Boże, kiedyś uwielbiałam PLL, a teraz oglądałam ten serial tylko dlatego, że chcę zobaczyć jak to się wszystko zakończy. Sami powiedzcie, czy nie denerwuje Was w kółko powtarzane sytuacje: "O mój boże, on zginął, to nie była nasza wina, ale dla pewności zakopiemy go w moim ogródku i nikomu o tym nie powiemy, bo przecież gdybyśmy opowiedziały, że ten koleś nas dręczył to na pewno wsadziliby nas do więzienia"; "o kurczę, Caleb przez kilka lat był z moją kumpelą, myślicie, że niezręcznie będzie jak spotkamy się w trójkę na obiadku?"; "o mój Boże, tak bardzo kocham Ali, omg, dziewczyny, rzućmy wszystko i ją ratujmy"; "dziewczyny, przez kilka lat ktoś nas dręczył, w końcu powiedziałyśmy policji o prześladowcy, a oni nam uwierzyli, wszystko było okej, a teraz znów mamy prześladowcę na głowie. może powiemy policji lub rodzicom? no co Ty? oszalałaś!~dajmy się dreczyć następne dwa sezony"... Po prostu nie mam już siły do tych absurdów. Niech PLL się konczy jak najszybciej, a ja będę pamiętać cudowne czasy Pretty kiedy wszystko było jeszcze "normalne". POZDRAWIAM SERDECZNIE :D
I co mają pójść na policję i powiedzieć ,że mężuś naszej przyjaciółki udawał kogoś innego i znęcał się nad nią bo myślał ,że zabiła swoją siostrę .I my te myślimy ,że prawdopodobnie to zrobiła bo znalazłyśmy w jej rzeczach czerwoną kurtkę a zabójca jej siostry w dniu jej śmierci miał ją na sobie.A tak przy okazji to chciałysmy jeszcze dodać ,że porwał naszą drugą przyjaciółkę i znęcał się nad nią bo początkowo to ona się przyznała do zabicia siostry naszej przyjaciółki.A zabicie go to był jedynie czysty przypadek bo tak naprawdę nie chciałyśmy go zabić .Jasne napewno policja by im uwierzyła i nie oskarżyla o nic.
Hm.. Myślę, że może policja nie skorzystała by z ich głupich dowodów (bo wybacz, ale to, że znalazły kurtkę w rzeczach Ali i od razu założyły, że to dowód na to, że Alison dopuściła się morderstwa jest załosne, patrząc na to ile razy A podrzucało jakieś dowody ale mniejsza) ale na pewno by się tym zainteresowała, bo przypominam, że policja znalazła kryjówkę A i miała dowody na to, że nad dziewczynami notorycznie ktoś się znęcał. Chcesz mi powiedzieć, że gdyby poszły na policję z smsami i pogróżkami to nikt by nie zareagował i osądził je o wszystko? Poza tym wybacz ale czy policja nie uwierzyłaby w to, że po prostu się potrąciło kogoś bo wybiegł na drogę? Normalnym zachowaniem jest zakopanie tej osoby?
Tak tylko,że pamiętam,że ostatnim razem dziewczyny też poszły na policję tzn Hanna z Calebem ,że ktoś im grozi itd i co w tym momencie wszystkie smsy znikneły.Więc zapewne i tym razem by tak było , pewnie sytuacja by była inna jakby od razu zgłosili na policji porwanie Hanny albo jak wróciła to mogli ją od razu zawieźść na policję i by złożyła zeznania.Ale nie bo Hanna nie chciała więc uszanujmy jej zdanie , oczywiście ,że kurtka to jeszcze nie dowód ,ale musiałyby powiedzieć ,że ją podejrzewają .No a teraz to same se załozyły pętle na szyji bo A.D na pewno wykorzysta fakt ,że potrąciły i zakopały Rollinsa więc teraz to co powiedzą nie będzie miało znaczenia bo zostaną oskarżone o morderstwo.
Dobra, naprawdę jestem w stanie przeżyć pozostałe sytuacje, o których wspominasz! Hanna mogła nie chcę policji, a podejrzenia co do Ali też mogły się pojawić ale nie mogę przeboleć, tej sytuacji z doktorkiem! Co one sobie myślą? Że ktoś uwierzy, że nie zabiły go specjalnie, jeśli go zakopią?
