Zapraszam na wrażenia z ,,March of Crimes"
SPOILERY!
Tak czekam i czekam aż wreszcie zawiedzie mnie jakiś odcinek. I co tydzień to samo. Znów muszę napisać, że to, co widziałam na ekranie laptopa bardzo mi się podobało. Znów muszę napisać, że było wiele plusów. Marlene, jak Ty to robisz? Myślałam, że jestem wybredna...
Tym razem zacznę od Arii u której w tym tygodniu działo się całkiem sporo. Przede wszystkim ciekawa jestem jaki wpływ na sprawę Alison ma wg. Detektyw relacja Ezry i Arii. Tanner powiedziała, że rozważają różne możliwości. Jestem ciekawa jakie i czy faktycznie je ma, czy tylko tak mówi. Mimo wszystko muszę przyznać, że polubiłam tę kobietę (o ile można to tak nazwać). To chyba pierwsza osoba związana z policją w PLL, która jest tak konkretna. Ciekawe czy dojdzie do czegoś w sprawie Rosewood, czy podobnie jak Wilden i Garrett wyląduje pod ziemią... Wracając do Arii. Powoli znowu zyskuje moją sympatię. W ostatnim odcinku co prawda źle potraktowała Han, ale jednak nie dziwmy jej się. Nie chciała, aby jej mama znów przechodziła przez zawód miłosny. Chyba potrzebowała czasu, żeby wszystko zrozumieć. Tak czy inaczej scena, kiedy Hanna i Aria się pogodziły była dla mnie U R O C Z A! Cieszę się, że dziewczyny już się na siebie nie gniewają.
Poza tym było mi strasznie przykro z powodu Elli. Lubię ją. Ona zawsze chce jak najlepiej dla wszystkich i jest taką mega pozytywną bohaterką i znowu została zdradzona przez kogoś, kogo kocha. Fajnie, że akurat wtedy wrócił Byron (gdzie on był?!) i okazał jej chociaż trochę wsparcia. Gdzieś głęboko czuję, że ta dwójka rodziców znowu będzie razem.
Skoro jesteśmy już przy Hannie i poniekąd temacie Zacka... Strasznie cieszę się, że Caleb "zajął się" całą sprawą. Temu facetowi potrzebny był kubeł zimnej wody.
Mam nadzieję, że Haleb od przyszłego odcinka zacznie wracać "do trzeźwych" z pomocą przyjaciół, a przede wszystkim Spencer, która już w tym odcinku postanowiła wkroczyć do akcji. Cieszy mnie również, że Ashley zauważyła, co Hanna trzyma w swoich rzeczach. Mam nadzieję, że pani Marin nareszcie poświęci większość swojej uwagi własnej córce, a nie okłamującej ją Ali... Wiem, wiem. Alison straciła matkę, "została porwana"... Jednak teraz to Hanna potrzebuje pomocy, bo inaczej stoczy się na dno, razem z Calebem.
Spencer standardowo przytrafiło się chyba najwięcej. Scena u okulisty była genialna. "A" coraz bardziej się rozkręca i ma coraz to bardziej oryginalne pomysły na wiAdomości, co oczywiście mnie sie podoba.
Scena z Noelem była nieco przerażająca. Nie wiem konkretnie dlaczego, może to przez jego zniewalająco niebieskie oczy, przez które przemawia coś tajemniczego? Ich scena należy do mojej ulubionej z tego odcinka (nieco niżej jest scena konfrontacji Zack&Caleb). Oczwyście narodziło się też nowe pytanie... Noel jest za czy przeciwko Ali? Po co mu dowody na to, że Alison wcale nie była porwana? Ach, coraz bardziej lubię tego bohatera. Mimo, że rzadko go widujemy zawsze zostawia nas z czymś, co totalnie miesza w głowie i przy okazji daje do myślenia.
Teraz czas na Em, moją ulubienicę z tego epizodu! Emily jest z odcinka na odcinek coraz bardziej odważna. Wyobrażacie sobie Emily z pierwszego sezonu, która kradnie kluczyki i wkrada się do samochodu Noela, by znaleźć jakieś dowody, wskazówki? W życiu! Kolejna sprawa, to sposób w jaki "wygarnęła" Sydney. Kiedy oglądałam tę scenę, w której Syd przyszła ją przeprosić czułam się, jakby coś obcego wstąpiło w Em.
