O co chodzi z Moną i Shaną? "A" bawiło się dziewczynami i mówiło, że Mona jest martwa i że muszą ją znaleźć, zanim zrobi to policja. Potem zobaczyliśmy Monę gdzieś poza miastem wraz z Shaną.
Mona: Jesteś pewna, że jej to nie przeszkadza?
Shana: Nie ma wyboru. (daje Monie kopertę)
Mona: Usiądź.
Kim jest dziewczyna, o której rozmawiały? Co te dwie kombinują? Podczas tej rozmowy, Mona szydełkowała (zupełnie jak "A"). Czy to oznacza, że Mona powróciła do A-Teamu? Jestem przekonana, że Shana ma znacznie więcej na "koncie", niż można podejrzewać. Jest wszędzie i wydaje się być powiązana ze wszystkimi. Jeździ wszędzie samochodem Jenny, jakby należał do niej i zaczynam myśleć, że to Shana jest tą, która rządzi, a nie Jenn. Czy to możliwe, że to Shana wepchnęła Jennę do jeziora, aby ją skrzywdzić? Shana miała powód, żeby nie pozwolić Jennie pójść na policję i nie pozwolić jej powiedzieć im wszystkiego, co wie na temat Alison. Cokolwiek było tym powodem, musiała to być naprawdę poważna sprawa, jeśli zdołała przestraszyć Jennę na tyle, aby ta nie puściła pary z ust.
źródło: KLIK
Co myślicie o tej teorii? Moim zdaniem jest całkiem niezła i dziękuję osobie, która wysłała nam do niej linka! :) Bardzo prawdopodobne, że stanie się coś podobnego.
Hmm.. A może Shanna po prostu chcę sprzedać samochód Jenny Monie? :p
OdpowiedzUsuńw końcu Mona po tej sytuacji jeździła samochodem Jenny :) to by się zgadzało.
UsuńA w jakim to bylo odcinku??? Bo ja juz lekko zapomnialam :-/
OdpowiedzUsuń4x12. :)
UsuńNie wiem, czy ktoś zauważył i czy było wcześniej wspominane, ale w odc 2x08 dziewczyny były w prosektorium, po wyniki sekcji zwłok Ali. Wzięły kartę i poszły do pokoju Em, by przeczytać dokładnie i pokazać jej, co znalazły. Ezra dzwoni do Arii, że jest w szpitalu i co się okazuje? Że strona nr 5 zniknęła... Przypadeg? Nie sodndze...
OdpowiedzUsuńRóżowa Dama A
tak z innej beczki , wydaje mi ie ze mona nadal ma co wspolnego z A-team'em .
OdpowiedzUsuńpo co wzieła na siebie zabójstwo Wildena ? po co sie przyznała ? a poza tym gdy wchodzila na przesluchanie zeby sie przynzac bylo zblizenie jj twarzy , miala wtedy taki umiech jakby cos knula
btw kim był chlopczyk podajze z 2 sezonu , dziewczyny wchodzily do sklepu z lalkami itd , chlopczyk byl malyn i mial lizaka , wiedzial bardzo duzo , wydawaloby ie sie wszystko o ali i o tej sprawie , nawet cos tam powiedzial , ale jego babcia (?) zabronila mu mowic , kto to był ?
OdpowiedzUsuńZobaczcie! Ktoś stworzył filmik z Wrenem...natknęłam się na to przypadkowo. Pokazane są tu scenki z naszym doktorem, na niektórych wyraźnie widać, że jest on A. Do czego zmierzam? Scena czyjej śmierci jest tam ukazana? Kto zepchnął Iana? Hmm....:) http://www.youtube.com/watch?v=DRnD5ejzxK4
OdpowiedzUsuńK.
Niezłe. :)
UsuńCo do linku, który Wam podesłałam - myślę, że Wren to Krótkie Gacie.
OdpowiedzUsuńWybaczcie, że piszę tu, a nie na maila.
