Witam wszystkich, którzy nadal zaglądają na tego bloga. Wpadając od czasu do czasu na chat niestety nie poczułam się zmotywowana do pisania kolejnych notek. Jak zwykle widzę tylko ciągłe pretensje i żądania. Czy chcecie w to wierzyć czy nie, to jednak jako redaktorki bloga mamy swoje życia i czasami większe problemy. W związku z tym blog chwilowo poszedł w odstawkę. Przyznaje się tutaj bez bicia, że nie był to nasz życiowy priorytet. My także zestarzałyśmy się wraz z Kłamczuchami i mamy więcej obowiązków niż tylko wchodzenie i pisanie tutaj notek, co wbrew pozorom nie zajmuje mało czasu. Jeśli tylko mój grafik na to pozwoli to pojawi się wpis podsumowujący serial jak i inne dotyczące finału i całej serii. Nie chce tutaj gwarantować, że będzie to np. jutro czy za dwa dni, bo nie jestem w stanie tego przewidzieć. Nie jest to olewanie Was w jakikolwiek sposób, tylko najzwyczajniej w świecie brak czasu. Nie każdy ma teraz wakacje :) Natomiast tym którzy je mają życzę udanego wypoczynku i nie przejmowanie się takimi błahostkami jak chwilowy brak wpisów na bloga. Mamy czas. Serial już się skończył i nic nam nie umknie :)
Pozdrawiam Wszystkich oddanych fanów PLL!
Nikt tutaj nie narzekał tylko po prostu chcieliśmy wiedzieć co dalej z blogiem .Czy pojawią się jeszcze jakieś notki , czy może po prostu zakończycie bloga.
OdpowiedzUsuńPo przeanalizowaniu mam wrażenie że ta notka jest nasycona pretensjami do czytelników i lekkim brakiem szacunku. W moim odczuciu myślicie, że my, czytelnicy, nie mamy własnych żyć i naszym jedynym zajęciem jest domaganie się notek. To, że dopytujemy się co i jak z blogiem będzie dalej znaczy tylko tyle, że go lubimy i zależy nam na nim, co powinno być motywujące :)
OdpowiedzUsuńDokładnie my czytelnicy też mamy własne życia i nie jest naszym jedynym zajęciem domaganie się wyłącznie notek.Ale jak się zaczęło prowadzić bloga to chyba po zakończeniu serialu wypadałoby napisać co z blogiem zwłaszcza ,że miałyście dużo czytelników.
UsuńEhh nie rozumiem dlaczego ktoś tutaj doszukuje się jakichkolwiek złośliwości. Złośliwe jest to, że na chacie ktoś pisał, że jesteśmy żałosne. Dlatego nie dodawałam notki, bo cokolwiek bym nie napisała jest to odbierane w sposób negatywny.
UsuńA ja nie rozumiem dlaczego tak bardzo bierzesz do siebie , co kto napisze w poście albo na czacie .Nikt nie mówił ,że notki dodawane przez ciebie albo Karolinę były odbierane w sposób negatywny , więc z skąd ta myśl.
Usuń"Po przeanalizowaniu mam wrażenie że ta notka jest nasycona pretensjami do czytelników i lekkim brakiem szacunku."
UsuńAle dlaczego się o to czepiasz mnie skoro tego nie napisałam .Z tego co widzę na czacie , i w postach czytelnikom chodziło tylko o to czy jeszcze na blogu pojawią się jakieś notki.Nikt nie mówił ,że ma to być na już .
UsuńNie czepiam się nikogo. Odpowiadałam tylko na powyższy komentarz.
UsuńKonkretnie ta notka została przeze mnie odebrana w sposób negatywny. Inne są jak najbardziej w porządku, nigdy nie powiedziałam złego słowa na inne treści na tym blogu. Myślę że kiedy udziela się aktywnie w internecie trzeba liczyć się z tym, że jest się narażonym na opinie różnych osób. Wystarczy skupić się na dobrych, konstruktywnych opiniach, a negatywne w stylu "jesteście żałosne" mieć gdzieś. Przecież ludzie odwiedzający tego bloga muszą lubić go czytać, nie motywuje was to?
