Wiemy, że Alison ciągle była inna. Porównajmy to na przykładzie Hanny; raz nabijała się z jej wagi i wyglądu,
a kiedy indziej pocieszała ją.
Według mnie nie jest to normalne zachowanie. Wydaje się, jakby Alison miała rozdwojenie jaźni. Zawsze zastanawiało mnie czemu Ali raz zachowuje się jak najgorszy wróg dziewczyn, a raz jak najlepsza przyjaciółka, siostra. Dlatego postanowiłam dzisiaj napisać teorię na temat tego, że Alison ma rozdwojenie jaźni.
Nie wiem jak Wy, ale ja nadal nie zrozumiałam czemu Ali przebierała się za Vivian i nie wiem jak Wy, ale ja nie uznaję tego za... normalne. Blondynka spytała się Hanny czy nie jest zmęczona byciem sobą. Wydaje mi się, że mogła to być wskazówka naprowadzająca nas na to, że Alison ma rozdwojenie jaźni.
Jak podaje Wikipedia; rozdwojenie jaźni (inaczej zaburzenie dysocjacyjne tożsamości) jest to zaburzenie dysocjacyjne, polegające na występowaniu przynajmniej dwóch osobowości u jednej osoby. Zazwyczaj poszczególne osobowości nie wiedzą o istnieniu pozostałych.
Zgadzałoby się, prawda?
Przyjmijmy, że Alison miała trzy osobowości:
- Alison, która była biseksualna (co wyjaśniałoby pocałunek z Emily). Była również tą miłą osobą, która zachowywała się jak najlepsza przyjaciółka.
- Alison, którą znali wszyscy - wredna dziewczyna, "Królowa pszczół".
- Alison jako Vivian. Dziewczyna, która uciekała. (możemy tak to ująć, prawda?)
#1
Wydaje mi się, że chyba każda dziewczyna chciałaby mieć taką przyjaciółkę jaką była Alison. Możesz powiedzieć jej wszystko i wiesz, że nikomu o tym nie powie. Zawsze pocieszy Cię w trudnych chwilach, powie Ci żebyś się nie martwiła. Pomoże Ci zdobyć chłopaka lub wygrać konkurs. Wszystko co robi jest dla Ciebie. Czy taka nie była czasami Alison? Pomogła Hannie by Sean poszedł z nią na imprezę, dzięki niej Spencer została przewodniczącą, nie wygadała nikomu tego, że Emily ją pocałowała oraz tajemnicy Arii (romans jej taty z Meredith).
#2
Takiej "przyjaciółki" na pewno nie chciałaby mieć żadna z Was. Alison, którą wszyscy znali i... nienawidzili. Wredna i chamska dziewczyna, a jednak tyle osób chciało być w jej "paczce", być tymi dziewczynami. Alison była typową "Królową pszczół"; każdy był jej posłuszny, nie mógł powiedzieć jej nie ani nie potwierdzić jej zdania. Czasami nasza "królowa" wybierała sobie osoby, z których bezczelnie drwiła, a nikt na to nie zareagował, dlaczego? Bo to była Alison, jej nie wolno było się sprzeciwić. Prawdziwa Alison, prawda? Wyśmiewała się nawet ze swoich przyjaciółek, robiła aluzje do tajemnic, które dziewczyny powierzyły tylko jej.
#3
Osobowość, o której wiemy najmniej czyli Vivian Darkbloom. O Vivian możecie przeczytać TUTAJ. Ali zakładała brązową perukę, czerwony płaszcz i automatycznie stawała się Vivian - jej alter ego. Co by tu dużo pisać, nie mam o czym pisać, bo nie wiemy praktycznie nic o tej osobowości.
Ok, skoro mamy opisane osobowości możemy przyjąć dalej.
Z tego co wyczytałam osoba, która ma rozdwojenie jaźni ma jakby "główną osobowość", z którą identyfikuje się najsilniej i tylko ta jaźń wie o pozostałych osobowościach. Wydaje mi się, że główną osobowością w tym wypadku jest osobowość nr. 2, czyli Alison, którą wszyscy znali jako wredną, popularną dziewczynę. Rozdwojenie jaźni pojawia się w okresie dziecięcym, podczas gdy dziecko doznaje np. przemocy w rodzinie. Gdyby się tym kierować to tak naprawdę nie wiemy o relacjach rodziny DiLaurentis.
Osobowości mogą mieć różną orientację seksualną co wyjaśniałoby pocałunek z Emily. Jednak czy pamiętacie flashback podczas którego Em pocałowała ją w szatni? Blondynka odrzuciła ją. W flashbacku z biblioteki Ali odwzajemniła pocałunek, a gdy "odwiedziła" Emily i wyciągnęła ją ze stodoły (2x12), sama ją pocałowała. To bardzo proste; podczas tej pierwszej sceny w szatni była swoją "podstawową osobowością", podczas dwóch drugich scen pierwszą, którą opisałam.
