Hej. Dziś przychodzę do Was z kontynuacją tłumaczenia (porównanie "Alicji w Krainie Czarów" do PLL). Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Tutaj macie pierwszą część tłumaczenia, jeśli ktoś nie czytał lub potrzebuje odświeżyć swoją pamięć.
ROZDZIAŁ 3: Wyścigi ptasie i opowieść myszy
Alicja i grupa zwierząt wylądowało na brzegu, starając się osuszyć. Co skłoniło gołębia to zaproponowania ptasiego wyścigu. Wszyscy biegli chaotycznie, do momentu w którym gołąb zakończył wyścig.
Ten wyścig reprezentuje ogólny bezsens życia. Zwierzęta biegły po okręgu, nie wiadomo w jakim celu bez jednoznacznego zakończenia. Choć wyścig osiąga zamierzony cel, gdyż wszyscy zdążyli wyschnąć. Nie postępują jasno i nie rozumieją po co to robią. Można to odnieść do kilku rzeczy. Mamy A-Team: członkowie dostają rozkazy i wykonują je na ślepo, do końca nie rozumiejąc po co i dla kogo to robią. Kłamczuchy biegają wokół okręgu próbując rozwiązać tajemnicę A. Nie mają dokładnie wyznaczonego celu, ale mają nadzieję znaleźć go po drodze. I pamiętajmy co napisała Mona na biurku w Radley:
"Czy okrąg zostanie przerwany?"
Mysz mówi, że będzie opowiadać historię. Alicja myli "opowieść" i "ogon" i skupia się nie na tym co powinna. Mysz beszta Alicje za brak uwagi i choć dziewczynka przeprasza mysz pozostaje zirytowana.
W krainie czarów, język, charakter i sceny zmieniają sens i znaczenie z minuty na minutę. Każdy aspekt w krainie czarów nie ma trwałego wpływu na dalszą fabułę. W rezultacie nie ma logicznego wzorca dla osób spoza krainy czarów, takich jak Alicja, który pozwoliłby dziewczynie zrozumieć otoczenie w jakim się znalazła. Może to dlatego A wydaje się takie sprzeczne i niekonsekwentne, biorąc pod uwagę całą serię. Bethany jest jak dziecko, które łatwo może się pomylić. Całe swoje życie spędziła w szpitalu i nie posiada umiejętności społecznych, aby swobodnie komunikować się z innymi ludźmi. Czuje się niezrozumiała. To może wynikać z jej manii i zaburzeń psychicznych. Może to dlatego Beth (Sara) jest tak niesamowicie nieporadna i tak nieprzyjemna w serialu. Wiele postaci z krainy czarów nie lubi Alicji, podobnie jak Kłamczuchy i widownie nie przepada za Beth (Sarą). To ciekawe, że Sara zawsze chciała brać prysznic. A wszystko w tym rozdziale książki krąży wokół tego, że Alicja chce wyschnąć, gdyż jest cała mokra.
ROZDZIAŁ 4: Wysłannik białego królika
Biały królik poprosił Alicję, aby poszukała dla niego rękawiczek i wachlarza, błędnie zakładając, że dziewczynka to jego pokojówka. Nakazał jej więc iść do domu i przynieść potrzebne rzeczy. Alicja słuchając tego zaczęła myśleć, jak byłoby dziwnie, gdyby inne zwierzęta zaczęły jej rozkazywać, np. jej kot. Wewnątrz domu znajduje rękawiczki i wachlarz oraz buteleczkę z napisem "Wypij mnie". Ciekawa co się staje wypija zawartość. Zaczyna gwałtownie rosnąć, tak że ledwo mieści się w pokoju. Jej ręka zwisa z okna, a noga zostaje zaklinowana w kominie.
