Witajcie. Jak tylko pojawi się link z napisami od razu Was powiadomię. Ja właśnie skończyłam oglądać odcinek i moja reakcja jest następująca:
Dokładne podsumowanie wstawię później, bo muszę ochłonąć po tym co zrobiła Marlene....
Czy tylko dla mnie ten odcinek był tak chaotyczny? Mało treści, a dużo niepotrzebnego romansidła. Aktualnie jedyne co mi się podobało to akcent Troian ;)
I znowu ten sam motyw z piwnicą i tłumaczeniem "przez ścianę" czemu (Alex, Cece) postąpiła tak, a nie inaczej. Ale może tylko ja się czepiam. Jakie jest Wasze pierwsze wrażenie?
ja w ogóle po wszystkich teoriach fanów nie dopuszczałam do siebie myśli, że Spencer moze mieć bliźniaczke. po prostu omijałam to szerokim łukiem, bo to kolejny absurd i pójście na łatwiznę razem ze zmianą Charlsa w Charlotte. zatem po ujawnieniu bylam naprawdę zaskoczona, myślałam że to będzie serio osoba, która poznaliśmy już dawno temu. co do reszty odcinka... nic specjalnego, szkoda Arii trochę, ale jednak happy end jest wg mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa odniosłam wrażenie, że Marlene planowała z bliźniaczki Spencer pierwsze A nie A.D. tylko A. I nie byłoby tak chaotycznie, ale, że serial odnosił sukcesy to przeciągneli to dalej. I dlatego też przy Cece Drake zauważalne są pewne błędy bo to miała być Alex...
OdpowiedzUsuńJestem zawiedziona faktem, że zabrakło wyjaśnienia wielu wątków z poprzednich sezonów. Mimo wszystko zaczęłam płakać gdy zdałam sobie sprawę, że to naprawdę koniec bo bądź co bądź naprawdę się przywiązałam do tych ludzi... 😔😔😔
i żałuję, że na końcu było tak mało o Spoby bo każda z dziewczyn miała takie duże zakończenie jeśli chodzi o życie uczuciowe, a Spence została potraktowana trochę gorzej, ale może to tylko moje odczucia bo jestem fanką Spoby... #TeamSpoby
Hanna i Caleb... ta rozmowa OMG OMG OMG 😍😍😍
Szkoda mi Arii no bo naprawdę, ale adopcja też dobra rzecz 😎😎😎
Ale nie ma co tylko narzekać bo każdy się starał, żeby wyszło jak najlepiej
I chyba nie zamierzam oglądać tego nowego serialu bo naprawdę nie polubiłam tej całej Addison i nie byłabym w stanie tak po prostu poznać podobną historię do tej, która wywołała we mnie tyle emocji
Oglądaliście snapy obsady? Ja tak i czułam się jakbym była tam z nimi 😜 Bo w ogóle to obudziłam się o 3:30 i usnęłam o 7 bo zaczęłam oglądać ten odcinek
Aha no i oczywiście uważam, że cała ta akcja ze Spence/Alex była zaplanowana od początku patrząc na ukazane retrospekcje i chociażby patrząc na łańcuszki Spence z retrospekcji z 1 i 4. sezonu więc to było zaplanowane
Usuńteż się zgadza że zamiast chce miała być początkowo alex ale Marlene na siłę to przełożyła w czasie bo Troian 2 lata te.u już dowiedziała się że będzie mieć bliźniacze
UsuńA jak nazywa się ten nowy serial?
UsuńSerio Spoby miał najgorsze zakończenie i jeszcze się okazało, że w wielu ich scenach to nawet nie była Spencer :( #TeamSpoby
UsuńAle Spoby mimo wszystko znów jest razem
UsuńMarlene w 2015 udzieliła wywiadu, w którym powiedziała, że początkowo miało być pięć sezonów ale stacja poprosiła do siódmego stąd Cece była A a miała być Alex
LUDZIE JAK SIĘ BĘDZIE NAZYWAŁ TEN NOWY SERIAL?!
UsuńChyba The Perfectionist
Usuńgdzie i kiedy bedzie mozna go obejrzec bo jak wpiuje tytul to wyskakuje stara ksiaza sary shepard
UsuńMarlene powiedziała w jednym z wywiadów, że weźmie się za niego jak wyruszy Famous in Love i możliwe jest, że Emison tam wystąpią a inni bohaterowie wyznali, że chętnie za jakiś czas by odwiedzili Rosewood jeszcze raz
UsuńBabyxdPink jezu po pierwsze ta książka nie jest stara po drugie serial nawet nie jest jeszcze w produkcji po 3 serial The Perfectionist ma być na podstawie tej książki.
UsuńSerial będzie miał premierę zimą 2018r.
UsuńCzy ktoś pamięta o tym "kimś" co obserwował dziewczyny w tej dziwnej masce takiego dziadka? Kim on właściwie był w końcu?
OdpowiedzUsuńChyba Lucas / Mona
UsuńAlex
UsuńJak tak, to zawsze milion odcinków zajmuje im domyślenie się najprostszych rzeczy, a tu bliźniaczka z dupy strony i domyślili się w przeciągu chwili ;p
OdpowiedzUsuńCo z wątkiem Mayi? Co z N.A.T. Club? Jak miała się sprawa z Noelem, co z Lucasem? Jak to wszystko działało?
OdpowiedzUsuńBeznadziejny odcinek, jeszcze gorszy niż ostatni finał kiedy dowiedzieliśmy się, że Charles to Charlotte.
Maya była zamordowana, było powiedziane przez kogo - czego jeszcze potrzebujecie w tym wątku?
UsuńAle dlaczego niby A wysłało wiadomość że wiedziała za wiele a później okazało się że Nate ją zabił? To się nie trzyma ani kupy ani dupy
UsuńPrzecież A nie wysłała takiej wiadomości. Mona mówiła ,,Maya knew" tylko ze względu na kod jaki wymyśliła z tymi pierwszymi literami. Wątek Mayi skończył się w 3 sezonie więc weźcie się od tego wątku odczepcie już w końcu, a jak nie pamiętacie to obejrzyjcie sobie sezon 3 od nowa . -.-
UsuńKtoś wie kto przyszedł do Mony na początku odcinka? To była Alex? Bo przecież potem Mona wypytywała się AD kim jest, czyli nie wiedziała. Chyba że to był Wren, ale wtedy kiedy Alex zrobiłaby z niego diament? Troszkę się pogubiłam xd
OdpowiedzUsuńOkej już nieważne... XD
Usuńw sumie to mogłabyś to wytłumaczyć xd
UsuńA może to była Alex w masce Melisy ?
UsuńA może to była Alex w masce Melisy ?
UsuńRaczej nie bo Alex kazała Monie nosić maskę Melissy by szpiegować dziewczyny.
UsuńOglądałam drugi raz (najpierw w nocy, teraz z angielskimi napisami) i coś mi się nie zgadzało, ale wszystko się wyjaśniło jak Mona powiedziała, że Wren przyszedł ją zabić, ale nie zrobił tego, gdy zaoferowała pomoc w wyciągnięciu Mary z więzienia. Tylko szkoda, że ani tego nie pokazali do końca ani nie wiemy jak i kiedy dokładnie zginął Wren ;((
Usuńto był Wren xd
UsuńTo była Alex w masce Wrena. Wren był już wtedy martwy.
UsuńW jakimś wywiadzie Merlene powiedziała, że to był Wren, a nie nakręcili sceny jego śmierci, bo Julian Morris był bardzo krótko na planie
UsuńTo był Wren. Ta scena miała miejsce przed przeskokiem czasowym. Później Wren i Alex wyjechali i był flashback jak kazała Wrenowi się postrzelić. Dopiero potem go zabiła i przerobiła na diament. Mona wyszła z psychiatryka, Alex wróciła do Rosewood, żeby zabrać Spencer życie i stać się nią. Mona obserwowała dziewczyny w masce Melissy żeby zdobyć zaufanie A.D.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwie ktoś może gdzie można obejrzeć "Pretty Little Liars: A-List Wrap Party"?
OdpowiedzUsuńalltube.
UsuńSerialosy
Usuńdzięki!!!
UsuńJestem rozczarowana tym finałem jeśli Marlene już się zdecydowała dać bliźniaczkę Spencer to mogła to zrobić tak by pasowało to do wątków z poprzednich sezonów.Jak zwykle Marlene zobaczyła ,że teorie z bliźniaczką Spencer są bardzo popularne na yt ,to postanowiła je przebić pewnie sądząc ,że jej historia będzie lepsza od tych na yt.Tylko ,że teorie fanów były naprawdę świetne i łączyły się z wątkami z poprzednich sezonów , a historia którą nam przedstawiła Marlene w finale jednak nie.Dlaczego w ogóle naobiecywała ,że dostaniemy odpowiedzi na nasze pytania , jak nic się nie wyjaśniło.Czyż 7 sez nie miał być sezonem odpowiedzi , chyba tylko narobili szumu by ludzie oglądali.