To już nie jest ta dziewczyna, która przebacza każdemu - wszystko. Bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że nie będzie też naiwna w stosunku do Ali i nie da sobą manipulować. Poza tym MUSZĘ wspomnieć o tym, że Emily wyglądała nieziemsko w tym niebieskim kombinezonie. Co za uroda!
Zaś Ali zapadł się chyba grunt pod nogami, kiedy zobaczyła swojego "porywacza". Widać było, że nie wiedziała co powiedzieć. Jestem ogromnie ciekawa, jak sprawa się potoczy! Poza tym, pamięć mnie zawodzi, czy to jest Cyrus, którego daawno temu poznaliśmy?
Alison w tym odcinku nawet nie irytowała mnie tak bardzo. Na ten moment mam do niej mocno mieszane uczucia. Naczytałam się trochę teorii i wiele osób twierdzi, że wszystkie kłamstwa Ali są w dobrych intencjach. Jednak kłamstwo to i tak najgorsza opcja i to już raczej wiemy po tych wszystkich czterech sezonach... Aaa! Spodobała mi się też jej wymiana zdań z Jenną. Cały czas się zastanawiam, która z nich to ta dobra...
Byly jakies sceny Ezrii? :3
OdpowiedzUsuńNiee, znowu odcinek bez Ezrii. Aż dziwnie :O
Usuń"...Cyrusa którego daaawno temu poznaliśmy..." Jakiego niby Cyrusa i niby kiedy poznaliśmy?!
OdpowiedzUsuńBardzo słabo pamiętam ten wątek, ale kojarzę tego faceta, najprawdopodobniej z PLL, spróbuję dzisiaj czegoś poszukać, chyba, że ktoś z Was mi coś więcej powie o tym :D
UsuńJedyny Cyrus to mi się kojarzy z Gossip Girl xd
Usuńmoże ty masz na myśli tego gościa z hotelu, co była w nim Spencer wraz z Moną gdy okazało się że jest ona A?
O jakiego Cyrusa Wam chodzi ja nie znam gościa :D wytłumaczcie skoro piszecie takie coś . piszecie a dokładnie nie wiecie najpierw należało by sprawdzić ;) Może się pojawił - nie mówię , że nie ale najpierw wszystko lepiej sprawdzić niż pisać żeby tylko było :)
UsuńOk Anonimie. To nasza Cyn obejrzy wszystkie odcinki od nowa żeby zobaczyć czy był on na pewno. -.- Przecież napisała, że skądś go KOJARZY, ale przecież on wcale nie musi występować w PLL, a ona się pomyliła. Jakbyś nie zauważył/a to Cyn też jest człowiekiem. Pozdrawiam Amy.
UsuńCyrus to gości który robił maski
UsuńFacet od masek miał na imię Hector chyba :P
UsuńTen facet to nie jest ten co robił paski. Tamten wygląda zupełnie inaczej.
UsuńJak chcecie ich porównać to gość od masek pojawił się w 4x03.
Wg. angielskiej PLL wiki nazywa się Cyrus Petrillo i odcinek 5x09 to jedyny odcinek, w którym się pojawił. :)
UsuńHaha, w takim razie nie wiem skąd wiedziałam od razu, że nazywa się Cyrus. :O
UsuńSzukałam w google informacji na temat Cyrusa, zobaczcie, na co się natknęłam. http://prettylittleliars.alloyentertainment.com/files/2014/04/marlene-king-miley-cyrus-fan-art.jpg XDDDDDDDDDD
Usuńhahahahaha !!! xD
Usuńogladalas po angielsku czy po polsku?