Co o tym sądzicie? Ja muszę przyznać, że naprawdę napracowałam się nad tym postem i mam nadzieję, że Wam się spodoba. :) Według mnie teoria jest prawdopodobna, bo musicie przyznać, że takie wahania nastrojów nie są normalne. Jeżeli macie jakieś inne teorie na temat tego, że to Alison, a nie Aria (bo to głównie na temat niej są teorie jeżeli chodzi o tę chorobę) ma rozdwojenie jaźni. Z chęcią przeczytam wszystkie Wasze teorie. :) Także czekam na duuużo komentarzy! :*
Świetna teoria :) Myślę, że możesz mieć rację :)
OdpowiedzUsuńa dla mnie ona była po prostu rozpuszczoną i dwulicową dziewuchą :D
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie myślałam, ale to ma sens! :D
OdpowiedzUsuńWedług mnie to bardzo prawdopodobne. Więcej wskazuję, wg mnie na Ali niż na Arię, jeśli chodzi o rozdwojenie tej jaźni. To że często Aria wpatruje się w lustro, nic nie znaczy. Tu rozpisałaś to genialnie. Chciałabym żeby tak stało się w serialu :) Bo niby czemu ona się tak zachowuje? Musi być logiczne wyjaśnienie
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cie, musisz bardzo duzo czasu poswiecac temu blogowi, a jest on naprawde swietny. Co do tej teorii jest bardzo prawdopodobna, musialas sie dlugo nameczyc,zeby to wszystko poskladac. Naprawde gratuluje sily i determinacji:)
OdpowiedzUsuńPrawdopodobna teoria. Świetny post. xxx :*
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie napisane, jesteś świetną blogerką *żółwik *
OdpowiedzUsuńDoprawdy, nie wiem dlaczego wszyscy się nagle uwzięli na to rozdwojenie jaźni. Producenci pll faktycznie lubią nas zaskakiwać, ale bez przesady. Szukanie wskazówek we wszystkich scenach już zaczyna się robić trochę... dziwne, bo wystarczy, że kłamczucha spojrzy w lustro i się zaczyna :D
OdpowiedzUsuńTeoria, że Aria może mieć rozdwojenie jaźni może być nawet sensowna, gdyby się zastanowić, ale alison? Nieee, myślę, że ona na to nie cierpi. Sądzę też, że istnieje jedno sensowne wytłumaczenie dlaczego przebierała się za Vivian - chciała ukryć się przed A, albo i może go zdemaskować, kto wie?
pozdrawiam ;)
Świetne spostrzeżenie !!
OdpowiedzUsuńxoxo
http://secretspll.blogspot.com/2014/02/alison-jest-big-a.html fajne. Fajnie ściągnięte. Tyle w mojej opinii.
OdpowiedzUsuńOdpisałam Ci na Asku. :) Ja nie widzę za wiele podobieństw w tych dwóch teoriach. :P
UsuńPozwoliłam sobie i ja zajrzeć w link, i popieram Eunice - te dwie teorie nie mają ze sobą nic wspólnego, w moim mniemaniu ;)
UsuńPo przeczytaniu nagłówka wiedziałam, że i tak w to nie uwierzę. Ale jak przeczytałam, to to zaczęło mięć sens ! Świetna teoria :)
OdpowiedzUsuńTeoria świetna, ale kurcze... Jak dodajecie gify z napisami to tłumaczcie. Nie każdy jest alfą i omegą z angielskiego, żeby sobie móc przetłumaczyć.
OdpowiedzUsuńAle gify nie mają nic wspólnego z postem (w tym przypadku), więc nie ma sensu ich tłumaczyć.
Usuńona jest normalna to z Vivan chodziło o to , że się bała i chciała sie dowiedziec kto jej wysyła wiadomości bo ona je zaczeła dostawać pierwsza a te dwie pozostałe teorie chodzi o to ze była szczera ( wiadomo w nie ktorych sprawach związanych z dziewczynami ale nie o niej) wiecie jak to działa ja wam coś daje wy oddajecie mi to podwójnie po prostu jest szuczą i tyle w temacie
OdpowiedzUsuńNie chcę robić spamu (mimo, że tym komentarzem go robię), ale nie chce mi odpalić odcinek 20 (ten, który umieszczony jest na górze). Wszyscy tak mają czy to mi coś nie działa?
OdpowiedzUsuńJuż się tym zajęłam i strasznie przepraszam. :( Ucięło dwukropek w linku.
Usuńsneak peek z 4x21 http://www.youtube.com/watch?v=Hmxm1tDZXJ4
OdpowiedzUsuńA może, skoro w książce Alison miała bliźniaczkę, to tutaj również mamy z nią do czynienia?;) To chyba bardziej prawdopodobne niż rozdwojenie jaźni. Jedna ta miła, druga ta wredna, a Vivian to po prostu alterego miłej Alison które mogło służyć zdemaskowaniu A lub czymś tego typu.