OdpowiedzUsuńAle odcinki były nagrywane zanim zaczęły się pojawiać wszelkie teorie na temat A.D.
Usuńorientuje się ktoś czy jeszcze dzisiaj będą napisy?
OdpowiedzUsuńJestem zawiedziona bardzo.
OdpowiedzUsuńNajpierw zalety odcinka
1. A.D naprawdę miało motyw! Jakiś w miarę logicznie poprowadzony.
2. Mona
3. Klamrowa budowa całego serialu. Pewnie wielu osobom się to nie podobało, ale ja się uśmiechnęłam, oglądając ostatnią scenę
4. Alex i Wren- miło się oglądało szaleństwa Alex
Teraz wady bo ich więcej jest
1. ZA DUŻO WĄTKÓW MIŁOSNYCH CZY KOGOŚ SZCZERZE TAK NAPRAWDĘ OBCHODZI CO SIĘ DZIEJE W TYCH WSZYSTKICH ZWIĄZKACH XDDD NAJWIĘKSZA WADA ODCINKA ALE PRZECIEŻ MARLENE MUSIAŁA ZADOWOLIĆ CAŁĄ AMERYKAŃSKĄ WIDOWNIE KTÓRA SZALEJE NA TYM PUNKCIE
przepraszam, naprawdę byłam zła, myślałam że dostaniemy cały finał wyjaśniania zagadek i ciekawej akcji, tak jak było w finale 5 sezonu gdy wyjawili nam A jako Cece a tu coś takiego...
2. Jakieś nieśmieszne zapychacze typu rozmowy matek dziewvczyn (znowu ukłon w stronę amerykańskiej widowni, bo internet oszalał na punkcie ich zamknięcia w piwnicy)
3. brak wyrazistego charakteru A.D
niby miała motyw, niby chciała się mścić bo nie miała rodziny, ale jakieś to wszystko było sztuczne. Moim zdaniem była zbyt słabego charakteru jak na A.D., i zbyt psychiczna a zbyt mało inteligentna. I znowu widać było że nie mogli wymyślić niczego nowego, prawie identyczny scenariusz jak z Cece
4. To całe zamieszanie z Ezrą. Miałam wrażenie że samo uwięzienie Spencer by wystarczyło
5. nic nie znaczący powrót Melissy i Jenny
wolałabym żeby któraś z nich była A.D niż Alex... Muszę przyznać że byłam naprawdę zadowolona jak pokazali nam Melissę w czarnej bluzie, daliby jakiś motyw z Wrenem czy Ianem czy rodziną i byłoby okej. Chociaż nie pojawiała się w ostatnich sezonach zbyt często, to w serialu była od początku i nigdy nie znikała z teorii
6. BRAK JASONA
7. ogólnie nudny odcinek, niektóre dialogi były tak nieciekawe, że oglądając na komputerze siedziałam w telefonie
8. Popsucie (moim zdaniem) postaci Mary Drake. Z psychicznej kobiety, ale kochającej matki, przeszła w psychiczną kobietę i psychiczną matkę bez konkretnego powodu. Co się wgl z nią stało po tym jak Alex jej rozkwasiła nos?
Długo można by wymieniać jeszcze wady ale chyba najważniejsze już wymieniłam
Głównym grzechem scenariusza było zbyt dużo miłości. Jak chcieli happy end, mogli po prostu pokazać szczęśliwe pary na koniec odcinka, a dać więcej odpowiedzi na pytania.
Tak w ogóle to czy ktoś rozumie o co chodziło z Moną i tym domkiem dla lalek? Nie do końca ogarnęłam
zapomniałam dodać że bardzo brakowało mi sceny rozmowy dziewczyn ze Spencer o Alex, rozmowy Spencer z Tobym na ten sam temat, i rozmowy całej rodziny Hastings szczególnie rodziców Spencer i Melissy z nią o Alex. Ogólnie tego żeby ten wątek został poprowadzony jakoś dalej.
UsuńTo serial amerykański, więc zarzut, że wszystko było robione pod widownię amerykańską, jest idiotyczny.
UsuńSceny miłosne akurat mnie nie przeszkadzały, bo to jedyne w tym serialu, co w jakikolwiek sposób nawiązywało do rzeczywistości.
Mona porwała Alex i Mary, ten "policjant" to jej chłopak, z którym jest w Paryżu
UsuńNie oczekujce finału pod "polskich" fanów bo serial ten tak naprawdę w PL nie jest emitowany, a wierzcie mi w USA ludzie byli podelscytowani finałem (wiem bo na codzieñ mieszkam tam z rodziną, a w święta i połowę wakacji spędzam tutaj) więc nastolatki i młodzi dorośli serio byli tym podekscytowani i zadowala ich to i szczerze mówiąc mnie też są wady, ale generalnie zakończenie jest w porządku
UsuńZgodzę się. Zamiast sielanki i miłosnych scen powinni dac więcej odpowiedzi i również liczyłam iż Spencer porozmawia z rodzicami, tobym i dziewczynami o Alex. Mogli przynajmniej pokazać minę Petera jak się dowiaduje ile miał dzieci xd a jeszcze wkurzyło mnie sposób w jaki reszta się dowiedziała. Ot tak sobie pomyśleli "A co jeśli Spencer ma złą bliźniaczkę?" i bum mieli rację. I nie było to dla nich nawet żadnym szokiem kiedy o tym gadali, jedynie bodajże Hanna skomentowała iż jest to szalona teoria. Wolałabym aby dowiedzieli się w bardziej drmatyczny sposób ale ok.
UsuńPo prostu nie było czasu na szok, wydaje mi się, że bardziej zależało im na odzyskaniu Spence i Ezry, a o Alex mogli pogadać w jeździe.
UsuńAle tak naprawdę to tylko tutaj jest takie narzekanie na finał bo w Stanach jest zachwyt finałem PLL i oczywiście smutek bo to koniec
Oglądał ktoś wideorelację na Instagramie Tylera wraz z Ashley? Chyba byli mocno wcięci, albo po prostu nie znałam ich od tej strony XD
OdpowiedzUsuńNajlepszy moment? Chyba ten, kiedy Tyler zaczął gadać o biuście Ashley. No i do tego jej śmiech przez całą relację XD
Widziałam to było cudowne 😂😂😂
UsuńAlbp to jak Tyler się zaczął śmiać gdy Ashley zaczęła wymawiać swoje nazwisko nie Benson tylko "Benzyn"
To było wspaniałe 👌🏻👌🏻👌🏻
Dokładnie XD A potem (lub wcześniej) "Jesteśmy pijani? Pijemy wodę!" XD Tacy kochani ♥
UsuńBoże obydwoje wolni, dogadują siś byloby siper parą xD
UsuńKto zabił Cece ?
OdpowiedzUsuńMona.
UsuńBo w 19 odcinku wynikało ze jednak nie mona
UsuńMona , bo Wren ją przyszedł zabić jak siedziała w psychiatryku.Ale wywinęła się tym ,że pomoże w ucieczce Mary z więzienia.No tak czy siak , to Mona zabiła Cece.
UsuńOkkk dzięki :)
UsuńJak wynikało że Mona jej nie zabiła? Przecież kuźwa jest flashback jak ją popycha i uderza karkiem o ten metal i umiera. Jak ty oglądałaś ten odcinek?
Usuń😂😂😂
UsuńW ogóle jak Wren mógł się zakochać w Alex , skoro wcześniej był z Melissą i czuł coś do Spencer.Ja to trochę odebrałam w ten sposób ,że skoro nie mógł być ze Spencer to trafiła mu się jej bliźniaczka.Ale jako lekarz widział przecież ,że Alex ma problemy psychiczne , a godził się na jej szaleństwa typu postrzelenie jej , czy zapłodnienie jajeczek Em ,a potem wszczepienie je Ali.Ale dlaczego Alex go zabiła , czy było to wyjaśnione.
OdpowiedzUsuńAlex go zabiła, bo ona chciała stać się Spenc, a on caly czas widział w niej Alex.
UsuńMyślę, że zabiła go bo wiedział o całym jej planie i mógł ją wydać gdyby tylko zechciał
UsuńA co w końcu z bratem Arii Mikem??
OdpowiedzUsuńJest wilkołakiem terazXD
UsuńGdzie wy to ogladalyscie wszytsko bo ja na natflixie mam tylkonodc 19 w ktorym ostatnia scena to jak A.D. jedzie autem
OdpowiedzUsuńna serialosy
UsuńDzieki ale nie ma jeszcze napisow wirc zaczekam
UsuńZawiodłam się :( Myślałam że skoro to finał, ostatni sezon, sezon odpowiedzi to przy A.D nie będę mogła wyjść z zachwytu, będę wielbić Marlene za to jak dobry finał zrobiła a tu za przeproszeniem dupa dla mnie powód Alex był głupi już nawet Charlotte miała lepszy jest wiele rzeczy których nie zrozumiałam a więc może wy mi wytłumaczycie : Po czyjej stronie jest do cholery Mary?! Kocha Spencer ale jednak jej nie wypuści bo Alex by jej nie wybaczyła po czym później Alex zasadza jej gonga na nos : / Po co do jasnej anielki Alex uwięziła Ezrę? Czy ona na prawdę kochała Wrena? No bo szczerze ja wolałabym mieć żywego chłopaka a nie w formie diamencika z jego prochów no ale jak kto woli. Czy Spencer jest z Tobym czy Spoby jednak nie ma happy end'u? Jak Mona wprowadziła Mary i Alex do tego pokoiku skoro widzieliśmy że Alex złapała policja.