K. ;)
Ja też jestem ciekawa, co te dwie razem kombinują. Ale ostatnio jedna rzecz nie daje mi spokoju a pro po Mony i... pastora Teda. W odcinku 3x03, kiedy Caleb odwiedza Monę w Radley, Mona układa pasjansa i wypowiada zdanie: "Mój wójek Ted nauczył mnie układać pasjansa...". Wspomina też Calebowi, że wójek nauczył ją układać m. in. blondynek i brunetek... Ciekawa nazwa co? A co jeśli tym wójkiem jest pastor Ted? Przecież to nie może być tylko zbieżność imion i wcale bym się nie zdziwiła, gdyby to była prawda. A to by wiele wyjaśniało, w jaki sposób ciało Iana zostało tak szybko usunięte z wieży kościelnej i skąd pastor Ted miał milion dolarów, aby wpłacić kaucję za mamę Hanny... Po wypuszczeniu Ashley z więzienia, Ted odwiedził ją w domu i powiedział, że wiele na nią postawił - sama Ashley w rozmowie z Hanną była przekonana, że to zasługa Teda, że znów jest na wolności. Gdyby nie wypowiedź Mony, uważałabym że pastor Ted to postać wprowadzona aby rozwinąć wątek mamy Hanny. A tak może nie pojawił się w serialu bez przyczyny?
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ta teoria :) choc przyznam ze nie zwrociłam na to wczesniej uwagi
UsuńMi też się podoba ta teoria, znalazłam całą tą teorię także w innym poście http://inlovewithpll.blogspot.com/2013/03/wiecej-niz-jeden-team.html jak to czytam, to rzeczywiście wszystko się trzyma kupy. Ale chodzą już pogłoski o tym, kto zrzucił Iana z wieży i pewnie to nie Ted hehe ale reszta tej teorii jest mocno zastanawiająca. Chociaż szczerze powiem, czekając na sezon 4B, obejrzałam cały 3. sezon z lektorem i zrozumiałam, że Mona wypowiedziała imię wujka o imieniu Ned a nie Ted. Ale... co jeśli Ned zmienił imię na Ted dla zmyłki? W końcu Ezra skrócił swoje nazwisko z Fitzgerald na Fitz. O matko i jeszcze pamiętam odcinek halloweenowy, w którym mama Hanny widziała ducha dziewczynki i się zapytała Teda, czy wierzy w duchy. A on odpowiedział, że nie powinien. No jako osoba duchowna, pastor nie wierzy w duchy? O kurde, a sprawa z ojcem Caleba, który został posądzony o kradzież najpierw banknotu z kośćmi (który Hanna wrzuciła do urny w kościele) no i dzwonu kościelnego. No nie powiem teraz będę zwracać uwagę na PASTORA Teda. Hmmm... jak tak dalej pójdzie, to chyba wszystkich zacznę podejrzewać o złe zamiary.
OdpowiedzUsuńWow… można naprawdę przeoczyć istotne rzeczy a jak czytam te wszystkie posty, to mogę sobie przypomnieć i przeanalizować istotne szczegóły, na które nie zwracałam wcześniej uwagi. Przeczytałam te teorie o pastorze Tedzie i powiem, że jak dla mnie wszystkie są genialne. Ned czy Ted, nieważne, bo i tak te teorie dają do myślenia. Możliwe, że duch dziewczynki objawił się właśnie Ashley, żeby ją przestrzec przed złym pastorem hehe :) Też czytałam o tym, że Iana z wieży zepchnie ktoś inny. Raczej to nie mógł być Ted, bo on się pojawił w 3. sezonie dopiero. Czyli wtedy, kiedy Mona potrzebowała pomocy z zewnątrz, a przecież przez dwa sezony świetnie dawała sobie radę „sama”. Ale nawet mogłabym uwierzyć w tą teorię, bo pastor Ted przyszedł w którymś odcinku 3. sezonu do domu Hanny i przekazał Ashley pendive’a z filmikami nagranymi przez Iana. Rzekomo znalazł je ktoś pod ławką w kościele. W finale sezonu 1. Spencer miała spinę w kościele z Ianem i pamiętam, że rzuciła tego pendrive’a gdzieś w głąb kościoła i potem zaczęła uciekać przed Ianem. A on od razu rzucił się za nią pogoń, więc tego pendrive’a nie zabrał. Potem „A” zepchnęło Iana z wieży i nie wiadomo, czy znalazło tego pendriv’a czy nie. Możliwe, że Ted przedstawił wiarygodną wersję. Ale kto wie, w tym serialu wszystko może się wydarzyć.