Co sprawia, że myślę o wyrażeniu: "ciekawość zabiła kota". Może to odnosić się do postaci w PLL, które zginęły w poszukiwaniu prawdy o A. Wilden, Garrett, Ian, Maya?, itd. "Maya knew" i zginęła, ponieważ wiedziała. (Tak wiem, że zabił ją podobno ten prześladowca, ale kto wie). Pokazane zostały także zachowania impulsywne Alicji. Widzi butelkę i po prostu z niej pije, nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Jeśli flashback z dachu Radley Cece i Beth jest prawdziwy, to pokazuje on jak impulsywna była Beth. Najpierw spokojnie rozmawia z Marion na dachu, a za chwilę zrzuca ją z niego.
To obrazuje jak Beth słucha wszystkich dookoła. Najpierw była kontrolowana przez pracowników Radley, a teraz ślepo podąża za rozkazami A, czyli swoim bratem Charlsem (Ezrą). Alicja decyduje, że jej przygody są baśniową opowieścią i kiedyś gdy dorośnie opisze je w swoich opowiadaniach. To może dotyczyć Ezry, który szpiegował wszystkich, aby "napisać książkę", w co do tej pory nie wierzę.
Tłum zgromadził się, aby spalić dom, ale najpierw rzucają kamieniami przez okno, prosto w twarz Alicji. Okazuje się jednak, że to ciastka, dziewczynka stwierdza, że może gdy je zje, zmaleje. Alicja kurczy się, wychodzi z domu i widząc zgromadzony tłum, rzuca się do ucieczki.
To może symbolizować uczucia Bethany, która czuje, że jest sama i wszyscy chcą jej zaszkodzić. Personel Radley może symbolizować "gniewny tłum" dla dziecka z zaburzeniami psychicznymi. Również spalenie domu jest porównywalne z wieloma momentami w PLL. Ta scena pokazuje, że tłum nienawidzi/boi się Alicji. Podobnie jak Beth martwiła się o to jak ludzie będą ją postrzegać.
Portiernia spłonęła, dom Jenny też, stodoła, pożar w Dollhouse, ogień w mieszkaniu Lucasa. I widzieliśmy też spaloną maskę A:
Alicja ucieka do lasu i myśli jak może wrócić do normalnych rozmiarów i znaleźć się w ogrodzie. Beth zna się na ogrodzie jak nikt inny. Ogród jest pewnego rodzaju azylem. Ona jest oczywiście głęboko nieszczęśliwą dziewczyną z demonami z przeszłości i teraźniejszości. Realizuje plan A w nadziei, że to przyniesie jej pewnego rodzaju zamknięcie rozdziału i szczęście.
Królik posiadając władzę zmusza Alicję do zmiany postrzegania, że to rzekomo ludzie stoją nad zwierzętami w hierarchii. Alison jest kimś, komu Beth całe życie się przyglądała. Kraina Czarów zmienia kompletnie postrzeganie świata przez Alicję i przyjmuje jej nonsensowne zasady. Wierzę, że Beth dostosowała się do zasad A, jakimi była zemsta. Alicja zmienia swoją tożsamość dostosowując ją do bajki. Mówi: "Gdy kiedyś czytałam bajki wydawały mi się one takie nieprawdopodobne, a teraz jestem w środku jednej z nich". Fikcja wdziera się do rzeczywistości, a ona nie jest w stanie rozdzielić tych dwóch światów. Alicja nie jest już tą osobą, którą była w domu, ale nie jest też całkowicie pewna kim jest teraz. Bethany nie jest już tą dziewczynką, którą była w Radley, żyje teraz w Rosewood, ale nie czuje się, żeby tam należała.
ROZDZIAŁ 5: Rada pana Gąsienicy
Alicja natrafia na gigantycznego grzyba, wspina się na niego i spotyka tam Gąsienicę, która pali fajkę. Gąsienica pyta dziewczynkę kim ona jest, niestety Alicja sama już nie jest tego pewna. Przygnębiona odwraca się chcąc odejść, jednak zostaje zawrócona.
Gąsienica pogłębia niepewność Alicji związaną z jej ciągle zmieniającym się wzrostem. G. może być także symbolem / znakiem płci, ze względu na swój kształt, co może odnosić się do historii Cece o jej trans płciowości. Ale ja na prawdę nie wierzę, że ta historia jest prawdziwa. Dla mnie pokazuje to, problemy Beth z jej tożsamością, nie czuje się pewnie z tym kim na prawdę jest. Dowodem może być rysunek, który namalowała i dla mnie jest to jej autoportret. Twarz jest przekrzywiona i niewyraźna, co może symbolizować niepewność co do swojej tożsamości.