OdpowiedzUsuńTen "policjant" co zabrał Alex to chłopak Mony z którym była w Paryżu ;)
UsuńCzy Alex kochała Wrena? Hmmm... Alex ma poważne zaburzenia psychiczne i chciała stać się swoją siostrą bliźniaczką, której nigdy nie poznała. Wątpię czy w takim stanie psychicznym można w ogóle mówić o szczerości uczyć.
Myślę, że Mary chciała zagłuszyć swoje poczucie winy wobec Alex bo jednak ta miała gorzej i nie jestem pewna ale Mary chyba sprzedała Alex jakieś rodzince w Anglii albo ja coś źle zrozumiałam.
UsuńTak sobie myślę z perspektywy czasu (:D) że to nie byłoby wszystko takie złe gdyby obejrzeć ten finał jako niezależny film. Troian zagrała taaak dobrze, że mogłabym bez końca oglądać sceny Alex i Spencer <3
OdpowiedzUsuńNo ale jednak odnosząc się do serialu to klapa na całego. Najbardziej nie podobał mi się koniec. Wg mnie historia by wystarczająco zatoczyła koło gdyby serial skończył się na scenie z Moną. I to nie w Paryżu (na Boga jak ona je tam sprowadziła) tylko w oryginalnym domku dla lalek, tam gdzie dziewczyny były przetrzymywane. Uwielbiam Monę, jej mroczną stronę też, ale w ogóle średnio podoba mi się robienie z niej wariatki, która do końca życia będzie przebierać Mary i Alex w sukienki i patrzeć jak piją herbatkę.
Ile Aria może mieć sukienek ślubnych? W ogóle ta akcja ze ślubem słaba, kogo to obchodzi skoro jest tyle pytań.
Mi akurat bardzo się podobał wątek zabicia Wrena i przerobienia go na diament - pokazuję to jak zaburzoną osobą jest Alex. Szkoda tylko że w całej tej historii nie wiemy nic o Lucasie, Noelu, Jennie, kim do diabła jest ta cała Adison i skąd wie że Ali była zakopana żywcem? O co chodziło z Sarą i Bethany?
Ali mogłaby sobie darować tą bluzę z psem...A tak poza tym czy tylko mnie interesuje czemu wszyscy przeszli do porządku dziennego nad tych, że Ali przez tyle czasu się ukrywała i Bóg jeden wie co robiła w tym czasie? Nie mówicie że szukała A, bo to dość mętne tłumaczenie biorąc pod uwagę, że Mona może i geniusz, ale była zajęta dręczeniem dziewczyn, chodzeniem do liceum i sypianiem z Noelem także nie miała raczej czasu uganiać się za Ali po całym kraju.
A już tak najbardziej, najbardziej zastanawia mnie to dlaczego Cece "kochała" Alex, a Spencer była dla niej tylko lalką. Wiecie, "niby" Cece dręczyła dziewczyny, bo nie było im dość smutno jak Ali zniknęła, a Cece tak bardzo zależało na rodzinie. Ale skoro znała Alex to wiedziała już że Ali nie jest jej siostrą, a Spence jednak tak. No to zamknęła ją w domku dla lalek i napuściła Noela żeby oblał ją sztuczną krwią. Totalnie się to nie trzyma kupy.
Alex może i genialnie udawała Spencer, ale jak Toby mógł się nie zorientować? No sorry, ale jednak trochę ze sobą byli i sypiali i nie zauważył czegoś innego? Jakim cudem Alex chodziła sobie po mieście i nikt nie zauważył że dziewczyny są dwie? Wchodzi sobie do domu Spence i akurat no wiedziała gdzie jest album ze zdjęciami. A jej praca z Veronicą? To że wygląda jak siostra nie znaczy że ma tą samą wiedzę i umiejętności.
Dlaczego Alex uparła się na Hanne? Stodoła i porażenie prądem? Przecież pomogła jej uciec - wiedziała, że to nie Han zabiła Cece.
Czego nie wiemy o Noelu? Nie żyje, koniec jego historii. Czego nie wiemy o Jennie? Ślepa jest dalej. Alex o niej mówiła. Lucas? Sprawa wyjaśniona.
UsuńPodobnie z Sara i Bethany. Pomijając juz to ze twórcom się pomieszalo cos z czasem, to było niedopatrzenie a nie dowód na to ze Bethany żyje, nie zabiła Marion, a historia z Cece była inna. Naczytaliscie się pierdyriald teorii i macie jakies wygórowane oczekiwania.
Alex nie uparla się na Hannę, to Archer ja raził prądem jeżeli się nie myle. Alex specjalnie poszła do Hanny, poza tym tej wydawało się ze śni.
Dlaczego nie trzyma się motyw Alex kupy? Wszystko się trzyma. Cece była pierdzielnieta i dreczyla dziewczyny bo była walnieta. Nawet jak wróciła do rosewood to zamierzała robić to samo mimo ze juz mieszkała z Alison a dziewczyny się wyprowadziły z Rosewood! Spotkanie z Alex miało miejsce kiedy Cece uciekła z NY, Alison dala jej swoje papiery. To było w 4 sezonie. Doll house był w 6. Pierdol***ta rodzina i tyle. Mary także. Wszystko to było zmylka. Moze i jakies tam więzy czuła ale widać ze ich relacje głębokie nie byly. A jeśli chodzi o Alex to byla psychiczna. Nic dziwnego ze walnela matkę w nos. Osoby psychiczne nie patrzą na to czy ktoś jest dla nich rodzina czy nie, ida po trupach do celu, jeśli ktoś staje im na przeszkodzie to nie wahają się ich usunąć. Tyle. Czego można tu nie kumac
"Alex chodziła sobie po mieście i nikt nie zauważył, że dziewczyny są dwie" - może miała maskę, chodziła w peruce i ciemnych okularach, myślę, że nie było jej tak trudno się ukryć.
Usuń"A już tak najbardziej, najbardziej zastanawia mnie to dlaczego Cece "kochała" Alex, a Spencer była dla niej tylko lalką" - pewnie dlatego, że były podobne, obie nie miały zdrowego dzieciństwa, zostały porzucone, patrzyły jak gdzieś tam ich rodzeństwo ma to, czego one nie mają.
"Ale skoro znała Alex to wiedziała już że Ali nie jest jej siostrą, a Spence jednak tak" - już sama nie wiem, bo idzie się pogubić w tej całej rodzinie DiLaurentis-Hastings ale chyba CeCe nie wiedziała wtedy w 4 sezonie, że Spencer to też jej siostra?
O, no właśnie, przecież zaraz po przeskoku czasowym w 6 sezonie było pokazane jak AD się przebiera chyba za listonosza albo za jakiegoś staruszka. Maski ciągle nosiła i nikt jej nie rozpoznał
UsuńW sumie to nie wiedziała, że to nie Han zabiła Cece. Dowiedziała się dopiero kiedy przyszła do tej stodoły, a Hanna wzięła ją za Spencer zjawę i gadały sobie. Pozwoliła jej uciec przecież dając wskazówkę, że jeżeli można tu wejść to można też wyjść.
UsuńA ja tak z innej beczki, ostatnio jakaś dobra dusza imieniem Patrycja wysłała mi na maila książke, czy masz może drugą część? :)
OdpowiedzUsuńPo obejrzeniu finału na żywo, nie wiedziałam, co o nim myśleć. Obejrzałam więc po raz kolejny i jeszcze kolejny z polskimi napisami, żeby na pewno nic mi nie umknęło. Przeczytałam też kilka wywiadów i coraz bardziej się przekonuję do takiego zakończenia.
OdpowiedzUsuńPLL w którymś momencie przestał być serialem o zwykłych nastolatkach i przemienił się w serial fantastyczny. Większość sytuacji nie ma prawa przytrafić się w realnym życiu, więc nie możemy każdej sceny rozkładać na czynniki pierwsze i zastanawiać się, co, jak, kiedy i dlaczego. PLL to po prostu serial o przyjaźni i na tej wartości powinniśmy skupić się najbardziej; wszystko inne jest tylko dodatkiem, który uwydatnia cel, w jakim ten serial powstał.
Nie zgadzałam się z wieloma wątkami w serialu, moim zdaniem od 4. sezonu nic już nie trzymało kupy, ale jeśli przymkniemy oko na wszystkie te absurdy i skupimy się na prawdziwych relacjach między bohaterami, to ukazuje nam się naprawdę wyjątkowy i wartościowy obraz.
