W dzisiejszym poście zostaną przeze mnie poruszone dwie kwestie, obydwie dotyczące Mike'a- o co chodziło z cukierkami i czy rzeczywiście jest/może być zabójcą Mony. Wielu z Was ręczy za tą drugą i wydaję mi się, że ogólnie lubicie tą teorię.
Nie przedłużając zaczynajmy!
Zastanówmy się więc nad pytaniem dlaczego i dla kogo Mike zostawia cukierki na pomoście.
Oto moje opcje:
1. A. manipuluje Mikiem wmawiając mu, że wie co się stało z Moną i kto ją zabił, a chłopak próbuje w jakiś sposób przekupić go bądź pokazać, że zależy mu na tej informacji.
2. Ktoś się podszywa pod Monę, a te cukierki były ulubionymi dziewczyny i dlatego też zostawia je, a potem wraca i patrzy czy "Mona" je zabrała.
Wydaję mi się, że te dwie są najbardziej prawdopodobne i osobiście nie sądzę żeby Mike był zabójcą Mony. Uważam, że on szuka rozwiązania tej sprawy, próbuje dowiedzieć się kto stoi za śmiercią jego ukochanej a A. po prostu to wykorzystuje.
A teraz zaczynamy drugą część tego postu, zwolennicy teorii uznającej Mike'a za mordercę Mony będą na pewno zadowoleni haha! :)
W poniższych podpunktach wypisałam ewentualne dowody świadczące o winie Mike'a, cóż pomimo że to raczej byłoby dziwne rozwiązanie to chłopak jest ostatnio podejrzany i jak to w PLL- wszystko jest możliwe!
1. Mona była zszokowana kiedy ujrzała twarz zabójcy. Ufała naprawdę niewielu osobom, więc nie pozostawia to wielu podejrzanych.
2. W sezonie 2 najprawdopodobniej zdemolował samochód Connora, choć przysięgał że to nie on zrobił to ja i tak uważam, że mógł- biorąc pod uwagę wcześniejsze włamania do domów. A wszystko to ze złości- oj Mike jesteś trochę zbyt emocjonalny!
3. Mógł spotykać się z Mony tylko po to żeby potem ją zranić i odpłacić się za to co ona zrobiła jego siostrze.
4. Wracając do włamań- osoba, która włamała się do domu Mony wyglądała na profesjonalistę a nie oszukujmy się- Mike trochę doświadczenia ma!
5. Chłopak nie potrafi kontrolować swoich napadów złości. Widzieliśmy jak popchnął swoją własną mamę, uderzył Ezrę i wdał się w bójkę w szkolę.
6. Osoba wchodząca do domu Mony miała duże stopy, co świadczy raczej o płci męskiej. Była też szeroka i nie miała zbytnio kobiecej sylwetki.
7. Mike jest wysportowany- nie miałby problemu z wręcz rzucaniem ciałem filigranowej Mony (widzieliśmy na filmie z kamery umieszczonej w jej domu, że morderca unosił dziewczynę jakby ważyła tyle co piórka. Dziewczynie raczej byłoby ciężko tak.)
8. Mike zdecydował się znów spotykać z Moną na krótki czas przed jej śmiercią, dziwny czas na taki powrót... Może chciał coś zatuszować?
9. Mike'a nie było przed domem Mony kiedy policja ogłosiła, że została zamordowana. Byli wszyscy, a nie chłopak ofiary... dziwne!
10. Ciało Mony znajdowało się w niebieskim fordzie. W 4x02 Mona jechała takim samochodem i nie był to samochód Mike'a- więc jeśliby ją zabił raczej głupotą byłoby brać swój samochód do przewożenia ciała własnej ofiary.
11. Wiemy, że Mike cierpiał (i być może nadal cierpi!) na depresję spowodowaną rozwodem jego rodziców. Mona przyczyniła się do tego rozstania. I tu po raz kolejny podkreślam- chłopak jest bardzo niestabilny emocjonalnie!
12. W 4 sezonie dowiedzieliśmy się, że Mike brał lekcje sztuk walki. Mówił, że to tylko dla samoobrony, ale co jeśli chciał się tego nauczyć by mieć nad kimś przewagę podczas walki?
13. Często spotykam się z argumentacją "Ale osoba w domu Mony miała blond włosy! To na pewno dziewczyna!"- ktoś kto zabija celowo, nie może być normalny! Z resztą co za problem dla niego założyć perukę? +Te stopy to definitywnie nie są kobiece stopy!
A Wy co sądzicie?
Zdaję sobie sprawę z tego, że ten temat jest dosyć kontrowersyjny, ale lubicie mówić o tym więc nie mogę się doczekać żeby przeczytać wasze komentarze, których mam nadzieję będzie dużo! :))
A Wy co sądzicie?