OdpowiedzUsuńDokładnie też dość często odwiedzałam tego bloga i nigdy nie miałam jakichkolwiek zastrzeżeń do pojawiających się notek.Ale serio ta notka została odebrana przeze mnie w ten sposób , jakby redaktorka miala pretensje do czytelników ,że dopytywali się czy coś się jeszcze pojawi na tym blogu.Mieliście dużo czytelników ,więc chyba raczej powinno was cieszyć ,że po zakończeniu serialu ludzie dalej odwiedzają waszego bloga.Rozumiem ,każdy ma swoje życie problemy itd, ale skoro sama przyznałaś ,że od czasu do czasu zaglądałaś na czat to mogłaś wtedy chociaż napisać co i jak.
UsuńMotywacja to jedno, a praca to drugie.
UsuńDroga Kasiu zadam ci pytanie wprost , czy ta notka którą napisałaś ma służyć temu ,że faktycznie na blogu pojawią się jeszcze jakieś posty.Czy napisałaś ją tylko dlatego by mieć święty spokój , by ciągle nie padały pytania co dalej z blogiem.
UsuńPrzecież napisałam, że pojawią się jeszcze posty...
UsuńJako czytelniczka i odwiedzająca tego bloga , nie zgadzam się z Kasią z tym co napisała ,że ciągle na czacie pojawiały się pretensje i żądania.Z tego co wiem to pojawiały się wyłącznie pytania co dalej z blogiem , czy będą jakieś jeszcze notki.Z tego ,że po zakończeniu serialu była tutaj cisza można by było odnieść wrażenie ,że to faktycznie jest koniec bloga .Jak ktoś wyżej napisał rozumiem każdy ma swoje życie , problemy ale nie kupuję tego ,że przez ten długi czas nie znalazłyście czasu by napisać na czacie ,że to nie koniec bloga.Zważywszy ,że Kasia sama przyznała ,ze od czasu do czasu wpadała na czat.
OdpowiedzUsuńKochane <3 :* :* :*
OdpowiedzUsuńRozumiem, ze wlasne zycie, duzo zajec itp. ale mowilyscie tak jeszcze zanim serial sie skonczyl, a notki pojawialy sie co jakis czas. A jak sie pojawil ostatni odcinek to rzucona jedna notka i koniec. Chyba ulzylo wam ze wreszxie koniec serialu :P
OdpowiedzUsuńA ja już jestem przyzwyczajona na ciągłe narzekania Kasi :P
OdpowiedzUsuńCzekam aż Karolina coś napisze.
A co do czatu to staram się czytać na bieżąco i dopiero teraz ktoś zapytał czemu nie ma notek. Tak to zazwyczaj rozmawiałyśmy sobie o innych serialach, książkach. Jedynym minusem czatu był troll, który próbował zepsuć atmosfere na waszym blogu, ale mu się nie udało :P
Sorry , ale nie rozumiem tej całej gównoburzy i pretensji do Kasi .W sumie co to za różnica kiedy się pojawi jakaś notka ,przecież serial i tak się już skończył wiec nic nie umknie .A wy ciągle jedno i to samo ,że dziewczyny olały bloga i tłumaczą się pracą i ,że na razie nie mają czasu na pisanie notek.Może w ogóle cieszmy się ,że jeszcze coś się pojawi na blogu , bo czytając te wasze komentarze pełne pretensji , to trochę dziwię się dziewczynom ,że jeszcze będą chciały pisać dla was jakieś notki.
OdpowiedzUsuńSkoro napisała notkę przepełnioną pretensjami do nas czytelników , to niech nie oczekuje od nas pozytywnych i pochlebnych komentarzy.
UsuńTo ja już nie wiem jak mam napisać, że nie mam teraz czasu, żeby przypadkiem kogoś nie urazić...
UsuńTrzeba było w notce napisać , że nie masz teraz , ale na pewno pojawią się notki.A nie zaczęłaś od tego ,że mamy pretensje i żądania nic z tych rzeczy , więc nie dziw się teraz ,że połowa komentarzy jest o tym ,że masz do nas pretensje .
UsuńPrzecież każda osoba która skomentowała ten post napisała, że chodzi o konkretnie tą notkę. Tylko tą. Reszta jest jak najbardziej okej. Przecież nie wymagamy żeby pisały notki natychmiast, nic z tych rzeczy. Po prostu uważamy, że ten wpis jest nie na miejscu. Ewidentnie zawiera pretensje do czytelników. Nie jedna osoba ma taką opinię, nie dwie, tylko kilka. Więc coś musi być chyba naprawdę nie tak.