Gąsienica zaczyna recytować wiersze i prosi Alicję, żeby je powtórzyła. Kiedy dziewczyna robi to niepoprawnie zaczyna być dla niej niemiłym. Irytuje się, ale zdradza dziewczynce, że jedna strona grzyba pozwala na rośnięcie, a druga pozwala zmaleć.
To przypomina mi sytuację, gdy Mona mówiła zagadkami, które były anagramami.
Alicja ma kłopoty z recytacją wiersza i stwierdza, że jest to efekt czarów w jej mózgu. Może to odnosić się do choroby Beth i ogólnego zamieszania. Alicja szuka współczucia i zrozumienia u Gąsienicy, a dostaje tylko dodatkowe wątpliwości. Czuję, że G. reprezentuje Pani D. Beth chciała jej zaufać, ale nieustannie była przez nią zdradzana. Pamiętacie nagrania z sesji Bethany? "Wszystko co powiedziała, każda wizyta była kłamstwem. Czy to znaczy: jaka matka taka córka? Zastanawiam się czy mogę ufać komukolwiek w tej rodzinie." Alicja wykonuje rozkazy królika i gąsienicy, ale nie wie czy może im ufać. Beth nie wiem czy może zaufać Alison (królikowi) i Pani D. (gąsienicy).
Alicja smakuje lewej strony grzyby i jej szyja zaczyna rosnąć. Gołąb zaczyna ją atakować, gdyż myśli, że dziewczynka jest wężem, który chce zjeść jej jaja. Alicja tłumaczy pomyłkę i gdy gołąb znika, smakuje prawej strony grzyby, co skutkuje powrotem do mniejszych rozmiarów.
Gołąb oskarża Alicję o bycie wężem co skutkuje tym, że ona sama zaczyna wątpić w to kim jest. Tłumaczy, że z takim wyglądem nie może być dziewczynką i Alicja zaczyna się z tym powoli identyfikować. Wierzę, że Bethany jest rozdarta pomiędzy jej prawdziwym ja (niespokojnym dzieckiem w ciele dorosłego), a byciem postrzeganą przez Kłamczuchy i otoczenie jako czarny charakter w związku z pracą z A i jest oskarżana o wspólnictwo.
ROZDZIAŁ 6: Prosię i pieprz
Alicja zbliżyła się do Żaby-lokaja, obok maluteńkiego domku. Otworzyła drzwi i znalazła się w kuchni. Księżna niańczyła dziecko, uśmiechnięty kot siedział przy palenisku, a kucharz stał przy kuchence. Alicja pyta czemu ten kot się uśmiecha, a księżna odpowiada, że mało jeszcze dziewczynka w życiu widziała. Tymczasem księżna rzuca aby odrąbać dziecku głowę, Alicja spogląda na kucharkę, ale ta niewzruszona dalej spokojnie miesza zupę. Księżna zaczyna śpiewać dziecku straszną kołysankę. Potem podrzuca dziecko Alicji i wychodzi z pokoju, aby przygotować się do krokieta z Królową.
Kołysanka "Hush little baby" pojawia się w serialu wielokrotnie, wiemy że Jessica śpiewała ją Ali gdy ta była mała, Mona śpiewała ją gdy była uwięziona w studni w Dollhouse, w śnie Hanny Spencer śpiewa jej tą kołysankę oraz Mary nuci ją gdy Spencer zostaje postrzelona.
To ciekawe, że księżna jest okrutna dla swojego dziecka. Bethany z pewnością czuła się opuszczona jako dziecko i czuła, że Pani D źle ją traktuje. To symbolizuje matkę niedbającą o bezbronne dziecko. Alicja zabiera dziecko na zewnątrz, gdzie okazuje się, że tak naprawdę jest to świnia. Dziecko jak świnka jest bardzo symboliczne. Napisałam inną teorię o tym, dlaczego uważam, że Wilden jest Charlsem, a jego policyjne przezwisko to PIG. Teorię po angielsku znajdziecie tutaj.