OdpowiedzUsuńOna na pewno nie ma bliźniaczki . Potwierdzone info :)
UsuńSądzę, że dobrym pomysłem byłoby np. raz na tydzień zamieszczać teorie czytelników. Bo nie każdy czyta komentarze, a niektóre zawierają własne przemyślenia, teorie, często bardzo ciekawe;)
OdpowiedzUsuńŚwietna teoria a co do Arii to Marlene potwierdzila ze Aria nie ma rozdwojenia jazni.
OdpowiedzUsuńfajna teoria!
OdpowiedzUsuńa wiec przyjmijmy ze Ali ma rozdwojenie jażni wiec może tez mieć omamy, przewidzenia ze np ktoś ją obserwuje i szpieguje. Moze ma jakas chorobe psychiczna moze tak naprawde nikt jej nie śledzi tylko ona sama przez te rozdwojenia jazni ma juz metlik w glowie i tylko jej sie tak wydaje ze ktos za nią chodzi a i moze byc tak że to ona jest A i to ona wysylała smsy do klamczuch ale nie pamieta tego przez to rozdwojenie jaźni. Skoro raz jest dobra raz jest zła wcale nie musi pamietać ze takie smsy im wysyłała
Alison nie ma rozdwojenia jaźni tylko ma siostrę bliźniaczkę -.- Za bardo wymyślacie i czepiacie najmniejszych wydarzeń
OdpowiedzUsuńAle nie jest powiedziane, że ma bliźniaczkę...
UsuńHahaha, na dobrą sprawę każda teoria może być prawdziwa scenarzyści tak ułożyli ten serial że wszystko może stać się prawdą. Wiec nawet Aliosn może mieć zaburzenie osobowości i być A oraz chcieć zabić/nękać samą siebie. Ale czy to nie było by komicznie śmiesznym obrotem sprawy? Poza tym proszę dokładnie poczytać o rozdwojeniu jaźni, bo Alison go nie miała, każdy terapeuta czy psycholog to powie, a jej zachowania łatwo jest wyjaśnić. Po 1 przebierała się dlatego, bo chciała sprawdzić kto ją śledzi jak już chyba ktoś wyżej pisał. A jej sukowatość była maską, pod którą chowała swoje prawdziwe uczucia, to taka funkcja obrony, udawała władczą silna by zdobyć pozycję tej najlepszej, sama Sasha to wyjaśniła we wywiedzie, też miała taki charakter po swojej matce dlatego taka była, widziała jakie są z tego korzyści że może manipulować, obrażać a i tak każdy będzie chciał być taki jak Ali wiec czemu nie? Prawdziwa Ali, która widzimy w tych odcinkach boi się, tęskni za przyjaciółkami, ona nie ma już siły nakładać tej swojej maski i pokazuje teraz prawdziwą siebie i pokazywała już to tylko przed kłamczuchami, a jej chamskie zachowania do przyjaciółek można łatwo wyjaśnić, ale nie che tu się zbyt rozpisywać. Nie jestem psychologiem, on by to dokładniej wyjaśnił i opisał to całe zachowanie Alison, ale to nie rozdwojenie jaźni no proszę...
OdpowiedzUsuńNie jestem psychologiem ani terapeutą, więc... :) Po drugie wnioskuję, że mam iść do psychologa i pytać się go czy Alison ma rozdwojenie jaźni? Spokojnie, to tylko serial i tylko teoria. :) Po trzecie nie pisałam, że Alison jest A i nęka samą siebie. Czytaj ze zrozumieniem. :)
UsuńTo że Ali jest A i nęka samą siebie to moja teoria, gdybym szła tropem tego że Ali ma rozdwojenie jaźni, bo wtedy byłoby to możliwe..Źle to odebrałaś nie atakuje tu twojej teorii po prostu staram się pokazać że może być nie właściwa. Ale nie wykluczam jej, bo dobrze wiem że w tym serialu wszystko jest możliwe, wiec ktoś z nas się myli, czas pokaże kto. Co jak co odwalacie świetną robotę tutaj, fajnie się czyta wasze notki, choć z niektórymi się nie zgadzam, lubię waszego bloga :)
UsuńMoim zdaniem Alison nie ma rozdwojenia jaźni. Nie chce się przechwalać, czy coś w tym stylu, ale moja mama jest psycholoszką i powiedziała mi, na czym to polega: Najpierw chora osoba może być 'sobą', a jakąś minutę później może mówić biegle po francusku, a po np minucie znów wrócić do swojej osobowości i nie wiedzieć, co się stało. Moim zdaniem, do jest normalne, że Ali raz jest miła dla dziewczyn, a raz nie. W końcu czasami jestem wredna dla wielu osób, a zaraz normalnie z nimi rozmawiam. I co? Mam rozdwojenie jaźni? Nie sądze. A co do kolejnego wizerunku Ali: Vivian, to oczywiście nienormalne przebierać się za inną osobę, ale skoro ponoć A chce ją zabić, to chyba trzeba się ukrywać pod innym wizerunkiem jeśli chce się przeżyć ;). Dlatego ja sądzę, że Ali nie ma rozdwojenia jaźni. ;)
OdpowiedzUsuń