W ostatnim odcinku pojawiła się mama Alison, która... zachowywała się bardzo dziwnie. M. in.przyniosła wszystkie rzeczy Ali do jej pokoju i wyglądało, jakby chciała go z powrotem urządzić. Znowu się wprowadziła i wyglądała na bardzo promienną osobę, jakby przytrafiło jej się coś bardzo, ale to bardzo miłego. Jeżeli przypomnimy sobie finał trzeciego sezonu zobaczymy Ali w czerwonym płaszczu... może i dziewczyny nawdychały się dymu, ale co jeśli to była prawdziwa Alison? Co jeśli ona żyje?
Dobra, spokojnie. Gdyby sprawdziła się teoria bliźniaczek oznaczałoby to, że Alison zabiła Courtney, która podszywała się pod nią. Czyli gdyby ta teoria się sprawdziła również w serialu to prawdziwa Ali by żyła... ale co jeśli jest inaczej? (więcej na temat bliźniaczek możecie poczytać TUTAJ)
Ok, przejdźmy dalej...co jeśli jest inna teoria oprócz bliźniaczek? Tzn. Alison po prostu żyje. Czyje ciało znaleziono? No właśnie...Gdyby nie ten fakt możliwa by była teoria, że Ali żyje. Lecz pomyślmy... po co pani DiLaurentis urządza na nowo pokój swojej córki? Czyżby coś ukrywała i może... wie, że Alison żyje?
To byłby kompletny absurd, ale co jeżeli taka jest prawda? Może Alison tak naprawdę żyje?
Teraz trzeba się zastanowić i połączyć wszystkie fakty, jakie mamy. Alison odwiedziła wszystkie Kłamczuchy "we śnie"; Hannę w 1x11, gdy była w szpitalu, Emily w 2x12, gdy pojechała do stodoły i najwidoczniej nawdychała się za dużo gazu, Spencer w 2x24, gdy Ali brała od niej jakieś leki i Arię w 3x16, gdy ta była chora. Oczywiście wszystkie myślały, że to tylko "sen" gdyż Hanna była w śpiączce, Em nawdychała się gazu i w pewnym sensie była nieprzytomna, Spencer spała i wzięła wtedy jakieś leki (nie pamiętam dokładnie tego odcinka) i Aria, gdy spała. Jednakże, gdy odwiedziła Arię i wzięła jej lalkę, kładąc ją potem przy drzwiach... gdy Aria wstała lalka siedziała na tym miejscu, gdzie w jej "śnie" Alison ją położyła. Czy to nie jest dziwne? Jakim cudem lalka, która była w szafie przeniosła się?
W 4x01, gdy Kłamczuchy wraz z Moną były w kryjówce A usłyszały dziewczynki, które wyraźnie krzyczały: "Alison nie ukrywaj się, chcemy się z tobą bawić". Gdy wyszły zobaczyły pięć małych dziewczynek z lalkami, które nazywały się identycznie jak Kłamczuchy. Gdy bodajże Mona lub Spencer zapytała się ich, skąd mają te lalki jedna z tych dziewczynek odpowiedziała, że od jej przyjaciółki - Alison. No więc czy to możliwe?
Odpowiedź na pytanie: "Czy Alison żyje?" poznamy zapewne pod koniec ostatniego sezonu, bo gdybyśmy dowiedzieli się teraz to o czym byłby serial dalej?
Co o tym sądzicie? Wierzycie, że Alison żyje? Czy może jesteście zwolenniczkami teorii bliźniaczek i czekacie na jakąś wzmiankę o Courtney?
Swoje opinie piszcie w komentarzach. :)
Dobra, spokojnie. Gdyby sprawdziła się teoria bliźniaczek oznaczałoby to, że Alison zabiła Courtney, która podszywała się pod nią. Czyli gdyby ta teoria się sprawdziła również w serialu to prawdziwa Ali by żyła... ale co jeśli jest inaczej? (więcej na temat bliźniaczek możecie poczytać TUTAJ)
Ok, przejdźmy dalej...co jeśli jest inna teoria oprócz bliźniaczek? Tzn. Alison po prostu żyje. Czyje ciało znaleziono? No właśnie...Gdyby nie ten fakt możliwa by była teoria, że Ali żyje. Lecz pomyślmy... po co pani DiLaurentis urządza na nowo pokój swojej córki? Czyżby coś ukrywała i może... wie, że Alison żyje?
To byłby kompletny absurd, ale co jeżeli taka jest prawda? Może Alison tak naprawdę żyje?
