Witajcie, kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z jednym z ostatnich postów z opisami postaci, bo zostało ich już tylko kilka. Tym razem postanowiłam zająć się naszym ukochanym Doktorkiem. Jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam do rozwinięcia!
Pojawia się już w pierwszym epizodzie serialu, jako dobrze ułożony narzeczony starszej siostry Spencer. Już kiedy pierwszy raz zobaczył zobaczył Spencer było widać, że chyba bardziej polubi młodszą z sióstr Hastings. Już od początku było wiadomo, że namiesza. Przez chwilę rodzice Melissy lubili chłopaka, ale trwało to do momentu, aż ten nie pocałował się z ich młodszą córką. Już następnego dnia Wren musiał się wyprowadzić. Liczył na to, że Spencer da mu szansę, jednak ta chciała być wierna siostrze.
Po znienawidzeniu chłopaka przez większą część rodziny Hastings jego wątek w serialu mógł się zakończyć, jednak tak się nie stało. Najpierw zobaczyliśmy go w drugim sezonie jako lekarz w szpitalu w Rosewood i podczas ekscesu ze Spencer, kiedy Kłamczucha wypiła zdecydowanie za dużo i wylądowała u niego w mieszkaniu.
W trzecim sezonie pojawia się zdecydowanie więcej odcinków z jego udziałem, bo doktor zaczyna pracę w Radley. Tym razem zbliża się do innej Kłamczuchy. W psychiatryku spotyka Hannę, która odwiedza tam swoją byłą przyjaciółkę. Wren i Han zaczynają rozmawiać i koniec końców dochodzi do jednego pocałunku. Był to gest wdzięczności ze strony Han. Kiedy Kłamczucha zraniła się w nogę to doktor pomógł jej opatrzyć ranę. Wtedy też było bardzo gorąco, ale Hanna na całe szczęście się opamiętała.
Przez jakiś czas Wren był podejrzany o bycie A. Pomagał Melissie, która była w ciąży dostarczając jej leki dla jej zaginionego męża, Iana. W trzecim sezonie doszło do jednego pocałunku Wrena ze Spencer, ale na tym zakończył się jego romans z tą siostrą.
Prawdopodobnie Wren spotykał się z Melissą podczas jej pobytu w Londynie. Na razie nie ma żadnych spoilerów co do powrotu tej postaci.
Lubicie Wrena, czy nie bardzo? Ja muszę powiedzieć, że lubię go, ale mimo wszystko wolę Spencer z Tobym. Nie miałabym nic przeciwko gdyby wrócił do serialu. Czekam na Wasze opinie na temat tej postaci w komentarzach!
Miłego dnia,
Martynika!
Kocham <3 <3 <3 . świetny wpis
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńJa nie rozumiem co inny w nim widzą , i zawsze jak ma wrócić jakaś postać wszyscy są zawiedzeni , że to nie wren dla mnie jest obojętny wręcz mnie wkurza :)
OdpowiedzUsuńCalkowiicie sie zgadzam. ;D
UsuńJaki on przystojny <3 Awww...<3
OdpowiedzUsuńpo tym poście uświadomiłam sobie, jak bardzo go uwielbiam! niech wroci, wiecej Wrena <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się! <33
Usuńdlaczego albo kocha albo nienawidzi? uzasadnij
OdpowiedzUsuńJa to rozumiem . Niektorzy go nienawidzą go zniszczył związek spoby kilka razy(albo 1 raz) a niektórzy go po prostu kochają tak jak jai uważam ze to on powinien być ze spencer jego akcent dołeczki :)
Usuńuwielbiam go, bardzo ubolewam, że jest go tak mało w serialu. ale to temu, że julian chyba już nie chcę grać w pll a szkoda :(
OdpowiedzUsuńswoją drogą słyszałam, że on miał być big A, ale właśnie temu, że aktor nie chce grać w pll to zmieniali scenariusz. ale to dobrze, bo jest za fajny, zeby być A c;
A ja wolę Wrena od Tobiego. I to o wiele.
OdpowiedzUsuńZawsze miałam problem z wybraniem Tobiego lub Wrena dla Spencer (którą swoją drogą uwielbiam), jednak ostatnio jestem coraz bardziej przychylna do Brytyjczyka. Dlaczego? Spoby najwyraźniej mnie nudzi, nie ma pomiędzy nimi dawnej chemii. Kiedyś byli dla mnie parą idealną, ale za każdym razem kiedy dochodziło do "hot" sceny z Wrenem i Spence kibicowałam im najbardziej :)
OdpowiedzUsuńniech wren wraca ;cc
OdpowiedzUsuń