Hej. Zapewne większość z Was obejrzała już najnowszy odcinek, więc zapraszam do jego podsumowania.
1. Przeszukanie domu Kłamczuch.
Chociaż raz policja w Rosewood o czymś pomyślała. Co prawda trochę rychło w czas, ale jednak. I właśnie jeśli o czasie mowa, to przecież śmierć Archera w najlepszym wypadku miała miejsce jakiś tydzień temu. I co chcą nam wmówić, że od tego momenty dziewczyny nie wynosiły śmieci (zwłaszcza w tych okolicznościach) i znaleźli to szkło z auta Archera? Trochę naciągane. (Tak policjant powiedział, że znaleźli to w odpływie, ale Hanna wyrzucała to do kosza, chyba, że to kolejne odłamki). Już nie wspomnę o zabraniu tej gry i zniszczeniu dokumentów przez Arię (przecież skrawki zostały to chyba pierwsze co policja powinna właśnie te ścinki poskładać?).
2. Powrót detektyw Tanner.
Z jednej strony powiedziałabym, że miło iż w końcu ktoś z policji chce dotrzeć do tego jak to możliwe, że w tak małym miasteczku jest tyle zabójstw i dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze jakieś tropy prowadzą do Kłamczuch, ale z drugiej strony kto jak kto, ale Tanner powinna wstrzymać się z takimi osądami, zwłaszcza, że to po części przez nią Kłamczuchy zostały porwane do Dollhouse, a wcześniej skazane na więzienie.
3. Emison
No dobra nawet ja uśmiechnęłam się, gdy Emily chlapnęła o tym spaniu razem z Ali ;) Mimo, iż nie przepadam za tym związkiem. Ale ta scena przy kamieniu pocałunków to już trochę za wiele ;) Takie to było przesłodzone. Chociaż z drugiej strony przynajmniej już wiemy, że dziewczyny są razem, bo wcześniej to Em trochę kochała Paige trochę Ali, a w sumie to chyba nawet nie zerwała z Sabriną.
4. Ślub Haleba
Kiedyś naprawdę lubiłam ten związek i liczyłam na coś bardziej spektakularnego (zwłaszcza, że Hanna mogłaby zaprojektować swoją suknię), niż te dwie minuty poświęcone na usłyszenie "I do". Trochę słabo po tylu latach. Poza tym nie zaprosili Kłamczuch...szkoda, że w taki sposób to zakończyli. Mama Hanny też spoko. Właśnie dowiedziała się, że jej córka zabiła i zakopała człowieka, ale luz dziś jest Wasz ślub jutro zajmiemy się adwokatem. Ehh...
5. Spoby
Oczywiście dla twórców serialu nie mam nic dziwnego w tym, że tydzień temu Tobiemu zmarła żona (którą podobno bardzo kochał), a teraz na widok Spencer od razu mięknie mu serce. Wszyscy wiedzieliśmy, że Marlene doprowadzi do powrotu tej pary, ale liczyłam, że będzie to po przeskoku albo, że zaczną ze sobą ponownie rozmawiać, a nie tak od razu hop do łóżka. Ale czas goni, więc trzeba pędzić.
Może jestem za stara, ale śmieszyło mnie to zejście się wszystkich par naraz. W tym samym czasie z jednej strony ślub Haleba (na który czekaliśmy przecież od 7 sezonów), a z drugiej strony perypetie łóżkowe Spoby, Emison i Ezrii.
W którym momecie Toby i Ezra dowiedzieli się o grze? Bo chyba mi umknęło....
Plus:
- samozapalający się telefon ;) magia jak z pojawiającą się bluzą w szafce :)
- trup w aucie ;) nie no serio? przecież takie ciało trochę jednak waży, zwłaszcza, że to rozkładające się zwłoki, a poza tym myślę, że Aria powinna poczuć coś wchodząc do auta, ale kto by się tym przejmował
- Mona ze skradzioną grą, chyba powinniśmy to traktować jako fascynację Mony, ale jednak historia ma zatoczyć koło, więc kto wie, może trochę jeszcze działa w drużynie A, jednak po tylu latach liczę na sensowniejszy powód niż "utracenie" przyjaciółki,
- Aria w czarnej bluzie, wiadomo, że tylko kwestią czasu był taki zwrot akcji, nie dziwię się, że dziewczyny się z lekka zdenerwowały, bo to nie była aż taka tajemnica, której Aria nie mogła im wyjawić, poza tym wypominanie ich błędów z przed kilku lat, kiedy były nastolatkami, chyba nie współgra z tym jak teraz postąpiła Aria.