Ale jeśli chodzi o tą teorię to świnia skłania mnie do myślenia o Arii i jej maskotce. Aria na pewno ma jakąś większą rolę w tym wszystkim, po porostu jeszcze nie wiemy jaką. Domyślam się, że powodem może być Ezra jako A. Ezra zmaga się z uczuciami jakie żywi do Arii, ale w tym samym czasie szuka zemsty.
Alicja ponownie spotyka uśmiechniętego kota. Pyta go gdzie powinna teraz pójść, na co zwierzak odpowiada jej, że nieważne gdzie pójdzie, zawsze gdzieś dojdzie.
Kot sugeruje, aby odwiedziła Szalonego Kapelusznika. Kiedy Alicja odpowiada, że nie chce być wśród szalonych ludzi, odpowiada jej, że wszyscy ludzie są szaleni, a jeśli ona jest w Krainie Czarów to też musi być szalona. Kot znika, a Alicja udaje się w dalszą podróż. Odkrywa, że dom jest większy nić ona, więc zjada drugą część grzyba i rośnie do odpowiednich rozmiarów.
Alicja cały czas zmienia swoją wielkość, aby dopasować się do Krainy Czarów. Tak jak Bethany próbuje zmienić się, żeby zostać zaakceptowaną przez innych. Alicja nie rozumie, że Kraina jest zdefiniowana przez chaos. Obecność księżnej może sugerować porządek i hierarchię, ale jej zachowanie burzy cały obraz jaki miała w głowie na ten temat.
Istnieje wyraźna hierarchia w PLL:
- w czasach licealnych, Ali była najpopularniejszą dziewczyną w szkole, Kłamczuchy były następne, ponieważ były jej przyjaciółkami, a następnie byli pozostali nieistotni uczniowie,
- w A-teamie także jest pewien porządek, A jest na szczycie, następnie Red Coat&Black Veil i później wszyscy pozostali: Mona, Lucas, Noel, itd.
- w oczach Beth, Ali i reszta dziewczyn, które dorastały w normalnym świecie były od niej wyżej, ponieważ ona żyła w "więzieniu" w Radley i musiała być posłuszna wobec lekarzy i personelu.
ROZDZIAŁ 7: Zwariowany podwieczorek
Alicja zbliżyła się do stołu, przy którym Szarak bez piątej klepki, Szalony Kapelusznik i Suseł pili herbatę.
Dziewczynka siada nieproszona przy stole, a Szalony Kapelusznik stwierdza, że jej włosy potrzebują cięcia.
Pamiętacie jak Bethany obcięła włosy?
Alicja beszta Kapelusznika za to, że jest dla niej niegrzeczny. Ten jednak ignoruje ją i zadaje zagadkę: jaka jest różnica między krukiem, a biurkiem? Dziewczyna próbuje ją rozwiązać jednak nic nie przychodzi jej do głowy. Prosi więc Kapelusznika o podanie odpowiedzi lecz ten niestety także jej nie zna. Alicja denerwuje się, że zadano jej zagadkę na której sam autor nie zna odpowiedzi.
Było wiele powiązać związanych z ptakami, Bethany wytatuowała sobie pustą klatkę na plecach. Myślę też, że skoro ptaki (Tippy) są powiązane z A, to zagadka o kruku i biurku przywodzi mi na myśl naszego serialowego pisarza, czyli Ezrę!
Wszyscy na przyjęciu siedzieli w milczeniu, do momentu gdy Szalony Kapelusznik zapytał Szaraka bez piątej klepki o to, która jest godzina. Kiedy odkrywają, że zegarek jest zepsuty Kapelusznik wścieka się, że to wszystko wina Szaraka, który naprawiał zegarek masłem orzechowym. Przygnębiony Szarak stwierdza, że to było najlepsze masło....
Pamiętacie, że Spencer dała Tobiemu zegarek?