OdpowiedzUsuńDokładnie przecież nie wymagamy by pisały notki natychmiast .Właśnie chodzi o tę konkretną notkę , nie rozumiem dlaczego redaktorka ma pretensje do czytelników , i niech się nie tłumaczy pracą ,bo przecież nie ona jedna pracuje.Wystarczyłoby jakby napisała na czacie co dalej z blogiem i po sprawie .A sama przecież przyznała ,że bywała na czacie od czasu do czasu , wiec nie była tak całkowicie zajęta btw sama przyznała na czacie ,że nie widzi sensu by analizować cały serial i pisać notki .Bo nie ma czasu , wiec właśnie ewidentnie musi coś być nie tak , sorry ale to jest całkowity brak szacunku do czytelników.
UsuńNie każdy ma pracę 8h i do domu. Właśnie napisałam notkę co dalej z blogiem i jest burza.
UsuńChodzi o to w jaki sposób ją napisałaś , każdy kto ją przeczytał uznał w komentarzach ,że masz do nas pretensje .
UsuńZgadzam się z powyższym komentarzem!!
UsuńTeż zgadzam się z powyższym komentarzem ,chodzi o sposób w jaki napisałaś tę notkę.Przeczytałaś na czacie ,że ktoś napisał ,że jesteście żałosne bo olewacie bloga i nie dodajecie notek , i tylko w oparciu o to napisałaś tę notkę .Jakbyś ją napisała w milszy i kulturalniejszy sposób , to nie byłoby tylu negatywnych komentarzy .Rozumiemy ,że teraz nie macie czasu , praca itd , ale chyba trochę lekka przesada pisać notkę ,że ciągle tylko pretensje ,narzekania i żądania w oparciu o jeden złośliwy komentarz na czacie.
UsuńOkej, postaram się, by ten wpis był jak najbardziej przesycony konstruktywną krytyką w stosunku do wszystkich. Kasiu myślę, że jesteś w strefie blogowej na tyle długo, by odróżnić zwykłego hejtera od zwyczajnie zezłoszczonego fana. Wszyscy rozumiemy, że nie macie czasu. My też nie mamy czasu. Kto w ogóle ma czas? Rozumiemy, że możecie nie mieć motywacji do pisania. Jesteśmy wdzięczni za wyjaśnienia jakie napisałaś. I w tych wszystkich komentarzach nie chodzi tak naprawdę o to, że wpis kogoś uraził. Chodzi po prostu o szacunek. Osobiście wchodzę na tego bloga od dwóch lat i zawsze byłam wam po cichu wdzięczna za szczerość z nami. Zawsze mówiłyście nam, kiedy możemy spodziewać się pojawienia się notki, ale też potrafiłyście po prostu nas poinformować, że nie macie czasu i notki się nie pojawią. I my to rozumieliśmy. W moim przeświadczeniu blogowanie polega na szacunku. Wzajemnym szacunku. Wy piszecie. My czytamy. Dlatego to chyba oczywiste, że czujemy się trochę zdenerwowani, kiedy po tak długiej nieobecności dostajemy taką notkę. Już nawet nie chodzi o jej treść, a o to kiedy się pojawiła. Wybacz, ale nie wierzę, że od 30 czerwca nie udało się znaleźć czasu na napisanie zwykłej notki informacyjnej, po której wiedzielibyśmy na czym stoimy. Czy wpisy się pojawią, czy nie. Nie dziwcie się, że czytelnicy czują się zwyczajnie zlekceważeni.
OdpowiedzUsuńDokładnie sądzę tak samo.
UsuńZgadzam się. Ta notka zabrzmiała tak, jakby tylko prowadzące bloga miały jakieś obowiązki, a czytelnicy byli namolnymi dzieciakami, które się nudzą w wakacje i wciąż dopytują o nowe wpisy. Nie widzę w tym nic dziwnego, że ludzie chcą wiedzieć, co dalej z blogiem, a odpowiedź można było sformułować inaczej, bez stawiania się w roli ofiary, która nie ma motywacji do pisania przez ciągłe żądania i pretensje. Wystarczyło po zakończeniu serialu dać znać, że póki co nie macie czasu przygotowywać nowych notek i tyle.
