Jeśli jeszcze nie obejrzałaś tego odcinka, nie zaglądaj tutaj!
SPOILERY!
Miałam wstawić je w piątek, ale jednak wyrobiłam się na dzisiaj. Miłego czytania! :)
Największą "bombą" tego odcinka z pewnością była Shana. Dowiedzieliśmy się, że naprawdę była dobra i przez cały czas wiedziała, że Alison żyje. Zastanawia mnie jednak, dlaczego Ali nie wyznała prawdy swoim przyjaciółkom, a powiedziała wszystko jakiejś sąsiadce swoich dziadków. No i dlaczego Shana była taka wredna dla Em? Wierzę jej (w końcu dostaliśmy wystarczająco dużo dowodów, jak np. zdjęcie z końcówki... a no właśnie. Czy to, że "A" zapaliło małą Shanę ze zdjęcia oznacza, że zamierza się pozbyć tej prawdziwej, dużej Shany?), ale wciąż mnie to dziwi.
W tym odcinku wszystkie wątki poszły naprzód. Aria powiedziała Jake'owi, że wybiera Ezrę. Jest przekonana, że jest to odpowiednia decyzja i nie ma pojęcia, jak bardzo się rozczaruje. Tak w ogóle... końcowa scena z Ezrią i ćwiczącym Jake'iem była genialna. Ten śmiech Ezry, gdy chłopak odkrył, że jego worek jest nadziany kolcami, wywołał we mnie ciarki.
Pojawił się też wątek mamy Toby'ego (w końcu wszyscy tak bardzo go kochamy...). Okazuje się, że tata Spencer wycofał się z pomagania chłopakowi tylko dlatego, że Jessica go do tego namówiła. Czyżby miała na niego jakiegoś haka? I co jeśli wcześniej (przed dowiedzeniem się, że ma na niego haka) pan Hastings chciał zamknąć Radley, bo chciał zrobić na złość pani D? Dlaczego? Rany, ten wątek wreszcie jest ciekawy.
Hanna... cóż, poszła na całość. Chcąc zapomnieć o Calebie, rzuciła się na Travisa. Nie chcę, by on zastąpił Caleba. Nawet sobie tego nie wyobrażam. Ale zdecydowanie chciałabym porzucać talerzami, jak robiła to Han z jej mamą. Nie widziałam sensu w tej grze... ale to czyni ją jeszcze lepszą, prawda?
Emily spotyka się z Alison. Nadchodzi moment, na który wszyscy czekaliśmy. Widzimy blond loki Alison (swoją drogą... ma niezłą fryzurę, jak na dziewczynę, która trzy lata się nie czesała i udaje, że jest martwa) i już wiemy, że poznamy odpowiedzi na najważniejsze pytania. Ale wtedy... cóż, wchodzi Spencer, a Ali ucieka.
Rozumiem Spencer, też bym się bała o przyjaciółkę i prawdopodobnie zrobiłabym to samo, co ona (pewnie bałabym się jak cholera, ale bym to w końcu zrobiła)... ale muszę przyznać, że pojawiło się we mnie coś na kształt gniewu, gdy zobaczyłam jej śliczną buźkę. Moment, w którym Ali wychodzi z ciemności, a któraś z Kłamczuch zaczyna wypytywać ją co tak właściwie się dzieje, to chwila, na którą fani PLL czekali od dawna.
Hm... co mogę jeszcze napisać? Nie wydaje mi się, żeby ta kobieta w samochodzie była prawniczką Maggie. Ale plus dla Ezry za wymyślenie usprawiedliwienia w tak krótkim czasie i to pod presją. Tutaj macie zdjęcia z tej sceny:
(źródło: KLIK)
Któraś z Was ma pomysł, kto to może być? Mnie ona nie przypomina żadnej z bohaterek.
Nie mam pojęcia, co myśleć o kryjówce Ali (chodzi mi o miejsce, które widzieliśmy na początku odcinka). Prawda czy fałsz?
Hm... piszcie w komentarzach, co sądzicie o tym epizodzie. Z pewnością znajdą się rzeczy, o których zapomniałam. Możemy być pewne jednego: mamy nowe pytania, nad którymi będziemy się zastanawiać przez kolejny tydzień.