Szalony Kapelusznik spokojnie wyjaśnia, że czas to "on", a nie "to". I że pokłócił się z nim w zeszłym roku na przyjęciu u Królowej, gdy miał wyrecytować wiersz. Od tej pory Czas odmówił mu posłuszeństwa i dla niego już zawsze jest 6, co oznacza, że cały czas muszą siedzi przy stole i popijać herbatę.
W lesie Alicja natrafia na drzewo, w którym są malutkie drzwi. Dziewczynka zjada kawałek grzyba i zmniejsza się do odpowiednich rozmiarów. Przechodzi przez drzwi i w końcu znajduje się w wymarzonym ogrodzie.
ROZDZIAŁ 8: Partia krokieta u Królowej
Alicja wchodzi do ogrodu i spotyka trzech ogrodników w kształcie kart do gry. Ogrodnicy kłócą się ze sobą jak pomalować białe róże na czerwony kolor. Po chwili zauważają dziewczynkę i tłumaczą, że pomylili się i zasadzili złe kwiaty, a jeśli Królowa się o tym dowie to karze ich ściąć.
Właśnie wtedy przybywa Królowa, otoczona swoją świtą w postaci kart. Ogrodnicy padają na ziemie bijąc pokłony dla Królowej, jednak Alicja ani myśli to robić, czym denerwuje władczynię. Ta po chwili krzyczy do Kata, aby ściął głowę dziewczynce, bo gdyby była dobrze wychowana to nie zachowywałaby się w ten sposób.
Królowa nakazuje także ściąć głowy ogrodnikom, jednak Król przekonuje żonę, aby zlitowała się nad wszystkimi, dzięki czemu Alicja zostaje zaproszona na krykieta.
W całej tej historii Król podważa decyzje Królowej. Kobieta skazuje ludzi na ścięcie, a następnie mężczyzna ich ułaskawia. Alicja ratuje ogrodników, dzięki schowaniem ich w doniczce i oddala się na krokieta.
Co przypomina mi sytuacje, kiedy Bethany wyciąga dziewczyny z ognia (płonącego domku).
Alicja przybywa na mecz krykieta, gdzie spotyka Białego Królika i odkrywa, że jest on służącym Królowej.
To by znaczyło, że Ali jest w jakiś sposób wplątana w grę lub Beth myśli, że tak jest.
Alicja ma trudności w przystosowaniu się do osobliwej wersji krokieta. Podczas całej rozgrywki Królowa wykrzykuje, aby ściąć komuś głowy, Król jednak wszystko odkręca.
Królowa Kier jest na szczycie tej historii. Jest najbardziej niegodziwą postacią w Krainie Czarów. Ale Król bardzo często ją uspokaja, gdyż ewidentnie czasami przesadza. Królowa Kier pojawia się wielokrotnie w PLL. Jeśli Ezra jest Uber A, to jego Królową jest Aria. Aria była pokazana z Królową wiele razy. Prawie została przez nią zabita w pociągu Halloween-owym. A w Radley siedziała z Moną przy stolika z kart.
Kiedy Alicja dociera do ogrodu ma nadzieję, że w końcu dotarła do wymarzonej kraina i spełnią sie wszystkie jej pragnienia. Myślę, że tak samo uważała Bethany przybywając do Rosewood. A sama nazwa miasta odnosi się do kwiatów. Królowa Kier posiada królestwo pełne róż. Wiele razy w PLL pokazano nam, jak bardzo Pani D lubi kwiaty, a Beth rysowała je na swoich obrazkach.
Poza tym należy przypomnieć, że w czasie śmierci Cece trzymała w ręku różę.
Alicja chciała wejść do ogrodu od kiedy tylko zobaczyła go przez dziurkę od klucza. Bethany chciała uciec z Radley i zazdrościła Kłamczuchom ich życia. W ogrodzie znajduje się siedziba Króla i Królowej, a zasady tam panujące irytują Alicję podobnie jak w innych częściach Krainy Czarów. Możliwe, że Beth zaczęła zdawać sobie sprawę, że poza Radley ludzie też bywają niezadowoleni i nieszczęśliwi. Alicja nie lubi Królowej, Beth nie lubi Arii, bo wierzy, że jest ona naprawdę zła i nie chce, żeby była z jej bratem Ezrą.
