Dobry wieczór :)
Wybaczcie, że tak późno dodaję jakiekolwiek z mojej strony podsumowanie odcinka, ale w ogóle nie chciał mi się włączyć. Nie wiem co się działo. Dopiero dzisiaj udało mi się go obejrzeć.
Wybaczcie, że tak późno dodaję jakiekolwiek z mojej strony podsumowanie odcinka, ale w ogóle nie chciał mi się włączyć. Nie wiem co się działo. Dopiero dzisiaj udało mi się go obejrzeć.
1. Para odcinka.
Spoby.
Przez cały odcinek świetnie się dogadywali. Mieli ciekawe wspólne sceny i moim zdaniem są świetni jako para przyjaciół.
2. Ironia odcinka.
Sytuacja, w której znalazła się Alison.
Wcześniej gdy była typową jędzą, przyjaciółki były gotowe wskoczyć za nią w ogień. Teraz, gdy się zmieniła - nikt jej nie wierzy.
3. Najdziwniejszy moment.
Spencer pisząca wiadomość do nieznanego numeru.
Kogo pytała o Hanne skoro wszyscy zainteresowani znajdowali się w tym samym pokoju?
4. Najbardziej niezręczna scena.
Oczywiście rozmowa Spencer z Mary. Pełna niedopowiedzeń, ukrytych aluzji.
5. Najsmutniejsza scena.
Sen Hanny.
Było mi jej niesamowicie szkoda, ale cieszę się, że to Spencer w nim uczestniczyła, bo to pokazuje, że mimo iż dziewczyny kochają tego samego faceta, to i tak nie zapominają o swojej przyjaźni i bliskości jaka je łączy.
6. Najśmieszniejszy moment.
Tekst Arii o "zabawkach Alison". Rozwaliła mnie tym totalnie.
7. Kłamczucha odcinka.
Zdecydowanie Mona. Brakowało mi jej w poprzednim sezonie. Sceny z jej udziałem zawsze są ciekawsze.
8. Najbardziej wzruszająca scena.
Scena w wieży.
Mimo, że wiedziałam, że Hanna i tak żyje i z pewnością przeżyje, to przyznam, że przez chwilę bałam się o nią.
9. Rozwiązana zagadka.
Poznaliśmy już odpowiedź na co najmniej jedno ważne dla nas pytanie, a mianowicie przyszłość Ezii.
Nigdy nie lubiłam ich jako pary, ale cieszę się, że Aria w końcu się określiła.
10. Zaniechany wątek.
Pierwsza scena odcinka. Dlaczego dziewczyny kopały w tej ziemi? Co zrobiły?
11. Najlepsza postać drugoplanowa.
Pewnie większość z Was wskaże na Mary. Na mnie jednak o wiele większe wrażenie robi Elliott. Uwielbiam go w roli czarnego charakteru.
12. Postać odcinka.
Mona.
Jak dla mnie jej postać ma wszystko. Jest kompletna. Nie dość, że ma charyzmę, to jest jeszcze bardzo inteligentna i błyskotliwa, dlatego przyćmiewa trochę resztę obsady.
13. Najbardziej intrygująca postać.
Mary Drake.
Co zamierza zrobić dalej? Jaka naprawdę była jej przeszłość? Jaka była jej relacja z Charlotte?
14. Najbardziej urocza scena.
Oczywiście Ezria i wszystkie małe kroczki poprzedzające ich zejście się.
15. Postać, której było mi najbardziej żal.
Hanna.
Mimo, że wiedziałam, że w końcu stamtąd ucieknie, to miałam nadzieję, że zrobi to jak najszybciej i nie mogłam patrzeć na jej cierpienie.
16. Ulubiona scena.
Przeszukiwanie domu przez Ezrie.
Czekałam jak na szpilkach aż w końcu coś znajdą.
17. Najbardziej irytująca postać.
Caleb.
Wiem i rozumiem, że troszczy się i boi o Hanne, ale po co od razu skacze tak do Spencer? Czy to jej wina, że porwano Hanne? Z mojej ulubionej męskiej postaci stał się najmniej ulubioną męską postacią.
18. Najbardziej szokujący moment.
Zdjęcie maski z "Hanny".
Spodziewałam się zobaczyć prawdziwe ciało jakiejś innej postaci, dlatego mocno się zdziwiłam, gdy okazało się, że to zwykła kukła.
19. Pytanie odcinka.
Kto zabił Charlotte? Czy ktoś pomaga Mary i Elliottowi? Kim jest Uber A? Jakie relacje łączyły Mary z rodzicami Spencer? Dla kogo kopią grób Kłamczuchy?
20. Najbardziej przerażająca scena.
Kopanie grobu przez Kłamczuchy.
21. Najlepsza stylizacja.
Em.
Elegancko i szykownie, a zarazem luźno i sportowo. Uwielbiam takie połączenia, a Em jest chyba jedną z najlepiej ubranych postaci w PLL.
22. Najgorsza stylizacja.
Tutaj również dam Em.
Z jednej strony wyglądała przepięknie, ale poniższa stylizacja najmniej mi się podobała w tym odcinku. Wszystko przez koszulę, która okropnie na niej wisiała. Wiem, że miała być z założenia luźna, ale kompletnie nie przypadła mi do gustu.
23. MVP odcinka otrzymuje...
Przeszukiwanie domu Alison przez Ezrie.
