Odcinek specjalny- co wiemy i co myślimy!

Dobry wieczór :) Dziś (w końcu) mam dla Was podsumowanie specjalnego odcinka! Wiem, że musieliście sporo na nie poczekać, ale chyba lepiej późno niż wcale, prawda? :D

W podsumowaniu raczej postaram się dość sprawnie przejść przez wszystkie fakty i bardziej skupić na swojej opinii tak żeby stworzyć taki dyskusyjny nastrój i post :)

Zapraszam do rozwinięcia!

HANNA/CALEB

Hanna i Caleb wyjechali do Nowego Jorku, tak jak planowali i zaczęli budować tam przyszłość. On nie poszedł na studia i od razu zajął się pracą, którą miał na miejscu, no a Hanna najpierw studiowała a następnie zaczęła pracować jako asystentka znanej projektantki i dużo podróżowała. Tempo życia Han zniszczyło to co miał Haleb i para się niestety rozstała. Dodatkowo dowiadujemy się, że w Europie poznała kogoś z kim się zaręczyła.

Przyznaję, że rozstanie Haleba złamało mi serce, bo nie sądziłam że ich kiedykolwiek cokolwiek rozdzieli. Tą parę po prostu wyróżniało spośród innych to, że oni byli w stanie przejść przez wszystkie problemy razem, ale no cóż...W sumie to podoba mi się pomysł na tego narzeczonego Hanny, z którym koniec końców na pewno nie będzie haha :D, scenarzyści mogą to fajnie rozegrać! 

SPENCER/TOBY

Kiedy gra A. się skończyła Spencer mogła w końcu wyjechać i na spokojnie skupić się na tym na co zawsze brakowało jej spokoju, czyli na nauce. Dodatkowo doszły do tego polityczne zainteresowania. 

Toby został w Rosewood, w policji i to poróżniło zakochanych. Chłopak również dostał pieniądze za wysadzony przez Cece dom, dzięki czemu buduje nowy, ten wymarzony. Dostaliśmy także informacje o dziewczynie o imieniu Yvonne Philips, która ma być "bardzo ważną osobą". Co o tym myślicie?

EMILY

 

Co u naszej kochanej Emily? Chyba (znowu) nie najlepiej. Wiadomo- wyjechała do Kalifornii, gdzie najpierw studiowała a następnie po śmierci taty rzuciła naukę i została barmanką.

Czy tylko mnie tak poruszyła śmierć Wayne'a? Był zdecydowanie moim ulubionym ojcem w serialu i uwielbiałam kiedy jego postać pojawiała się w odcinkach! Bardzo szkoda...

Dowiedzieliśmy się, że Em spotkała się z Paige! Ciekawa jestem bardzo ich relacji, niby były jakieś spoilery że Paige pojawi się w 6B, ale szczerze mówiąc po cichu liczyłam na to, że nie zostaną zrealizowane na ekranie. Nigdy za nią nie przepadałam i liczyłam (i wciąż liczę) na to, że Em znajdzie inną, naprawdę fajną dziewczynę. 

Kolejna informacja, którą zostaliśmy poczęstowani to to, że ta Kłamczucha wraca do Rosewood z największym sekretem! Jestem mega ciekawa co taka niepozorna dziewczyna jak Emily może ukrywać! Dzielcie się swoimi pomysłami w komentarzach! :)

ARIA/EZRA

Z zebranych informacji wynika, że u Arii wszystko świetnie się układa- jest zakochana w Liamie, w końcu skupia się na tym co kocha czyli na fotografii i pisaniu, dodatkowo zajęła się publikowaniem i pracuje dla wydawcy.

Czy tylko mnie zdziwiło to, że Ezria współpracują ze sobą? Nie mówię, że dla mnie to jakieś nierealne czy coś, ale nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.

Co u Ezry?

Jak to Marlene określiła "Jest załamany." Kocham go całym sercem, ale wątek zagubionego, załamanego, topiącego smutki w alkoholu Ezry bardzo mi się podoba, głównie dlatego, że to coś nowego. Zazwyczaj widzieliśmy Fitza promiennego lub takiego wyrafinowanego, nigdy staczającego się; fajnie będzie zobaczyć jego nową twarz! 

ALISON/CHARLOTTE

W przeciwieństwie do Ezry, Alison się odpłacają lata męki i życia w patologicznej rodzinie- nowa, zdaje się prawdziwa miłość, siły do zajmowania się Charlotte jej nie brakuje, ma jej na tyle że jest w stanie jej wybaczyć i zaufać na nowo. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczoną metamorfozą Alison i tym jak dojrzale opiekuje się Cece, jak ją wspiera i jak w nią wierzy, jestem pewna że to bardzo pomaga chorej dziewczynie. Na przełomie tych 5 lat Charlotte wydobrzała na tyle, że teraz stara się o ponowne życie na wolności. Ale do tego potrzebne jest oświadczenie Kłamczuch, że się nie boją dawnego A., oczywiście takim sposobem Ali ściąga je do Rosewood.

Jeżeli chodzi o pokazane sceny, czyli spotkanie Jasona, Alison i Cece a także konfrontację Mony i Ali to obydwie bardzo mi się podobały. Szczególnie ta 2- uwielbiam sceny Mony i Alison, ta także mnie nie zawiodła! Wyjątkowo zaimponowała mi Ali, tym że nie dała się sprowokować i z pełnym opanowaniem rozmawiała z Moną nie dając jej satysfakcji w żadnej z kwestii o których dyskutowały. Wielki plus!

Na koniec zebrałam jeszcze słowa, którymi obsada opisała sezon 6B:

Klasyczny

Pikantny

Ostry

Upiorny

Niebezpieczny

Smutniejszy

Piekielnie szalony

Inny

Hm zapowiada się nieźle prawda? Musze się Wam przyznać, że początkowo nie byłam przekonana do tego przeskoku czasowego, w zasadzie to to nieprzekonanie trzymało mnie aż do obejrzenia specjalnego odcinka! Nie wyobrażałam sobie jak to wszystko może wyglądać, uznałam ten pomysł za po prostu dziwny. Teraz widzę, że wszystko zapowiada się naprawdę super i może być naprawdę bardzo ciekawie! Sam odcinek specjalny, jak to odcinek specjalny- nie był jakiś porywający czy emocjonujący, ale w końcu służył do przekazania Nam informacji odnośnie 6B a nie przedstawienia wartkiej akcji/fabuły :)

A Wy co myślicie o 5 Years Forward? Cieszycie się na przeskok czasowy? Jakie są Wasze odczucia odnośnie tego wszystkiego co Nas czeka w najbliższej przyszłości? Co myślicie o Cece? I jaki sekret przywiozła ze sobą do Rosewood Emily?

Piszcie w komentarzach wszystkie swoje odczucia! Miłego weekendu Wam życzę! :*