Jeszcze wracając do finału; strasznie podobała mi się scena z Marlene i z Moną. Puszcza oko do widza. Po co się zastanawiać, jak Mona przewiozła Mary i Alex do Francji, nie o to w tym chodzi. Dostaliśmy serial, który przez lata nas elektryzował, wzbudzał skrajne emocje i, koniec końców, nie logika, a właśnie te emocje są najważniejsze i z nami zostaną. :)
Dodacie post z A i A.D. taki podsumowujący całą historię od początku do końca tak jak to powinno być
OdpowiedzUsuńLiczyłam że A.D. okarze się serio jakaś znan man postać typu Jason czy Melissa. A tu niestety wzięta znikąd bliźniaczka. Finał nie był strasznie zły e mimo to spodziewałam się czegoś o wiele wiecej 6,5/10.
OdpowiedzUsuńKontynuacja tej historii z Addison jak dla mnie strasznie na siłę. Skopiowanie tej samej historii. Poza tym jakie istnieje prawdopodobieństwo tego ze historia dziewczyn z pll się powtórzy?! Wszystko w tym serialu bylo tak nieprawdopodobne ze nie da sie tego zrobić drugi raz
OdpowiedzUsuńTo nie będzie PLL 2.0. Z tego co mi wiadomo to paczka Addison obmyśliła plan jak chciałyby ją zabić a później Addison ginie w zaplanowany przez nie sposób, z tym, że to nie one ją zabiły.
UsuńMiałam uśmiech na twarzy, gdy Emily zajmowała się bliźniaczkami, a Spencer koniem. Te sceny były taki ciepłe i miłe.
OdpowiedzUsuńCzy byłby ktoś tak miły i podesłał link z polskimi napisami?
OdpowiedzUsuńKto w końcu jest Black Widow?
OdpowiedzUsuńSara
UsuńSara nie była prawdziwą Black Widow , Cece mówiła ,że była Black Widow i Red Coat gdy była jej potrzebna.Tak więc chyba prawdziwą Black Widow była Alex , albo nawet Cece.
UsuńUwaga! Post ten może zawierać śladowe ilości spoilerów dla tych, którzy jeszcze nie obejrzeli odcinka. Czytasz na własną odpowiedzialność.
OdpowiedzUsuńCzytając niektóre komentarze i posty, spodziewałam się, że ostatni odcinek będzie tragiczny. Cóż, może i tak, ale nie dla mnie.
Może i oglądam ten serial od... roku? Dwóch lat? Nie jestem pewna, ale miałam wrażenie, jakbym "dorastała" wraz z Kłamczuchami. W dzień, kiedy obejrzałam pierwszy odcinek, sama jeszcze byłam w technikum, więc temat szkoły i tych wszystkich głupot, jakie przeżywały dziewczyny był mi bardzo bliski. Oglądanie jak Alison dojrzewa - i nie tylko Alison, bo mam wrażenie, jakby sama Sasha również się zmieniła na przestrzeni lat, było świetne. Nie mam pojęcia, jaka Ashley była naprawdę, kiedy dopiero zaczynała odgrywać rolę głupiutkiej (ale również kochanej!) Hanny, ale mam wrażenie, że charakter ten nieźle się rozwinął. Cała piątka, plus Mona (nie wspominając już o chłopakach, mamach Kłamczuch i innych) wydawała się być pełnowymiarowymi postaciami, czego nie można powiedzieć o nowych dziewczynach, w tym Addison, które wydają się być bardziej niż płaskie.
Ale! Wróćmy do najnowszego, a zarazem ostatniego odcinka Słodkich Kłamstewek lub - jak kto woli - Pretty Little Liars.
Dla mnie odcinek był świetny, chociaż nie do końca realny, patrząc na to, jak Spencer zareagowała na to, że ma siostrę bliźniaczkę, w dodatku dużo bardziej świrniętą od Cece, Mary, Jessiki i Mony razem wziętych. Wątpię, by można było wytłumaczyć to tym, że w końcu Spencer to ta mądra. Ja, zapewne, bałabym się jej i nie byłabym w stanie myśleć logicznie. No, ale to ja. Seriale chyba nigdy nie oddają w pełni rzeczywistości.
Zdziwiła mnie również reakcja Spence na to, że Alex zamieniła swojego (chyba) ukochanego w naszyjnik. Chociaż sporo było morderstw w PLL, to i tak wieść o takim końcu kogoś, kogo się całkiem dobrze znało byłaby przerażająca. I znowu - Alex zrobiła coś takiego bliskiemu, to dlaczego nie miałaby tego zrobić osobie, o którą jest zazdrosna i której chce odebrać życie?
c.d.n.
Ciąg dalszy:
UsuńMoże teraz weźmy na tapetę Emison.
Nigdy nie lubiłam patrzeć na ich wspólne sceny, podczas których Emily nieśmiało próbuje się zbliżyć do Alison. Nie, żebym była przeciw homoseksualizmowi - co to, to nie! Po prostu co za dużo, to nie zdrowo. W dodatku tyle dziewczyn przewinęło się przez życie Emily, że już wątpiłam w to, że żywi prawdziwe uczucia do którejkolwiek z nich.
Mimo to, uwielbiałam patrzeć na nie w tym odcinku. Miło oglądało się sceny z dziećmi (chociaż kiedy Alex trzymała małą na ręce, to jedynie się bałam o to, że zaraz jej coś zrobi). Słabo mi się jednak patrzyło na szaleństwo Emily, gdy widziała Ali i Pam szepczących coś do siebie. Bez przesady, matka w życiu nie zrobiłaby niczego złego córce (te normalne, jakby co). Chociaż w sumie i dobrze. Odcinek zrobiłby się jeszcze dłuższy tylko po to, aby zobaczyć niespodziankę przygotowaną przez Alison.
A teraz parę słów o Ezrii: Ezra cudownie się spisał, tak dbając i martwiąc się o Arię. Ta dwójka była chyba moją ulubioną parą odcinka (i w sumie też całego serialu). Gdy Aria wyznała mu, co takiego ja martwi, ten stanął na wysokości zadania i zadbał o nią jak prawdziwy partner, narzeczony i przyszły mąż. Aż chciałoby się na nich popatrzeć dłużej ♥
O Spobym za dużo nie powiem. Wychodzi na to, że od czasu ich rozstania Spencer uszanowała nowy związek Toby'ego a także jego stratę. Nie rzuciła się na niego niczym dzikie zwierzę, gdy tylko dowiedziała się, że jest wolny. Taką Spencer uwielbiam. Nie jestem pewna, czy mieli swoją chwilę po śmierci Yvonne, ale widać, że dalej mają się ku sobie. Wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Haleb był uroczy, ale Caleb nieco mnie denerwował XD Rozumiem, że może mieć coś przeciwko Monie i Hanna źle zrobiła, decydując o wszystkim całkiem sama. Mimo to, nie musiał się na nią boczyć podczas wieczoru Arii i Ezry. Koniec końców, i Haleba czeka urocza przyszłość.
Chciałam tutaj napisać co nieco o Addison, ale wolę nie przeklinać za dużo XD To nie to samo, co dawna Ali. Addison jest po prostu chamska i rozpuszczona. Dobrze, że Jenna pokazała jej, kto tu tak naprawdę rządzi. A skoro mowa o Jennie - to był pierwszy odcinek, w którym ją lubiłam. Szkoda, że ostatni.
W końcowych scenach czułam się jak matka, która patrzy jak jej dzieci rozpoczynają nowe życie i nie potrzebują mojej pomocy. To trochę dziwnie brzmi, ale tak jest XD Aż mi się płakać zachciało, więc znowu swoim zwyczajem musiałam zatrzymywać odcinek parę razy, by jednak do tego nie doszło. Jeśli chodzi o Mary i Alex... Dla tej drugiej wymyśliłabym gorszą karę za to wszystko, co zrobiła. A Mary? Trochę mi jej szkoda. Może i jest wariatką, ale zasłużyła na coś lepszego.
A! Zapomniałam dodać. Scena z Marlene, choć krótka, była świetna! Jak ją tylko zobaczyłam, aż musiałam cofnąć kilka razy, by się jej lepiej przyjrzeć.
