Hej! Dzisiaj postanowiłam zająć się romantycznymi momentami Wrencer. Będzie ich tylko pięć, bo ich romans nie był długi, a do tego nigdy nie byli oficjalnie razem. Jeśli jesteście zainteresowani tym postem to zapraszam do rozwinięcia!
5.
Na ostatnim miejscu jest scena może nie do końca romantyczna, ale na pewno zabawna. Według mnie Wren już od początku flirtował ze Spencer i od początku to ona bardziej mu się podobała. Rozmawiając z nim dziewczyna wyznała mu, że jest inny niż reszta chłopaków Melissy, bo tylko jego lubi. Według mnie to było naprawdę słodkie, a może nawet trochę romantyczne.
4.
Na przedostatnim miejscu postawiłam scenę jeszcze z początku serialu. Między Spencer, a Wrenem jeszcze tak naprawdę nic nie było. Kłamczucha wróciła zmarnowana z treningu i postanowiła wykąpać się w jacuzzi. Spotkała swojego przyszłego szwagra w kuchni, a kiedy ten zobaczył, że Spenc masuje się po plecach od razu zaproponował swoją pomoc. Pomasował Spencer twierdząc, że ma się czuć tak jakby robił to jakiś inny lekarz. Już wtedy było widać, że doktor czuje coś do młodszej siostry Hastings.
3.
Na ostatnim miejscu podium postawiłam na scenę, w której Spencer nie była tak naprawdę do końca świadoma tego, co robi. Dziewczyna była kompletnie pijana i znalazła się w mieszkaniu u chłopaka, zaczęła go całować, na szczęście za nim doszło do czegoś więcej Wren położył ją spać.
2.
Na miejscu drugim według mnie powinna być scena z 3x20. Spencer siedziała w kawiarni i czytała książkę, kiedy nagle przyszedł Wren i zapytał się, czy może się dosiąść. Dziewczyna się zgodziła. Ze zwykłej rozmowy postanowili pójść na spacer, a na pożegnanie dziewczyna obdarowała go romantycznym pocałunkiem.
1.
Z numerem jeden postawiłam ich pierwszy pocałunek. Obydwoje zachowali się źle, ale mimo wszystko ten pocałunek miał w sobie coś i był bardzo romantyczny. To zdecydowanie scena numer jeden z tą dwójką!
Szczerze mówiąc lubię tę parę i lubię Wrena, ale moim zdaniem Spencer najlepiej pasuje do Tobiego... Która scena z Wrencer jest waszą ulubioną? Lubicie ich?
Martynika!
Moja ulubiona para! Dzięki za ten post :-)
OdpowiedzUsuńNie ma za co :D
UsuńJa jednak za Spoby :) <3
OdpowiedzUsuńI don't like Wrencer.
OdpowiedzUsuńSpoby Forever. ♥
Kiedy będzie rozstrzygnięcie konkursu?
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabieram się za zgłoszenia na redaktorkę, bo to jest chyba trochę pilniejsza sprawa, a potem będzie rostrzygnięcie konkursu :D
Usuńtrochę nudno się tu zrobiło. umiesz pisać o czymś innym?
OdpowiedzUsuńUlubiona para razem z Haleb <3 <3 <3 Świetny wpis!
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobała scena kiedy pijany Wren przyszedł do domu Spencer z kwiatkiem z jej podjazdu (czy coś takiego). Nie było to mega romantyczne, ale... urocze na pewno :*
OdpowiedzUsuńWybierałam pomiędzy pijacka scena spencer, a wrena :D
UsuńKocham <3
OdpowiedzUsuń