Ogólna ocena odcinka: 5/10
Za dużo tych happy end-ów przed końcem sezonu. Teraz jest czas na rozwiązywanie zagadek, tudzież jakieś pościgi, ucieczki, tropy, a my co dostajemy? Sceny łóżkowe Kłamczuch. Kiedyś dziewczyny co chwilę wpadały na jakiś trop. włamywały się gdzieś, sprawdzały jakieś dokumenty, a teraz siedzą i czekają na więzienie. Nie podoba mi się to. To nie 3 sezon, że można sobie pozwolić na takie zagrywki. Wciąż czekam na jakąś akcję :) A Wy? Jak oceniacie odcinek?
Szczerze mówiąc, wolałabym od razu po potrąceniu Archera zadzwonić na policję i się przyznać. Dziewczyny odbębniłyby karę, o ile w ogóle jakąkolwiek by dostały, patrząc na to, jakim zagrożeniem był Dunhill. To nie było celowe zabójstwo (chyba - z tego, co pamiętam), tylko wypadek ze skutkiem śmiertelnym.
OdpowiedzUsuńPo części rozumiem dziewczyny i ich złość na Arię, ale z drugiej strony - halo, ona chroniła swojego narzeczonego! Mogę się założyć, że każda z nich zrobiłaby to samo, gdyby to Caleb, Toby, Emily lub Alison/Paige/Sabrina (niepotrzebne skreślić) mieliby siedzieć za dawne przewinienia. W dodatku mam wrażenie, jakby dziewczyny były podsłuchiwane 24/24. Wszystko, co powiedzą między sobą, mogło zostać usłyszane przez A.D. lub kogokolwiek innego. Gdyby Aria powiedziała dziewczynom od razu o szantażu, A.D. zapewne wkopałoby Ezrę do więzienia.
Najbardziej w tym wszystkim denerwowała mnie Spencer. Wcześniej sama grała w innej drużynie. Ma u mnie plusa za to, że próbowała potem z Arią porozmawiać, ale potem znowu wyszła obrażona, bo Aria ma zapewnione dzięki A.D. alibi, a ona i dziewczyny nie. Większość złych rzeczy, jakie się u nich dzieją są spowodowane przez A.D., a one dalej tego nie rozumieją i kłócą się ze sobą, zamiast współpracować i wspierać się nawzajem.
No, a potem Spencer poleciała do pogrążonego w żałobie Toby'ego, chyba głównie po to, aby się pocieszyć XD
Chyba za bardzo się wczułam XDD
Może za bardzo lubię Spencer, żeby się na nią denerwować ;) Za to Aria zawsze irytowała mnie tym, że potrafiła przekreślić wszystko, byleby tylko być z Ezrą. W końcu stoczyła całą batalię z rodziną, nawet wytykała pewne rzeczy rodzicom. S. przemyślała wszystko i po opadnięciu emocji chciała pogodzić się z Arią, no ale jak dowiedziała się, że nad nią nadal ciąży więzienie (i to nie na rok, dwa) to się z lekka mogła zdenerwować ponownie ;)
UsuńPo akcjach z Moną i Cece gdzie były przez nie prześladowane , to powinny się już nauczyć żeby niczego przed sobą nie ukrywać ,a one dalej popełniają te same błędy.
UsuńW sumie to przecież Aria od razu chciała zadzwonić po policję i wszystko wyjaśnić , ale genialna Spencer wpadła na pomysł by zakopać Archera , kupić bilet by dać policji fałszywy trop ,że uciekł z kraju.A teraz jest wielce zdziwiona ,że policja prowadzi śledztwo w sprawie jego śmierci.
UsuńJa rozumiem ze kłamczuchy mogą być zle na Arie, ale .. Tekst Arii 'Ezra mógł pojsc do więzienia ' poszukiwany przez Alison ' No i co , od razu wybrałaś jego zamiast nas? ' !! Ali Ali , wgl dziewczyny , ale z was hipokrytki ! Dobrze że Ali 'zawsze wybierała dziewczyny' .. Aria mogła inaczej to rozwiązać , od razu pogadać z Ezra, ale inaczej wyszło, ale dziewczyny naprawdę są nie fer!