Zdaję sobie sprawę z tego, że ten temat jest dosyć kontrowersyjny, ale lubicie mówić o tym więc nie mogę się doczekać żeby przeczytać wasze komentarze, których mam nadzieję będzie dużo! :))
Bardzo prawdopodobna teoria. I w dodatku ta Leslie, która mówiła ze kiedy rozmawiała z Moną przez telefon usłyszała głos Mike'a! :)
OdpowiedzUsuńJeśli mówiła ona prawde i jest osobą godną zaufania ;)
UsuńMi cukierki skojarzyły się z tymi, którymi A częstuje się np. na lotnisku, w swoim "biurze". Często jest pokazywana taka scena, więc myślę, że jest to jakoś powiązane tak jak było z Tobym i "słodkimi oczkami".
OdpowiedzUsuńZnamy osobę która lubi cukierki..... Hanna?
Usuńraz dziewczyna się złapała za cukierki i teraz nie dają jej spokoju... 3 razy oglądałam każdy odcinek i stwierdzam, że bardziej niż cukierki Hanna lubi ser i serowe rzeczy.
UsuńNie wydaje mi się, aby chodziło o Hannę. Nie mniej jednak czekam na rozwinięcie tego wątku.
UsuńGdyby chodziło o Hannę byłoby to trochę jak "Co ma piernik do wiatraka?" ;D
Usuńco do 1. punktu - Mona i Mike byli parą, gdyby zjawił się w jej pokoju, to czy nie powiedziałaby "ooo, cześć, co ty tu robisz w tej śmiesznej blond peruce?"? skoro była wręcz przerażona, to myślę, że tej osoby nigdy nie spodziewałaby się ujrzeć, czyli musiałby to być ktoś kto był jej wrogiem od początku. albo scenarzyści mają nas za idiotów. jedno z dwojga.
OdpowiedzUsuńpkt 2. no właśnie, ale jednoznacznie nie stwierdzono w końcu czy to był on. równie dobrze mógł to być Ezra :)
pkt 6 i 7 - tu się nie zgodzę. osoba wchodząca do domu Mony miała wręcz dziewczęcą figurę. natomiast osoba na filmiku na którym ktoś rzucał Moną na prawo i lewo to najprawdopodobniej facet.
pkt 10 - samochód Mony faktycznie był niebieski, ale to chevrolet.
+ kiedy wszystko się zaczęło Mike miał 14 lat. przyjmijmy, że przejął gre po Monie, więc 15. no nie wiem, ale cze 15-latek miałby taką moc sprawczą, żeby wyrabiać te wszystkie rzeczy, które wyrabia A? myślę, że szefem całej ekipy A jest jakaś dorosła osoba.
+ A ma furę kasy. musi mieć, żeby móc prowadzić taką działalność. skąd Mike miałby mieć tyle pieniędzy?
+ przez połowę serialu praktycznie nie występował. jego postać pojawiała się przez parę odcinków i znikał.
nie wiem, niektóre argumenty przemawiają za Mikiem, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
Generalnie to byłoby po prostu zbyt proste jak na PLL. Nie zapomnijmy, że Ezra też był tym złym, wszyscy go 'znielubili' i nagle BUM BAM, Ezra znów jest tym dobrym a widzowie mają jeszcze więcej wody w mózgu niż przed rozpoczęciem tego wątku.
Usuńdużo kwestii a propos Ezry nie zostało do końca wyjaśnionych, więc nie wybielałabym go tak bardzo. pewnie zostawili sobie pole manewru, gdyby znowu chcieli go w coś wmieszać :)
UsuńCo do punktu pierwszego to do pokoju Mony mógł na przykład wejść Mike i celować w nią nożem czy jakąś inną bronią, w dodatku w czarnym stroju A i peruce. Żyjąc w ciągłym zagrożeniu nie widzę powodu dla którego nie mogłaby się przestraszyć takiego widoku.
Usuńona przecież odkryła wcześniej kim jest A!
UsuńAle Mike wcale nie musi byś Big A. żeby ją zabić!
Usuń14 lat miał w książce, w serialu może być starszy.
UsuńBig A. ma furę kasy, ale Mike prawdopodobnie jest pomocnikiem, czyli "zwykłym A."
Tyle w temacie, dziękuję bardzo.
dziewczyny miały 16 lat, a było powiedziane, że Mike jest 2 lata starszy, czyli miał 14 lat. nie twierdzę, że nie może być pomocnikiem, tylko że na pewno nie jest A. proszę bardzo.
UsuńJezuuu, co ja piszę *dwa lata młodszy!
UsuńShinihg Cloud-może i Ty chcesz korepetycje u Adrew!;p(żarcik;))
UsuńJa sądze, że ktoś manipuluje Mikiem i tyle.
1 - wydaje mi się, że Mona była przerażona dlatego, że nie spodziewała się zobaczyć akurat tej osoby i nigdy nie podejrzewałaby, że ktoś np taki cichy i spokojny byłby A, a nie tym, że Mike mógłby być w jej pokoju.
