Dobry Wieczór. Eh notka jest dla mnie tak ciężka do napisania, że aż nie wiem od czego zacząć...
Może od tego, że myśl o jej napisaniu odkładam już od dłuższego czasu licząc na to, że coś się zmieni i nie będę zmuszona do tego o czym chcę Wam tutaj powiedzieć...
Muszę odejść kochani. Strasznie przepraszam, nie wiedziałam że to będzie aż tak trudne :( Bardzo się zżyłam z blogiem, redaktorkami, z Wami, ale nie jestem w stanie zostać. Mam cholernie mało czasu na wszystko, po prostu w harmonogramie dnia nie ma już miejsca na pisanie na blogu. Boli mnie to, bo bycie częścią inlovewithpll było moim marzeniem na długo zanim doczekałam się jego realizacji i zostanie redaktorką sprawiło, że poczułam się bardzo wyjątkowo. Uwielbiałam tworzyć dla Was! Naprawdę! Ale mam w swojej osobowości cechę, która nie pozwala mi na taką "pracę" i "aktywność", jaką wykazuję teraz. Nie cierpię robić czegoś na odwal i chciałabym żeby wszystko tutaj było po prostu perf. Niestety, nie mam możliwości tego dokonać, dlatego nie chcę tu być żeby po prostu być, bo nie od tego jest redaktorka na blogu. Redaktorka jest po to, żeby pracować, zachęcać Was do czytania, zaciekawiać i wykazywać aktywność. Nie robię tego, nie jestem w stanie tego robić, okej, nie mam zamiaru tu być na siłę żebyście sobie tylko zadawali pytania "Co z Blair? Co z Blair?".
Wytłumaczyłam się już, także teraz czas na podziękowania :)
- Dziękuję Cyn i Martynice za przyjęcie mnie do ekipy inlove, spełnienie mojego marzenia, a także te wszystkie początkowe rady udzielane niedoświadczonej, nieogarniającej bloggera Karoli :D.
- Ogromne podziękowania dla Was, za ciepłe przyjęcie mnie, rady, słowa otuchy, komplementy i za to, że tak miło mi się tutaj z Wami pracowało. Wiadomo, że gdyby nie Wy nie zostałabym tutaj tak długo :) Naprawdę się cieszę, że przypadłam Wam do gustu, że mnie wspieraliście, lubiliście czytać moje notki (przynajmniej tak mi się wydaje :P) i, że byliście/jesteście tak aktywni! Wasza aktywność w komentarzach to jeden z większych czynników, które napędzały mnie do dalszego pisania notek :)
- Hejterom, za to, że dzięki ich chamskim odzywkom podnosiło mi się ciśnienie i uczyłam się jak je opanowywać i nie przejmować się bzdurami :)
- Dziewczynom (redaktorkom) za współpracę, którą uważam za naprawdę udaną! Cieszę się, że było mi dane pracować z takimi wspaniałymi osóbkami jak Wy♥
Kochane moje misie, naprawdę bardzo mi przykro, że moja przygoda na inlovewithpll już się kończy, to było wspaniałe doświadczenie, które na pewno będę bardzo miło wspominać! Nie chcę nic obiecywać, ponieważ nie wiem co przyniesie przyszłość i jak sprawy bloga będą wyglądały, ale jeśli tylko będę miała czas i będę mogła (dziewczyny mi pozwolą) to wrócę do Was z wielką radością :)
Niestety póki co musimy się pożegnać, ale zawsze możecie mnie znaleźć na asku:
http://ask.fm/blairinlove :) Odpowiadam na wszystko i to najprostszy sposób żeby się ze mną skontaktować :)
Buziaki!!♥ 100 krotne dzięki dla Was wszystkich, za wszystko! Kocham Was mega mocno :')
- Wasza ( i tylko Wasza :*) Blair