OdpowiedzUsuńPodsumowany przez Alison *** poprawka
UsuńNo tak, akurat Alison powinna być ostatnią do wytykania takich błędów, ale przecież się nawróciła i będzie porządną mamusią :)
UsuńMoże i Alison jest ostatnią osobą do wytykania błędów ,ale akurat w tym momencie miała rację.Aria powinna im powiedzieć o szantażu A.D niż zgodzić się A.D pomagać by uchronić Ezrę przed więzieniem.
UsuńChce tylko zaznaczyc mały błąd, Ezra, gdy rozmawiał z Arią powiedział jej, że wyrzucił te skarwki do kontenera na wszelki wypadek, więc spoko luz policja nie mogła tego znaleźć xd
OdpowiedzUsuńJa bym to spaliła. Nie zdziwiłabym się, jakby A.D. poszło przeszukać kontener, by znowu mieć haka na Arię i Ezrę.
UsuńAle on chyba dopiero później je wyrzucił, bo przecież Aria zniszczyła dokumenty jak policja stała w drzwiach, więc jakim cudem miał by je tak szybko sprzątnąć? Chociaż nie wiem, gra też zniknęła w 3 sekundy ;)
UsuńA więc to Mona zabiła Cece https://mobile.twitter.com/adreveals - - - zdjęcie jak mniemam z następnego odcinka, będzie retrospekcja.
OdpowiedzUsuńJeżeli Aria będzie aresztowana to ja nie wiem ten serial zaczyna mnie wkurzać powoli..! przecież ma alibi !!! i ot tak sobie wiezie zwłoki? dziwne... no chyba że to niby po to żeby bronić swoje przyjaciółki... nie wiem jak wy ale ja po tym odcinku się wkurzyłam na maksa to było już raczej przewidziane że w bagażniku będzie Archery (idk czy dobrze napisałam)
OdpowiedzUsuńZwłoki mogła przewozić, żeby pomóc przyjaciółkom ;) także to akurat takie dziwne do wytłumaczenia by nie było, aczkolwiek w promo widać, że Aria przyjedzie tym autem, żeby pokazać "co znalazła" Ezrze (chyba).
UsuńCzemu mam wrażenie, że Aria nawet nie wiedziała, że wiezie zwłoki? Podejrzewam, że podrzuciło je A.D., a potem nasłało policję XD
UsuńBo nie wiedziała :) Napisałam tylko, jakie wytłumaczenie miałaby policja, gdyby znalazła zwłoki w aucie Arii :)
UsuńAria nie wiedziała ,że wiezie zwłoki dopiero jak auto się jej zatrzymało i wysiadła i otworzyła bagażnik to je zobaczyła.I też mam wrażenie ,że A.D je podrzuciło i nasłało policję , bo dziwne ,ze tak szybko policja się zjawiła.
UsuńJak na mój gust, za dużo jest magii w tym całym serialu. Podrzucić po cichu bluzę do szafki i zniknąć, kiedy Aria na dwie sekundy się obróci? Spoko. Wynieść całą ciężką grę z domu pełnego ludzi w pół minuty? Nie ma problemu! Pewnie A.D. zdążyłoby jeszcze przemalować cały pokój i wstawić nowe meble, zanim dziewczyny weszłyby do środka.
OdpowiedzUsuńTo niech A.D. wpadnie do mnie, bo akurat malowanie się szykuje i potrzebuje takiej magii :D
UsuńAle to nie A.D wyniosło grę z domu Ali tylko Mona , chociaż nie wiem też jakim cudem .Bo przecież policja już przeszukiwała jej dom ,a nie łatwo wynieść taką grę.
UsuńZ tego co wiem to dopiero wchodzili do domu, więc czas był xD
UsuńMoże i czas był ,ale nie była to przecież jakaś gra planszowa ,że szybko ją wziąść i wyjść niezauważonym.
UsuńJak mogli poskladac skrawki w calosc skoro Ezra powiedzial, ze je wyrzucil gdzies poza domem?
OdpowiedzUsuńTylko kiedy? Policja stała już w drzwiach gdy Aria niszczyła dokumenty.
