SPOILERY Z NAJNOWSZYCH ODCINKÓW
Ten post został napisany przez Azumiczkę, czyli naszą redaktorkę ds. relacjonowań. :)
Policjanci przeszukali pokój Spencer.
Hanna w torbie Caleba znalazła sowę przyczepianą do wisiorka. Myślała, że to dla niej. Pochwaliła się zdjęciem Emily i Arii. Dziewczyny zobaczyły Paige i Seana razem. Gdy dołączyła do nich Spencer, opowiedziała im co się działo w jej domu.
Aria przypadkowo wysłała mamie wiadomość, którą chciała wysłać Ezrze. By nie wyszło na jaw z kim ma romans, dała Emily jej rzeczy ze wspomnieniami o swoim chłopaku. Nie wiem, jak mieliby się domyśleć po łyżce i tak dalej, że to on... chyba nie byliby tak zdeterminowani, żeby zrobić test DNA? :D
Toby przyszedł do Spencer i powieszał, że detektywi obserwują jej dom. Zaproponował, by zaniosła im kawę do samochodów.
Rodzice Arii postanowili już nie ukrywać swojego związku.
Caleb zerwał z kimś znajomość przez telefon. Aria i Emily go podsłuchały. Hanna jednak nie wierzy w to, że może to być dziewczyna.
W stołówce zobaczyły Jennę z sową, którą wcześniej Hanna znalazła w torbie Caleba. Okazało się, że jest to pendrive.
Jenna chciała rzeczy z telefonu Hanny. On jednak dał jej coś innego. Han i tak była na niego zła. Wyprowadził się.
Byron chciał znaleźć coś na temat tajemniczego chłopaka Arii. Ella go jednak potrzymała.
Zaczęli się kłócić.
Następnego dnia w łazience szkolnej, Hanna uderzyła Jennę w twarz. Trochę mnie to rozśmieszyło.
Ian chciał pomóc Spencer uciec przed policją. Policja jednak znalazła nitki ze swetra Toby'iego. Stwierdzili, że to ona ją zabiła i podrzuciła bluzę chłopakowi.
Paige przyszła do Em i powiedziała, że nie czuje się dobrze z Seanem, bo nic do niego nie czuje. Emily doradziła jej, żeby nie ukrywała, że jest lesbijką. Ona jednak się bała. Em opowiedziała jej, jak to było z nią, gdy na siłę próbowała być z chłopcami. Dziewczyny pocałowały się.
Na końcu A zniszczyło serce Han i wsadziło je do pudełka z klejem i kartką: "Droga Hanno, postaraj się je poskładać. Buziaki! -A".
~Azumiczka
Co myślicie o tym odcinku? Podobał Wam się? Ja muszę przyznać, że jest to jedna z moich ulubionych końcówek z "A"... idealnie pasowała do tego odcinka. Pamiętam też, jakie emocje mną wstrząsnęły, gdy Han uderzyła Jennę... hm, pewnie i jej się należało, ale i tak było to trochę nie fair.
To jeden z tych moich ulubionych odcinków 1 sezonu! :) Jak to przeczytałam to od razu poczułam ten klimat początków PLL..
OdpowiedzUsuńJa tak samo. <3 Ach, tesknie za takimi odcinkami!
UsuńOj ja również!
OdpowiedzUsuńHaha, pamiętam z tą torbą Arii =D
OdpowiedzUsuńMaja <33
Hanna i ,,caleb forever kocham pll.
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam ten odcinek!
OdpowiedzUsuńAle mam mala uwage- te relecje troche ciezko sie czyta ze wzgledu na te makabrycznie proste zdania. Tzn wiem, ze to relacjonowanie, ALE moze lepiej byloby pisac zdaniami zlozonymi, bardzie urozmaiconymi? Nie chce hejtowac czy.cos, tylko po prostu wyrazic swoja opinie :)
Zgadzam się z tobą, to również moja ulubiona końcówka z -A. :) Właśnie w 4 sezonie brakowało mi takich :(
OdpowiedzUsuńzwróćcie uwagę na kod, który wpisuje Hanna do szafki Caleba. 214
OdpowiedzUsuń