Królowa nakazująca co chwilę ścięcie komuś głowy to odniesienie do PLL. Mona siedząc w Radley malowała głowy, śpiewając "The Teddy Bears Picnic."
Jeśli pójdziesz do lasu dzisiaj
Na pewno będziesz bardzo zaskoczony
Jeśli pójdziesz do lasu dzisiaj
Lepiej idź w przebraniu
Pod drzewami, gdzie nikt nie widzi
Będą chować się tak długo jak im się podoba
Dzisiejszy dzień jest dniem, gdzie misie mają swój piknik.
Piosenka ma symbolizować Alicję w Krainie Czarów oraz Beth w Rosewood, próbujące przebrnąć przez sytuacje kłopotliwe i symboliczne.
A liryczne "chodzenie po lesie" sprawia, że zawsze myślę o Czerwonym Kapturku.
Aria jest pokazana z wieloma głowami położonymi na półce w pracowni masek. Jeśli nie jest to największą wskazówką, że jest Królową Serc (Kier) to nie wiem co jest!
Głowa Noela została dosłownie odcięta.
Pomijając odcięte głowy, subtelną podpowiedzią może być fakt, że A kocha maski. "Dosłownie stawiają nową głowę na ciele."
Alicja uświadamia sobie, że ogród nie jest spokojnym idyllicznym miejscem, a sztucznie skonstruowaną przestrzenią pełną strachu i niepokoju. Wierzę, że to samo stało się z Beth. Będąc częścią gry A, nie potrafiła patrzeć na całe zło, które dzieje się w Resewood będąc poza nim. Nienawidziła dziewczyn za to, że miały według niej cudowne życie, więc postanowiła zranić je i zastraszyć tak aby poczuły się jak ona.
Gra w krokieta trwa nadal. Księżna dotyka ręki Alicji. Dziewczynka czuje się niezręcznie, że Księżna trzyma się tak blisko niej, poza tym Księżna wykorzystuje każdą sytuację aby dawać lekcję dziewczynce.
Księżna reprezentuje postać matki. Nieugięta, narzuca dziecku swoje zdanie. Księżna deprawuje Alicję.
Może to odnosić się do relacji Bethany z Mary lub Jessicą lub też deprawowania jej przez uczestnictwo w A-teamie.
Historia kończy się, gdy Alicja ucieka z królestwa Królowej i próbuje odnaleźć drogę do domu. Dziewczynka budzi się na kolanach swojej siostry przy brzegu rzeki. Następnie próbuje opowiedzieć siostrze całą historię....
Alicja uciekła z Krainy Czarów przez przebudzenie, Beth przez śmierć uciekła z Rosewood. Bethany popełniła samobójstwo, ponieważ nie potrafiła dłużej znieść tego wszystkiego. Dzięki śmierci uzyskała spokój, którego od zawsze pragnęła.
KONIEC.
Co sądzicie o takim porównaniu? Powiem Wam, że ludzie to mają jednak głowy na karku, że potrafią coś takiego wymyślić. Opcja z Arią i Ezrą jest ok, ale równie dobrze mogłoby to być odniesienie do Mel i Wrena. Wiem, że historia ma pewne niedociągnięcia, ale mimo to mam nadzieję, że Wam się spodoba :)
http://a3.fanbread.com/uploads/listicle/featured_image/53706/large_cropped_14677238_1805326429727508_2890922815987384320_n.jpg? Spencer tu wygląda jak zła Królowa z Alicji :)
OdpowiedzUsuńSzczegoly rzeczywiscie ladnie dopasowane, przemyslane, ale glowna teoria ze Sara i Ezra rodzenstwem, to wg mnie z kosmosu wziete. Jesli tak bedzie, bede rozczarowana.
OdpowiedzUsuńA czasem mi sie wydaje, ze fani szukaja analogii doslownie wszedzie.