Scena przez cały czas trzymała mnie w napięciu i do tego pomiędzy Arią i Ezrą narodziła się fajna nić porozumienia.
Ogólna ocena odcinka:
8/10.
Odcinek był naprawdę niezły. Powiedziałabym, że lepszy niż cały poprzedni sezon. Dużo się w nim działo i nie wiało nudą. Oby tak dalej! :)
Sms, który pisała spencer nie był do nikogo w pokoju. Pisała go do A dlatego pozniej otrzymujemy w odpowiedzi zdjęcie hanny ;)
OdpowiedzUsuńOkej, dzięki za wyjaśnienie :)
UsuńCelowo nie pokazano nam do kogo S. pisze smsa. Byc moze pisała do AD ale równie dobrze mogła go napisać do ...Tobiego. W tej scenie w drugim końcu pokoju stoi właśnie on i ... bawi sie telefonem
UsuńSpencer pisała do A bo zaraz po napisaniu tej wiadomości A wysłało im zdjęcie Hanny.
UsuńKArolino M. ale dlaczego nie aktualizujesz postu skoro dowiedzialas sie do kogo pisala Spencer? Nie kazdy sledzi wszystkie komentarze i sa wprowadzeni w blad. Przeciez to nie zajmuje wiele czasu, a nikt nigdy nie aktualizuje postow :///
UsuńPonieważ stało się coś dziwnego i aktualizację zmieniono tak, że post się automatycznie usuwa i jest dodawany od nowa bez jakichkolwiek komentarzy. Jest dodany jako całkowicie nowy post. Poza tym odpowiadałam na komentarze z telefonu a to udręka pisać na nim choćby jedno zdanie w poście, w którym jest sporo gifów. A po trzecie, ja nadal sądzę, że coś tu jest nie tak :)
UsuńTęskniłam za twoimi wypunktowaniami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCaleb mnie irytuje od pierwszego momentu, w którym, podczas trwania związku ze Spencer, ponownie zbliżał się do Hanny. Jednocześnie lubię i nie lubię scen, w których on występuje. Teraz jedynie czekam, aż Spencer w końcu się zirytuje i powie mu coś do słuchu; cokolwiek, żeby zrozumiał, jak się zachowuje.
OdpowiedzUsuńPrędzej to on jej coś powie ;p
UsuńA mnie zastanawia właśnie jakie relacje łączą rodziców Spencer z Mary.Czy gdzieś pomiędzy Melissą a Spencer Peter i Veronica mieli jeszcze dziecko którym właśnie opiekowała się Mary i to przez nią zmarło i dlatego trafiła do Radley.Albo Peter i Mary mieli romans i Spencer jest ich córką ,ale postanowili z Veronicą ją adoptować strasznie jestem ciekawa o co chodzi.
OdpowiedzUsuńAle i tak nic nie pobije głupoty Em która poleciała do Alison i pyta sie jej chociaż i tak widziała ,że Ali była pod wplywem silnych leków czy zabiła Charlotte.A gdy Ali się ockneła i wymamrotała wybacz mi to uznała ,że to zrobiła.Aż mi się przypomniał odcinek 6x01 w Dollhouse jak leżały w kostnicy i jak się obudziły to Em wyjechała z tekstem,że przez moment myślała,że A wyciął im organy .
OdpowiedzUsuńHahaha, faktycznie xd
UsuńDla mnie ironią odcinka jest brak zainteresowania osobą Hanny przez jej narzeczonego.
OdpowiedzUsuńA jak się ma nią zainteresować jak nikt go nie poinformował jak też jej matki.
UsuńDla mnie to śmieszne, że matka Hanny nie bierze udziału w poszukiwaniach. Hanna nie wraca do domu/hotelu na noc, nie ma z nią kontaktu, a ta się nawet nie zainteresowała.
UsuńDla mnie to śmieszne, że matka Hanny nie bierze udziału w poszukiwaniach. Hanna nie wraca do domu/hotelu na noc, nie ma z nią kontaktu, a ta się nawet nie zainteresowała.
UsuńLogika Marlene.
UsuńNo ale z drugiej strony mama Hanny i jej narzeczony zawiadomili by pewnie odrazu policje. Moze ktores z nich nie mogac skontaktowac sie z Hanna skontaktowaly sie z ktoras z klamczuch, a ta zbyla ich tymczasowo jakims klamstwem? Przeciez w odcinku nie mamy pokazane calutkiego ich dnia.
UsuńKopanie grobu nie było zaniechanym wątkiem, to była sytuacja, która ma być zagadką na kilka odcinków.
OdpowiedzUsuńSpencer pisała 'How do you know', a nie 'how do we know'. Jeśli mnie pamięć nie myli oznacza to 'skąd wiesz' co oznacza że sms nie jest ani do A.D. ani do Tobyego tylko do kogoś jeszcze innego
OdpowiedzUsuńNo to do kogo w końcu pisała .
UsuńNie do A.D. bo ten sms nie był tak sformułowany. Może Spencer wie coś czego inni nie wiedzą.
UsuńTo miało znaczyć coś mniej więcej 'Na ile jesteś pewny, że Hanna nadal żyje?', czyli wcale nie oznaczało to, że Spence nie pisała do A, w języku angielskim często używa się różnych zwrotów w ten sposób.
UsuńW znaczeniu to to samo co 'Skąd mamy wiedzieć, że Hanna nadal żyje?'
Możemy tylko gdybać bo pewnie i tak nie wyjaśnią tego
Usuń