Dziwne Rollins udawał se kogoś innego i serio nikt go nie sprawdził ,nikt z lekarzy nie zorientował się ,że może był już ktoś o takim imieniu i nazwisku.
dyplom miał jako lekarz psycholi, wszytko super, wszytko ok, a one nie umieją iśc na policję, tym bardziej, że to się działo wcześniej... głupi byłby ten policjant co nie wierzy a nie one!
SPOILERYY Odcinek mnie pozytywnie zaskoczył! Ten klimat, jak z dawnych sezonów ;) Szczególnie tak skojarzyła mi się ta cała farma i lekko mnie przerażająca dziewczynka :o A końcówka- miazga! Naprawdę odważnie pokazane.. Postępowanie kłamczuch jakieś takie mało irytujące, że tak to określę całkiem szybki ogar dzisiaj miały i razem całkiem sprytnie działały.. Najbardziej ciekawi mnie co odkrył Toby, mam wrażenie, że to może skomplikować, fakt zabicia doktorka, stawiając go jednak w całkiem innym świetle..
Nie wydaje się wam to dziwne ,że do tej pory Jason z nikim się nie kontaktował ,nie pojawił się na pogrzebie Charlotte a tu raptem dzwoni do Spencer i dowiaduje się co się przydażyło Ali.
Boże, kiedyś uwielbiałam PLL, a teraz oglądałam ten serial tylko dlatego, że chcę zobaczyć jak to się wszystko zakończy. Sami powiedzcie, czy nie denerwuje Was w kółko powtarzane sytuacje: "O mój boże, on zginął, to nie była nasza wina, ale dla pewności zakopiemy go w moim ogródku i nikomu o tym nie powiemy, bo przecież gdybyśmy opowiedziały, że ten koleś nas dręczył to na pewno wsadziliby nas do więzienia"; "o kurczę, Caleb przez kilka lat był z moją kumpelą, myślicie, że niezręcznie będzie jak spotkamy się w trójkę na obiadku?"; "o mój Boże, tak bardzo kocham Ali, omg, dziewczyny, rzućmy wszystko i ją ratujmy"; "dziewczyny, przez kilka lat ktoś nas dręczył, w końcu powiedziałyśmy policji o prześladowcy, a oni nam uwierzyli, wszystko było okej, a teraz znów mamy prześladowcę na głowie. może powiemy policji lub rodzicom? no co Ty? oszalałaś!~dajmy się dreczyć następne dwa sezony"... Po prostu nie mam już siły do tych absurdów. Niech PLL się konczy jak najszybciej, a ja będę pamiętać cudowne czasy Pretty kiedy wszystko było jeszcze "normalne". POZDRAWIAM SERDECZNIE :D
OdpowiedzUsuńI co mają pójść na policję i powiedzieć ,że mężuś naszej przyjaciółki udawał kogoś innego i znęcał się nad nią bo myślał ,że zabiła swoją siostrę .I my te myślimy ,że prawdopodobnie to zrobiła bo znalazłyśmy w jej rzeczach czerwoną kurtkę a zabójca jej siostry w dniu jej śmierci miał ją na sobie.A tak przy okazji to chciałysmy jeszcze dodać ,że porwał naszą drugą przyjaciółkę i znęcał się nad nią bo początkowo to ona się przyznała do zabicia siostry naszej przyjaciółki.A zabicie go to był jedynie czysty przypadek bo tak naprawdę nie chciałyśmy go zabić .Jasne napewno policja by im uwierzyła i nie oskarżyla o nic.
UsuńHm.. Myślę, że może policja nie skorzystała by z ich głupich dowodów (bo wybacz, ale to, że znalazły kurtkę w rzeczach Ali i od razu założyły, że to dowód na to, że Alison dopuściła się morderstwa jest załosne, patrząc na to ile razy A podrzucało jakieś dowody ale mniejsza) ale na pewno by się tym zainteresowała, bo przypominam, że policja znalazła kryjówkę A i miała dowody na to, że nad dziewczynami notorycznie ktoś się znęcał. Chcesz mi powiedzieć, że gdyby poszły na policję z smsami i pogróżkami to nikt by nie zareagował i osądził je o wszystko? Poza tym wybacz ale czy policja nie uwierzyłaby w to, że po prostu się potrąciło kogoś bo wybiegł na drogę? Normalnym zachowaniem jest zakopanie tej osoby?
