Dzień dobry!
Nareszcie weekend! Jak Wam minął ten tydzień? Spokojnie czy wręcz przeciwnie?
U mnie spokojnie raczej nie było, ale na szczęście znalazłam czas, żeby napisać i zrealizować tą notkę. Dzisiaj, tak jak w tytule potańcówka z 2x22! Pamiętacie jeszcze ten odcinek?
Zapraszam do rozwinięcia :)
Co tam się działo?
Tak jak już wyżej wspomniałam, w Rosewood High odbyła się dyskoteka. Główną atrakcją było to, że każda dziewczyna musiała przyjść ze swoim tatą. Kłamczuchy chcąc czy nie chcąc towarzyszyły swoim ojcom. Wyjątek stanowiła Hanna, która stanowczo postanowiła, że nie chce nigdzie iść, szczególnie ze swoim tatą.
Aria przybyła razem z Byronem. Nie była w genialnym nastroju, nadal miała mu za złe to, że nie pozwolił na jej spotkania z Ezrą. Mężczyzna próbował załagodzić sytuację wspominając dawne czasy. Aria jednak jasno daje mu do zrozumienia, że nie jest już "małą dziewczynką" po czym opuściła dyskotekę.
W międzyczasie, dziewczyny spotkały się by omówić co dalej z 'A', gdyż pani Marin ma zamiar udać się z tajemniczym listem (Hanna otrzymała go od 'A') na policję. Mona i jej inteligencja obmyśliły świetny plan. Polegał on na tym, by jedna z dziewcząt udała się do mamy Han i przyznała, że list jest właśnie od niej. Dziewczyny zgodnie stwierdziły, że do tej roli najbardziej nadaje się panna Montgomery.
Emily spędziła ten wieczór ze swoim ukochanym tatą, który niedawno wrócił. Mężczyzna przyznaje, że mijający właśnie dzień to jeden z ich ostatnich wspólnych chwil na jakiś czas. W sprawach służbowych musi wyjechać do Afganistanu. Dziewczyna podziękowała mu za pomoc w poszukiwaniu Mayi. Następnie przeprosiła go za to, że spędzili weekend tylko na bezsensownych poszukiwaniach. Wayne przyznał jednak, że bardzo się z tego cieszy bo nareszcie zasłużył się nie tylko dla kraju, ale też dla własnej córki.
Spencer i jej tata nie spędzili tego wieczoru bez komplikacji i kłótni. Kłamczucha nie miała nastroju do zabawy, gdyż podejrzewała, że ojciec zapłacił Alison poważne pieniądze. Ten jednak stanowczo wypierał się odpowiedzi na to pytanie. Spence otrzymała odpowiedź po imprezie, kiedy w domu ponownie przeszukiwała jego gabinet. Wyszło na jaw, że pieniądze nie były przeznaczone dla Ali, tylko na opłacenie detektywa.
Tak jak wcześniej wspominałam, Hanna pojawiła się na potańcówce jedynie po to, by opracować z pozostałymi dziewczynami plan zmylenia swojej mamy.
Stylizacje Kłamczuch
Tym razem nie była to typowa impreza dla nastolatek. Królowała elegancja i skromność, która bardzo podobała mi się u dziewcząt.
Stylizacje dziewczyn będziemy oceniać od 0-5 :)
Aria miała na sobie dość prostego kroju sukienkę, o niebanalnym materiale, który upodabniał się do skóry węża. Kreacja idealnie dopasowywała się do jej drobnej postury. Dodatkowym podkreśleniem outfitu okazała się biżuteria. Pasek, który "podzielił" sukienkę na dwie części, górną - wyszczuplającą i dolną - rozłożystą. Bardzo podobała mi się również jej fryzura, bardzo przemyślana i dopasowana do całej stylizacji.
Moja ocena: 5/5
Emily ubrała się w dość wakacyjną sukienkę. Nie do końca wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z wakacjami. Może to przez ten kolor? Lub krój? Tak czy siak, cały outfit mi się podoba. Dokładnie trafia w styl Em. Pomieszanie sportu i dziewczęcości. Brak makijażu, skromna fryzura. Falbanki przy ramionach dodają sukience elegancji.