Usuńwy jesteście pojebaniXDD
OdpowiedzUsuńwywnioskowałam, że dziewczyny są już dorosłe, chodzą do pracy i nie mają czasu, żeby pisać notki na życzenie jakimś dzieciom, które nie dość że nie potrafią szanować drugiej osoby to jeszcze żądają, żeby wpisy pojawiały się co chwile.
I nie wiem jak waszym zdaniem miała wyglądać ta notka, 'najmocniej i z całego serca przepraszam, moi najdrożsi, że mam swoje życie, że chodzę do pracy i że blog o jakimś serialiku nie jest dla mnie priorytetem. mam nadzieję, że mi wybaczycie.'
serio jeśli nie wiecie ile pisze się przeciętną notkę lub wyszukuje informacji to się nie wypowiadajcie, ja to w ogóle dziwię się, że dziewczyny wytrzymały aż tyle mając takich czytelników XD
+ blog jest głównie o serialu, a skoro ten się skończył to też wiecznie nie można tego ciągnąć, także dajcie sobie spokój i nie doszukujcie się nie wiadomo czego w tym wpisie, który jest jak najbardziej w porządku i wyjaśnia całą sytuację.
zamknij morde, bo nic nie wiesz i sie podlizujesz.
UsuńPrzeciez w tych wszystkich komentarzach nie chodzi o to,żeby dodawały posty. Jakoś nie widziałam żadnego komentarza o treści "O mój Boże jesteście okropne i żałosne,co ja będę robić całe wakacje,dodawajcie te notki bo jak nie to się zabiję, nie obchodzi mnie wasze życie,chcę notkę TERAZ!" Chodzi tylko i wyłącznie o sposób napisania notki, jakby były napisane przez ofiarę,a my bylibyśmy prześladowcami. Właśnie,chodzi o szacunek.
UsuńDokładnie my też przecież pracujemy , mamy swoje życie i problemy jak każdy z resztą .Nikt przecież w powyższych komentarzach ,nie pisał by dodawały jakąś notkę bo nic się nie pojawia , nie mamy co czytać i czego komentować.Chodziło nam tylko o to co będzie dalej z blogiem , i czy pojawią się jakieś posty jeszcze.Ta notka jest przepełniona pretensjami do nas ,a prowadząca bloga odpisywała w komentarzach ,że przecież napisała co dalej z blogiem i wywiązała się burza.Jeśli naprawdę nie widzi w czym problem to szczerze współczuję.
UsuńDziękuje za współczucie. Od razu mi lepiej.
UsuńJesteś po prostu chamska i bezczelna tyle ci powiem.
UsuńNie wiedziałam, że czytam bloga autorstwa tak chamskiej osoby. Brak szacunku do czytelników bez których blog by nie istniał jest dla mnie czymś przykrym...
UsuńNo tak zapomniałam, że to działa tylko w jedną stronę. Wy możecie być chamskie, ale ja nie.
UsuńAle kto tutaj jest chamski i bezczelny , sama napisałaś notkę ,że tylko narzekamy i ciągle mamy żądania bo nie ma notek.Tłumaczysz się tym ,że nie masz czasu bo praca problemy itd.Po prostu nie potrafisz przyjąć krytyki i wszystko zwalasz na nas czytelników.Właśnie gdyby nie my to ten blog by nie istniał .
UsuńDokładnie. Myślę że nie dociera do Ciebie, Kasiu, gdzie leży problem. Odpychasz od siebie każdą krytykę,nawet tą konstruktywną, którą zamiast nazywać chamstwem mogłabyś przemyśleć i wyciągnąć wnioski. Nikt nie wyzywa Cię tutaj, nie zachowuje się w sposób, który mógłby Cię obrazić. Wbrew pozorom krytyka nie jest zła jeśli jest uzasadniona, a wręcz przeciwnie. Można dzięki niej dostrzec błędy i je poprawić. A tak jest w tym przypadku.