OdpowiedzUsuńDziewczyny jeżeli jeszcze nie oglądałyście z polskimi napisami to zapraszam tutaj :) http://hdvod.pl/online/pretty-little-liars-s05e09?site_id=1470
OdpowiedzUsuńnigdy nie oglądałam pll z napięciem i zaskoczeniem od początku do końca,do teraz . odcinek MEGA!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Emily w takiej wersji ;) co do Arii i Hanny , nie wstrząsnęło mnie to tak bardzo, bo wiedziałam ze wszystko bedzie dobrze w nastepnym odcinku ;) . ale widać, że słowa Arii chyba dały jej rowniez do myślenia , chodzi mi o scenę gdy wylewa alkohol do zlewu :)
Spenser i Noel, tez epicki moment ;) .i zgadzam się ze orzerazajacy przez chwilę.ale ja wiem dlaczego xd, gdybym zobaczyła ze ktoś sie ukrywa na fotelu pod prześcieradłem z dziurą na oko, chyba posikałabym się ze strachy (przepr za wyrazenie ;P) . ciekawa jestem, chy jest choć trochę prawdy w tym co powiedział, ale myśłe ze chociaz część... uwielbiam spens za jej nieugjętość w tamtej scenie ;)
Jestem w tej cześć fanów pll, ktorzy ,,trzymają,, stronę Ali ;) . może po prostu lubię doszukiwać się drugiego dna... ale staram się czytać uczucia miedzy jej słowami i z wyrazu twarzy . za co uwielbiam sashe, że nie używa jednej miny góra dwoch, (tak jak np hmm janel parrish..) przez co długo sie zastanawiam o czym ona sobie teraz myśli ;P
kocham ostatni gift ;))
Wg mnie ma tylko dwie miny :)
UsuńNoel, Noel yeah! Wreszcie więcej Noela! Chłopak chce zabezpieczenia, bo jeśli Ali uzna, że nie jest jej potrzebny, albo w jakiś sposób jej zagraża będzie chciała się go pozbyć, a z tymi zdjęciami nie będzie łatwo go usunąć. Ale ,,badass" z Emily. Nieźle wygarnęła Sydney. To już nie ta sama słodka Em z 1 sezonu :) Szkoda mi Elli, Zack był na początku taki fajny.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Aria i Han sie pogodzą, a Caleb był mistrzowski :) Podoba mi się, że dziewczyny już nie dają wodzić się za nos Allison i mają własne zdanie o całej tej sytuacji.
Ten cały Cyrus majaczy mi gdzieś w pamięci, nie wiem dokładnie czy to on, ale kojarzy mi się jakiś facet który nie odegrał jakiejś większej roli. Jeśli sobie przypomnisz Cyn to daj znać o co z nim chodziło.
,,Czy Tanner (...) wyląduje pod ziemią?" rozbawiło mnie to zdanie :) Ale myślę, że ta kobieta może rozwiązać przynajmniej część tego śledztwa.
Uwielbiam rozmowę Em i Spence z 2 ostatnich gifów.
CO JEŚLI KOŃCÓWKA ODCINKA BYŁA WSKAZÓWKĄ, ŻE TO SPENCER JEST A? PRZECIEŻ TO WŁAŚNIE ONA MIAŁA WIZYTE U OKULISTY (A CZEKAŁO NA LEKARZA) I TO ONA MA NAGRANIE, KTÓRE SŁUCHAŁO A
OdpowiedzUsuńMnie też to zastawia. To może być też wskazówka na Noela (może jednak zabrał jej to), Jennę (ona też w końcu była u okulisty) i Zacka w co szczerzę wątpię. Może Caleb?
UsuńNie wiem, ale nie chcę wierzyć, że to Spencer.
aj no przeginacie ... po pierwsze to wgl nie ma sensu, żeby Spenser była A, mimo wszystko żeby np podrzucić liścik zackowi niby od Hanny, żeby jej ,,wspołpracownicy,, z Ateamu zamknęli ją z stadninie,
Usuńpo drugie, to co A słuchało u okulisty to były zeznania Alison o porwaniu a nie taśmy które udowadniają, ze Ali nie była porwana.
po trzecie, A było u okulisty, bo zostawiło wiadomość Spenser,
po czwarte, Jenna nie może być w Ateamie wg mnie, bo ona chce żeby Alison wyjechała jak najdalej, a przecież A chce ją w Rosewood.