UsuńCo w tym było takiego świetnego ? :D
UsuńChociażby to, że jej to ja się tam kompletnie nie spodziewałam :D Aż się uśmiechnęłam na jej widok XD
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO MÓJ BOŻE, MARLENE NIECH CIĘ SZLAG TRAFI... 7 lat, dokładnie tyle kobieto zmarnowałaś w 1,5 godziny! Wiedziałam, że nie mogę się spodziewać niczego dobrego, wiedziałam to od momentu gdy Mona została ujawniona jako A, właśnie wtedy cały sens tego serialu się zakończył, pozostała tylko mała nadzieja, że może uda się to uratować i następne A to będzie coś sensownego, nic bardziej mylnego! Wątek Cece wypalał mi oczy! Cóż, masakra musiała być dalej ciągnięta tylko po to żeby zadać nam jeszcze większy cios i wprowadzić bliźniaczkę Spencer, która jest AD a jej historia, powody to jakiś żart, nie mówiąc już o tej pułapce pod domem... jakby nagle to był serial fantastyczny, czekałam tylko aż po raz kolejny pojawi się jakiś wątek duchów.... podsumowując:
OdpowiedzUsuń1. Spencer z brytyjskim akcentem ZAKOCHAŁAM SIĘ! naprawdę odegrała kawał świetnej roboty, przyznam że generalnie wątek z tą bliźniaczką mi się spodobał ALE NIE W OSTATNIM ODCINKU SERIALU WPROWADZAJĄC CHAOS! gdyby tylko wskazówki były wcześniej, gdyby tylko nie Cece była A, a Alex od samego początku, tworząc z Mony tylko pionek byłoby cudownie, wtedy potencjał tego serialu by się gdzieś zachował, gdyby tylko jej historia była nieco bardziej sensowna, tworząc z niej psychopatkę a nie fantastyczną wróżkę która zbudowała domek niczym z Harrego Pottera..
2. te wszystkie szczęśliwe zakończenia nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia, za dużo, za słodko, za mało realnie, a Emison i szczęśliwe mamy... t r a g e d i a
3. zmarnowałam 1,5 godziny cennego czasu...
A to niby jaki gatunkowo to jest serial, jeśli nie fantastyczny? :D
UsuńMatko, ludzie, wy chyba nigdy nie słuchaliście nikogo z angielskim akcentem, skoro się zachwycacie niby świetnym akcentem Troian.. ja i moja koleżanka pokładałyśmy się ze śmiechu jej słuchajac.
UsuńPoza tym, Troian poszła na łatwiznę - udawała akcent z Cockney, co jest najbardziej żenującym sposobem Amerykanów na mówienie angielskim-brytyjskim.
No ale cóż, ani Troian ani tym bardziej reszta aktorów wybitna nie jest.
filmweb:
Usuńgatunek: Dramat, Thriller
Jak na kogoś kto nie ma brytyjskiego akcentu , to Troian poradziła sobie świetnie.
UsuńNo tak, bo filmweb to wyrocznia.
UsuńWiedziałam, że jakiś znaffca języka angielskiego za chwilę się wtrąci. :D Przecież to oczywiste, że jeśli ktoś od dziecka nie uczy się mówić w danym języku, nigdy nie nabędzie akcentu. Nieważne, czy chodzi o język angielski, francuski, polski, czy chiński. Akurat Troian wyróżnia się bardzo warsztatem aktorskim na tle całej obsady i to, że nie nauczyła się mówić tak jak rodowici Anglicy tego nie zmienia.
Niestety na większość pytań nie została podana odpowiedź ale nie oczekiwałam też iż nagle w ostatnim odcinku wytłumaczą wszystkie niewyjaśnione kwestię skoro nie zrobili tego w całym 7 sezonie ale mogli chociaż zamknąć sprawę Bethany. Nie chciałam wierzyć w tą zdawało się szaloną teorię z blizniaczka, ale jeśli mam być szczera to podobał mi się taki obrót spraw, bo jako odwieczna fanka Spencer motyw bliźniaczki był czymś co od zawsze chciałam zobaczyć, ale wydawało mi się to nieco mało realistyczne ale jednak. Chociaż bardziej szokujące byłoby gdyby AD był kimś z partnerów dziewczyn a zrobili tak że zarówno zabójca Charlotte jak i AD okazał się dość przewidywalny i Marlene nie kłamała iż zostawiła fanom dużo wskazówek. Szczerze wolałam bliźniaczkę od Melissy bo kiedy zobaczyłam ją w kapturze to byłam trochę załamana bo Melissa zawsze próbowała chronić Spencer, dlatego cieszę się iż Melka pozostała tą dobrą. Tak więc Spencer miała Melisse a Alex Charlotte, więc każda miała swoją starszą siostrę. Bardzo spodobała mi się scena z Charlotte, szczególnie jak powiedziała iż kocha Alex i będzie ją chronić. Jestem nawet w stanie zrozumieć Alex, w końcu obydwie z Charlotte zostały wyrzucone jak śmieci i to ich do sobie zbliżyło. Już nawet nie wspomnę o biednym Wrenie, którego już druga siostra wystawiła dla Toby'ego a w dodatku przerobiła go na naszyjnik (XD) chociaż to było nawet zabawne tak jak i całe zachowanie Alex. Nie mogłam przestać się śmiać oglądać te sceny z Alex i Spencer. Z jednej strony było mi strasznie szkoda Spencer, ale z drugiej storny zachowanie Alex rozbawia mnie do łez, szczególnie jej psychiczny śmiech :') Naprawdę pokochałam Alex i w jednym Marlene nie kłamała- jej historia naprawdę była smutna i naprawdę było mi jej żal. Podczas gdy Spencer swoje 10 urodziny spędzała w gronie rodzinnym Alex uciekała z sierocińca. A co do Mary to trochę rozumiem jej postępowanie w końcu musiała wybrać pomiędzy dwoma córkami a Spencer w przeciwieństwie do Alex nigdy naprawdę nie uznałaby jej jako matki. I fakt, Spencer też czuła się w tamtym momencie bardzo samotnie więc spodobało mi się iż Mary nie mogła zostawić swojej córki w takim stanie i przytuliła ją chociaż zlamalo mi serce jak Mary ją tam ponownie zamknęła. Biedna Spencer :( Z początku myślałam iz to Mary zostawiła jej tą wsówkę ale dopiero potem zobaczyłam że Spencer sama podstępnie wyciągnęła ją z włosów Mary, jednak jak widać Spencer zawsze wpadnie na jakiś plan nawet w takiej tragicznej sytuacji. Ale jednak to wszystko co przydarzyło się Alex nie było winą Spencer (bo równie dobrze to ona mogła urodzić się druga i zostać sprzedana) lecz Mary, która za własną wolność skazala bliźniaczki na rozdzielenie, bo gdyby powiedziała wszystkim prawdę o podwójnej ciąży to Hastingsowie zaadoptowaliby obie z nich, skoro byli w stanie zrobić to dla Spencer to dla Alex też. Ironią jest iż Mary popełnia te same błędy co jej rodzice i też mimo wszystko wybrała Alex tak jak jej rodzice wybrali Jessicę i to jest smutne :( ale cóż Alex bardziej potrzebowała matki bo Spencer juz jedną miała, nie? :) No i jak widać Mary bardziej utożsamiała się z Alex, obydwie zostały pozbawione domu, rodziny kiedy były jeszcze małe i zostały wysłane do miejsc gdzie ludzie wyrządzały im krzywdę. No i obydwie przespały się z byłym ich sióstr udając swoją bliźniaczkę..Jako odwieczna fanka Spobyego powinnam być zła ale powiem wam że wolałam motyw bliźniaczki niż kolejną dawkę cukru, bo przesłodzili cały sezon 7 już wystarczająco. I niektórzy powiedzą, że to nie fair iż Spoby jako jedyne nie skończyło razem, a inni powiedzą iż to nie fair iż cały odc finałowy skupiał się na Spencer, pominąć przy tym inne dziewczyny i w obu przypadkach jest trochę prawdy. +
OdpowiedzUsuńAle ja osobiście wolałam zobaczyć taka akcję z blizniaczka niż zobaczyć jak Spoby planują sobie zrobić dzieciaka tak jak taki haleb, czy te ckliwe zaręczyny Emison albo problemy ciążowe Arii, bo serio zrobili z tego serial obyczajowy dlatego cieszę się iż przynajmniej Spoby'ego nie przesłodzili chociaż liczyłam iż jak już odkryli która z nich jest tą prawdziwą Spencer to Toby ją pocałuje albo chociaż przytuli. Zresztą cały cały finał był źle zrobiony. Plan był dobry ale złe wykonanie (poza epicką grą aktorską Troian ale nie jestem wcale zaskoczona bo doskonale zdawałam siebie sprawę z jej talentu). Według mnie finał powinien trwać jednak te całe 2 godziny aby pozamykać niektóre sprawy. Powinni dac więcej akcji, kogoś zabić jak np Alex mogła zabić Melkę, która próbowała ochronić Spencer (a nawet nie pokazali nam jak to się stało iż zamieniła Wrena w diament :( a przecież miało być tyle zabójstw i strzelania) a tak pół odcinka zmarnowali na sielankę. Akcja zaczęła się dopiero gdy pojawiła się bliźniaczka a tak to nie wiele się działo. Mogli w sumie darować sobie obsesję na punkcie Toby'ego i dostatecznie pogodzić siostry i dziewczyny powinny zaakceptować zarówno Mone jak i Alex.