EDIT: Miałam rację. Zapomniałam o czymś, o najprawdopodobniej najważniejszym "zagadnieniu". Co myślicie o słowach Ali? Mówiła prawdę, czy chciała poróżnić dziewczyny? Moim zdaniem brzmiało to dokładnie tak, jakby chciała je skłócić, sprawić, żeby Em czuła się wyjątkowa. Ale jaki miałaby w tym zysk?
moim zdaniem za kierownicą samochodu siedzi pani D... chce się odegrać na Ali za to, że Jason znów wrócił do nałogu i pewnie tak jak mama Tobiego powinna być w Readly, a że Kłamczuchy często przebywały z Ali to je też gnębi ;/
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobał, ojciec Spencer na 100% coś knuje. Haha fajnie że to zauważyłaś, Ali ma niezłą fryzurę i cały czas zmienia ubrania, tylko dziwi mnie skąd ona ma na to kase. Szkoda mi Jakea taki fajny był... Mnie też ten śmiech Ezry przeraził, ale lubie go jako takiego psychopate ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Psychopatyczny Ezra to najlepszy Ezra! :)
UsuńZgadzam się! Aczkolwiek współczuję tej biedulce - Arii, bo jak pozna ciemną stronę Ezry, to będzie niewesoło...
UsuńZa kierownicą mogła siedzieć Pani D. ;) Według mnie Spence dobrze zrobiła idąc za Em. Nie chciała niczego zepsuć tylko chronić przyjaciółkę, chyba każda z nas by tak zrobiła.A co do Hanny i Travisa.. szczerze mi się podobało c; lubiłam Haleba, ale odkąd zaczęłam ogl Ravenswood kibicuję Mirandzie i Calebowi, wiec fajnie że Hanna też ...ma swój obiekt zainteresowań ^^ Mam nadzieje że coś z tego wyjdzie. ;3
OdpowiedzUsuńJa przez ten odcinek znienawidziłam Spencer..ok, dobra z niej przyjaciółka i rozumiem że pojechała za Emily, ale skoro wiedziała że Em nic nie grozi i że faktycznie gada z Ali, to po co wychodziła, psując najlepszy moment w odcinku na który tak długo się czekało ?! Co do Ali myślę że teraz pokazuje prawdziwą twarz, nie wyobrażam sobie że mogłaby tak doskonale udawać te uczucia..aż mi było jej żal widząc jej minę gdy wsiadała do windy :( kiedyś uważałam ją za wredną i złą, ale zmieniłam zdanie i jestem za Alison.
Usuńja kibicuję Hannie i Travisowi:D Travis wydaje się być miłym chłopakiem, takim w porządku:) zaś bardzo bym chciała żeby Miranda i Caleb nigdy nie byli razem:( strasznie nie lubię Mirandy - Hanna jej pomogła, podała jej przyjacielską dłoń, a ta zakochała się w jej chłopaku i za wszelką cenę chce z nim być.. ale myślę, że będą razem i, że to właśnie ich miłość między innymi cofnie klątwę:)
Usuńco do notki i ogólnie 16 odcinka pll - myślę, że Alison znowu coś miesza i chce skłócić dziewczyny:/ a Aria jest tak naiwna.. jejku, biedny Jake:(
Mi ona przypomina jego matkę! Na drugim zdjęciu z profilu. :D Spójrzcie!
OdpowiedzUsuńMyślę, że słowa Alison były prawdziwe... Przecież często powtarzała Emily, że jest jej ulubienicą
OdpowiedzUsuńOdcinek był strasznie emocjonujący! Ale zamiast odpowiedzi na pytania dostajemy jeszcze więcej pytań. Kobieta z samochodu to ktoś obcy, może jakaś nowa postać? To z Shaną było zaskoczeniem, ale ma sens w końcu ona jest jakby poza zasięgiem A, nikt by nie wpadł że Ali może współpracować z przyjaciółką z dzieciństwa i nikt nie wiedział że się znają. Ali nie ufa dziewczyną, myśli że któraś z nich może być A lub współpracować z A, oprócz Em oczywiście, choć może teraz i jej już nie ufa przez głupią Spencer.. Ostatnia scena, myślę że A chce pokazać że wie o wszystkim i że pewnie zniszczy Shane, ale skąd nagle się dowiedział? Albo dziewczyny mają telefony na podsłuchu, albo jedna z nich współpracuje z A. Spencer wydaje się być podejrzana, wszystko ją interesuje choć mi się wydaje że jej po prostu zaczyna jej odbijać, jak już ktoś pracuje z A to Aria taka moja opinia. Moment Emison po prostu <3 oby Ali nie skreśliła Em...