Noel nie pomagałby Alison przez 2lata, żeby potem ją prześladować..(chyba, że wie iz wtedy Alison bedzie go prosić o pomoc i będzie jej potrzebny)
Caleb wg mnie ma większe problemy z którymi się zmaga po Revenswood niż prześladowanie kłamczuch w tym swojej dziewczyny... a Toby...toToby xd . był kiedys w Ateamie ale tylko by dowiedzieć się czegoś o swojej matce. Marline nie powtórzyłaby takiego wątku... (y)
bez sensu, Spenc ma być A. bo była u okulisty? chyba ktoś tu zapomniał, że jak Hanka była u dentysty, to na końcu odcinka A. też było u dentysty, ktoś podejrzewał wtedy Hankę? nie sądzę :)
Usuńajc, wytłumaczyłaś wszystko w 10 razy krótszym co ja próbuję ;)
Usuń(y)
Końcówka miała nas raczej naprowadzić na to, że to A podesłało tego kolesia, który przyznał się do porwania. Słuchało przecież zeznań Ali, które składała na policji, a nie tych taśm, które miał Noel. A to, że było u okulisty ma raczej związek z tym, że było tam wcześniej i zostawiło wiadomość, kiedy była tam Spencer.
UsuńPrzecież ja też jestem przeciwna teorii, że Spencer jest A. Tu nie chodziło o to, że słuchało tych taśm tylko, że przyszło do szpitala, czyli coś musiało się stać :) A tamtych wypisałam żeby udowodnić, że to może być ktoś inny, bo nie tylko ona jest ranna :)
UsuńMożna być przeciwko, taki może być scenariusz(lecz tu nie chodzi o niego) , można mieć argumenty, istenia i fakty... Ale fajnie , jeśli przedstawia się jakąś teorię, dobrze przedstawić argumenty.rodzi się wówczas super dyskusja :D (y)
UsuńTo nie jest to samo nagranie! Nagranie którego słucha A to fragment przesłuchania Ali, a te które ma Spencer pochodzą z czasu kiedyu się ukrywała.
UsuńW którym odcinku Aria ma tego swojego kochanka na uczelni gdzie jest razem z tatą , on na gotarze chyba grał ?
OdpowiedzUsuń? do głowy przychodzi mi tylko odcinek "the perfect storm" z 1 sezonu, tam Noel grał na gitarze, a Aria śpiewała
UsuńNie. Aria pokłóciła się z Ezrą i wyjechała z tatą na jakąś uczelnię i poznała tam jakiegoś chłopaka z którym się ... i prawie wgl nie wychodzili z pokoju hotelowego.
UsuńRiley <3 4x22 ♥
UsuńCALEB KOCHAM CIĘ!
OdpowiedzUsuńTylko on mógł tak po prostu bez najmniejszego zastanowienia, zaraz po tym jak Han mu powiedziała co i jak, wstać, wyjść, przyjść do knajpki, powiedzieć dwa zdania i... ROZTRZASKAĆ NOS TEMU DUPKOWI! <3
Wyobrażacie sobie tak Tobiego? Nie.
Wyobrażacie sobie tak Ezre? Nie.
W KOŃCU MAMY KOGOŚ KTO PRZYŁOŻY TEMU KOMU TRZEBA I NIE BĘDZIE MIAŁ ŻADNYCH WYRZUTÓW! Marlene King- BRAWO! <3
-Spence
Wyobrażam sobie Noela, oj tak, wyobrażam. <3
UsuńToby też by tak zrobił :D
Usuńuuu! Noela to ja też <3
OdpowiedzUsuńjak to gdzie był Byron? mówili, że na jakiejś konferencji. to raz, a dwa, co do Noela - znowu pytanie bez sensu. po co mu dowody przeciwko Ali? też tłumaczył, że nie ufa jej do końca bo ona lubi się pozbywać swoich znajomych jak jej się znudzą, mam wrażenie, że Autorka nie oglądała uważnie odcinka ;>
OdpowiedzUsuńa teraz coś przyjemniejszego: moją ulubioną sceną z odcinka była rozmowa Spenc i Em na temat tego, że są dwie Jenny. teksty obydwóch dziewczyn były nieziemskie <3
ach i jeszcze co do Em. owszem, popieram, że się zmieniła diametralnie, aczkolwiek w odcinku 10 obecnego sezonu pokaże znowu jaka jest głupia, myślę, że to nie spoiler, aczkolwiek nie będę mówiła o co chodzi, wystarczy obejrzeć sneak peek ze Spenc i Em.