UsuńTak sobie myślę, że rzeczywiście Caleb zalazł mocno Monie za skórę. Mona wie, że Caleb jest bystrzejszy i bardziej podejrzliwy w stosunku do niej niż Hanna. Aczkolwiek i Hanna przestała naiwnie wierzyć, że Mona się wyleczyła i kilkakrotnie wygarnęła jej prosto w oczy, co o niej myśli. Pewnie Mona stwierdziła, że Caleb i Hanna stanowią 3w1 (duet, team, parę) dlatego musiała znaleźć jakiś sposób, żeby dobrać im się do tyłków. Stąd wypadek mamy Caleba, przez co chwilowo Haleb ze sobą zerwali. Potem pojawił się pastor Ted i co, niby niewinna rozmowa w kościele z mamą Hanny, ale potem wiemy, jak rozwinęła się ich znajomość. Jako pastor może umawiać się na randki, ma ten przywilej, a Mona mogła potrzebować kogoś, kto by ją informował na bieżąco o wszystkim, więc sprytnie wybrał mamę jednej z Kłamczuch, która w tamtym czasie była samotna. Przez Wildena mama Hanny nieco się wycofała i co zrobił pastor Ted… umówił się na randkę „w ciemno” z kim… z mamą Arii. Ona też była w tym czasie singielką. Ale mama Arii wdała się w romans z Zack’iem i co zrobił pastor Ted? Powrócił do uwodzenia Ashley. Co było i Monie na rękę bo nie dość, że pojawiły się konflikty w związku Haleb, to jeszcze ojciec Caleba miał kłopoty i opinię złodzieja i sprawa Ashley skończyła się na jej zszarganej opinii w społeczeństwie Rosewood. Nawet jeśli żadna z tych teorii nie okaże się prawdą, to ja na pewno będę analizować postać Teda.
UsuńNo szok, a mnie zastanawia jedno... Czy ta Mona nie ma rodziców? Co prawda było wspomniane w odcinku 3x14, że jej rodzice nie chcieli, żeby wracała do szkoły, ale Mona się uparła. Potem pod koniec sezonu 4A Mona przyznała się do zabójstwa Wildena i znowu wróciła do Radley. W odcinku 4x12 wypuścili ją ponownie. Hanna próbowała się czegoś dowiedzieć, ale okazało się, że to wiadomość dla uprzywilejowanych. Paige i Emily dowiedziały się od koleżanki Mony, Jackie, że miała pojawić się na przyjęciu powitalnym, zorganizowanym dla niej przez osoby z kółka francuskiego. Tymczasem słuch o niej zaginął, potem wiemy, że spiskowała z Shaną w tym odcinku. Cholera, gdyby jej rodzice byli na tyle rozgarnięci, to by zaczęli się zastanawiać nad tym dlaczego ich dziecko trafia po raz drugi do szpitala psychiatrycznego. I co gorsza, gdzie się podziewa przez cały dzień i całą noc a potem przez kolejny dzień od momentu wypuszczenia jej z Radley. (bo pamiętam, że pojechały do jej kryjówki). Powinna im się włączyć jakaś lampka ostrzegawcza, szukać pomocy u innych specjalistów poza miastem, nie wiem stanąć na głowie, żeby dowiedzieć się co się z nią dzieje i i jej pomóc. A tu nic żadnej wzmianki. Może pod koniec sezonu 4B znowu wróci do Radley a w 5. sezonie znowu ją wypuszczą, a na końcu się okaże, że jej rodziców kosmici porwali albo dopadła ich klątwa z Ravenswood, dlatego się nią nie interesowali przez ten czas.
OdpowiedzUsuńZ Moną to naprawdę dziwna sytuacja. Szok… może cała jej rodzina łazi po mieście i pomaga Monie odegrać się za te wszystkie lata gnębienia a pastor Ted w roli jej wujka pomaga na dokładkę (niczym rodzinka Adams’ów hehe). Może zamkną to Radley raz na zawsze, wtedy Mona już tam nie trafi. Zobaczymy co z tego wyniknie. Ciekawe teorie, ciekawe :)
Usuń