Moja ocena: 5/5
Przejdźmy więc do Spencer. W pierwszym i drugim sezonie, praktycznie na każdej imprezie miała na sobie obcisłą sukienkę. Potańcówka, która miała miejsce w 2x22 nie była wyjątkiem. Sukienka nie była sama w sobie brzydka, ale Spence nie wyglądała ani tragicznie, ani świetnie. Uważam, że powinna być ubierana w sukienki podobne do Arii, nie wyglądałaby wtedy jak "wysuszony patyk". Mimo wszystko, ogromny plus za delikatny, subtelny makijaż i świetną fryzurę (co prawda nie była jakoś specjalnie wyjściowa, ale uwielbiam loki). Rozpuszczone, pokręcone włosy nadały jej trochę objętości, dzięki czemu nie wypadła tak źle.
Moja ocena 3/5
Postanowiłam wyróżnić tutaj również Monę, ponieważ brała udział w potańcówce. Szczerze mówiąc nie jestem do końca przekonana czy miała na sobie sukienkę czy też bluzkę i spódnicę. Nieważne, stylizacja nie bardzo mi się podobała. Kojarzy mi się trochę z jakąś nauczycielką. Czarny dół i falbany w górnej części kreacji nieco postarzyły Monę. Wiem, że w tamtym czasie jej ulubionym outfitem była czarna bluza i rękawiczki, ale mogła postarać się bardziej.
Moja ocena: 2/5
Jak podobał Wam się odcinek?
Która stylizacja najbardziej przypadła Wam do gustu, a która najmniej?
Czekam na Wasze odpowiedzi!
Udanego weekendu, kochani :*
-NataliA
Tak jak już wyżej wspomniałam, w Rosewood High odbyła się dyskoteka. Główną atrakcją było to, że każda dziewczyna musiała przyjść ze swoim tatą. Kłamczuchy chcąc czy nie chcąc towarzyszyły swoim ojcom. Wyjątek stanowiła Hanna, która stanowczo postanowiła, że nie chce nigdzie iść, szczególnie ze swoim tatą.
Aria przybyła razem z Byronem. Nie była w genialnym nastroju, nadal miała mu za złe to, że nie pozwolił na jej spotkania z Ezrą. Mężczyzna próbował załagodzić sytuację wspominając dawne czasy. Aria jednak jasno daje mu do zrozumienia, że nie jest już "małą dziewczynką" po czym opuściła dyskotekę.
W międzyczasie, dziewczyny spotkały się by omówić co dalej z 'A', gdyż pani Marin ma zamiar udać się z tajemniczym listem (Hanna otrzymała go od 'A') na policję. Mona i jej inteligencja obmyśliły świetny plan. Polegał on na tym, by jedna z dziewcząt udała się do mamy Han i przyznała, że list jest właśnie od niej. Dziewczyny zgodnie stwierdziły, że do tej roli najbardziej nadaje się panna Montgomery.
Emily spędziła ten wieczór ze swoim ukochanym tatą, który niedawno wrócił. Mężczyzna przyznaje, że mijający właśnie dzień to jeden z ich ostatnich wspólnych chwil na jakiś czas. W sprawach służbowych musi wyjechać do Afganistanu. Dziewczyna podziękowała mu za pomoc w poszukiwaniu Mayi. Następnie przeprosiła go za to, że spędzili weekend tylko na bezsensownych poszukiwaniach. Wayne przyznał jednak, że bardzo się z tego cieszy bo nareszcie zasłużył się nie tylko dla kraju, ale też dla własnej córki.
Spencer i jej tata nie spędzili tego wieczoru bez komplikacji i kłótni. Kłamczucha nie miała nastroju do zabawy, gdyż podejrzewała, że ojciec zapłacił Alison poważne pieniądze. Ten jednak stanowczo wypierał się odpowiedzi na to pytanie. Spence otrzymała odpowiedź po imprezie, kiedy w domu ponownie przeszukiwała jego gabinet. Wyszło na jaw, że pieniądze nie były przeznaczone dla Ali, tylko na opłacenie detektywa.
Tak jak wcześniej wspominałam, Hanna pojawiła się na potańcówce jedynie po to, by opracować z pozostałymi dziewczynami plan zmylenia swojej mamy.
