Hej :)
Obejrzeliście już najnowszy odcinek? Czas wrócić do podsumowań. Dla przypomnienia - ja zajmuję się wypunktowaniami, a podsumowanie doda później Blair.
Obejrzeliście już najnowszy odcinek? Czas wrócić do podsumowań. Dla przypomnienia - ja zajmuję się wypunktowaniami, a podsumowanie doda później Blair.
Zapraszam Was serdecznie i przestrzegam przed spoilerami.
1. Team odcinka.
Kłamczuchy!
Nie mogłoby być inaczej. Cieszę się, że dziewczyny znów są razem, a ich przyjaźń odżyła. Nie oszukujmy się, odległość musiała zrobić swoje i na pewno nie miały już tak dobrego kontaktu. Na szczęście Rosewood Team powróciło :)
Nie mogłoby być inaczej. Cieszę się, że dziewczyny znów są razem, a ich przyjaźń odżyła. Nie oszukujmy się, odległość musiała zrobić swoje i na pewno nie miały już tak dobrego kontaktu. Na szczęście Rosewood Team powróciło :)
2. Najdziwniejszy moment.
Pojawienie się Sary Harvey.
Czy tylko mi skojarzyło się to ze sceną pojawienia się Jenny na pogrzebie Ali?
Może Sara będzie nową Jenną?
W ogóle, czy tylko ja zwróciłam uwagę na to, że bardzo dziwnie się poruszała?
3. Ironia odcinka.
Dziewczyny znów są w centrum podejrzeń. Czyli wracamy do dobrze nam znanego kręgu. Tym razem zamiast Wildena, mamy Lorenzo.
4. Najsmutniejszy moment.
Dla mnie najsmutniejsze było zeznanie Arii. Było mi jej ogromnie szkoda, gdy mówiła o sytuacji w metrze. Poczułam lekką złość na pozostałe dziewczyny za to, że znów wzięły stronę Ali.
5. Najśmieszniejszy moment.
Hanna.
Uwielbiam ją i jej miny, gdy czegoś nie rozumie. Od razu poprawia mi humor i sprawia, że się uśmiecham.
6. Nieoczekiwany zwrot akcji.
Dla mnie dość nieoczekiwane było to, że Caleb bardzo często mówił o Spencer. Spencer to, Spencer tamto... Zbliżyli się do siebie i było to widać od pierwszej sekundy.
A Hanna była chyba lekko zazdrosna?
7. Postać odcinka.
Nie mam zdecydowanego lidera, ale bardzo podobała mi się i Hanna i Spencer. Wydały mi się najbardziej pewne siebie.
8. Najbardziej intrygująca postać.
Dam tutaj Sare.
Nie lubię jej, ale w tym odcinku to ona najbardziej mnie zaintrygowała i mimo, że była na ekranie najkrócej ze wszystkich, to najbardziej przykuła moją uwagę. Do tego jej dziwne zachowanie, dziwna postawa i ta przerażająca tajemniczość wokół niej.
9. Najbardziej urocza scena.
Mało było takich scen, ale mnie bardzo podobała się rozmowa Em z Tobym. Brakuje mi ich przyjaźni i tego, jak bardzo blisko siebie kiedyś byli.
10. Postać której było mi najbardziej żal.
Ali i Aria.
O Arii już pisałam, a Ali z przyczyn oczywistych - straciła kogoś kogo kochała.
11. Ulubiona scena.
Najbardziej podobało mi się to, gdy Spencer postawiła się Ali i odpowiadała jej z takim sarkazmem. W końcu nie bała się wytknąć jej prawdy i dosłownie kibicowałam jej przy tym: "dawaj Spencer, jeszcze trochę". Szkoda tylko, że później wszystkie jej uległy.
12. Najbardziej szokujący moment.
Śmierć Charlotte.
Trochę się tego spodziewałam, ale mimo wszystko i tak byłam zdziwiona.
13. Pytanie odcinka.
1) Kto zabił Charlotte?
2) Co łączy Spencer z Calebem?
3) Dlaczego Sara zachowywała się tak dziwnie?
4) Dlaczego Em nosi cały stos tabletek?