O mój Boże xD Obejrzałam odcinek wczoraj wieczorem. Dlaczego ten zupełnie obcy facet przyznał się do "porwania" Alison ?! WTF?
OdpowiedzUsuń1. Został zahipnotyzowany przez A
2. Został zaszantażowany lub zatrudniony przez A lub Alison (chociaż ona też była zaskoczona i WHY?) Nawet jeśli, to ja na jego miejscu bym się nie zgodziła pójść do więzienia za hm.. np. jakieś kompromitujące zdjęcie.
No i oczywiście najważniejsze pytanie: DLACZEGO A CHCE ŻEBY POLICJA UWIERZYŁA W PORWANIE ?
Odp:
1. Bo wtedy dziewczyny miałyby alibi (jeśli chodzi o morderstwo Shany) - więc mógł to zrobić nasz bogaty Ezra dla Arii lub sama Aria.
2. Bo nie chce żeby dziewczyny powiedziały policji, że Alison boi się i uciekła, bo A ją prześladuje.
Niestety chyba Aria jest winna :( I jeśli chodzi o ten liścik... Może to ona wrzuciła go do płaszcza Zack'a...
Dziwne rzeczy w tym odcinku które zwracają uwagę:
1. Dlaczego Jenna i Sydney były ubrane IDENTYCZNIE?
2. Skąd Noel wiedział gdzie jedzie Spencer (i tak wgl to gdzie to było ? xd)
3. Dlaczego w tej ich szkole uczniowie pojawiają się i znikają na przemian ? (Jest Noel, nie ma Mony itd.. )
4. Skąd A ma taśmę Alison z przesłuchania? (od jednej z kłamczuch lub ukradł lub ktoś z dziewczyn jest A xD - raczej wątpliwe).
5. Gdzie jest Toby, Ezra? xD
Przestaję rozumieć ten serial, wszyscy są ślepi xD
P.S Być może to policja podstawiła tego "porywacza". Jeżeli Alison powie, że to on, to mogą ją złapać na kłamstwie.
Wow! Ten pomysł z podstawieniem przez policję jest mega dobry.
UsuńW tym serialu wszystko robi się coraz bardziej.... dziwne.
OdpowiedzUsuńFajny moment był u okulisty. Ten identyczny strój Jenny i Sydney? O co chodzi?
Noel i Spencer, nie rozumiem. Ale wielki plus dla Emily za wymianę zdań z Sydney. Jenna może coś kombinować z Moną. Ale mam wiele sympatii dla Mony i Jenny, chyba jedyne które jakoś logicznie myślą oprócz Spencer. Ali na policji, świetne ta jej mina, bezcenne. Coraz bardziej nie lubię tej postaci, może w końcu jej słodkie kłamstewka wyjdą na światło dzienne.
też pomyslalam, ze policja podstawiła tego kolesia, a raczej ta policjantka. wiadomo, policja z rosewood jest glupia, ale ona wydaje sie byc całkiem inteligentna. fajnie by bylo jakby ali powiedziala ze to on a policja ja zdemaskuje, hehe XD
OdpowiedzUsuńTen cały Cyrus przypomina mi Noela. Te niebieskie oczy i układ ust. Może się mylę, ale podobieństwo od razu rzuciło mi się w oczy ;)
OdpowiedzUsuńmi raczej przypomina Andrew xd
UsuńPrzyjżałam się jemu i fakt. Widzę podobieństwo :)
UsuńZnowu snuję (pewnie fałszywe) podejrzenia, ale kiedy Spencer próbowała zrobić zdj. Jennie i Sydney, na krzesełku siedziała (odwrócona tyłem) blond dziewczyna. Ali? Jej bliźniaczka?
OdpowiedzUsuńTe oczy Noela od razu kojarzą mi się z oczami osoby, która podglądała Kłamczuchy w kryjówce Ezry.
Pozdrawiam :)