Teraz trzeba się zastanowić i połączyć wszystkie fakty, jakie mamy. Alison odwiedziła wszystkie Kłamczuchy "we śnie"; Hannę w 1x11, gdy była w szpitalu, Emily w 2x12, gdy pojechała do stodoły i najwidoczniej nawdychała się za dużo gazu, Spencer w 2x24, gdy Ali brała od niej jakieś leki i Arię w 3x16, gdy ta była chora. Oczywiście wszystkie myślały, że to tylko "sen" gdyż Hanna była w śpiączce, Em nawdychała się gazu i w pewnym sensie była nieprzytomna, Spencer spała i wzięła wtedy jakieś leki (nie pamiętam dokładnie tego odcinka) i Aria, gdy spała. Jednakże, gdy odwiedziła Arię i wzięła jej lalkę, kładąc ją potem przy drzwiach... gdy Aria wstała lalka siedziała na tym miejscu, gdzie w jej "śnie" Alison ją położyła. Czy to nie jest dziwne? Jakim cudem lalka, która była w szafie przeniosła się?
W 4x01, gdy Kłamczuchy wraz z Moną były w kryjówce A usłyszały dziewczynki, które wyraźnie krzyczały: "Alison nie ukrywaj się, chcemy się z tobą bawić". Gdy wyszły zobaczyły pięć małych dziewczynek z lalkami, które nazywały się identycznie jak Kłamczuchy. Gdy bodajże Mona lub Spencer zapytała się ich, skąd mają te lalki jedna z tych dziewczynek odpowiedziała, że od jej przyjaciółki - Alison. No więc czy to możliwe?
Odpowiedź na pytanie: "Czy Alison żyje?" poznamy zapewne pod koniec ostatniego sezonu, bo gdybyśmy dowiedzieli się teraz to o czym byłby serial dalej?
Co o tym sądzicie? Wierzycie, że Alison żyje? Czy może jesteście zwolenniczkami teorii bliźniaczek i czekacie na jakąś wzmiankę o Courtney?
Swoje opinie piszcie w komentarzach. :)
Myślę że to całkiem możliwe że Ali żyje , ale szkoda by było jakby skończyło się jak w książce ;)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała, aby Ali żyła i miała bliźniaczkę, ale żeby było na odwrót niż w książce Ali jest dobra i żyje i teraz wszystkim ten serial nie dogodzi...
UsuńJa wszystko pozostawiam reżyserom i oglądaniem na bieżącą odcinków, gdyż domyślanie się co się kryje za danym drzewem nic nie da, bo A grają stażyści, mimo, że najpierw reżyser planował inaczej teraz wszystkie plany zostają zamieniane na bieżącą, a lalkę przesunęła pewnie sama Lucy;) A w serialu może się okazać, że bohaterem jest ktoś kogo nie znamy i pojawi się w ostatnim odcinku 5 sezonu albo ktoś "zmartwychwstanie" np. Wilden i on nim będzie
OdpowiedzUsuńMysle, ze Ali zyje, jest dobra i pomaga dziewczynom, a A to ktos zupelnie inny i Alison tez nie wie kto nim jest i probuje to odkryc. nie iwem tylko czyje zwolki mogli znalezc.. moze jakas bliznaiczka Cece ?
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że reżyserzy spłatają nam figla i to nie będzie teoria bliźniaczek, chociaż jestem jej wielką fanką (taak, nie ma to jak samemu sobie zaprzeczać xD)
OdpowiedzUsuńHahaha, ja mam również nadzieję, że będzie jakieś inne i mam nadzieję LEPSZE zakończenie serialu. :)
UsuńMnie zastanawia co mama Alison powiedziąła na temat jej ciała. "Zółta bluzka wystarczyła" To znaczy, że oprocz żółtej bluzki nie było żadnych dowodów na to, że to Alison, czyli rownie dobrze, ktoś mógł podłożyć inne ciało z taką samą bluzką aby wszystkich zmylić !
OdpowiedzUsuńDla mnie ona od zawsze żyje, nie dopuszczam innej myśli xD Może przez to że przeczytałam opis serialu na wikipedii przed oglądaniem (swoją drogą trzeba by było ogarnąć tą wikipedię bo same bzdury są powypisywane)
OdpowiedzUsuńAli zyje :3
OdpowiedzUsuńPost był dodany 18 czerwca, a 4x13 było w końcu października, także...
Usuńbardzo kocham ten serial i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://violetta-me-history.blogspot.com/
Tak Alison zyje w sezonie 4 w odcinku 13 czerwona postacią okazuje się być Alison
OdpowiedzUsuńktóra sama nie wiem i ucieka przed A
Alison raczej żyje, bo gdy Maji "śniła" się Alison gdy ta omdlała od gazu, Ali powiedziała, że wie kim jest A i powiedziała "ta suk*" więc A to dziewczyna/kobieta. Gdy Maja poprosiła Ali, aby powiedziała jej kim jest A a ona odpowiedziała na to "Sekret może przetrwać, wtedy kiedy jedna z nas nie żyje" więc wynika z tego, że Alison żyje.
OdpowiedzUsuń