14. MVP odcinka otrzymuje...
Scena z pogrzebu Charlotte.
Końcówka odcinka była najlepsza. To w niej najwięcej się działo i najbardziej przykuła moją uwagę.
Ogólna ocena odcinka:
5/10.
Odcinek nie powalił mnie jakoś specjalnie, mało się w nim działo. Wiem, że to pierwszy odcinek po przerwie i trzeba było pokazać wszystkie powroty, ale nie lubię odcinków mało dynamicznych, a ten taki niestety był.
Jeszcze nie obejrzałam odcinka, ale wypunktowanie musiałam przeczytać. Bardzo fajnie przedstawione jak zwykle - oglądając, będę wiedziała, na co zwrócić uwagę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMoże nie do końca na temat, ale jeśli ktoś z was zna tytuł piosenki około 13 minuty - Aria w The Brew spotyka Ezrę - to bardzo proszę by się ze mną podzielił! :)
OdpowiedzUsuń/ Melody
http://all-about-pretty-little-liars.blogspot.com/2016/01/soundtrack-6x11.html#more
UsuńBrakowało tylko SMSa "I'm here bitches, and I know everything. -A"
OdpowiedzUsuńMnie też! :)
Usuń"Brakuje w nim scen Mony z Ali, a widziałam na zagranicznych Tumblrach, że dziewczyny odbywały ze sobą pogawędki. No chyba, że to już zapowiedź przyszłego odcinka."
OdpowiedzUsuńFilmik, w którym te dziewczyny się spotkały został dodany dlatego, że nie pojawi się on w żadnym odcinku. Czyli to jest usunięta scena. Tak samo z filmikiem, w którym było spotkanie rodzeństwa DiLaurentis przed szpitalem.
Ahaaa... Dziękuję :) Nie wiedziałam właśnie o co chodzi, a nigdzie nie mogłam znaleźć odpowiedzi.
UsuńW ósmym punkcie gif nie pasuje, bo to nie była Sara, a ktoś inny. Może to być Big Bad. Sara nie pasuje, ponieważ widzieliśmy jak ona zajęła miejsce pasażera koło kierowcy, a ta tajemnicza osoba siedzi z tyłu.
OdpowiedzUsuńTak myślałam właśnie, ale nie byłam pewna. Dzięki. Zmienię :)
UsuńMoje pierwsze skojarzenie wejścia Sary to Jenna na pogrzebie Alison,pomyślałam, że może Sara straciła jakimś cudem wzrok i o tym dziewczyny mówiły przed wyjazdem. Ale gdy się tak wymownie spojrzała na dziewczyny to chyba moja mini teoria zawiodła ����
OdpowiedzUsuńja czekałam tylko na moment kiedy po pogrzebie po odejściu Lorenzo wszystkie dziewczyny dostaną smsa;p i wielkie brawa dla Arii, że wyznała prawdę, że tak się otworzyła, widać jaką straszną krzywdę wyrządziła im A. ta opowieść o metrze była straszna i smutna. A Sara jest mega dziwna, ciekawe co się jej stało.
OdpowiedzUsuńK
Kiedy zobaczyłam tą scenę jak wchodzi Sara od razu mi się skojarzyła właśnie z tą sceną na pogrzebie Ali kiedy weszła Jenna. Nawet to, że tak samo siedziały i tak samo się odwróciły. Super wypunktowanie ;)
OdpowiedzUsuńMnie tylko dziwi fryzura Sara żeby przez "5 lat " nie zmienić uczesania ani długości
OdpowiedzUsuńhaha faktycznie :) może po prostu tak ją polubiła, że ciągle ją nosi;p
UsuńHahahaha, trafne spostrzeżenie! :D
Usuńco to znaczy MVP ?? dawno mnie tu nie było i chyba nie jestem doinformaowana :D
OdpowiedzUsuńMVP to kategoria, w której wybieram najlepszy moment/akcję/postać odcinka. Coś co bije resztę na głowę. W siatkówce mamy MVP meczu, więc stąd zaczerpnęłam :P
UsuńAaaaaa, rozumiem :)
Usuń