UsuńTeoretycznie Spoby skończyło razem, jest to powiedziane przez Arię: ,,Toby nadal będzie wspinał się na góry pościeli w twoim łóżku, Spence" a ona jej odpowiada, że chyba jest upojona swoim miesiącem miodowym... więc teoretycznie oni są razem tylko małymi krokami
Usuńhttps://anyfiles.pl/Pretty-Little-Liars-7x20-Fina%C5%82-Polskie-napisy/Kino-i-TV/video/185461 ---> tutaj z napisami pl :)))
OdpowiedzUsuńMotyw z bliźniaczką Spencer jest dla mnie tak nierealny, że prędzej bym uwierzyła, że A.D jest Caleb albo Spencer z rozdwojeniem jaźni...
OdpowiedzUsuń1. Faktycznie gdyby motyw bliźniaczki Spencer wyszedł szybciej (czyli Alex byłaby A a nie AD, to by miało sens), a tu widać, że ewidentnie przeciągnęli zakończenie
OdpowiedzUsuń2. W sumie nawet to rozwiązanie nie było złe, bo motyw był
3. Nie wspominam o kwestii finansowania np. bunkru, bo serial ewidentnie przeszedł już w sferę fantasy...
4. Szkoda, że nie powiedzieli co się stało w CapeMay, co wiedziała Maya
5. Szkoda, że wogóle nie było rozmowy dziewczyn między sobą na temat zaistniałej sytuacji, zero jakiegokolwiek podsumowania
6. Mona porwała sobie Mary i Alex i jakgdyby nigdy nic przewiozła je do Francji xD - ale spoko serial fantasy
7. totalny chaooooooooooooooos!
ODCINEK OCENIAM NA 4/10 BADZIEWIE STRASZNE, MILION NIE WYJAŚNIONYCH WĄTKÓW, JEDYNĄ ODPOWIEDŹ JAKĄ DOSTALIŚMY TO KIM BYŁO AD i tyle! :(
scena jak Alex zrobiła to BUU Spencer mnie tak wystraszyła, że aż odskoczyłam od laptopa
OdpowiedzUsuńwiedziałam już od dawna, że to będzie bliźniaczka ale mimo wszystkoXD
Ja po prostu kocham te scenę! Moja ulubiona z całego odcinka!
Usuńrównież jedna z moich ulubionych, chociaż po obejrzeniu drugi raz już mniej straszna ahahah
UsuńO Mój Boże xD myślałam, że tylko ja tak miałam
UsuńTak ta scena była świetna , i to zdezorientowanie Spence.
UsuńJa wciąż nie mogę przestać oglądać tej sceny i ten psychiczny śmiech Alex, po prostu genialne!
UsuńWiem ,że większość jest niezadowolona bo nie została do końca wyjaśniona kwestia Bethany , a ja uważam ,że tak .Jak wiemy Bethany była przyjaciółką Charlesa zrzuciła mamę Toby/ego z dachu i obwiniła o to Charlesa .Chociaż tutaj mam wątpliwości co do tego , i uważam ,że to ktoś inny zrobił , a Bethany to widziała , bo po co by sama miala to zrobić a potem to rysować , a Charlotte po prostu kłamała mówiąc ,że to Bethany.Ok Jessica miała romans z ojcem Beth , a Cece przychodziła do niej udając Ali , Jessica nie chcąc by się to wydało przekupywała Beth ,i nawet zabrała ją do stadniny i powiedziała jej ,że może nazywać ją ciocią ,ale Beth nie chciała.Nienawidziła Jessici za jej romans z jej ojcem dlatego rysowała ją jako demona ,w tę noc uciekła z Radley i chciała skrzywdzić Jessicę pewnie zabijając ją albo Ali.Ale została uderzona przez Monę łopatą , a zakopana przez Melissę , koniec nie widzę sensu doszukiwać się w tym wątku czegoś więcej.
OdpowiedzUsuńMoże mi ktoś wyjaśnić jakim cudem Ali i Em mają bliźniaczki skoro Ali nawet nie jest ich biologiczną matką.
OdpowiedzUsuńPrzy sztucznym zapłodnieniu ciąża mnoga jest mocno prawdopodobna.
UsuńOk rozumiem , ale czemu Alex chciala by były to dzieci Wrena.Skoro ewidentnie chciała być Spencer i mieć Toby'ego co równa się ,że dzieci też z nim chciała mieć.A też nie miała przecież pewności ,że Ali i Em zatrzymają dziecko.Z tym dzieckiem to chciała mieć jakąś namiastkę Wrena czy co ,skoro i tak nosi jego prochy w wisiorku.
UsuńTo pytanie już nie do mnie. Ja tylko wyjaśniłam, że bliźniaczki w tym przypadku to nie jest wcale nadużycie ani żaden cud. :D
UsuńJak to pewnie miał być swego rodzaju "żart" ze strony Alex. Wtedy Emily chyba jeszcze kręciła z Paige, ale swoje jajeczka oddała. Jajeczka zostały ukradzione i zapłodnione nasieniem Wrena (który, jak by nie patrzeć, jest przystojny, więc dzieci również miałby fajne). Nie mogły to być dzieci Toby'ego, ani nawet Ezry (co w sumie byłoby okrutne, patrząc na sytuację z Arią) czy Caleba, bo jak niby miałaby uzyskać od nich nasienie? Zakradłaby się do nich w nocy, potrzepała, a oni nawet by się nie zorientowali? Wren był pod ręką, więc to on jest ojcem. I tak czy inaczej, nawet jakby to były dzieci Toby'ego, to w dalszym ciągu Alex by ich nie miała.
UsuńWracając do tematu: Emily była z kimś innym. Nagle okazało się, że Ali jest w ciąży, mając w sobie jajeczka Em. Ukochana Emily się o tym dowiedziała i oto mamy dramat!
Swoją drogą, dalej nie mogę uwierzyć, że Wren został przerobiony na wisiorek. On był taki przystojny! I mógł być z Melissą! No i ten akcent!! A tutaj niespodzianka, Wrena nie ma, ale za to jest brylant.
Mnie najbardziej rozwaliło to jak w początkowej scenie mówiły ,że w pewnym sensie tęsknią za A i nie rozgryzły kto to był , a jak przyszło do ratowania Spence i Ezry to w ciągu paru minut ich olśniło ,że bliźniaczka Spence jest A.D.
OdpowiedzUsuńZnaczy jako pierwsza odkryła to Jenna i potem Toby
UsuńPierwszy odkrył to koń xDD
UsuńAhahaha Jenna rozpoznała ,że Spencer to nie Spencer po zapachu , a jakby rzeczywiście Spencer zmieniła perfumy mogli wymyślić jakiś inny powód.Toby odkrywający to przez książkę no jeszcze to ujdzie , ale to i tak nie zmienia faktu ,że przeszli do porządku dziennego dowiadując się ,że Spence ma bliźniaczkę i to ona jest A.D i ich prześladowała.Już przy dowiedzeniu się ,że Cece jest A miały większy szok , a tutaj aha ok lećmy ratować Spence i Ezrę .
UsuńBo ważniejsze było uratowanie najbliższych
UsuńTak wiem ,ale chociaż mogli pokazać szok i niedowierzanie i polecieć ich ratować.
UsuńNajbardziej szokującym momentem w relacji Emison miało być dowiedzenie się kto jest ojcem dzieci , a czy one w ogóle wiedzą ,że to Wren.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że Spence się o tym dowiedziała gdy rozmawiała z A.D.
UsuńNie dowiedziała się o tym rozmawiając z Alex , bo jej o tym nie powiedziała , dowiedzieliśmy się o tym jak trzymała jedną
Usuńz bliźniaczek i powiedziała ,że Wren się dobrze spisał.
Już i tak się nie dowiemy czy wiedzą
UsuńMarlene wyjaśniła w wywiadzie ,że po rozmowie Alex ,Spencer się skapła ,że skoro Wren był gotowy zrobić wszystko dla Alex to jest ojcem dzieci Ali i Em.Potem im to powiedziała tylko nie pokazali tej rozmowy.
UsuńWyjaśni mi ktoś jakim cudem Spencer podała swój ulubiony cytat z książki którą podarowała Toby'emu?? Przecież tą książkę dostał od Alex, więc jakim cudem Spencer wiedziała o jaką książkę chodzi?? No i skąd wiedział, że mówi prawdę?? Pamięta każdy ulubiony jej cytat z każdej książki??
OdpowiedzUsuńToby widział wcześniej ksiązkę Spencer i zwrócił uwagę na to, że w książce na każdej stronie były jakieś notatki. W książce, ktorą dostał od Alex tego nie było
UsuńPoza tym dostał ulubioną książkę Spencer, więc to nic dziwnego, że znała ten cytat
UsuńJa zamiast tej książki to liczyłam iż spyta się ich o powód ich rozstania, a chyba tylko Spencer i Toby znali prawdziwy powód- nieplanowana ciąża.
