i gdy tylko go widze, to się trzęsę i krzyczę sobie w myślach "Spence bierz kogokolwiek, tylko juz go oleeeeeeeej" xd jednak strasznie nie chce zeby to on byl A, bo taki watek juz byl, poza tym wierze w come back kochanego Tobyego sprzed sezonu <3
a ja myślę, że to Ezra.
OdpowiedzUsuńpo 1. dajcie spokój, kto nazywałby się Varjakiem? pewnie jakiś entuzjasta książki Śniadanie u Tifaniego. każdy inny, jak Cyrus np. wybrałby coś prostego jak John Smith czy Hank Mahoney, czy inny Tom Jackson. ale nie, on nazywa siebie Varjakiem.
po 2. to Ezra powiedział, że Alison przypomina mu Holly Golightly
po 3. Ezra przeszedł pewną przemianę, z cichego chłopca, który lubi czytać książki do nauczyciela/terapeuty/autorytetu dla Kłamczuch. przecież nie raz dziewczyny prosiły go o radę, czy zwierzały mu się.
Ezra to mój podejrzany nr 2. Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś, tylko skoro Spencer jest tak mądra to pewnie domyśliłaby się, że to Ezra (po przezwisku i jej znajomości literatury), więc to z jednej strony mi nie pasuje
UsuńSpencer poza tym, że jest bardzo inteligentna, to jest przy tym bardzo głupia :P nie wiem, czy wiesz, o co mi chodzi :P ma wiedzę książkową, dużo czyta, ma wiele zainteresowań, ale jeśli chodzi o odgadnięcie kim jest A, to wszystkie zachowują się jak dzieci we mgle. znajdą sobie podejrzanego i dopasowują do niego fakty, tak żeby im pasowało, a potem dziwnym trafem okazuje się, że oooojjjj, nie miały racji. a potem znów robią dokładnie to samo....
Usuńna poparcie moich podejrzeń: http://tremolux.tumblr.com/post/112474825905/from-z-to-a-ezra-wears-the-hood
UsuńO nie! Ubiegłaś mnie, bo miałam to przetłumaczyć :)
UsuńHaha, ciagle przeciez mozesz ;) nie kazdy zna angielski.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeraz to zobaczylam ale Cyrus napisał Varjack a Alison to Varjak. Wydaje mi sie ze to nie ma nic wspolnego z Ali tylko scenarzysci chcą nas zmylic
OdpowiedzUsuńvARJAck
OdpowiedzUsuńCo prawda jedna z kłamczuch to Aria,a nie ArJa,0 ale może to jakiś trop...