OdpowiedzUsuńDzięki Twojemu komentarzowi zrozumiałam, dlaczego Ali powiedziała o wszystkim właśnie Shanie. xD Faktycznie - jest najmniej podejrzana. A traktowała Kłamczuchy w ten sposób, by zmylić "A".
UsuńW ostatniej scenie A paliło zdjęcie Shany, a przecież Ezra był wtedy z Arią, prawda? Ktoś inny nadal musi mu pomagać. Może kobieta w aucie? A Ezra był na nią wściekły, bo nie złapała Ali..
OdpowiedzUsuńja przez ten odcinek przestałam wierzyć i ufać Spencer... takie dziwne wrażenie odniosłam w scenie z Em i Ali, że chciała mieć wszystko pod kontrolą.
OdpowiedzUsuńUważam, że Alison chce je rozdzielić. Ogólnie ona strasznie mnie denerwuje... Reakcja Emily była przesadzona. O wiele przesadzona. Rozumiem, że chciała porozmawiać z Alison, ale żeby wrzeszczeć na Spencer za to, że się o nią troszczy?! Spencer chciała pomóc, miała rację. Gdyby to była pułapka A., a Spencer nie poszłaby za nią byłyby pretensje. Alison powiedziała, że może ufać tylko Emily, ponieważ wie, że ta była (może wciąż jest) w niej zakochana, więc jej nie odmówi, zrobi co zechce Ali.
OdpowiedzUsuńW serduszku wciąż mam Haleba, ale muszę przyznać, że Travis i Hanna to sympatyczne połączenie.
Moment z workiem z nożami i Jakiem... Jezus, dostałam ciarek. Coś okropnego!
Wreszcie ktoś, kto też już ma dosyć wątku o mamie Toby'ego! :D Toby był moją ulubioną męską postacią, ale w ostatnich odcinkach zaczął mnie tak irytować, że po prostu nie mogę!
Co do pani D., jedna rana - nie ufać, za nic! Jest strasznie podejrzana.
Takie moje uwagi :)
W sumie racja z tą reakcją Emily... ale jak Something_Somewhere wyżej zauważyła, gdy Spence już wiedziała, że Em nic nie grozi, nie musiała podchodzić bliżej. :(
UsuńW sumie tutaj też racja... ja niestety jestem dość stronnicza, bo nie cierpię postaci Emily, więc tutaj trzymam stronę Spencer czy tak, czy tak. :)
UsuńCzy w samochodzie nie siedzi mama Sppencer ?!?!!?!?!?!?!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście podobne są. No i mama Spnece jest Prawnikiem. Może to ona zajmuje się Maggie?
UsuńTeż uważam, że to Veronica!
Usuńpołączenie: Travis - Hanna, Hanna - Travis, bardzo mi się podoba! potrzebowałam jakiejś zmiany :D W tym odcinku Spencer świetnie wyglądała, jednak zrobiła głupio, że się ujawniła, mogła siedzieć cicho i słuchać. To,że Ali wygląda cay czas na milion dolarów jest głupie - bo jako osoba uciekająca powinna tak wyglądać. moim faworytem jeśli chodzi o odcinek jest Jake - chętnie bym takiego poznała <3
OdpowiedzUsuńto, że udawała martwą nie jest jednoznaczne z tym, że się nie czesała hahaha ;)
OdpowiedzUsuńpodczas oglądania odcinka moją pierwszą myślą było że za kierownicą siedzi... dr. Sulivan ;ooo nie wiem dlaczego o niej pierwszej pomyślałam ;o Drugą osobą o jakiej pomyślałam to mama Spenc ;o jest prawnikiem... wnioski nasuwają sie same ;o
OdpowiedzUsuńTa kobieta w samochodzie wygląda jak matka Ezry!
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem Ali chciala rozmawiac tylko z Em poniewaz wie ze moze latwo ja zmanipulowac i znow w sobie rozkochac np po to by dowiedziec sie co odkryly... uciekla przed Spencer poniewaz to jej sie obawia w koncu powiedzialy sobie kilka nieprzyjemnych slow w noc jej znikniecia...i wydaje mi sie ze to jej najbardziej nie ufa (Ali Spencer) szkoda mi Arii i Jake a najbardziej jego mam nadzieje ze to nie koniec jego w tym serialu...kobieta w samochodzie wydaje mi sie nowa postacia nie widze jakiegos konkretnego podobienstwa ktore daje mi 100% pewnosc kto to jest... moze to jakas pani detektyw ktora sciga Ali dla Ezry... strzal...
OdpowiedzUsuń