Stylizacje Kłamczuch
Tym razem nie była to typowa impreza dla nastolatek. Królowała elegancja i skromność, która bardzo podobała mi się u dziewcząt.
Stylizacje dziewczyn będziemy oceniać od 0-5 :)
Aria miała na sobie dość prostego kroju sukienkę, o niebanalnym materiale, który upodabniał się do skóry węża. Kreacja idealnie dopasowywała się do jej drobnej postury. Dodatkowym podkreśleniem outfitu okazała się biżuteria. Pasek, który "podzielił" sukienkę na dwie części, górną - wyszczuplającą i dolną - rozłożystą. Bardzo podobała mi się również jej fryzura, bardzo przemyślana i dopasowana do całej stylizacji.
Moja ocena: 5/5
Emily ubrała się w dość wakacyjną sukienkę. Nie do końca wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z wakacjami. Może to przez ten kolor? Lub krój? Tak czy siak, cały outfit mi się podoba. Dokładnie trafia w styl Em. Pomieszanie sportu i dziewczęcości. Brak makijażu, skromna fryzura. Falbanki przy ramionach dodają sukience elegancji.
Moja ocena: 5/5
Przejdźmy więc do Spencer. W pierwszym i drugim sezonie, praktycznie na każdej imprezie miała na sobie obcisłą sukienkę. Potańcówka, która miała miejsce w 2x22 nie była wyjątkiem. Sukienka nie była sama w sobie brzydka, ale Spence nie wyglądała ani tragicznie, ani świetnie. Uważam, że powinna być ubierana w sukienki podobne do Arii, nie wyglądałaby wtedy jak "wysuszony patyk". Mimo wszystko, ogromny plus za delikatny, subtelny makijaż i świetną fryzurę (co prawda nie była jakoś specjalnie wyjściowa, ale uwielbiam loki). Rozpuszczone, pokręcone włosy nadały jej trochę objętości, dzięki czemu nie wypadła tak źle.
Moja ocena 3/5
Moja ocena: 2/5
Jak podobał Wam się odcinek?
Która stylizacja najbardziej przypadła Wam do gustu, a która najmniej?
Czekam na Wasze odpowiedzi!
Udanego weekendu, kochani :*
-NataliA
Czemu wszystkie dziewczyny oceniasz w skali na 5 a Monę na 10? xd Mona wyglądała bardzo ładnie, 3/5
OdpowiedzUsuńJeju haha ale głupia pomyłka :D dziękuję za upomnienie :*
UsuńMona miała najlepszą sukienke <3 :)
OdpowiedzUsuńOFICJALNA INFORMACJA SPRZED KILKU MINUT!!! 24.11 SPECJALNY ODCINEK PLL A 12.01 PIERWSZU ODCINEK 6B!!!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zobaczyłam na snapie! Ale się cieszę :D już nie mogę się doczekać!
Usuńhttp://www.buzzfeed.com/jarettwieselman/watch-the-first-four-minutes-from-the-pretty-little-liars-se#.tgakgY4bL
OdpowiedzUsuńNatalia, nie chcę Cię urazić czy coś, ale popracuj nad składnią i gramatyką, bo momentami nie da się Ciebie czytać..
OdpowiedzUsuńTak, wiem. Czasami chcę zbyt dużo rzeczy umieścić w jednym zdaniu :(
UsuńMogłabyś nie nazywać ludzi "wysuszony patyk"...,jest to tak samo wredne jak nazwanie kogoś "grubą świnią" a nikogo tak jakoś nie nazywasz...:P
OdpowiedzUsuńTo było w przenośni, nie miało nikogo obrazić. Troszkę dystansu ;) dla mnie nie jest to obraźliwe określenie, sama chciałabym być taka szczupła jak Troian!
UsuńJeśli tak to spoko hah ;D
UsuńAria- 5/5 , Em-4/5, Spence -4/5, Mona- 3/5.- sarita
OdpowiedzUsuńSukienka Arii oraz sukienka Emily były naprawdę śliczne. Emily zostala tak ożywiona tym kolorem, ona rzadko nosi takie kolory, i o dziwo, wygląda rewelacyjnie. Natomiast sukienka Arii w jej stylu, w jej kolorach. To nie moze jej nie pasować.
OdpowiedzUsuń