Vivian Darkbloom to alter ego Alison. Tak się podpisywała, gdy miała na sobie ciemnobrązową perukę i czerwony płaszcz. Jednak co to imię i nazwisko naprawdę oznacza...?
Vivian to z łaciny żywa. Oprócz tego, Vivian Darkbloom to anagram od Vladimira Nabokova, autora Lolity.
A no właśnie, Lolita. O tej książce w Pretty Little Liars trochę się mówiło. Czy jest ku temu jakiś ważny powód...?
Może i jest. Lolita w skrócie opowiada o nauczycielu angielskiego, którego fascynują młode dziewczyny. Brzmi znajomo, prawda...?
Zakochuje się on (w swój pokręcony sposób) w dwunastoletniej dziewczynce imieniem Dolores, tytułowej Lolicie. Przypomina mu ona jego dawną miłość, Annabel, która zmarła na tyfus będąc w podobnym wieku.
Książka kończy się tym, że Lolita uwalnia się od pedofila. Znajduje szczęście u boku innego mężczyzny. W wieku siedemnastu lat zachodzi z nim w ciążę, jednak umiera podczas porodu.
Czy ma jakieś znaczenie to, że Alison wybrała akurat to imię i nazwisko? Lub to, że Lolita była jej ulubioną książką?
Niektórzy twierdzą, że ma to wielkie znaczenie. Bądź co bądź, to mogłoby wskazywać na winy Ezry, w końcu ma on trochę wspólnych cech z głównym bohaterem. Może on i Alison mieli jakąś wspólną przeszłość?
Jednak nie jest on jedynym nauczycielem w serialu... jest jeszcze Byron, tata Arii. Wiem, że to może brzmieć głupio, ale w końcu ten pan lubi młodsze partnerki.
Niby wydawał się mieć z Alison tylko jedną wspólną "przygodę" - szantaż o Meredith. Ale co jeśli nie powiedział nam wszystkiego? Może zdarzyło się jeszcze coś innego? Nie zapominajmy, jak pięknie Alison zniszczyła gabinet pana Montgomery (wykorzystując jeszcze do tego Arię). Jakby się mu za coś odpłacała - i wątpię, żeby chodziło tu o spóźnianie się z kasą.
Dodatkowo te kolczyki, które Alison znalazła w gabinecie i które przekonały Arię do zniszczenia gabinetu... gdy Aria pokazała je Meredith, ta odparła, że nie są jej. A po co miałaby kłamać?
Istnieje więc możliwość, że były to kolczyki Alison.
A może wina leży w kolegach Jasona? Albo nawet i w samym Jasonie?
Pamiętacie gdy Alison wpadła nagle do kuchni Spencer i powiedziała, że woli być tutaj niż siedzieć ze zjaranym Jasonem i jego głupawymi kumplami (czy jakoś tak)? Potem odwróciła się i było widać, jak z oka kapie jej łza. Jednak szybko ją wytarła. Wzięła potem jedno z jabłek Spencer, ugryzła je i wypluła, po czym powiedziała, że jej rodzina ma najgorsze jabłka. Może ten tekst miał jakieś ukryte znaczenie? Może Alison - sugerując powiedzeniem Nie daleko pada jabłko od jabłoni (które funkcjonuje również w angielskiej formie: The apple doesn`t fall far from tree) - w jakiś zakodowany sposób narzekała na Jasona (a przy okazji na Melissę, której mogła nie lubić za bycie z Ianem). Może Ali wiedziała o tym, że Jason jest bratem Spencer? I pewnie napisała o tym w pamiętniku, który potem wpadł w łapy A-teamu.
Podejrzanych jest wiele... a wy co o tym myślicie? Macie również inne podejrzenia?
fajny artykuł :)
OdpowiedzUsuńnetter Artikel. wenn jemand weiß, wie man Deutsch sprechen?
OdpowiedzUsuńIch lerne Deutsch seit weniger als ein Jahr. :)Aber ich verstehe.
UsuńDu kann kein Deutsch sein. Ich verstehe kaum, denn du machst Fehler. Man sagt nicht: "man Deutsch sprechen", sondern "man Deutsch spricht". Und was bedeutet: "Wenn jemand weiß"? Idiom oder etwas? Wenn man mit einer Frage anfängt, benutzt man das Wort "wann".
Usuń*kannst
Usuńzu schnell geschrieben
Napisałam, że uczę się od mniej niż roku, a to oznacza, że mogę popełniać błędy. :) Pozdrawiam (jestem prawie pewna, że autorem tamtego komentarza jest Polak, nie wydaje mi się, żeby Niemiec popełnił błąd w stylu "du kann", nawet jeśli by za szybko pisał).
UsuńNa pewno...
UsuńDu kannST kein DeutschER sein. Ich verstehe kaum ETWAS, denn du machst Fehler. Man sagt nicht: "man Deutsch sprechen", sondern "man spricht DEUTSCH". Und was bedeutet: "Wenn jemand weiß"? Idiom oder etwas? Wenn man mit einer Frage anfängt, benutzt man das Wort "WANN???". nie zawsze... to znaczy kiedy , a pytania można zaczynać tez innymi słowami np: Was?, Wer?, itp.
Napewno nie chodzi o Ezre,skoro chodzi o nauzyciela to wtedy Ezra jescze nim nie byl ,wiec jesli juz to moglo chodzic o Byrona,tluamczyloby to czemu Allison tak bardzo chciala wydac jego romans z Meredith,moze byla zazdrosna?
OdpowiedzUsuńKurcze może i racja co do Byrona i Ali zamieszanie tym filmie jest okropne ...
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać całego wyjaśnienia... ale to by oznaczało koniec serialu ; (
Nie można zapomnieć o "Beachhotti". To był na pewno Ezra!!!
OdpowiedzUsuń1.Zaszła w ciąże.
i 2. bała się ze ON ja za to zabije.
co sądzicie o tym ? sorry za błędy :)
Ta teoria jest bardzo prawdopodobna <3 ;3
OdpowiedzUsuńNie mam wyrobionego zdania na ten temat. W sumie w retrospekcjach z nocy zaginięcia Ali, w scenie z Byronem, zawsze mi się wydawało, że podchodzi za blisko do Alison, kiedy powinny ich łączyć jedynie relacje ojciec przyjaciółki - przyjaciółka córki. Może po prostu przez złość, ale nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek ojciec odważyłby się na to, gdyby nie robił tego wcześniej. A znowu Ezra... Krótkie gacie to może być on. Ktoś wyżej powiedział, że to nie może być on, bo wtedy nie był nauczycielem. Pamiętajmy, że w serialu nic nie dzieje się przypadkiem, więc sądzę, że nikt nie dał mu posady NAUCZYCIELA ANGIELSKIEGO, bo "to miejsce było wolne". Ali mogła uwielbiać tę książkę, bo przedstawiała relacje pedofilskiego "związku", a nie przez nauczyciela. Zawód głównego bohatera, z odnośnikiem u Ezry, przydałby się dopiero później, przy Arii :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
Usuń