UsuńSlub Haleba to jedna wielka porazka, serio? "I DO" XDDD Tanner sie ich uczepila jak rzep psiego ogona, telefon sie sam zapala, zwloki Dunhilla w bagazniku, pewnie pachnialy fiołkami dlatego Aria nie poczula, myslala, ze to zapach samochodowy.. Znowu nic sie nie wyjasnilo, lipa straszna 2/10
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko laska-laska, ale przy scenach Emison musialam obracac glowe w druga strone haha
OdpowiedzUsuńMnie pocałunek Spoby'ego nie zdziwił, w końcu pocałowali się przed jego wypadkiem. Moim zdaniem nie powinni być ze sobą, bo po prostu nie pasują do siebie. Toby to taki "swojski" czy jak to tam mówią oni boy next door i chciałby się ustabilizować mieć dom, rodzinę itd. a Spencer to karierowiczka, której nie śpieszno do tego. Przez to rozstali się w przeskoku czasowym i coś tam było o ciąży, której Spencer nie chciała. Ehh.. A z Halebem się zawiodłam. Moja ulubiona para i zwykłe "I do". Wolałabym wielkie weselicho w finale, a taki cichy i potajemny Ezrii, w końcu rozważali taką opcję.
OdpowiedzUsuńDokładnie Ezrze i Arii bardziej pasuje taki cichy, kameralny ślub niż szalonej i zwariowanej Hannie. Spoby byłby ok, gdyby nie te perypetie ze ślubem Tobiego. Nie wiem czemu wszyscy widzą we Spencer karierowiczkę ;) To, że chciała najpierw zadbać o wykształcenie, a dopiero później założyć rodzinę jest dla mnie jak najbardziej normalne w dzisiejszych czasach.
UsuńUważam podobnie, ale jednak bardzo spodobało mi się to, że to wszystko Caleb z mamą Hanny zaaranżowali, by już w końcu dłużej nie odwlekać tego, o czym marzą. W końcu nie wiadomo, czy przez następne parę lat mieliby szansę na ślub :D
UsuńOgólnie to od czasu związku ze Spencer i akcjach Hanna-Caleb-Spencer chłopak w moich oczach dużo stracił. Nawet jak już zachowywał się niczym idealny ukochany, dalej nie mogłam się do niego przekonać.
W sumie to już nigdy nie będę na niego patrzeć tak jak kiedyś, ale już nie mam problemu z oglądaniem go na ekranie XD
WTF?! Jak tydzień minął od zabójstwa Archera? W ogóle ten post jest tak chaotycznie i niedokładnie napisany że to masakra. Czy ty uważnie ogladalas ten odcinek bo jest tyle błędów..
OdpowiedzUsuńZgadzam się XD
UsuńNapisałam "jakiś tydzień temu", bo przecież nie wiemy jak czas płynie w Rosewood i też nie mam zamiaru się na tym skupiać i oglądać każdy odcinek jeszcze raz, żeby wyliczyć specjalnie dla Ciebie Anonimie ile konkretnie dni minęło. Najlepiej napisać taki komentarz w którym jest zero konkretów i shejtować po całości. Gdzie są błędy? Słucham? Bo widzę, że nudzi Ci się w życiu.
UsuńNo ja akurat też widzę błędy. Językowe również. Akurat Anonim podał konkrety, więc może zamiast się irytować, przeczytaj kolejną notkę dokładnie, zanim ją wstawisz. No, ale widzę, że tu można pisać tylko pochwały.
UsuńO co ta spina Kasia tylko zasugerowała ,że mógł upłynąć tydzień od zabójstwa Archera.Skoro od sezonu 3 do 6x10 upłynął rok , tak więc od zabójstwa Archera mógł upłynąć jakiś tydzień , i jakie błędy językowe bo ja zauważyłam ,że nie ma żadnych.Skoro wam się nie podoba notka , to nie musicie wchodzić czytać i komentować .
UsuńNie zauważyłaś, bo sama je popełniasz. :D
UsuńSkoro macie taki ból dupy o to jak czas upływa w PLL.I ile czasu upłynęło od śmierci Archera , to napiszcie zażalenie do Marlene , a nie czepiacie się niewinnej osoby.