UsuńJaki brak szacunku? Wy chyba macie się za nie wiadomo kogo? Jasne, blog potrzebuje czytelników. Ale nie zapomnijcie, że to wy powinniście być wdzięczni autorką, że zrobiły ten blog, który to WY czytaliście przez lata. Ale teraz wychodzi na to, że to WY robiliście im łaskę czytając tego bloga. Nie rozśmieszajcie mnie. Biorąc pod uwagę te wszystkie burzę w komentarzach w przeszłości myślę, że Kasia miała prawo wnerwić się trochę w poście, pamiętajcie, że jest tylko człowiekiem. A niektore komentarze tu są na takim świetnym poziomie: ,,zamknij morde, bo nic nie wiesz i sie podlizujesz.'' I kto tu jest chamski? Poczytaj dokładnie komentarze, a dopiero potem się wypowiadaj. Mnie zawsze zastanawiało, czemu w stosunku do Kasi zawsze w komentarzach widzę teksty typu ,,ty nie jesteś w stanie przyjąć krytyki''. A ponieważ wytrzymała tyle z wami i waszymi tekstami myślę, że przyjmowanie krytyki opanowała do perfekcji, bo inaczej to by tutaj ześwirowała. Serio, ludzie czasami zastanówcie się po co wy właściwie to piszecie. Tak trudno napisać ..Jesteśmy ci wdzięczni za twoją ciężką pracę''. Człowiek nie zrozumie ciężkiej pracy dopóki sam jej nie spróbuje. Może sami spróbujecie tłumaczyć notki, zwiastuny, sneak peeki, wyszukiwać informacji, robić podsumowania. To nie jest proste, a jak napisała Kasia to nie jest jej główny projekt i ma pracę, która jednak jest ważniejsza od bloga o serialu. To co tu piszecie jest żałosne i zdziwię was, ale to wy jesteście tu chamskie i bezczelne. Więc może ja wyjątkowo powiem: Kasiu wykonałaś świetną robotę, nie wiem co bym zrobiła bez tego bloga i twoich wpisów, świetnie się czytało twoje notki i cieszę się, że mimo ogromu hejtu nie poddałaś się. Powodzenia w pracy i życiu i nie przejmuj się tymi idiotami.
UsuńJak zwykle na tym blogu czytelnicy rzucają błotem i mają wszelkie pretensje. Nie zaglądałam na chat, więc nie wiem jak to wyglądało, ale jeśli ktoś napisał, że redaktorki są żałosne to to raczej nie było zwykłe pytanie o notkę. Kasia ma prawo brać to do siebie, ona odebrała to tak, a jak wy nie uważacie tego za coś złego to idźcie gdzieś, wyładujcie się i nie piszcie tu takich komentarzy, bo jak patrzę na niektóre to to jest żałosne. I wszystkie oczywiście z anonima. Dziewczyny przez kilka dobrych lat odwalały świetną robotę, sprawiały, ze oglądanie serialu było jeszcze przyjemniejsze moglibyście to docenić, a nie tylko wnerwiać się. Mówi się, że negatywy dostrzega się mocniej niz pozytywy, bo pozytywne rzeczy są czymś normalnym przez co są mniej doceniane. Widać to dobrze na tym blogu.
OdpowiedzUsuńPatrząc na niektóre komentarze ( i to nie tylko pod tym postem, ale i pod innymi postami, ktore pojawiły się w przeszłości) podziwiam dziewczyny za to, że nie rzuciły tego bloga w cholerę. Bo połowa czytelników tego bloga to niewdzięczne małe dzieci, którym nudzi się w domu, więc robią sobie bekę pod osłoną anonima. Brawo dla was wszystkich. Widać serial dał wam dużo do myślenia.
OdpowiedzUsuńThe French navy enjoys a fine, long tradition of service on the sea, but one which is marred by a strained relationship with the nation that it served. France's geography is, perhaps, the foremost cause of this strife. The nation's two, separated coasts provide the first problem Newport Cigarettes Carton Price. Any navy built to protect France from attack had to be large enough to counter an enemy in both the Mediterranean and the Atlantic, requiring in effect two navies Carton Of Newport 100S. These ships had to be supported on both coasts, requiring a duplication of infrastructure for supplying and maintaining the fleet. The cost of operating this way was inevitably high and required coordination between the two areas Marlboro Red Cigarettes. Because France also borders large states by land on each side, however, the primary threat to the nation's life usually loomed across a land border, making the task of raising the money to support a navy a very secondary consideration.
OdpowiedzUsuń