UsuńNo dobra ale tą książkę wręczyła mu Alex a nie Spencer, więc nasza Spenc nie miała pojęcja nawet że doszło do przekazania książki i że go pocałowała na pożegnanie bo to była Alex, więc jak ona mogła wiedzieć jaką książkę podarowała mu Alex?? Jak wiadomo wręczyła coę ze swojej kolekcji książkowej bo nie było tam notatek.
UsuńAle to była jej ulubiona książka stąd wiedziała i Toby też
UsuńBez sensu, mogli dać już inne pytanie dotyczące np. tego okresu jak byli ze sobą poza miasteczkiem bo to chyba jedyny okres w życiu dziewczyn kiedy nikt ich nie prześladował. Osobiście widziałabym to tak, że Alex udziela odpowiedzi na pytanie Toby'ego, a nie Spencer i wiadomo wtedy która jest która. Wiecie ta satysfakcja w jej oczach mówiąca "i co, myślałaś, że nic o tobie nie wiem i tak łatwo dam się przechytrzyć? Mówiłam, że zdobyłam ich zaufanie" a później zdziwienie czemu to ją zabiera policja skoro udzieliła poprawnej odpowiedzi. Taka wersja jest bardziej logiczna w mojej opinii.
UsuńWłaśnie Toby wiedział ,że to ulubiona książka Spencer z stąd będzie wiedziała jaki cytat podać.Widocznie Alex aż tak bardzo się nie przygotowała do udawania Spencer skoro tego nie wiedziała.
UsuńAkurat to która jest która nie musieli rozstrzygać w ten sposób ,że Toby się spytał o ten cytat z książki.Wystarczyło ,że któraś z kłamczuch by zadała pytanie coś o czym wiedzą tylko one i Spencer i zaraz by wyszło która to która.
UsuńCzy tylko ja miałam takie wrażenie, że Emily podczas rozmowy z tą uczennicą w szkole przeszło przez myśl żeby dać porządną nauczkę Addison i pokonać ją w grze?? Ogólnie tekst Ali "może wygrać bitwę ale ona wygra wojnę" też wiele pozostawia do spekulacji no i mamy też na miejscu Jenne, która jest również tam nauczycielką. Hah, byłoby zabawnie gdyby Emily, Ali i może nawet Jenna połączyły siły żeby nauczyć czegoś tą smarkulę. Myślę, że przez tyle lat czegoś nauczyły się o grach xd
OdpowiedzUsuńFajnie wlasniw, że bliźniaczka Spencer a nie cece która nagle żyje. Mogli troszkę to rozbudować skoro znała się z cece to może jej pomagała wcześniej coś takiego pokazac. Ewentualnie fajnie by było jakby Wrena nie zabiła ale np go gdzieś więziła i on by uratował Spencer i ezre. Ogromny minus że sielankę pokazywali na początku a nie odpowiedzi. O noelu nic nie było mowy najpierw pomagał Alison później sam je prześladował a na koniec skończył bez głowy. Wątek Hany że się kłóci kolejny raz z calebem bo się chciała zatroszczyć o mone po co to w odcinku finałowym . Marlena powinna teraz dodać jakiś odcinek wyjasniacy wszystko. Finał finałem ok ale teraz powinna wyjasnic. Np jak dla mnie z urywek z cen nawet ona może się wypowiadać ale niech da odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńHistoria Noela jest wyjaśniona czego chcieć tam więcej
UsuńTo się skończyło wraz z odcięciem jego głowy
W ogóle , może mi ktoś wytłumaczyć scenę pierwsza, gdzie dziewczyny plotkują ze gorąco, i ze nie znają AD dalej! Nic by nie było w tym dziwnego , gdyby nie Lucas stepujacy z dupy, a po nim Jenna na koniu ( pewnie tym który odkrył jako pierwszy ze spencer to nie spencer hahahahha) Jak sadzicie , jaki był cel wprowadzenia do tej sceny tych postaci ?
OdpowiedzUsuńPierwsza scena to chyba wyobrażenie Mony
UsuńTak to było wyobrażenie Mony.
UsuńA.D. = Alex Drake
OdpowiedzUsuń👏🏼👏🏼👏🏼 Brawo za rozwiązaniw zagadki 2 dni po podaniu jej rozwiązania
UsuńNie musisz od razu być sarkastyczna , nie każdy od razu obejrzał finał.
UsuńTaki mam charakter 👌🏻
UsuńZastanawiam się w ogóle jak Alex se wyobrażała to całe udawanie Spencer.Przecież dziewczyny się znają od dawna ,swoje sekrety ,dużo razem przeszły no w większości przez A.Spencer zna Caleba ,Toby'ego ,Ezrę , z Calebem i Tobym przecież była .A Alex dowiedziała się ,że ma rodzinę raptem jakieś 2 lata temu ,wątpię by Wren czy Charlotte aż tak dokładnie jej wszystko powiedzieli o Spencer ,dziewczynach , jej rodzinie itd.Wystarczy chociażby taka jedna sytuacja jak w przypadku Ezry ,że nie wiedziała o co biega , albo ten ulubiony cytat z książki Spencer.Aż tak wszystkiego dokładnie to nie wiedziała , no więc długo by se Spencer nie poudawała.
OdpowiedzUsuńChciałabym was uświadomić że ta ostatnia scena kiedy Mona patrzy na Mary i Jenne zamknięte popijając herbate to ma być dla żartu, z przymrużeniem oka i traktować ją z dystansem. Czego wy tu nie rozumiecie? Nie ma co się czepiać bo ta scena ma taka być, pozbawiona sensu i dla zabawy. Tak samo z Jenną. Osoby niewidome mają wyczulony węch a skoro Alex jest AD i Jenna z nią współpracowała (co było ewidetnie pokazane) to wiadomo że wyczuła zapach nie należący do Spencer. Że też takie rzeczy trzeba wam tlumaczycr...
OdpowiedzUsuńTak samo z tym koniem. Przecież Spencer wyraźnie powiedziała że ten konejest nieufny i tylko Spencer dał się oswoić więc jak podeszła do niego Alex to oczytywistym jest to że się wystraszył. Zwierzęta też mają lepszy węch. Jak zawsze czepiacie się tego czego nie trzeba. Są inne absurdy w tym serialu a wy takimi bzdurami się przejmujecie xD
Akurat tą scenę z Moną ,Mary i Alex to Marlene wyjaśniła ją w ten sposób ,że gra z powrotem wróciła do Mony.Pierw ukradła ją Monie Cece , potem Alex i zaś powróciła do Mony.
UsuńChodziło mi bardziej o to że każdy zastanawia się jakim cudem Mona mogła wywieźć dwie osoby do Francji i nikt tego nie zauważył. Serio takie szczegóły was interesują?
UsuńNo przecież mogła założyć im maski... Już wcześniej się pojawiały
UsuńJa kompletnie nie rozumiem, czemu twórcy zdecydowali się na takie zakończenie serialu. Nie rozumiem też motywu Alex - że niby dziewczyny zabrały jej Charlotte? Swoją drogą, jeśli Alex nie spotkała Charlotte po Londynie, to wychodzi na to, że nie próbowała odwiedzać jej w szpitalu? I czemu Charlotte tak bardzo namotała, wmawiając Alison, że są siostrami, skoro są kuzynkami? Po co to było? Skoro Charlotte była tak blisko z Alex, to czy nie ona powinna być obiektem jej siostrzanej miłości? Wychodzi na to, że Charlotte, przejmując grę od Mony, myślała jeszcze, że jest córką Jessiki, a dziewczyny nie żałują zniknięcia Alison, tak? Czemu nie przerwała, dowiadując się o Alex? NIE ROZUMIEM KOMPLETNIE NIC. To jest nielogiczne, zupełnie nierealnie i źle wytłumaczone. Zrobiono to pod publiczkę aż za bardzo. Umiem zrozumieć połączenie wszystkich par, byleby fani byli szczęśliwi. Ba, sama jestem szczęśliwa, uwielbiam Haleba, który bądź co bądź był jakoś mało małżeński, uwielbiam Ezrię, Zrozumiałam, że uwielbiam i Spoby, choć skromną ilość ich scen dostałam w finale i bardzo kibicowałam Spence i Marco. Swoją drogą - że Alex nie weszła w paradę pomiędzy nich? Ciekawe. Pogodziłam się też z Emison, słodkie te ich dziewczynki. Lubiłam Em i Paige, były realne i normalne, nie było tam tej kwestii smutnej, nieodwzajemnionej miłości Emily do Ali. Ta miłość w końcu się spełniła, zaakceptowałam ją i polubiłam. Jedyne, czego nie polubiłam w związku dziewczyn, to grzywka Alison. Mówię stanowcze NIE, wyglądasz w niej baaaardzo źle, Ali.
OdpowiedzUsuńSmutno mi, że nie zobaczę małych Riversów. Jak dla mnie, to były by one znacznie piękniejsze niż Lily i Grace z oczami Wrena. Połączenie Hanny i Caleba.... Och, moje serce się topi XD <3
NO WŁAŚNIE. Lily i Grace. ZBYT DUŻO BLIŹNIĄT. Zbyt dużo. Mary i Jessica, Alex i Spencer, Lily i Grace. Przesada.