UsuńNie podał konkretnych błędów to po pierwsze, po drugie to blog o serialu, a co niektórzy czepiają się byle się czepiać i chyba dowartościować. Ja rozumiem nie popełniać kardynalnych błędów, ale to serial dla młodzieży, więc nie widzę sensu pisania ąę pełna powaga. Nikt nie musi mi pisać żadnych pochwał, bo to nie strona o mnie, a o S E R I A L U! I jeśli uważacie, że przesadzam to spróbujcie napisać jakikolwiek hejt na dowolnej stronie o PLL to zobaczycie co to irytacja :)
UsuńAle po co zaraz używać słowa hejt? Ktoś Ci tylko zwrócił uwagę, to nie hejt. :D
UsuńJako autorka postów powinnaś pisać ą i ę. Wiele ludzi patrzy na poprawność językową i brak błędów. Szanujmy swój język. Co ma wspólnego serial o młodzieży z poprawnością w pisowni, Bo nie bardzo rozumiem? Jeśli docierasz do młodzieży, to powinnaś być dla nich wzorem, jeśli chodzi o pisownię. Mam nadzieję, ze nie weźmiesz mnie do grona swoich hejterow.
UsuńPozdrawiam
Ja akurat mimo, iż w kółko zwracam uwagę na poprawności w języku to sama popełniam masę błędów i nie każdy jest jakoś mega w tym obeznany, ale to nie zabrania mu napisać postu. Mi akurat w poście nie rzuciły się w oczy żadne błędy, przynajmniej nic co sprawiłoby, że czytanie go stałoby się nieprzyjemne. A jak to Kasia napisała to blog o PLL, a nie o poprawnościach językowych, więc trzeba też wziąć pod uwagę, że jeśli ktoś dodaje tu notki to nie dlatego, że wie jak pisać poprawnie i unikać błędów językowych tylko dlatego, że lubi ten serial i chce dołożyć coś do siebie. Dziewczyna piszę wam notki, żebyście mieli co czytać. Jest to chyba jeden z dwóch blogów o PLL, który dotrwa do końca, więc doceńcie to. I serio jedyne co wyłapaliście z tej notki to to, że napisała ,,około tydzień'', ja w ogóle nie skupiałam się jakoś na czasie w jakim się to działo, bardziej na głupocie głównych bohaterek. A jak post wydaje wam się chaotyczny to sami napiszcie, Kasia napisała tak jak chciała, jej post, jej wola, a wy jak chcecie jej pomóc udoskonalić notkę to napiszcie ,,tu masz błąd'', ,,to mogłoby być inaczej'', chociaż nie wiem co tu zmieniać, możecie przecież sami napisać sobie podsumowanie, wasze też mamy sprawdzać po kolei, czy nie ma błędów? To jest tylko blog o serialu i mamy tu miło spędzić czas dyskutując o serialu, a jeden durny i krótki komentarz rozpętał coś co w ogóle nie dotyczy tematyki bloga.
UsuńKasia robisz świetną robotę, nie przejmuj się tymi co krytykują
Pozdrawiam
Beta bo w 7x11 był 2 tygodniowy time jump wiec minely minimum 3 tygodnie
UsuńHeh, a nikogo nie śmieszyła scena pod drzwiami Mony, z Calebem i jego noktowizorem w tablecie? xD haha Na dodatek tak śmiesznie wyglądało to jak trzymał tablet w jednym miejscu a obraz w nim się poruszał xD oj..oj.. :3
OdpowiedzUsuń"bo wcześniej to Em trochę kochała Paige trochę Ali, a w sumie to chyba nawet nie zerwała z Sabriną." NIE WYOBRAŻASZ SOBIE JAK MNIE TO ROZBAWIŁO HAHAHA tym można opisać życie miłosne Emily:)...
OdpowiedzUsuńAhahaha dokładnie.
UsuńBo tak właśnie jest ;) Czy Em zerwała z Sabriną? Chyba w sumie mają przerwę w związku czy coś ;) A to Rosewood takie duże, że nigdy się przecież na siebie nie natkną ;)
UsuńEm to w ogóle ma takie szczęście ,że jak spotka jakąś laskę to od razu okazuje się lesbijką.Marlene se pewnie o Sabrinie przypomni w przyszłym odcinku , albo i nawet w finale i wtedy Em z nią zerwie.
UsuńAlbo już po przeskoku, idą sobie Emily i Ali z dzidziusiem, dwie wzorowe, szczęśliwe matki i tu nagle taka Sabrina. I takie ups ,,zapomniałam ci o czymś powiedzieć'' xDDDD
Usuńa to szkło z szyby samochodowej nie zostalo znalezione w odpływie u Spencer a nie u Hanny?
OdpowiedzUsuńTak Tanner powiedziała ,że to szkło z szyby samochodowej zostało znalezione w odpływie u Spencer.
