Na stronie o Pretty Little Liars natknęłam się na bardzo ciekawą wskazówkę (link do strony podam na dole).W 4x02 widzieliśmy flashback, w którym pani DiLaurentis i Alison są w jakiejś kawiarence i siedzą na dworze. Nagle Alison pyta swoją mamę, czy może zaprosić Kłamczuchy do Cape May, jednak Pani D. jej odmawia. Ali -widocznie wściekła- przestaje oddychać, po prostu wstrzymuje oddech i czeka aż jej matka ulegnie i pozwoli na zaproszenie dziewczyn. Pani D. przyznała, że Alison była mistrzynią we wstrzymywaniu oddechu, więc pomyślmy...
Ali została pochowana żywcem lecz mogła wstrzymać oddech, prawda? Gdyby wstrzymywałaby oddech sytuacja wyglądałaby tak:
Na początku ktoś popycha Alison i chowa ją żywcem. Natomiast ona wstrzymuje oddech i próbuje się wydostać. Udaje jej się wydostać rękę. Następnie ktoś ją zauważa i próbuje ją wyciągnąć.Niestety nie wiemy czy tej osobie się to udało, ale bądźmy przekonani, że tak. :)
A Wy uważacie, że Alison żyje? I czy to według Was ma sens?
źródło: LINK
Ali została pochowana żywcem lecz mogła wstrzymać oddech, prawda? Gdyby wstrzymywałaby oddech sytuacja wyglądałaby tak:
Na początku ktoś popycha Alison i chowa ją żywcem. Natomiast ona wstrzymuje oddech i próbuje się wydostać. Udaje jej się wydostać rękę. Następnie ktoś ją zauważa i próbuje ją wyciągnąć.Niestety nie wiemy czy tej osobie się to udało, ale bądźmy przekonani, że tak. :)
A Wy uważacie, że Alison żyje? I czy to według Was ma sens?
źródło: LINK
Sądzę, że jest to prawdopodobne aczkolwiek w małym stopniu. Powiedzmy szczerze, może była i ona mistrzynią ale ile by tak wytrzymała? Nie sądzę, żeby jakoś długo.
OdpowiedzUsuńAle ta retrospekcja miała jakiś cel, po co matka Ali miałaby o tym mówić Hannie? Hanna się spytała tylko, czy pani DiLaurentis widziała jej ciało... A ona przywołała wspomnienia z rozmową z Ali w kawiarni. Chyba mieliśmy właśnie zwrócić uwagę na to wstrzymywanie powietrza i wysnuć wnioski. ;p I think she's alive.
OdpowiedzUsuńNo właśnie. W 100 % popieram Twoją odpowiedź! Sądzę, że to było specjalnie. :)
UsuńMyślałam bardziej o tym, że to było zaplanowane niż przypadkiem ktoś zauważył rękę. Tylko po co miałaby planować takie coś?
OdpowiedzUsuńTylko problem w tym, że jeśli ktoś by ją faktycznie wyciągnął to co z autopsją? Ktoś inny musiał by zostać ubrany w jej ciuchy i też zakopany żywcem.
OdpowiedzUsuńNo właśnie...bliźniaczka?
UsuńCece była ubrqna tak samo.
UsuńAle Cece też żyje.
UsuńNo właśnie- Cece żyje. Pozostaje Nam teoria bliźniaczek, ale mam nadzieję, że reżyserzy wymyślą coś innego. :)
Usuńale cece tez zyje
OdpowiedzUsuńEj, tak sobie teraz myślę, że to miże Cece była celem, tyle że ktoś pomylił ją z Al, bo np. nie popatrzył na twarz albo zaatakował od tyłu?
OdpowiedzUsuńNo tak, ale co z ciałem, które znaleziono? ;)
OdpowiedzUsuńWskazuje na bliźniaczkę, ale mam nadzieję, że to nie ona. :)
Usuń