Mam luki w pamięci odnośnie poprzednich sezonów. Nie pamiętam tak wielu kwestii, że mi wstyd XD to wszystko z "tą nocą", N.A.T., Mayą i Ianem mnie już przerosło. Muszę chyba obejrzeć wszystkie sezony od początku...
Też w sumie nie rozumiem motywu Alex. Skoro chciała stać się Spencer i mieć to wszystko czego ona nie mogła mieć (rodzina, chłopak, przyjaciele) to po co je torturowała? To w ten sposób chciała zdobyć ich zaufanie? I czemu p po tylu latach Toby nie zorientował się że sypia z kimś niż Spencer? I skąd ta cała fascynacja nim przez Alex? Przecież miała Wrena ktory robił dla niej wszystko. To chodziło o to żeby zabrać go Spencer i czy o coś więcej?
UsuńPrzecież Alex miała poważne zaburzenia psychiczne, przecież chciała wrócić razem z Charlotte i poznać Spencer ,jej rodzinę i przyjaciół .To Charlotte jej powiedziała by trzymała się od nich z daleka bo są toksyczni.Może Alex sądziła ,że jej nie zaakceptują i nigdy nie będzie mieć tego co ma Spencer , więc dlatego postanowiła ją udawać.A torturowała je bo się chciała dowiedzieć kto zabił Charlotte , zresztą sama przyznała ,że jak się dowiedziała kto zabił Charlotte postanowiła to wszystko skończyć , ale nie mogła przestać myśleć o Spencer ,że ma wszystko to czego ona nie miała , więc postanowiła ją udawać.Co jest dla mnie bez sensu , bo przecież tak perfekcyjnie by jej udawać nie mogła , i nie mogła tak wszystkiego się o niej i jej znajomych dowiedzieć w przeciągu tych 2 lat.
UsuńAle Charlotte wiedziała , że Ali i Jason to nie jej rodzeństwo tylko kuzynostwo.Przecież ten jej wyjazd do Paryża to było tuż po tym jak się spotkała z Ali i Noelem w NY ,gdzie Ali dała jej paszport , a Noel bilet .Przecież zaraz po wylądowaniu Wren do niej zadzwonił i powiedział jej ,że znalazł jej siostrę , a ona ,że szukała Alex Drake ,ale nie znalazła żadnej z nią spokrewnionej.Sądzę ,że dlatego tak namotała ,że twierdziła ,że Ali to jej siostra bo chciała jej zabrać pieniądze , a Spencer torturowała wiedząc ,że to jej siostra dlatego bo ona miała lepsze życie od niej i Alex.
UsuńNiezły odcinek, ale głupie było to, że wogôle mnie nie zaskoczyło, że bliźniaczka Spencer jest A D. To była najpopularniejsza teoria i nie sądziłam, że oni mogli by to zrobić. Wolałabym takie serio zaskoczenie typu Lucas albo Ezra, cokolwiek. Jednak trzeba przyznaç, że gra aktorska Troian wymiata, przekonała już mnie o tym w 3 sezonie pod koniec, ale teraz zagrała Alex najlepiej jak nikt inny. Ten akcent i zachowanie wszystko pasowało. Najlepsza była ta scena Specer kontra Alex. Ogólnie też uważam, że za dużo scen miłosnych np za dużo Emison, bo przecież już była taka sama scena w poprzednim odc. Na plus zaręczyny, ślub Ezry i Ari, według mnie Haleb zagrane "na odwal się", Jenna świetnie zagrana. Toby natomiast mnie zawiódł, gdyby nie Jenna on by się wogôle nie zorientował. Fajny dom lalek Mony i ostatnia scena(te bohaterki były brzydkie :/ )
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona z tego finału. Podobał mi się wątek jak spencer rozmawiała z tą swoja siostra bliźniaczką. Bardzo dobrze zagrały. Alex jako A.D tez fajny, miała motyw.
OdpowiedzUsuńdla mnie to dziwne... skoro Alex podszywała sie pod Spencer np. przebywała z dziewczynami, z Tobym to gdzie wtedy była prawdziwa Spencer? Alex nie bała się ze zostanie rozszyfrowana?, że nagle np pojawi sie Spencer dokladnie w tym samym miejscu i tym samym czasie?
OdpowiedzUsuńNo też mnie to zastanawia ,rozumiem jak się pod nią podszywała jak już uwięziła Spencer.Ale wcześniej przecież mogły na siebie wpaść ,albo byłoby to dziwne ,że po odejściu Alex przychodzi Spencer albo odwrotnie.
UsuńPodsumowując w 1 serialu :
OdpowiedzUsuńMam 3 pary bliźniakow
6 chorych psychicznie dziewczyn ( Mary Alex Cece Mona mama Tobego i ta dziewczyna w psychiatryku
Policję która nic nie umie zrobić
2 morderstwa które uchodza kłamczucha
Według mnie odcinek był mega. Motyw bliźniaczek bardzo mi się spodobał. Gra aktorska Troian świetna .No i oczywiście przy ostatniej scenie dziewczyn łezka poleciała. Scena końcowa w której dowiadujemy się o zaginięciu Addison też mi się spodobała , aż mi się przypomniał pierwszy odcinek w którym to nasza Alison tajemniczo zniknęła. Jak dla mnie było to idealne zakończenie serialu ,spełniające w 100% moje oczekiwania :D
OdpowiedzUsuńCóż, nie powiem że jestem zawiedziona finałem, bo co jak co, ale po Marlence i jej ostatnich sezonach i ekscesach niczego dobrego się nie spodziewałam. Więc byłam przygotowana i oczekiwałam dna i to też dostałam, cokolwiek w pewnych momentach potrafiła mnie jeszcze zaskoczyć, ale to oczywiście tylko bardziej na minus. Jestem zdania że ten serial był dobry tak do 3 sezonu a potem do powoli upadał i spadał w czeluść zarabiania coraz większej kasy. Bo jak wszyscy dobrze wiemy jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. A z tego typu produkcjami to pewnie nie bagatelnie duże. Gdyby ta cała stacja telewizyjna miała tam kogoś w miarę inteligentnego to przystopował by pewne zapędy Marlenki i reszty i może by to wszystko wyglądało lepiej. No ale im tez chodziło tylko o kasę, a że głupota się dobrze sprzedaje to jest jak jest. Tak serio uważam że wystarczyło był odciąć z jedno zero z wypłat Marlenki i reszty geniuszy a by wyprostowali w tym serialu wszyściutko. Jedyne co uratowało ten finał to gra aktorska Troian. Na angielskim tak się nie znam żeby oceniać wymowę itp. ale ten jej brytyjski mi tak nie pasował za bardzo, no ale się starała i miała z tego niezły fun. Najlepszym faktem z tego całego finału i tym pomysłem z bliźniaczka jest to że to nawet nie był pomysł Marlenki tylko ona ten pomysł delikatnie mówiąc gabnęła od fana. Jeszcze głupia się przyznała do tego w jakimś wywiadzie, żenada. Na miejscu tego fana uprzejmie poprosiłam bym od odpowiednia zapłatę bo ona się na tym dorobiła wystarczająco. Jako że niestety zawsze byłam za Spoby. #TeamSpoby to oczywiście dostałam od Marlenki kopa w cztery litery. Oczywiście Marlenka zawsze twierdziła, że jest TeamSpoby….tak, tak a świstak siedzi i zawija je w te sreberka…Czy tylko ja zauważyłam iż biedny Toby został w zasadzie 3 razy zgwałcony? Najpierw Jenna a potem ta Alex i to 2 razy jakby tego było mało. Do ludzi Marlenka tez coś chyba miała czy ma bo w serialu zawsze ginęły przeważnie osoby o pewnym kolorze skóry hmm. No ale co tam, jedynie moje subiektywne zdanie wszystkim.
OdpowiedzUsuńDespite these problems, French fleets still won many a victory. Louis XIV's financial wizard Jean-Baptiste Colbert's policies built the navy to a point where, in 1690, a French fleet beat the combined forces of the English and Dutch at the Battle of Beachy Head. This success allowed privateer-turned-admiral Jean Bart to harry English and Dutch shipping, capturing enough supplies even to feed the citizens of Paris after a failed harvest. Nearly eighty years later, a French fleet beat the English off the Chesapeake Capes, sealing the fate of Cornwallis' army and paving the way for American independence Cigarette Tobacco For Sale. Trafalgar, though, permanently ended France's ability to equal Great Britain at sea, so the navy turned to innovation to even the odds against superior British numbers. The French navy was a pioneer in ship design, first in the age of sail, but also in the use of ironclad floating batteries during the Crimean War, and launching the first sea-going ironclad , La Gloire, and the first steel-hulled warship, Le Redoutable. They were at the forefront of weapon design too, including the shell gun and the torpedo, delivered by torpedo boat and submarine.
OdpowiedzUsuń