UsuńTak u Spencer, ale czy Hanna nie myła się wtedy u Spencer?
UsuńChyba tak .
UsuńCo do Tanner to tak się przechwala ,że rozwiążę tę sprawę , a chyba do tej pory nie wie kto zabił Shanę i matkę Ali.
UsuńDziewczyny, gdzie wy oglądacie te odcinki? 😊
OdpowiedzUsuńalltube.
UsuńTen odcinek był o dziwo w miarę znośny, na pewno lepsze od poprzednich przy, których grałam na telefonie.
OdpowiedzUsuńKłamczuchy mnie już tak irytują, że jak zobaczyłam Tanner pomyślałam ,,Tak!''. Niby powinnam mieć do niej negatywne uczucia, ale jakoś tym razem ponieważ dziewczyny faktycznie popełniły zbrodnie miałam wrażenie jakby wiedziała co robi. Jeszcze powiedziała im wszystko co ja o nich myślę. Irytowało mnie jak Spencer gapiła się na nią z wyzywającą miną, przypominała mi strasznie swoich przyszywanych rodziców. Mocna w gębie, ale na tym koniec. Może się gapić z tą miną godzinami, a jak tylko wychodzi z komisariatu zaczyna się to ukrywanie dowodów i to, byle uniknąć więzienia.
Może niech one już pójdą siedzieć i będą mieć to z głowy.
Ale Spencer serio w moich oczach w tym odcinku zyskuje miano najbardziej irytującej. W końcu to ona zarządziła ,,zakopujemy ciało'', zawsze myślałam, że jest mądra, ale jak się okazuje tylko na standardy Marlenki. Czy one się spodziewały, że co policja powie ,,okej wyjechał, sprawa zakończona, chodźmy na pączka''? Ja się zastanawiam jak one mogą spać w nocy po tym wszystkim co nabroiły.
Jeszcze Spencer oceniająca Arię za to co zrobiła, ale już kompletnie zapomniała, że też była w A-Teamie i to z głupszych powodów. Ali też była hipokrytką w tym momencie ,,No i co''. Wiem na pewno, że gdyby chodziło o kwestie Ali Em przywdziałaby czarny kaptur i pognała na jednorożcu tam gdzie AD jej każe. Ale one są lepsze, one to true friends i one się nie okłamują.
Wszyscy powtarzają, że kłamczuchy pokazują prawdziwą przyjaźń. Gdzie? Bo jak A nie ma to mają siebie kompletnie w dupie. Zaczęły się przyjaźnić, bo A zaczęło do nich pisać, potem wszystkie się rozeszły i zero kontaktu ze sobą, a potem znowu true friends wracają do akcji. Bądźmy szczerzy, gdyby z ich życiorysu wyciąć wszystko co miało związek z A raczej nie miałyby dużo do pogadania.
A już myślałam ,że tylko mnie Spencer irytowała .Dokładnie sama zarządziła by zakopać ciało i udawać ,że to nigdy nie miało miejsca .Teraz gdy policja praktycznie siedzi im na tyłku , to ma pretensje ,że w ogóle prowadzą śledztwo w tej sprawie.W ogóle jakim prawe Spence i Ali oceniają Arię ,czyżby Ali zapomniała już ,że cały bałagan z A zaczął się od niej ,a Spence dołączyła do A by dotrzeć do Toby'ego.Dokładnie zaczęły się przyjaźnić z powodu A , potem się rozjechały zero kontaktu , potem zaś przyjaźń bo jest kolejne A.Wlaśnie gdyby tak wyciać wszystko co miało związek z A ,to nie wiem czy w ogóle by się przyjaźniły.
UsuńJa myślę, że ta sytuacja z kawałkiem szyby to był bardzo mądry krok. Przecież jeżeli Spencer brała udział w wypadku, to resztki szyby mogły na nią spaść, przyczepić się choćby do włosów, po czym poszła się umyć i to w odpływie zostało. Dla mnie jak najbardziej logiczne wyjaśnienie. Oprócz tego wiadomo jak to policja działa. Niekoniecznie musieli sprawdzać śmieci no i w sumie Ezra powiedział, że jak zobaczył to w koszu to gdzieś to tam wyniósł ;P Myślę, że ten odcinek jest jednym z sensowniejszych w tym sezonie ;)
OdpowiedzUsuń