Mamy naszych kłamczuch - Jessica DiLaurentis

Mam dzisiaj dla Was mały bonusik! Spytałam Was, czy chcecie posta dotyczącego Jessici i wiele z Was odpowiedziało pozytywnie na moją propozycję. W takim razie, zapraszam na tego własnie posta!

Jessica DiLaurentis

Mama Alison. Kobieta wielu tajemnic. Mało wiemy o jej relacjach z córką. Widzieliśmy ich sceny tylko we flashbackach. Obie bohaterki są bardzo ciekawymi postaciami. Jessica ma również jeszcze jedno dziecko, syna Jasona. O ich relacjach też nie wiele wiemy. Mimo, że występowali w serialu w tym samym czasie, bardzo rzadko widzieliśmy ich razem.

Wspólne sceny/flashbacki

1. Scena, która jest dla mnie bardzo dziwna. Jess podejrzewa, że to Spence jest prześladowcą jej córki. Alison przekonuje ją, że wcale tak nie jest. Swoją drogą, skąd miała tę pewność?

- ''Mamo,daj spokój''
- ''Nie możesz pozwolić, żeby ktoś tobą zawładnął. Musisz się bronić!''
- ''Jak? Nawet nie wiem, kto to jest''
- ''Mówiłaś, że były jakieś notatki/wiadomości''
- ''Są anonimowe''
- ''Są na twoim telefonie?''
- ''Nie dotykaj tego!''
- ''Czy to Spencer?''
- '' Nie!''
- ''Dlaczego nie? Wiesz, że zawsze była o Ciebie zazdrosna i ma wiele powodów, żeby skrzywdzić tę rodzinę''
- ''Co to ma znaczyć?''
- ''To oznacza, że nie pozwolę, byś była gnębiona. Walczysz z ogniem. Wypal ją''
- ''Przemowa jak u prawdziwej debiutanki''
- ''Jak długo tam siedzisz?''

2. Alison mistrzynią manipulacji. Wiecie już o jaką scene chodzi? Mianowicie chodzi o scenę, w której Alison prosi swoją matkę, o nocowanie z resztą kłamczuch. Jessica nie wyraża zgody. Ali ma sposób na to, jak wymusić  na matce zgodę. Wybaczcie, nie znalazłam gifów, które obrazują całą scenę. Zamieszczam do niej jednak link, jeśli chcecie ją obejrzeć ponownie! 

link: https://www.youtube.com/watch?v=yXyXR0Qx480

3. Czas na scenę w której Jessica jest bardzo zdenerwowana ''żartem'', jaki zaserwowała jej córka razem z Cece. Tutaj widać, jak bardzo kochała Alison i jak bardzo się o nią martwiła. 

- ''Dlaczego jesteś taką jędzą?''
- ''Nie mów do mnie w ten sposób!''
- ''Nawet nie wiem, o co Ci chodzi''
- ''Popołudniu dostaje telefon. '' Mamy tutaj pani córkę, może stanowić dla siebie niebezpieczeństwo, chce tutaj zostać.'' Więc przejeżdżam przez trzy znaki ''stop'', próbuję dodzwonić się do twojego ojca, jestem przerażona, że możesz coś sobie zrobić zanim tam dotrę. Wchodzę tam, jest ubrana jak Ty od stóp do głów, Ale to nie moja córka tam siedzi, tylko Cece Drake''
- ''Nie wierzę, że ta szalona su*a to naprawdę zrobiła''

4. Teraz czas na ostatnią scenę, jaką udało mi się znaleźć. Chyba ta jest najlepiej przez Was zapamiętaną, no i cóż.. napewno najbardziej drastyczną. Scena uderzenia Ali oraz zakopania. 

To już wszystko, co dla Was mam. Szkoda, że scen Ali - Jess było tak mało, bo każda jest (przynajmniej dla mnie) bardzo ciekawa i ma otoczke wielkiej, mrocznej tajemnicy. Jessica jako matka? Myśle, że śmiało można powiedzieć, że nie była złą matką. Oczywiście przymykając oko na to, że zakopała swoją wciąż żyjącą córkę ;-) A tak poważnie, jeśli spojrzycie jeszcze raz na wyżej pokazane sceny, a szczególnie na pierwszą i trzecią - zobaczycie, że p. D. chciała dla Ali jak najlepiej. Robiła wszystko, by rozwiązać sprawę jej prześladowcy. Gdyby nie kochała swojej córki nie robiłaby tego - prawda? A wy? Lubicie tę bohaterkę? Ja jestem ciekawa, czy jeszcze do nas wróci.. 

Kończę tę serię o mamach, mam ogromną nadzieję, że cykl oraz jego idea Wam się spodobały. Teraz czas na kolejny, który możliwe, że wkrótce się pojawi :)  

Źyczę Wam dorbrego tygodnia, oby do piątku!

Cyn