OdpowiedzUsuń3 - wątpię, żeby Mike chciał się za coś odpłacić Monie. bardziej powiedziałabym, że Arii. w innym wypadku, traktowałby Arie normalnie a on cały czas jest wobec niej wrogo nastawiony.
moim zdaniem Mike tego nie zrobił, ale na pewno nie należy do tych spokojnych, którzy nie mają niczego na sumieniu. z pewnością coś ma - już samo zadawanie się z Moną, która próbowała zabić jego siostrę jest dla mnie chore. i nie da się tego wytłumaczyć "widzę w niej coś więcej, coś czego wy nie potraficie dostrzec". gdyby ktoś próbował skrzywdzić moje rodzeństwo, to raczej nie bratałabym się ale szukała odwetu.
co do pierwszej części, bardziej prawdopodobna jest wersja 2. szczerze mówiąc mi też przemknęła przez głowę taka myśl. wiemy jak Mike bardzo kochał Mone i może ktoś próbuje to wykorzystać albo po prostu się nim bawi
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa tak sobie myślę, że może Mike tylko udawał, że zostawia komuś jakiś "ważny pakunek". Najwyraźniej wiedział, że Aria o coś go podejrzewa i będzie go śledzić, a w ten sposób mógł ją na tym przyłapać.
OdpowiedzUsuńByć może wcześniej też zostawiał te cukierki na pomoście, bo czuł się obserwowany i myślał, że to dobry sposób na "wywabienie" prześladowcy z ukrycia :)
Możliwe,że dla A
UsuńTen blog się robi coraz nudniejszy.
OdpowiedzUsuńAlbo publiczność coraz bardziej wymagająca...
UsuńOstatniej nocy baaardzo zastanawiałam się nad tożsamością A. Tajemnicza osoba musiała się ukrywać, mieć pieniądze, być pełnioletnią i musiała być blisko kłamczuch Dziewczyny nie mogły się spodziewać ataku z jej strony, Osobą która przyszła mi do głowy jest PAM FIELDS !
OdpowiedzUsuńOna jest pełnioletnia. Jej mąż pracuje w armii więc jej rodzina zarabia całkiem dużo. Mama Emily z tego co pamiętam nigdy tak bardzo nie cierpiała. Jedyną poważną sprawą jest wjechanie samochodu do jej domu. Gdzieś czytałam że możliwe że to Red Coat wjechała do jej domu. Może to była zemsta Ali lub Cece? Pam mogła z łatwością podsłuchiwać rozmowy Em z dziewczynami. Mogła w jakiś sposób dostać się do sklepu i wywinąć Arii ten ostatni numer z kasą.
Rodzina Fieldsów tyyyyyle zarabiała, ale zastanawiali się jak opłacą studia Em? Albo jak ubezpieczenie nie pokrywało zastrzyków które miały pomóc Emily z wyleczeniu kontuzji, to też mieli kasę żeby tak o zapłacić? Rozumiem, że każdy chce, żeby A okazał się być ktoś kogo nigdy byśmy nie podejrzewali, ale bez przesady, nie popadajmy w skrajności.
UsuńBtw, a rodzice innych kłamczuch niby tak strasznie cierpieli? Wydaje mi się, że Pam jako troskliwa matka, której córka co chwilę trafia do szpitala wycierpiała jednak więcej.
Pamiętajcie,że Mona dowiedziała się wcześniej kim jest A,więc gdyby to był Mike,to to jej reakcja jak zobaczyła postać(np Mike'a) byłaby stosowna do sytuacji,gdyż wiedziałaby.że Mike jest A i by się go raczej bała!
OdpowiedzUsuńhahhaha. Właśnie sobbie go wyobraziłam w blond peruce, jezu
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem nikt normalny w wieku nastoletnim/dorosłym nie dałby się przekupić za cukierki. ja mam taką teorię, że może rzeczywiście jest to dla A lub Mony, ale albo nie są to cukierki albo coś jest ukryte gdzieś między nimi i Mike właśnie to próbuje przekazać A lub Monie, a cukierki mają być tylko przykrywką i narzędziem do przemycenia. a druga teoria jest taka, że skoro nikt normalny nie przekupiłby się za cukierki, to kto mógłby? ktoś z Radley. Mike mógł poznać kogoś, kogo znała Bethany (a może nawet samą ją, w pll przecież zmartwychwstanie to nic nadzwyczajnego). może dlatego spotkał się z Ali, bo chciał pomocy w tym, jak 'okiełznać' chorą osobę, jak zmusić ją do pomocy, do mówienia itd.
OdpowiedzUsuńRhonda jest z Radley i wiemy, że Aria "uciszała ją" słodyczami..
UsuńNie możemy zapominać, że w książce pojawiał się wątek Hanna + Mike :)
OdpowiedzUsuńW takim razie możemy dodać to do jednego z "powodów z jakich M. mógł zamordować Monę" xD
Mona nie zawsze była fair wobec Hanny - próbowała ją nawet przejechać, więc Mike jako szalenie zakochany mógł zrobić coś Monie.
To niby nie jest taki "true" argument itd., ale większość z wymienionych w poście jest również naciągana :D