UsuńTak tylko,że pamiętam,że ostatnim razem dziewczyny też poszły na policję tzn Hanna z Calebem ,że ktoś im grozi itd i co w tym momencie wszystkie smsy znikneły.Więc zapewne i tym razem by tak było , pewnie sytuacja by była inna jakby od razu zgłosili na policji porwanie Hanny albo jak wróciła to mogli ją od razu zawieźść na policję i by złożyła zeznania.Ale nie bo Hanna nie chciała więc uszanujmy jej zdanie , oczywiście ,że kurtka to jeszcze nie dowód ,ale musiałyby powiedzieć ,że ją podejrzewają .No a teraz to same se załozyły pętle na szyji bo A.D na pewno wykorzysta fakt ,że potrąciły i zakopały Rollinsa więc teraz to co powiedzą nie będzie miało znaczenia bo zostaną oskarżone o morderstwo.
UsuńDobra, naprawdę jestem w stanie przeżyć pozostałe sytuacje, o których wspominasz! Hanna mogła nie chcę policji, a podejrzenia co do Ali też mogły się pojawić ale nie mogę przeboleć, tej sytuacji z doktorkiem! Co one sobie myślą? Że ktoś uwierzy, że nie zabiły go specjalnie, jeśli go zakopią?
UsuńMasz rację więc sądzę,że nawet zeznania Ali w tej kwestii nic nie pomogą .
UsuńW sensie wiesz może i by im uwierzyli jakby od razu zawiadomiły policję i opowiedziały co się stało a tak to zaś się wpakowały w kłopoty.
UsuńZgadzam się całkowicie z pierwszym anonimem. Kochałam ten serial, nadrobiłam dwa pierwsze sezony w 3 dni, ale teraz czekam tylko na to aż się skończy.
UsuńDziwne Rollins udawał se kogoś innego i serio nikt go nie sprawdził ,nikt z lekarzy nie zorientował się ,że może był już ktoś o takim imieniu i nazwisku.
OdpowiedzUsuńdyplom miał jako lekarz psycholi, wszytko super, wszytko ok, a one nie umieją iśc na policję, tym bardziej, że to się działo wcześniej... głupi byłby ten policjant co nie wierzy a nie one!
OdpowiedzUsuńSPOILERYY Odcinek mnie pozytywnie zaskoczył! Ten klimat, jak z dawnych sezonów ;) Szczególnie tak skojarzyła mi się ta cała farma i lekko mnie przerażająca dziewczynka :o A końcówka- miazga! Naprawdę odważnie pokazane.. Postępowanie kłamczuch jakieś takie mało irytujące, że tak to określę całkiem szybki ogar dzisiaj miały i razem całkiem sprytnie działały.. Najbardziej ciekawi mnie co odkrył Toby, mam wrażenie, że to może skomplikować, fakt zabicia doktorka, stawiając go jednak w całkiem innym świetle..
OdpowiedzUsuńToby odkrył ,że Rollins to nie Rollins.
UsuńGdyby poszły na policję to na pewno ktoś by się tym zainteresował po wcześniejszych ich doświadczeniach.
OdpowiedzUsuńWtedy nie byłoby serialu :D
UsuńNie wiem czemu ja to jeszcze oglądam..
Z perspektywy czasu myślę, ze mogli to zakończyć po tym jak wyszło na jaw, ze Mona była A. :D
UsuńMasz rację bo i tak już wszystko się tak pogmatwało,że wątpię by to jakoś racjonalnie wyjaśnili.
UsuńNie wydaje się wam to dziwne ,że do tej pory Jason z nikim się nie kontaktował ,nie pojawił się na pogrzebie Charlotte a tu raptem dzwoni do Spencer i dowiaduje się co się przydażyło Ali.
OdpowiedzUsuńNajbardziej nie moge przeżyć tego jak bardzo zniszczyli postać Caleba :/ co do odcinka 8/10.
OdpowiedzUsuń